Podczas gdy na znacznych obszarach świata w lipcu notowano rekordowo wysokie temperatury, to w Arktyce sytuacja była zgoła inna. Choć lipiec nie był tam zimny, to warunki atmosferyczne nie sprzyjały zbytnio roztopom. W efekcie rozmiary czapy polarnej w lipcu tego roku były największe od lat. Co innego na Antarktydzie
Średni zasięg arktycznej pokrywy lodowej w lipcu 2023 roku. Fioletowa linia pokazuje średni zasięg lodu z lat 1981-2010 dla lipcu. Sea Ice Index - NSIDC
W tym roku sezon topnienia lodu morskiego w Arktyce jest słaby, ale oczywiście z punktu widzenia ostatnich lata i postępującej na Ziemi zmiany klimatu. Średni dla lipca 2023 zasięg lodu morskiego wyniósł 8,18 mln km2, co stanowi dwunastą najmniejszą w historii pomiarów wartość. Różnica w stosunku dla lat 1981-2010 wyniosła tym samym 1,29 mln km2. Mapa obok (kliknij, aby powiększyć) pokazuje anomalie koncentracji lodu morskiego dla lipca 2023 roku. Przyczyną takiej sytuacji jest brak presji pogodowej w czerwcu. Chodzi tu przede wszystkim zachmurzenie, które w porze letniej jest ważnym czynnikiem hamującym topnienie.
Sezon topnienia arktycznej czapy polarnej nie jest do końca słaby. Przede wszystkim dość szybko topił się lód na Morzu Beauforta. Natomiast średnie tempo roztopów wyniosło ponad 90 tys. km2/dzień. Zmiany były więc 7% szybsze od średniej wieloletniej.
Zmiany zasięgu arktycznego lodu morskiego w 2023 roku w stosunku do ostatnich lat i średniej 1981-2010.
Przez cały lipiec zasięg lodu utrzymywał się znacznie poniżej średniej oraz minimalnego odchylenia standardowego, co ilustruje powyższy wykres. Biorąc pod uwagę wzrost średniej globalnej temperatury należy uznać, że sezon roztopów jawi się jako co najmniej przeciętny, jeśli nie słaby. Przy tym jednak trzeba zwrócić uwagę na fakt, że na przełomie lipca i sierpnia oba polarne szlaki żeglugowe stały się niemal otwarte na oścież.
Odchylenia temperatur od średniej 1981-2010 dla lipca 2023 roku. Wartość anomalii na poziomie ciśnienia 925 hPa (750 m.n.p.m). NOAA/ESRL
Dominującym w Arktyce wzorem pogodowym był dodatni dipol arktyczny. Mimo tego faktu, nie wzmocnił ona radykalnie lipcowych roztopów. Jak wyżej wspomniano, czerwcowe, ale i też wiosenne warunki atmosferyczne nie sprzyjały roztopom. Topnienie lodu nie mogło więc nabrać wyraźnego impetu. Lipiec był w Arktyce umiarkowanie ciepły z dużym podziałem regionalnym uwarunkowanym właśnie rozkładem ciśnienia dodatniego dipola arktycznego. Rozległy układ niskiego ciśnienia spowodował, że w rosyjskiej części Oceanu Arktycznego było chłodno, nawet 3oC poniżej średniej. Zupełnie inaczej, co było związane z obecnością wyżu było nad Morzem Beauforta. W pobliżu Wyspy Banksa temperatury były nawet 7oC wyższe od średniej wieloletniej. Na samej wyspie było nawet powyżej 20oC. 17 lipca w Sachs Harbour zanotowano 24,8oC.
Średni miesięczny zasięg lodu morskiego dla lipca w latach 1979-2023.
Średnioroczne tempo spadku zlodzenia w trendzie wynosi dla lipca 2023 roku 66,5 tys. km2, a więc 7% na dekadę w stosunku do średniej 1981-2010. Od 1979 roku zlodzenie arktycznych wód w przypadku lipca skurczyło się o 2,92 mln km2.
Rekordowo mało lodu na Antarktydzie
Na Antarktydzie w dalszym ciągu pokrywa lodowa Oceanu Południowego notuje rekordowo małe wartości.
Zmiany zasięgu antarktycznego lodu morskiego w 2023 roku w stosunku do ostatnich lat i średniej 1981-2010.
Zasięg lodu morskiego na Oceanie Południowym wyniósł w lipcu 2023 roku 13,49 mln km2. To 1,5 mln km2 poniżej poprzedniego rekordu dla lipca, jaki miał miejsce rok temu. W stosunku do średniej wieloletniej różnica ta wynosi ponad 2,6 mln km2. To może być nowy rozdział w historii Antarktydy, który wyznacza globalne ocieplenie. Nie jest jednak wykluczone, że to nie pierwsza taka sytuacja. Analizy pokazują, że podobne warunki na Antarktydzie panowało w 1966 roku.
Na podstawie National Snow and Ice Data Center: An odd summer
Zobacz także:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz