Pierwsze dni drugiej połowy sierpnia upłynęły pod znakiem typowego dla tego okresu tempa spadku zasięgu arktycznego lodu morskiego. Zasięg lodu kurczył się szybciej niż rok temu, przez co obecna pokrywa lodowa w Arktyce jest takich samych rozmiarów jak rok temu. Przyczyną tego stanu rzeczy jest pojawienie się 16 sierpnia układu barycznego przypominającego dipol arktyczny. Przypominającego, gdyż indeks Oscylacji Arktycznej cały czas pozostaje ujemny.
Czapa lodowa kurczyła się tak samo jak w pierwszej połowie miesiąca. Najszybciej proces ten zachodził na Morzu Łaptiewów i częściowo na Morzu Wschodniosyberyjskim. Poza tym granica lodu cofnęła się na Morzu Czukockim, które jest już wolne od lodu. Lód dalej cofa się na wysokości tego morza w kierunku bieguna północnego. Podobnie rzecz się dzieje pod stronie Morza Łaptiewów (także wolne od lodu), gdzie szerokie wcięcie w pokrywie lodowej powoli sunie w kierunku bieguna północnego. Właśnie teraz doszło do podobnej co w 2007 roku sytuacji, kiedy to granica lodu przekroczyła 85oN.
O ile zasięg lodu kurczył się systematycznie, to powierzchnia lodu w pierwszej połowie sierpnia już nie. Główną przyczyną był układ wiatrów, który spychał lód w stronę północnej Grenlandii i wysp Archipelagu Arktycznego. Do tego należy dodać ograniczone możliwości topnienia całego lodu wywołane przez słabe warunki pogodowe, jakie panowały w czerwcu.Rezultatem tego jest bardzo wysoka koncentracja lodu. Ostatnio jednak, po okresie stagnacji, powierzchnia lodu według danych Cryosphere Today maleje. Dane CT pokazują, że obecnie powierzchnia lodu w Arktyce jest o 0,34 mln km2 większa niż w 2013 roku.
Konsekwentnie spada też zasięg lodu.
O ile zasięg lodu kurczył się systematycznie, to powierzchnia lodu w pierwszej połowie sierpnia już nie. Główną przyczyną był układ wiatrów, który spychał lód w stronę północnej Grenlandii i wysp Archipelagu Arktycznego. Do tego należy dodać ograniczone możliwości topnienia całego lodu wywołane przez słabe warunki pogodowe, jakie panowały w czerwcu.Rezultatem tego jest bardzo wysoka koncentracja lodu. Ostatnio jednak, po okresie stagnacji, powierzchnia lodu według danych Cryosphere Today maleje. Dane CT pokazują, że obecnie powierzchnia lodu w Arktyce jest o 0,34 mln km2 większa niż w 2013 roku.
Konsekwentnie spada też zasięg lodu.
Zasięg lodu w Arktyce w 2014 roku na tle ostatnich lat. IARC-JAXA
Tempo spadku zasięgu lodu w Arktyce jest typowe dla połowy sierpnia, przy korzystnych dla topnienia warunkach, szczególnie układzie barycznym jakościowo zbliżonym do dipola arktycznego (choć bez dodatniego indeksu AO). 23 sierpnia zasięg arktycznego lodu morskiego wyniósł 5,39 mln km2 i tym samym jest szóstym najmniejszym w historii pomiarów wg danych JAXA. Zestawienia dla 23 sierpnia wygląda następująco:
2005 - 5,77 mln km2
2006 - 5,90 mln km2
2007 - 4,70 mln km2
2008 - 5,33 mln km2
2009 - 5,58 mln km2
2010 - 5,38 mln km2
2011 - 4,87 mln km2
2012 - 3,92 mln km2
2013 - 5,43 mln km2
2014 - 5,39 mln km2
2006 - 5,90 mln km2
2007 - 4,70 mln km2
2008 - 5,33 mln km2
2009 - 5,58 mln km2
2010 - 5,38 mln km2
2011 - 4,87 mln km2
2012 - 3,92 mln km2
2013 - 5,43 mln km2
2014 - 5,39 mln km2
Odchylenia temperatury powierzchni wód w Arktyce 23 sierpnia 2014 roku. DMI
Warunki pogodowe w Arktyce zaczynają zmierzać w kierunku tych, które są typowa dla końca dnia polarnego. Do końca dnia polarnego został już tylko miesiąc, więc w Arktyce będzie robić się coraz chłodniej. Głównym czynnikiem wpływającym na dalsze tempo topnienia lodu będzie woda. Działanie promieni słonecznych na wody wchodzące w skład Oceanu Arktycznego jest już dość ograniczone. Co nie znaczy, że ilość docierającej do powierzchni wody energii jest zerowa. Na mapie DMI widzimy, że powierzchnia akwenów morskich jest nagrzana. To oznacza, że lód wciąż będzie się topić w wyniku działania ciepłej wody.
Basen Arktyczny, w górnej części zdjęcia wolne od lodu Morze Łaptiewów, 23 sierpnia 2014 roku. Terra, NASA
Kra lodowa między Svalbardem a Ziemią Franciszka Józefa. Terra, NASA
Sezon topnienia lodu wciąż trwa. Brak dodatniej AO sprawia, że tempo utraty lodu nie jest w ostatnich dniach szczególnie szybkie, ale nie jest też powolne. Można przypuszczać, że zasięg czapy lodowej na początku września będzie zbliżony do zeszłorocznego.
Czy więc można powiedzieć, że w ostatnich dwóch latach odnotowujemy "odrodzenie" lodu w Arktyce. Z perspektywy, krótkoterminowej, względem rekordowego 2012 roku, tak. A z perspektywy średnio i długoterminowej? Nie. Dekadę temu topnienie takie jak w tym, albo zeszłym roku pobiłoby wszelkie wcześniejsze rekordy topnienia.
Zobacz także:
- Arctic News - nieskruszony, niedziela, 17 sierpnia 2014
- Arctic News - zimny, niedziela, 10 sierpnia 2014
- Arctic News - trudne odmarzanie, niedziela, 3 sierpnia 2014 Ostatnie dni lipca przyniosły szybszy spadek zasięgu arktycznego lodu niż w 2013 roku. Mimo to zasięg pokrywy lodowej jest nieznacznie większy od zeszłorocznego. Animacja po lewej pokazuje zmiany warunków pogodowych w ciągu ostatnich siedmiu dni...
Kiedy przejscie polnocno-zachodnie bedzie zeglowne? Jak wyglada obecne zlodzenie na tle ostatnich lat?
OdpowiedzUsuńW tym roku, jak na ostatnie lata odmarza długo. Raczej powinno się otworzyć, ale żeglowne będzie jedynie dla ciężkich jednostek ze względu na dużą ilość kry, która się nie stopi.
Usuńpowierzchnia lodu w okolicach Svalbardu osiagnela wartosci nie notowane w latach 1981-2010!
OdpowiedzUsuńhttp://polarview.met.no/Statistics/graphs/osisaf_season_plot_latest.png
Lód duży, prognozy sezonowe, chociaż i tak niesprawdzalne to odmieniły się cfs daje zimną jesień od października i ciężką zimę do kwietnia, z wyjątkiem stycznia, taka podmianka do tego co było w płn. ameryce, tam ma być luźno.
OdpowiedzUsuńJak tam lod na Grenlandii? Pewnie kolejny przyrost
OdpowiedzUsuń