Styczeń 2021 różnił się od tych z lat 2016-2019. Pokrywa lodowa mimo, iż w dalszym ciągu miała mniejsze od średniej wieloletniej rozmiary, to nie znalazła się na podium. Arktyka nie była też tak ciepła jak w ostatnich latach jeśli chodzi o styczeń, duża była w tym rola północnej Syberii. Z kolei poprzedni rok na Ziemi był ex aequo najcieplejszym w historii pomiarów.
Średni zasięg arktycznej pokrywy lodowej w styczniu 2021 roku. Fioletowa linia pokazuje średni zasięg lodu dla okresu 1981-2010 dla stycznia. Sea Ice Index - NSIDC
Zasięg arktycznego lodu morskiego uśredniony dla stycznia 2021 roku wyniósł 13,48 mln km2 - szósta najmniejsza w historii pomiarów wartość. To 0,4 mln km2 więcej niż w rekordowym wtedy 2018 roku i 0,94 mln km2 mniej niż wynosi średnia 1981-2010. Najmniejsze zlodzenie występowało w sektorze atlantyckim, co wiąże się z długofalową zmianą określaną jako "atlantyfikacja" Morza Barentsa. Odmienna sytuacja miała miejsce na Morzu Ochockim, a także na Morzu Beringa, gdzie zasięg był mniejszy od średniej, ale różnice nie były tak duże jak w poprzednich latach. Mapa obok (kliknij, aby powiększyć) pokazuje anomalie koncentracji lodu morskiego dla stycznia 2021 roku.
Zmiany zasięgu lodu morskiego w styczniu 2021 roku. AMSR2, Institute of Oceanography, University of Hamburg
Skutki działania wiru polarnego, który rozpadł się na przełomie grudnia i stycznia zaowocowały dosyć szybkimi zmianami. Z wyjątkiem Morza Baffina i Labradorskiego arktyczne akweny zamarzały bez większych przeszkód. Sytuacja była podobna do tej z zeszłego roku.
Zmiany zasięgu arktycznego lodu morskiego w 2020/21 roku w stosunku do ostatnich lat i średniej 1981-2010.
Jeszcze na początku stycznia pokrywa lodowa znajdowała się dość blisko rekordowych wartości, a tempo zamarzania szybko zmieniło tę sytuację. Już w połowie miesiąca zasięg lodu był większy niż średnia z ostatnich 10 lat. Lód morski w styczniu zwiększył swoje rozmiary o 1,42 mln km2, w tempie szybszym od średniej wieloletniej.
Odchylenia temperatur od średniej 1981-2010 dla stycznia 2021 roku. Wartość anomalii na poziomie ciśnienia 925 hPa (750 m.n.p.m). NOAA/ESRL
Arktyka w styczniu 2021 nie była rekordowo ciepło, a jak pokazuje to wykres poniżej, wartość dla stycznia znalazła się poza podium. Mimo to region charakteryzował się w dalszym ciągu ponadprzeciętnymi wartościami, które po części były związane z ogromnymi roztopami latem, a po części ze styczniowym rozkładem ciśnienia. Znacznie wyższe niż zwykle temperatury miały miejsce w atlantyckim sektorze, a zwłaszcza nad Morzem Baffina - nawet do 8oC powyżej średniej. W Kanadzie i na Alasce sytuacja była odmienna od tej, jaka miała miejsce na Syberii - temperatury były od 2 do 6oC wyższe od średniej wieloletniej, a lokalnie zamiast śniegu występowały tam opady deszczu. Taki rozkład temperatury był związany z układami barycznymi, co pokazuje mapa obok. Całościowo przypowierzchniowe temperatury w Arktyce były w styczniu o 2,63oC wyższe od średniej 1981-2010.
Zmiany średnich miesięcznych temperatur w Arktyce (60-90oN) dla stycznia w latach 1979-2021. NOAA/NCEP
Tym razem Arktyka nie była rekordowo ciepła. Styczeń w regionie był szóstym najcieplejszym w historii pomiarów, wokół bieguna północnego dopiero dziewiątym. Średnia dla stycznia temperatura przypowierzchniowa wyniosła -19,51oC. Rekordzistą jest rok 2016. Warto przypomnieć, że cały rok 2020 na Ziemi był rekordowo ciepły, ex aequo z 2016.
Średnioroczne tempo spadku zlodzenia w trendzie wynosi dla stycznia 2021 roku 44,7 tys. km2, a więc 3,1% na dekadę w stosunku do średniej 1981-2010. Od 1979 roku grudniowe zlodzenie arktycznych wód skurczyło się o 1,88 mln km2.
Antarktyczny lód morski
Przełom 2020/21 roku charakteryzował się dość powolnymi roztopami na Oceanie Południowym.
Średni zasięg antarktycznej pokrywy lodowej w styczniu 2021 roku. Fioletowa linia pokazuje średni zasięg lodu dla okresu 1981-2010 dla stycznia. Sea Ice Index - NSIDC
Średnie tempo roztopów lodu morskiego wokół Antarktydy było w styczniu na ogół bliskie średniej wieloletniej lub wolniejsze. Tylko między 19 a 24 stycznia doszło do większych spadków. Na koniec stycznia lód morski na Oceanie Południowym miał 3,4 mln km2, to 18-ta najmniejsza w historii pomiarów wartość. Mimo znacznych roztopów w latach 2017-2019, inaczej niż w Arktyce nie notuje się tam jak na razie trendu spadkowego. Co innego w przypadku lądolodu, gdzie zmiany nabrały w ostatnich latach rozpędu.
Na podstawie National Snow and Ice Data Center: A lopsided January
Zobacz także:
Zobacz także:
- Grudzień 2020 - spokojniejszy koniec roku, środa, 6 stycznia 2021 Rok 2020 w Arktyce był niezwykły: wysokie temperatury, pożary na Syberii, i szybkie topnienie pokrywy lodowej. Grudzień 2020 roku był inny: szybkie tempo zamarzania i niższe, choć niewiele w stosunku do ostatnich lat temperatury.
- Listopad 2020 - osobliwa część sezonu zamarzania, czwartek, 3 grudnia 2020
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz