sobota, 24 stycznia 2015

Dramatycznie mało lodu na Morzu Beringa

Pokrywa lodowa na Morzu Beringa jest niezwykle małych rozmiarów, o ile można w ogóle nazwać tamtejszy lód pokrywą lodową. W większości jest to dryfująca kra i lód najeżony szerokimi szczelinami. Sytuacja jest bezprecedensowa, gdyż choć w innych latach zdarzały się spadki powierzchni, zasięgu lodu zimą, na poszczególnych akwenach arktycznych; to w tym wypadku sytuacja jest permanentna - już od połowy grudnia 2014.
Na mapie obok pokazane są odchylenia temperatury od średniej 1979-2000. W Arktyce jest zimno, przeważa dodatni indeks AO, ale są miejsca gdzie jest cieplej niż być powinno. Takim miejscem jest zachodnia Kanada, gdzie o już kilku tygodni występują temperatury wyższe niż być powinny. I nie są to jakieś tam niewielkie ocieplenia w pogodzie, lecz wzrosty temperatur nawet o 20oC.

Zachodnia Kanada - styczeń 2015
Obszary w zachodniej Kanadzie, gdzie topnieje śnieg, 23 stycznia 2015 roku. Zdjęcie NASA

W ciągu ostatnich dni w kanadyjskiej prowincji Kolumbia Brytyjska, na północnych jej obszarach temperatura parokrotnie sięgała zera, a nawet przekraczała w ciągu dnia zero stopni Celsjusza. Normą są o tej porze siarczyste mrozy. Na leżących na północny obszarach w ciągu słonecznego dnia topnieje śnieg, co pokazuje powyższa mapa. 

Wracają do Morza Beringa, poniżej animacja pokazuje zmiany zasięgu lodu na tymże akwenie od początku stycznia

Zmiany zasięgu lodu na Morzu Beringa od 1 do 23 stycznia 2015 roku. AMSR2, Arctische Pinguin

Od połowy grudnia aż do połowy stycznia lód na Morzu Beringa rósł bardzo powoli. Jak pokazuje animacja, były dni, kiedy to lód cofał się. Główną przyczyna jest wiatr, ale także ciepłe masy wód, które wiatr nanosił w kierunku Cieśniny Beringa. Od 20 stycznia obszar lodu zaczął się zauważalnie powiększać, gdyż zmieniły się warunki pogodowe. Ale to wciąż, co przedstawia poniższe zdjęcie z satelity NASA, jest albo kra lodową, albo lodem pokrytym szczelinami o niewielkiej, często raptem kilkucentymetrowej grubości. Wykres obok pokazuje, że o tej porze powierzchnia lodu na Morzu Beringa powinna być o ponad 200 tys. km2 większa, granica lodu powinna, tak jak w latach 80-tych XX wieku ciągnąć się daleko na południe od Wyspy Świętego Wawrzyńca. Lód powinien już sięgać małej wyspy Saint Mattchew, leżącej dalej na południe od Wyspy św Wawrzyńca.

Morze Beringa
Lód na Morzu Beringa 23 stycznia 2015 roku. Zdjęcie NASA

W najbliższych dniach pokrywa lodowa na tym akwenie będzie się powiększać, przynajmniej przez najbliższy tydzień. Nie wiadomo, jak będą wyglądać warunki pogodowe w lutym, ale do sezonu topnienia pozostały niespełna dwa miesiące. Tak więc lód na tym morzu nie będzie gruby, przez co łatwo będzie topnieć w kwietniu. Sytuacja wbrew pozorom nie jest błaha, gdyż to od lodu na  Morza Beringa zaczyna się topnienie, które potem przechodzi w roztapianie się lodu na Morzu Czukockim. Jeśli wiosną warunki będą sprzyjające, lub co gorsza w maju i później w czerwcu pojawi się dipol arktyczny - to czapa polarna będzie topić się w drastycznie szybkim tempie. Szybkie stopienie lodu na Morzu Beringa przejdzie w szybkie, przedwczesne roztopy na Oceanie Arktycznym, gdyż zadziała dodatnie sprzężenie zwrotne albedo lodu. Chyba, że ponownie, jak w zeszłym roku warunki pogodowe będą nijakie. 

Małe rozmiary czapy polarnej teraz i w następnych miesiącach zagwarantują nam kolejne serie anomalii w pogodzie i ekstremów - zjawisk, które często niosą za sobą duże straty finansowe. 

Zobacz także:
  • Znika lód na Morzu Beringa, niedziela, 4 stycznia 2015 W sumie można stwierdzić, że lód na Morzu Beringa niemal nie istnieje, gdyż jego zasięg jest bardzo niewielki, a w większości jest to tylko kra lodowa. W przypadku styczniowego lodu na tym akwenie jest to sytuacja bezprecedensowa. To, co się dzieje w Arktyce w ostatnich latach potrafi zaskoczyć. Cieplejszy, ocieplający się klimat Ziemi, wzrost temperatury mórz i oceanów oraz wzrost temperatury w Arktyce powodują szybsze niż kiedyś topnienie lodu...

26 komentarzy:

  1. od poczatu istnienia ziemi zmiany zachodza same i beda zachodzic ale autor opiera sie na mitach nie faktach najwiekszym mitem jest zmiana klimatu przez czlowieka to juz mialo kiedys miejsce teraz jest lekko cieplej ale kiedys bedzie nowa epoka lodowcowa to jest tak pewne jak to ze jutro nie bedzie konca swiata nie wiem jak mozna mowic takie bzdury ze bedzie ocieplac sie caly czas a skad taka pewnosc? przypomne w latach 70 byli tak samo pewni ze czeka nas zlodowacenie przez czlowieka oczywiscie a to kompletna bzdura to niema nic wspolnego z nauka nic....nawet nasa sie placze powiedzieli ze rok 2014 byl najcieplejszy a teraz mowia ze nie maja takiej pewnisci ze byl na 38 procent ewidentnie widac jak klamia albo klamia albo sami nie wiedza dane rss tez mowia ze rok 2014 byl trzeci najcieplejszy inne dane tez tak mowia w dalszym ciagu rok 1998 jest najcieplejszy portwierdzone przez wszystkie dane czyli ocieeplenie jest ale zwolnilo takie sa fakty a globalnie lodu przybywa wiec czemu takie bzdury sa mowione? tu macie ciekawy link http://iceagenow.info/2015/01/oops-first-nasa-2014-warmest-year-record8fact-2014-set-record/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "od poczatu istnienia ziemi zmiany zachodza same i beda zachodzic " - dawne zmiany (poza zdarzeniami Heinricha) zachodziły na przestrzeni tysięcy lat. Wejście i wyjście z ep. lodowcowej trwa 500-2000 lat. Zmiany w eocenie następowały na przestrzeni milionów lat. Obecne zmiany zachodzą na przestrzeni paru dziesięcioleci. Proces wciąż przyspiesza. Obawiam się, że w końcu dojdzie do gwałtownej zmiany klimatu podobnej do PETM.

      " przypomne w latach 70 byli tak samo pewni ze czeka nas zlodowacenie" - a ja myślałem, że to media, a nie naukowcy

      http://iceagenow.info/ - ech marzyciele. W 1998 ro był wypasiony El-Ninio, teraz go nie ma, tego Słońce jest na chorobowym, a globalne ocieplenie i tak swoje robi, co ma robić.

      Usuń
    2. @Hubert
      Ja też obawiam się że może dojść do PETM2,to na stoprocent pewne,ale mam pytanie co to są zdarzenia Heinricha.

      Usuń
    3. Szybko topnieje lód na Grenlandii, na Oceanie Atlantyckim pojawia się wiele gór lodowych - zwiększa się udział zimnej i słodkiej wody co powoduje zatrzymanie cyrkulacji termohalinowej na Atlantyku i w następstwie ochłodzenie klimatu w Europie Zdarzało się to kiedyś, w czasach epoki lodowcowej. Teraz to się nie zdarzy, to na Ziemi jest za ciepło, wzrost ilości CO2 i temperatur szybko by takie coś zniwelował. Więc film "Pojutrze" to bajka.

      Usuń
    4. Ja też sądzę że to bujda z powrotem epoki ldowcowej,nawet gdyby w przyszłym stuleciu doszło do zatrzymania cyrkulacji termohalinowej na północnym alanyku,to za te sto lub więcej lat będzie poprostu za dużo co2 w atmosferze by zapoczątkować epokę lodowcową przy stężeniu co2 w ppm na poziomie 1000ppm,na pwrót epoki lodowcowej nawet przy ustaniu owej cyrkulacji termohalinowej na powrót epoki lodwcowej szanse będą wnosić 0%.

      Usuń
  2. @Anonimowy
    Autor ma całkowitą rację!

    OdpowiedzUsuń
  3. Faktycznie lód na morzu Beringa nie wygląda dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  4. Hubert poczytaj to http://wattsupwiththat.com/2015/01/24/state-of-the-sea-ice-january-2015/ wiem okkrzykniesz to mitem jak wszystkie fakty nie pasujace do bajek ale coz lodu przybywa a na antarktydzie w dalszym ciagu lodu jest znacznie wieciej a co za tym idzie odbijane jest swiatlo sloneczne wiecej niz zwykle w arktyce sytuacja sie poprawia powoli ale widac poprawde i nic nie wskazuje narazie by mialo sie to zmienic teoria tak zwanych uczonych sie sypie jakw latach 70 naukowcy swoje a natura swoje poczytajcie jescze to http://wattsupwiththat.com/2015/01/21/2014-among-the-3-percent-coldest-years-in-10000-years/ rok 2014 w zeczywistosci jest zimny na tle 10000 lat odwierty z lodcowcow tego dowodza w skali te3go czasu klimat sie ochladza wiec jakie ocieplenie klimatu? kiedys bylo cieplej duzo cieplj to ocieplenie to zadne ocieplenie w porownaniu co bylo kiedys ale niestety Hubert faktom nie ufa tylko opiera sie na jednym micie ze czlowiek zmienia klimat tylko jakoos dowodow na to brak eh szkoda slow manipulacja nawet w sprawie klimatu w skali 10000 lat klimat sie ochladza czy sie komus podoba czy nie i tu mozna mowic o trendzie a nie o skali sto kilka lat

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem że niektórzy marzą o powtórce z ostatniej epoki lodowcowej,ale naprawdę nie ma na to szans,i tyle,po co lać wodę?

      Usuń
    2. Gdyby klimat się ochładzał, to lodu przybywałoby w Arktyce, na Grenlandii i na Antarktydzie. Lodowce w Alpach by rosły, zimy stawałyby się u nas cięższe - mroźniejsze, burz i tornad byłoby coraz mniej. Wiosna późno by się zaczynała, lato byłoby coraz krótsze. Jesień byłaby coraz zimniejsza i deszczowa. W październiku coraz więcej byłoby dni z przymrozkami. Śnieg padałby coraz wcześniej i wiele innych zmian by zachodziło.

      Co to za epoka lodowcowa nam się szykuje, skoro ja przez całą zimę chodziłem w polarze, zamiast w puchowej kurtce.

      Usuń
    3. @Hubert
      Sczególnie u nas w zachodniej polsce zmiany są wymowne,ja u siebie nie widzę grama śniegu,i mam +2 stopnie za oknem,taka zima to nie zima takie temperatury powinny być w listopadzie a nie w najzimniejszych dniach roku które wypadają w 3 dekadzie stycznia,a zanosi się że za tydzień i będzie po tym przedzimu.

      Usuń
  5. A po co siac propagande cieplarniana? Teraz epoki lodowcowej nie bedzie ale kiedys tak to jest pewno bo to zmiany naturalne i cykliczne tak samo nie ma szans na duze ocieplenie niema zadnych podstaw by tak sadzic ale kiedys po epoce lodoecowej beda okresy cieplejsze niz obecnie byly sa i beda wiec po co ta propaganda?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przykro mi to mówić ale ze śniegiem w polsce i nie tylko będzie coraz gorzej,przecierz widzisz jakie mamy ostatnio zimy,a te zmiany nie są naturalne i za rok będzie po ociepleniu,nie wierz w te bajki bo dżdżyste zimy w polsce staną się normą i tyle.

      Usuń
  6. Mamy taka zime bo aktywny jest atlamtyk i dlatego kakby nie to by byl.siarczysty mroz i snieg bez wzgledu.na propagandeb

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim więc razie coś za aktywny jest ten Atlantyk w ostatnich latach. Raczej winę ponosi tu wir polarny, który napędza ocean i wysyła ciężkie niże w stronę półn. Europy. W poprzednim artykule o tym wspominałem, jest tam mapa pokazująca stan pogody, z której wynika, że to nie tylko sam Atlantyk.

      Usuń
    2. @Hubert
      Ten wir polarny,jest napędzany przez anomalnie wysokie temperatury na powierzchni atlantyku,w stanach, w chinach,nie ma tak strasznej zimy jak w zeszłym roku w stanach,a i tak zima w europie marna.

      Usuń
  7. 2 rok mamy taka zime z zedu a wczesczesniejsze byly w normie lub nawet chlodniejsze jakby tak.bylo.od lat to rozumiem Hubert szanuje cie bo masz duza wiedze ale po.co ta propaganda? Dobrze wiesz ze klimat ngdy nie byl.tak staly zawsze sie zmienial raz bylo cieplej raz zimniej i tak bedzie dalej przypomne w latach 70 tak zwani uczeni mowili to samo tyle ze czlowiek mial ochladzac ziemie a to bzdury jak sie okazalo teraz tez ze u nas jest lagodna zima nie znaczy ze jest tak .wszedzie wystarczy zerknan za ocean do azji i wiele innych miejsc na swiecie ze w jednym miejscu jest cieplej nie znaczy ze jest tak wszedzie takim topem myslenia mozna mowic ze klimat sie. ochladza bo w wielu regienach swiata mamy duzo zimniejsza zime niz wynika to z normy pozdrawiam sory za te bledy ort pisakem z marszu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @Daniel
      Masz całkowitą rację pod tym względem,że kiedyś nastanie epoka lodowcowa.

      Usuń
  8. Hubert nie rozumiesz chyba co napisalem nie mowie ze teraz bedzie epoka lodowcowa ale kiedys bedzie bo to zjawiska cykliczne dobrzevo tym wiesz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś to za tysiąc lat.

      Usuń
    2. Zanosi się na to że obecnej nocy polarnej w najbliższych miesiącach nie będzie tak ciepło jak podczas poprzednich dwóch nocy polarnych.

      Usuń
    3. Ciężko spekulować że zanosi się na to że dodatnie anomalie termiczne tej nocy polarnej w arktyce będą niższe, niż podczas poprzednich nocy polarnych,bo to jest jak wróżenie z fusów.

      Jurek2

      Usuń
  9. Trend alarmistyczny podtrzymany przez agendy rządowe, którym pasuje wydawać kolejne rozporządzenia o zakazach emisji gazów, co wiąże się z wielkimi kosztami dla odbiorców energii, czyli ostatecznie nam zwykłym klientom, którym już nikt nie płaci haraczy.
    Nie wyliczona czułość klimatu na wymuszenia radiacyjne, a oni swoje od 2 do 5 stopni na stulecie, bujda na resorach, bo to jest wartość dla podwojenia stężenia co2 najwyżej. Co to oznacza, że o 2 do 5 stopni wzrośnie temperatura jak skoczy z 400 na 800 ppm i tyle.
    Ja się założyć mogę, że to 2 to wariant maksymalny teraz, bo 5 stopni zakładać to można jak spadnie zalesienie i wyginie masa fitoplanktonu.

    OdpowiedzUsuń
  10. Hubert przeczytaj cos ciekawego http://www.theresilientearth.com/?q=content/forget-global-warming-ice-age-coming pewnie powiesz ze to mit ale cyklow naturalnych człowiek nie zatrzyma nawet jeśli ci się tak wydaje

    OdpowiedzUsuń
  11. przeczytaj kilka faktow na tym blogu możesz dużo się dowiedzieć

    OdpowiedzUsuń