Kolejne dni pokazują, że tegoroczny sezon topnienia w Arktyce nie jest spokojny. Topnienie postępuje konsekwentnie ze względu na presję pogodową w postaci wyżu, dipola i sztormu. Napływ ciepłych mas powietrza i wiatr spowodowały, że powierzchnia lodu na Morzu Karskim jest od kilku dni rekordowo mała. Szybko też topnieje lód na Morzu Barentsa. Animacja obok (kliknij, aby powiększyć), pokazuje zmiany zasięgu lodu na Morzu Karskim i Barentsa w dniach 13-17 maja 2020.
Zasięg i koncentracja arktycznego lodu morskiego w 2012, 2016 i 2020 roku dla 17 maja. AMSR2, University of Bremen
Całościowo stan czapy polarnej jeśli chodzi o zasięg/powierzchnię jest nieco lepszy niż w 2016 roku, ale gorszy niż w 2012, kiedy to miało miejsce latem rekordowe topnienie Zasięg lodu w czasie wrześniowego minimum skurczył się do 3,4 mln km2. Było to zdarzenie bez precedensu, do którego nie powinno dojść. Jednak ten rok ma już swój rekord - na Morzu Karskim.
Zmiany powierzchni lodu morskiego na Morzu Barentsa i Karskim w 2020 roku. NSIDC
Szybkie topnienie śniegu na zachodzie Syberii w kwietniu otworzyło drogę dla gorących mas powietrza. W regionie Obu ostatnio temperatury sięgały miejscami nawet 30oC i to powyżej szerokości geograficznej Polski. Przykładowo w Tomsku leżącym w zachodniej części Syberii na 56oN, już w kwietniu zanotowano 30oC. W maju, kiedy w Polsce było bardzo zimno, temperatury sięgały tam 30,5oC. Szybkie ocieplenie stopiło śnieg, teraz na Syberii jego powierzchnia jest taka jak w 2012 roku. Nic dziwnego, że zaczął szybko topić się lód na Morzu Karskim, Barentsa czy Łaptiewów. W przypadku Morza Barentsa w grę wszedł także wiatr w postaci sztormu - efekt widać na wykresie.
Kra lodowa i niedobitki paku na Morzu Karskim zajmują 623 tys. km2, około 30 tys. km2 mniej niż w 2012 roku. A warunki jakie szykuje podkręcona przez globalne ocieplenie pogoda mogą ten rekord umocnić. Wir polarny już dawno się rozpadł, więc otwierane są drogi dla ciepłego powietrza z południa. Wysokie ciśnienie znad półwyspu Tajmyr wraz z niżami znad zachodniej Rosji doprowadzą do silnej adwekcji ciepła, która dotrze do półwyspu Jamał i nad Morze Karskie.
Prognozowane warunki pogodowe w Arktyce na 19-22 maja 2020 roku. Tropical Tidbits
Kra lodowa i niedobitki paku na Morzu Karskim zajmują 623 tys. km2, około 30 tys. km2 mniej niż w 2012 roku. A warunki jakie szykuje podkręcona przez globalne ocieplenie pogoda mogą ten rekord umocnić. Wir polarny już dawno się rozpadł, więc otwierane są drogi dla ciepłego powietrza z południa. Wysokie ciśnienie znad półwyspu Tajmyr wraz z niżami znad zachodniej Rosji doprowadzą do silnej adwekcji ciepła, która dotrze do półwyspu Jamał i nad Morze Karskie.
Prognozowane w tym tygodniu uśrednione temperatury w Arktyce i wokół niej, oraz ich odchylenia do średniej 1979-2000. Climate Reanalyzer
Brak wiru polarnego oznacza, że ciepło może dotrzeć nawet na biegun północny. Zresztą sam wyż baryczny już do tego doprowadził To co je może ograniczyć, to chmury blokujące dostęp dla promieni słonecznych i układy baryczne, które mogą wystudzić temperatury np. przy pomocy wciąż lodowatej Grenlandii. Na mapie widać, że nad Morzem Karskim temperatura średnia przekroczy zero stopni, co oznacza dalsze topnienie lodu. Nad całym Oceanem Arktycznym będzie 2-4oC cieplej niż być powinno, poza nielicznymi wyjątkami. Nad lądem będą upały, a tam gdzie ich nie będzie temperatura spokojnie będzie przekraczać 25oC. Np. w Omsku już jutro będzie 26oC. Animacja obok pokazuje zmiany temperatur 20-21 maja. Nawet nad samą Zatoką Obską niewykluczone, że temperatury sięgną 26-27oC. U nas nawet do końca maja tak nie będzie