poniedziałek, 21 grudnia 2015

NOAA Arctic Report Card 2015 cz.2

Temperatury powietrza

Najważniejsze dane:
  • Temperatury w Arktyce rosły w ostatnich 30 latach w bezprecedensowym tempie. W stosunku do okresu 1981-2010 wzrosły o 1,3oC. W okresie październik 2014 – wrzesień 2015 temperatury były o 2,9oC wyższe niż w na początku XX wieku.
  • Średnie anomalie termiczne w Arktyce w każdej porze roku sięgały 3oC w stosunku do okresu bazowego 1981-2010. Odchylenia temperatur są szczególnie widoczne w okresie jesienno-zimowym.
  • Anomalie prądu strumieniowego doprowadziły do znacznego wzrostu temperatur na Alasce i części pacyficznej Arktyki w okresie listopad 2014–czerwiec 2015. Przyczyniło się to do szybkiego topnienia lodu na Morzu Czukockim, a także do otwarcia Przejścia Północno-Zachodniego. Jednocześnie w okresie luty-kwiecień 2015 meandrowanie prądu strumieniowego ściągnęło nad płn-wsch i wschodn część Ameryki Północnej mroźne powietrze.
Temperatury panujące w Arktyce są wskaźnikiem zmian klimatu na Ziemi. Warto tu zwrócić uwagę (na co nie zwracają uwagi negacjoniści klimatyczni), że temperatury w Arktyce w skali miesiąca, czy nawet kilku miesięcy podlegają wahaniom. W skali roku i ostatnich lat temperatury są wysokie, wyższe niż w czasie czasowego ocieplenia, jakie miało miejsce w latach 30. i 40. XX wieku. Prawdopodobnie są też najwyższe od co najmniej kilku tysięcy lat i wciąż rosną.

Średnia, roczna temperatura w Arktyce. 

Jak wyżej wspomniano, w Arktyce anomalie temperatur względem okresu 1981-2010 przekraczają jeden stopień Celsjusza. Wartości te obejmują nie tylko obszar O. Arktycznego, ale też lądów – obszaru Ziemi leżącego na północ od 60oN. Arktyka ociepla się ponad dwukrotnie szybciej niż reszta świata, za co odpowiada tzw. wzmocnienie arktyczne. Jest to związane ze zmianą albedo powierzchniowego w wyniku zmniejszania się powierzchni lodu, który odbija promieniowanie słoneczne.

Wzrost temperatur w Arktyce (powyżej 60oN) od 1900 roku na podstawie danych ze stacji pomiarowych względem temperatury globalnej.
Im wyższy jest wzrost temperatur w Arktyce względem innych obszarów Ziemi, tym większy jest wzrost amplifikacji arktycznej - zwiększającej się różnicy temperatur (szczególnie widoczne zimą) między obszarem polarnym a tropikalnym. 

Sezonowe temperatury w Arktyce

Sezonowe temperatury obejmują krótki okres czasu, który jest podzielony na okresy październik – grudzień, styczeń – marzec, kwiecień – czerwiec i lipiec – wrzesień. W każdym z tych sezonów występują różnice, ale w każdym z nim występują w przewadze dodatnie odchylenia temperatur. Tylko w krótkich okresach – zaledwie kilku, maksymalnie kilkunastu dni zdarzają się ujemne anomalie. Tak jak ostatnio, kiedy w Arktyce jest stosunkowo zimno, a tymczasem w regionach wokół niej padają rekordy ciepła.

Sezonowe odchylenia temperatur od średniej 1981-2010 na poziomie ciśnienia 925 hPa, czyli nad powierzchnią Ziemi. Każda mapa pokazuje okres trzymiesięczny licząc od października 2014 a na wrześniu 2015 kończąc. 

Jak pokazują mapy, w każdym okresie temperatury w Arktyce były mniej lub bardziej wyższe od średniej bazowej. Największe anomalie są widoczne w miesiącach jesiennych, zimowych, aż do późnej wiosny. Tylko latem anomalie są niższe. Jesienne i zimowe anomalie temperatur wiążą się ze skutkami nadmiernego topnienia lodu. Także przyczyną jest prąd strumieniowy. Jego nasilone meandrowanie i częste blokady cyrkulacji atmosferycznej skutkują wysokim wzrostem temperatur. W przypadku prądu strumieniowego jest to widoczne także latem.

Jesienią (mapa w lewym górnym rogu) napływ ciepła znad Pacyfiku doprowadził do wystąpienia wysokich anomalii termicznych. Spowolnienie jesiennego spadku temperatur w pacyficznej części Arktyki, na Alasce i Półwyspie Czukockim przyczyniło się do powolnego przyrostu lodu na Morzu Czukockim, a następnie Morzu Beringa. Napływ ciepła wręcz powodował wzrost temperatur w listopadzie na Alasce. Rezultatem były wyższe temperatury w subpolarnych obszarach Alaski, a niższe np. w Teksasie. Ta potężna anomalia związana z załamaniem się prądu strumieniowego była częścią całego systemu pogodowego, który sprowadził nad wschodnią część USA niezwykle uciążliwą zimę.

Zimą (mapa w prawy górnym rogu) dodatnie anomalie termiczne były kontynuowane w Arktyce, a także na Alasce, co utrudniało proces zamarzania Morza Czukockiego i Beringa. Animacja obok pokazuje zmiany zasięgu lodu na Morzu Beringa, na przełomie 2014/15 roku Jednocześnie we wschodniej części Ameryki Północnej i płd-zach Grenlandii temperatury były znacznie poniżej średniej. Zimne, arktyczne powietrze zostało dosłownie wyrzucone z Arktyki. Tak zwany wir polarny zaciągnął mroźne masy powietrza obniżając temperaturę w północnej części USA nawet do -40oC. Ciepło było na Svalbardzie i nad Morzem Barentsa. W ten obszar Arktyki dostawały się ciepłe masy powietrza, a temperatura była o 3-4oC wyższa od średniej 1981-2010. Ta sama anomalia była częścią wysokich anomalii w Europie, przez co m.in. zimy w Polsce praktycznie nie było. Był to sezon intensywniej aktywności sztormów i orkanów. Tej zimy jest podobnie.

Wiosną sytuacja była podobna do zimowej. Nad Oceanem Arktycznym dalej temperatury były wyższe od średniej wieloletniej. Odnotowany został potężny wzrost temperatur w Eurazji, w zachodniej części Syberii. Skutkiem było szybkie topnienie śniegu, które doprowadziło do dalszego wzrostu temperatur, a następnie rekordowe pożary lasów tajgi. Podobnie zresztą wyglądała sytuacja w zachodniej części Ameryki Północnej, gdzie pożary lasów ogarnęły tereny leśne Alaski i Kanady oraz kontynentalnej części Stanów Zjednoczonych. Zimno za to było na Grenlandii, na której temperatury były o 3oC niższe od średniej.

Latem anomalie termiczne nad O. Arktycznym złagodniały, co jest związane z topnieniem lodu. Ciepło jest zużywane na topnienie pokrywy lodowej. Dopiero jesienią ocean zamarzając oddaje to ciepło do atmosfery. W zachodniej części Eurazji temperatury były dość niskie, zaś w środkowej i wschodniej części Syberii częste były upały, a temperatury sięgały 35oC. Przyczyniło się to do licznych pożarów lasów, przede wszystkim wokół jeziora Bajkał.


Temperatura Oceanu Arktycznego

Najważniejsze dane:


  • Temperatura powierzchniowa arktycznych mórz była wyższa od średniej z okresu 1981-2010. Szczególnie wysokie odchylenia występowały we wschodniej części Morza  Baffina, w pacyficznej części Oceanu Arktycznego i na Morzu Karskim.
  • Ze względu na szybkie topnienie lodu wczesnym latem, to właśnie Morze Czukockie, a także Wschodniosyberyjskie były akwenami silnie nagrzanymi.
Letnie temperatury powierzchni arktycznych mórz rosną (choć nie z roku na rok) i są znacznie wyższe niż miało to miejsce kilkanaście, czy kilkadziesiąt lat temu. Szybkie topnienie lodu odsłania powierzchnię wody, która absorbuje ciepło słoneczne. Dodatkowo ciepła woda z Atlantyku, którego temperatura także rośnie, jest dostarczana Prądem Zatokowym do Arktyki. Golfsztrom możliwe, że słabnie jeśli chodzi o prędkość, ale temperatury jego wód rosną. Ciepło to trafia do Arktyki i może mieć wpływ na tempo emisji metanu z hydratów

 

Średnie temperatury powierzchni O. Arktycznego w sierpniu 2015 roku, tam gdzie stopił się lód, wynosiły od około 0oC do 7-8oC. Te najwyższe wartości występowały tam, gdzie lód zniknął najwcześniej. A więc na Morzu Czukockim, Barentsa, Karskim i wschodniej części Morza Baffina. Dodatnimi temperaturami cechowało się także M. Wschodniosyberyjskie, co jest sytuacją groźną, ze względu na płytko położone hydraty metanu. Stopień nagrzania się wód jest mniejszy niż w 2012 roku ze względu na większą powierzchnię lodu w sierpniu 2015 roku.



Średnie temperatury powierzchni morza w Arktyce w sierpniu 2015 roku. Biały kolor oznacza zasięg występowania lodu morskiego. Drugi zestaw map przedstawia anomalie termiczne w sierpniu 2015 względem średniej 1982-2010 i 2014 roku. Dane NSIDC 


Zmiany, a raczej wzrost anomalii termicznych wybranych akwenów arktycznych: M. Karskie, Baffina i Czukockie. 

Arktyczne morza się nagrzewają, bo coraz szybciej topi się lód. Pokazuje to powyższy wykres z danymi dla Morza Czukockiego, Karskiego i Baffina. Morze Czukockie i Baffina ogrzewa się w tempie 0,5
oC na dekadę, zaś Karskie w tempie 0,3oC. Proces ten w przyszłości przyspieszy, gdyż pokrywa lodowa z powodu globalnego ocieplenia będzie topnieć coraz szybciej. 


Na podstawie: Arctic Report Card 2015: Surface Air Temperature, Sea Surface Temperature

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz