poniedziałek, 22 listopada 2021

Dobre warunki dla zamarzania w Arktyce

To jest niezwykła jesień. Chyba można już o tym mówić, że obecny sezon zamarzania będzie udany. Choć należy przy tym pamiętać, że jest jeszcze grudzień, styczeń i luty. Sytuacja może zmienić się diametralnie. Na razie jednak jest dobrze. 

Zasięg arktycznego lodu morskiego w 2021 roku względem ostatnich lat oraz średniej 1981-2010. Wykres pokazuje zapis dziennych odczytów w 5-dniowej średniej. NSIDC

Zasięg lodu morskiego jest jednym z największych ostatnich lat, wartość przekroczyła 10 mln km2. Nie jest to dużo, jak pokazuje powyższy wykres, ale trzeba mieć na uwadze rozmieszczenie lodu. Prawie wolna od lodu jest Zatoka Hudsona. Solidna pauza trwa na Morzu Grenlandzkim. Te akweny mają jednak niewielkie znaczenie. Zatoka Hudsona leży daleko poza Oceanem Arktycznym a lód Morza Grenlandzkiego zwykle zajmuje niewielki obszar.  Liczy się to, co jest na Oceanie Arktycznym.  

Powierzchnia lodu morskiego w 2021 roku na tle wybranych lat, średnich dekadowych oraz jej odchylenia w stosunku średniej 2000-2019. Dane NSIDC, wykres Nico Sun
 
Imponująca jest powierzchnia lodu (area). Ostatnie 10 dni, to zamarzanie w tempie znacznie powyżej 100 tys.
km2/dzień. Teraz powierzchnia lodu jest taka jak na początku tego wieku. Zasięg wydaje się nie być imponujący nie tylko co za sprawą wolnej od lodu Zatoki Hudsona, a koncentracji. Ta jest rekordowo wysoka - wartość jak pokazuje wykres obok (kliknij, aby powiększyć) przekroczyła już 90%. Zwykle tak się dzieje na przełomie grudnia i stycznia. To zasługa warunków pogodowych. Niskie temperatury, a jednocześnie w miarę spokojna pogoda bez sztormów, które mogłoby naruszyć pak lodowy.  
 
Po lewej: odchylenia temperatur od średniej 1981-2010 w dniach 9-19 listopada 2021 roku (wartość uśredniona). Po prawej: wysokość geopotencjału reprezentująca ułożenie i stan troposferycznego wiru polarnego. NOAA/ESRL
 
Zaistniała w Arktyce sytuacja, to splot odpowiednich warunków pogodowych. To coś jak lato 2012, ale w drugą stronę - warunki dobre dla zamarzania. Owszem, temperatury były nad znaczną częścią Oceanu Arktycznego wyższe od średniej, ale tam, gdzie lód w listopadzie się już pojawił. Wir polarny nie był w dobrym stanie, ale warunki jakie, jakie w związku z tym istniały (wiatry, ciśnienie i masy powietrza, ich kierunki przemieszczania się) dały możliwość efektywnego zamarzania tych miejsc, które były wciąż wolne od lodu. Przykładowo wysokie ciśnienie z racji słabego wiru polarnego w sektorze pacyficznym było korzystne. Nie tylko ze względu na małe zachmurzenie, ale cyrkulację powietrza. Wyż zagęszczał lód, a przy tym zaciągał zimne powietrze, kierując je głównie na Morze Karskie i Barentsa. Cyrkulacja i wartości ciśnienia dały także możliwość zamarznięcia już niemal w całości Morza Czukockiego i wczesnego zamarzania Morza Beringa. To samo wyż nad Grenlandią, który ruszył z zamarzaniem wód Morza Baffina. 

Prognozowane do 26 listopada uśrednione dobowe temperatury w Arktyce, oraz ich odchylenia od średniej 1979-2000. Climate Reanalyzer

Taka sytuacja pogodowa spowodowała, że arktyczne wody szybko pokryły się lodem. Z prognoz wynika, że warunki dla zamarzania będą dalej sprzyjające. Zamarzanie powinno nieco zwolnić, ale wciąż będzie szybkie jak na tę porę roku - zazwyczaj w listopadzie następuje spowolnienie tempa zamarzania.
 
Morze Czukockie i Basen Arktyczny 19-21 listopada 2021 roku. Sentinel-1 AB, Sea Ice Denmark

Jak więc widać, sytuacja w Arktyce jest dobra. Jeśli temperatury powietrza nad lodem będą odpowiednio niskie, zniwelowany zostanie także efekt związany z oddziaływaniem ciepłych wód pod lodem. Niskie temperatury przyspieszą zwiększanie się grubości lodu, o ile ten stan będzie się utrzymywać. Nie licząc już listopada, zostały jeszcze ponad trzy miesiące zamarzania. Trudno powiedzieć dokładnie jakie będą. Model prognostyczny Slatera pokazuje, że nie powinno być większych problemów z zamarzaniem arktycznych wód. Z kolei model NOAA CFSv2 (na grudzień prognoza powinna się chyba sprawdzić), pokazuje, że zamarzanie będzie postępować bez problemów, ale temperatury nad Oceanem Arktycznym mogą być wyraźnie wyższe od średniej.
 
Zobacz także:

30 komentarzy:

  1. Coś rewelacyjnego! Najbardziej zdumiewa to jak szybko zamarza Cieśnina Beringa. I oby tak do wiosny! Teraz tylko tęsknym okiem można wypatrywać u nas prawdziwej zimy 🙂 Może wreszcie na nizinach będą białe święta?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Białe święta niekoniecznie oznaczają białą całą zimę. Chociaż już pierwsze przelotne opady śniegu powinny pojawić się już niedługo, aczkolwiek przy plusowej temperaturze zapewne zbyt długo się nie utrzymają. Wiadomo, że śnieżna zima u nas to dla całej przyrody rzecz święta, ale nie oszukujmy się, bez znaczenia ile napada, a ile ten śnieg sobie polezy.

      Usuń
  2. Super. W końcu jakieś dobre informacje. Oby tak dalej się działo :) liczę na piękną zimę w tym roku u nas i białe Boże Narodzenie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj Hubert, wszystko co pisałem sie sprawdza w październiku pisałem , że w listopadzie ruszy zamarzanie i jaki efekt, a teraz 10 listopada że zwolni i od 5 dni jest dużo poniżej 100 tyś.
    Na początku tego roku pisałem , że można taką zimę robić co roku i co sprawdza się , a dopiero listopad. A w tamtym roku zamarzanie było na 2 miejscu o tej porze, a teraz jest na 14 miejscu zobacz jaka różnica. A mimo wszystko może to być jeden ze słabszych lat zamarzania i może być Mega topnienie jak to przewidywali , że będzie na wiosnę w tym roku i 2 mln km2 we wrześniu 2021.
    I jeszcze jedno pisałeś 1 sierpnia tego roku że:

    Ten sezon topnienia pokrywy lodowej w Arktyce jest słaby, ale jak na ostatnie lata. Wielu naukowców wieszczyło rychły koniec czapy polarnej. I nie chodzi tu o kontrowersyjnego Guya McPhersona czy Malcoma Lighta, którzy snują koniec świata, a takich specjalistów jak Peter Wadhams - prof. fizyki oceanu na uniwersytecie Cambridge, który przez wiele lat prowadził badania Oceanu Arktycznego, mierzył grubość lodu. On także się pomylił. A on sie wcale nie pomylił tak miało być jak przewidywał, a dlaczego :sam sie domyśl
    pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak takie warunki zamarzania wpłyną na zimę w Polsce?

    OdpowiedzUsuń
  5. Patrząc na charakterystykę aktywności Słońca zupełnie mnie nie dziwi dobre zamarzanie na Arktyce. A będzie lepiej tylko bowiem Słońce np pod względem plam słonecznych ma dane prawie jak z 1820 roku a już lepsze niż z najsłabszego cyklu w XX wieku, czyli 14...

    OdpowiedzUsuń
  6. A tymczasem anomalia roczna dla obecnego roku dla obszaru Polski to zaledwie -0,01 st. C.
    Co więcej licząc do okresu referencyjnego 1991-2020. Jakże zimny w odczuciu wielu rok jest zatem normalnym i to w ujęciu ostatnich trzech dziesięcioleci.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. trzeba poczekać na kolejne lata, aby więcej danych pomogło wyrobić sobie zdanie na temat zmian jakie następują.

      Usuń
    2. Gdyby anomalia była na poziomie -2 st. to może byłoby co analizować. Ale na poziomie 0 st.? GO cały czas w natarciu.

      Usuń
    3. Wraz z postępującym ociepleniem klimatu zmieniają się nasze odczucia. Bardzo dobrze to było widać po dwóch rekordowo ciepłych latach 2018 i 2019, później przyszło również ciepłe lato 2020, ale już nie było ono tak ciepłe jak te dwa poprzednie i już wszyscy zaczęli gadać, że lato 2020 było zimne, co jest bzdurą. Tutaj jest tak samo, wiele osób mówi, że 2021r jest zimny nie dlatego, że faktycznie on jest zimny, tylko dlatego, że poprzednie lata były ponad przeciętnie gorące i do nich się przyzwyczailiśmy i teraz przyszedł w końcu "normalny" rok (czyli nawet nie można o nim powiedzieć zimny) i nagle wszyscy zadają pytanie "Gdzie te wasze GO, przecież rok 2021 był zimny". Dałem "normalny" w cudzysłów, ponieważ on jest na poziomie średniej ostatnich 30 lat, bo w porównaniu do lat 1961-90 rok 2021 wypada bardzo ciepło i gdyby wtedy taki rok przyszedł to wszyscy by go uznali za gorący.

      Usuń
    4. Jesteś śmieszny a jaki to kraj podajesz Rosji

      Usuń
    5. No coś Ty. Unknown! Przecież Jan pamięta jak wtedy było ciepło! Tylko pomiary robili w tym okresie w nocy dlatego są zaniżone. Bo noce wtedy były zimne.
      Co z tego, że Jan nie pamięta, że w jednym miesiącu napisał, że 50 lat temu robili błędne pomiary bo średnią zaniżały pomiary z zimnych nocy. A w następnym napisze, że kiedyś to trzymali się norm bo białe skrzynki pomiarowe stawiali z dala do budynków, a teraz obudowali to budynkami przez co wychodzą absurdalne rekordy dodatnie i ocieplenie. Ważne, że pasuje do reszty jego bajek.
      I jeszcze raz podkreślam, Jan absolutnie NIGDY nie podał źródła. NIGDY. Wszystko pamięta.
      Dobrze, ludzkość wymyśliła pismo, bo jak Jan umrze to byśmy byli w czarnej d.

      Usuń
    6. Zapomniał pan dodać elektroniczne termometry sprawdziłem atestowany termometr różnica temperatury 0,1 co ty myślisz w lecie kożuchu chodziłem, Jakie miałeś tego roku pogoda ani wiosny ani jesieni rodzice mieli gospodarstwo rolne żniwa zawsze były koniec lipca skończone a tego roku do 14 sierpnia dwa tygodnie przynajmniej opóźnione. Taka była piękna pogoda rzadko się zdarzało żniwa zbóż kończyły się w 15 sierpnia. A jakie mi pan podaje źródła widziałem mapkę Polski mieszka na południu to nie jest Polska do średniej temperatury nie liczy się. A dlaczego pamiętam lata 70 mieliśmy namiot ⛺ dzień było ciepło ale noce były chłodne nie spałem pod namiotem to można zapamiętać tak. Druga sprawa zawsze pamiętam rano była mokra trawa tak zwana rosa w lecie jak były upały nie mówię o jesieni i wiośnie. Pomyśl sam logicznie jak kąpałem się w lecie górskiej rzece tyle było ludzi że nie było miejsca kąpałem się bardzo dużo razy w ciągu lata. A jakie mi pokazujesz linki temperatury dobowe oddziel dzień od nocy nie ma takiego średnioroczną roczna bym się zgodził listopad do marca To była taka pogoda jak dzisiaj mamy pogodę dowiesz pan jakie były zimy

      Usuń
    7. Zapomniałem jeszcze dodać ja mam pamięć fotograficzną spytaj się psychologa dlatego mam problem z pisaniem. Egzaminy zdawałem ustnie ja nie zapamiętujem nie mam takiej pamięci dam przykład zrobił pan zdjęcie otworzył album zdjęciami taką mam pamięć fotograficzna tak jakbym zdjęcie oglądał.

      Usuń
    8. Jan Niezbędny.
      No bo co z tego, że naukowcy od przeszło 150 lat zbierają i spisują dane. Bez Jana i jego pamięci ani rusz! 🙂

      Usuń
    9. Po trupach ocieplenie musi być tak 150 lat temu byli naukowcy a dzisiaj mamy nie wiem kogo

      Usuń
    10. Ale Janie, pamięć ejdetyczna nikogo nie zwalnia z podawania źródeł. A z resztą źródło można skopiować w urządzeniach elektronicznych, nie trzeba go przepisywać, więc... nie masz wytłumaczenia.

      Usuń
  7. New Eocen no bo te niedojdy naukowcy pewnie mierzą temperaturę w dzień. W nocy nieroby śpią a to wtedy jest najzimniej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, to by wiele wyjaśniało 🤔😆😉

      Usuń
    2. U,N. Przeważnie termometr jest kuchni drugi termometr mieliśmy północy. Ten termometr w kuchni jest zachodniej strony jak byłem dzieciakiem największą temperaturę na termometrze po południu po godzinie 16:00 był rekord 58 stop na plusie często było ponad 50 stop. Po godzinie 15:00 na termometr w zaczęło świeci słońce. Rekordowe temperatury ostatnich lat nie widziałem temperaturę niż 47 stop słońcu Piszę o zwykły termometrze za okienym dopiero dzisiaj zastanawiałem się dlaczego kiedyś było 10 stopni więcej znalazłem odpowiedź muszę kupić nowy termometr zwykły taki sam jak 50 lat temu obudowie metalowej za oknem na dzień dzisiejszy mam termometr obudowie plastikowej

      Usuń
    3. Może to nie kwestia przewodności cieplnej a wiatru słonecznego wiejącego w Twoje okno.

      Usuń
    4. Tak z tym się zgodzę ale kupię taki sam termometr czy pobije rekord

      Usuń
    5. Kup termometr z blachy falistej i pomaluj go na czarno matowy. Rekord murowany. Tylko zwróć uwagę aby skala kończyła się na conajmniej 100 st.C.
      Tym pomiarem wykażesz nieprawdopodobną wręcz moc wiatru słonecznego. Do dzieła i powodzenia! 💪

      Usuń
    6. Solarach się woda gotuje jak jest słońce i pogoda jak są bardzo duże powierzchnie blachy falistej co jest ciekawie Afryce bardzo dużo używają blachy falistej i mieszkają w tych budynkach. Termometrze trochę jest inaczej nieduża ilość obudowy termometrze aluminium ma bezpośrednio kontakt ze szkłem szkło tak samo chłodzi druga sprawa pomiar był po południu gdzieś po godzinie 16:00 ściana budynku i okno słońce świeciło dopiero od godziny ściana nie była nagrzana przez cały dzień często było ponad 50 stopni. Dlatego mieć wiarygodny pomiar muszę kupić taki sam termometr czy tez osiągnie taką temperaturę jak przyjdzie lato

      Usuń
    7. Panowie tak pomyślałem i zobaczyłem co tego roku było mało rzadko wiał wiatr przynajmniej u mnie na południu nawet dzisiaj u mnie brak wiatru. Jak pamiętam za dzieciaka ten wiatr wiał na okrągło rzadko się zdarzało żeby w ogóle nie wiał. Możemy się kłócić dlatego tego roku temperatura w Polsce wyszła w normie trzydziestoletniej może nie okłamują nie zawyżają temperatury po prostu brak wiatru większa temperatura klatka do pomiaru temperatury. Często było słychać tego roku elektrownie wiatrowe mało produkują prądu.

      Usuń
    8. Warto dodać, że temperatura wyszła w normie 30-letniej, ale jak na normy 1961-90 wyszła zdecydowanie powyżej normy.

      Usuń
    9. Czekam teraz na wpisy jakiegoś mądrego inaczej celebryty, który zacznie poddawać wątpliwość teorię AGW, argumentując to tym, że spadł śnieg i jest zimno, a skoro spadł śnieg i jest zimno to oznacza, że GO już się skończyło :)

      Usuń
    10. Nie mogę się nadziwić względem Słońca powinno być jeszcze ciepłe co będzie za 10 dni

      Usuń
  8. Przeczytajcie na temat klatek do pomiaru temperatury. Co jest ciekawe było pokazane zwykłe termometry 4 były na środku klatki termometry elektroniczne bardzo duże po dwóch stronach kratki blisko zaluzji przecież jak słońce się oprze na boku klatki to musisz zwiększyć się temperatura po drugie mniejszy obieg powietrza są jakieś nowe klatki izraelskie francuskie jeszcze inne termiczne obieg wymuszony wentylatorkiem małym. Oglądałem
    atestowane termometry elektroniczny błąd pomiaru 0,1 stopni

    OdpowiedzUsuń
  9. Na początku lat 70 zaczynałem szkołę podstawową wakacje zaczynały się 5 .6 czerwca były przynajmniej takie trzy lata końcówka maja początek czerwca było tak potwornie ciepło w szkole każdy tylko marzył o wakacjach. Już nawet kilka lat temu zastanawiałem ocieplenie klimatu jak podają naukowcy a dzieci kończę ok 25 czerwca szkołę są wakacje. córka chodziła jeszcze do szkoły podstawowej. Jak sobie przypominam jak było ciepło to było ciepło dwa trzy tygodnie jak było zimno to było zimno a dzisiaj 2, 3 dni ciepło upał a za 5 dni zimno bałem się jak to wytrzymują dzieciaki w szkole nawet te rekordy ciepła co padały ostatnio latach córka nie narzekała w szkole jest gorąco nie mogę tego zrozumieć w szkole nie mają klimatyzacji co podają lata 70 były chłodniejszy od lat 80 i 90 dla mnie 80 lata i 90 deszczowe beznadziejne zimne lata. Mogę wam napisać taką ciekawostkę latach 70 mieliśmy hodowle królików 60 80 sztuk tyle mieliśmy od wiosny do jesieni króliki chodziły po ogrodzie nie było zarazy choroby i zdychały jak się zaczęły lata 80 zaczely masowo zdychać króliki już na ogródek nie puszczali byłych klatkach latach 90 przestaliśmy chować króliki masowo zdychały. Teraz mają hodowle królików ale chowają ich na pasza. Jak sobie przypominam początek lat 80 pokazały się niedrogie już zegary ścienne zegarki na rękę elektroniczne i termometry elektroniczne juz wiem dlaczego lata 80 były już cieplejsze od lat 70

    OdpowiedzUsuń