sobota, 12 lutego 2022

Jest za wcześnie, by mówić o rekordowo wczesnym maksimum

Jest jeszcze zdecydowanie za wcześnie, by mówić o rekordowo wczesnym maksimum zasięgu lodu morskiego. Rekord ten przypada na rok 2015.

Zasięg arktycznego lodu morskiego w 2022 roku względem wybranych lat oraz średniej 1981-2010. Wykres pokazuje zapis dziennych odczytów w 5-dniowej średniej. NSIDC

W 2015 roku według NSIDC maksimum wypadło 25 lutego. Zwykle moment ten przypada na okres 10-20 marca, więc mówi się o tym, jako marcowym maksimum. JAXA wskazuje, że maksimum miało miejsce wcześniej, bo 15 lutego. Jeśliby się okazało, że faktycznie maksimum Arktyka ma już za sobą, to byłby absolutny rekord - 7 lutego o wartości 14,51 mln km2. Zmiany powierzchni (area) lodu morskiego także mogą wykazywać, że to już miało miejsce. Pokazuje to wykres obok. Czy to jednak ma jakieś znaczenie, kiedy. Naukowcy często mówią o kluczowej roli daty rozpoczęcia roztopów, że im wcześniej, tym więcej lodu się stopi. To nie jest takie oczywiste. Liczy się też wartość. Rekord zasięgu przypada dla 2017 roku - 14,41 mln km2, data zaś to 7 marca. Rekordu więc w tym roku nie będzie. I to też nie ma większego znaczenia, co pokazuje historia. Przykładem jest rok 2012, gdzie maksimum nastąpiło nie tyle, że późno, bo 18 marca, a miało też bardzo dużą wartość, bo 15,24 mln km2

 Zmiany powierzchni lodu morskiego na morzach: Beringa, Baffina, Grenlandzkim i Barentsa w 2022 roku. NSIDC

Ostatnio obserwuje się spore spadki w sektorze atlantyckim, co jest związane z silnym napływem ciepłych mas powietrza, ale przede wszystkim wiatru, który odgrywa tu kluczową rolę, bo koniec końców temperatury nie sięgają nawet zera. Słaby mróz spowalnia lub zatrzymuje na kilka dni ponowne zamarzanie morza. Po drugiej stronie mamy wzrosty, widoczne szczególnie na Morzu Beringa. Są one imponujące jak na ostatnie lata, a nawet dekady.

Prognozowane warunki pogodowe w Arktyce i obszarach rozciągających się wokół niej na 13-16 lutego 2022 roku. Tropical Tidbits

Jest jeszcze za wcześnie. Warunki pogodowe jednocześnie będą wywoływać roztopy, ale i też dalsze zamarzanie. Wysokie ciśnienie, które o tej porze oznacza w dalszym ciągu wychładzanie powierzchni wód i przy okazji generowany będzie stały wiatr - to zjawiska, które sprzyjać będą wzrostowi zlodzenia Morza Beringa. Choć ten wzrost lada chwila zderzy się ze zbyt ciepłymi wodami rozciągającymi się kilkanaście-kilkadziesiąt kilometrów dalej na południe. Głębokie niże baryczne, które nękają Europę Zachodnią, będą wynosić zimno znad Grenlandii nad Morze Baffina i Labradorskie, więc lód będzie tam jeszcze przez jakiś czas przyrastać. Z drugiej strony układy cyklonalne i duże zachmurzenie dadzą wysokie temperatury nad Morzem Barentsa i Karskim. Wiatr zaś pomoże w dalszej redukcji lodu. Mapa obok przedstawia uśrednione prognozowane do 17 lutego odchylenia temperatur od średniej 1979-2000.
 
Co więc z tego wynika? Należy oczekiwać, że przez najbliższe dni zasięg lodu może jeszcze spaść, ale raczej należy się tu przychylać do lawirowania, czyli wzrosty, potem spadki. Jeśli się okaże, co chyba mało realne, że pogoda będzie sprzyjać bardziej już roztopom niż zamarzaniu, to te maksimum będzie miało miejsce w pierwszej połowie lutego. Ale to nic pewnego. Trudno jest powiedzieć, jaka będzie pogoda w trzeciej dekadzie lutego, a potem, co się stanie w marcu. Nie ma sensu pokazywać prognoz na dłużej niż 10 dni, bo najprawdopodobniej się po prostu nie sprawdzą.

11 komentarzy:

  1. Witaj Hubert, czyli jak ja przewiduje na 10 marca 13,200 mln km2 to i
    tak będzie brana największa powierzchnia jaka była do tond odnotowana?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może coś o tym znajdę.na razie znalazłem jak wywróżyć temperatury ale to tylko w przybliżeniu dla rejonów na Ziemi ale może też poza ziemią.Ale to poza trudniej sprawdzić.A mam stare próby wróżenia.Muszę sprawdzić czy się sprawdziły.

      Usuń
    2. Wróż Unknown od tond do tond to może się uda 😉

      Usuń
  2. Znalazłem metody na wróżenie pogody.Jak skumam lepiej to przedstawię eksperymentalne wrożby.A ważniejsze od zmian teperatury są inne atrakcje typu huragany,kręcioły ,susze czy potopy.O ile ten wzrost nie bedize ekstremalny.Wzrost średniej temperatury w Polsce o 30 stopni by na pewno był zagrożeniem dla życia większości polskiej populacji.Ale o to nie martiwię sie.Groźniejsi są politycy którym sie zachciewa wojny z Rosją.

    OdpowiedzUsuń
  3. Znam "prosty" sposób jak zwiększyć ilość lodu.Wystarczą wycieczki.Zabrać z Arktyki 10000000 km3 wody i umieścić na miesiąc w kosmosie a następnie po zamarznieciu zrzucić na Arktykę i co zimę tak systematycznie.zapewniam że metoda skuteczna.Problem jest jedynie taki że z wykonaniem może być problem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musiałbyś poprosić o pomoc Thanosa.

      Usuń
    2. Unkonwn. Dobre pomysł na zagładę Arktyki nie przeżyło by żadna roślina żadne zwierzę rejonie Arktyki

      Usuń
    3. A nie lepiej zrzucić na Afrykę?

      Usuń
  4. Unknown@ co to ma wspólnego z moim pytaniem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja widzę dobrą kondycję lodu morskiego Arktyce mały ubytek lodu gdzie do końca marca

      Usuń
  5. My tu gadu gadu a tymczasem w naszym kierunku zmierzają huraganowe wiatry zrodzone w ciepłych trzewiach Atlantyku. Golfsztrom część energii zatrzymał na średnich szerokościach geograficznych zamiast wytransferować ją na daleką północ. Także skutki GO dają stale o sobie znać.

    OdpowiedzUsuń