czwartek, 26 kwietnia 2018

Wielkie zwały śniegu pod naporem rosnących temperatur

Ogromne zwały śniegu szybko się topią z powodu działania wysokich temperatur w obszarach subarktycznych. Powodowane wzrostem ilości pary wodnej w atmosferze opady śniegu okazały się rekordowe na półkuli północnej  w ostatnim sezonie. Teraz ta wielka masa śniegu znika w błyskawicznym tempie, choć wciąż jest daleka od rekordowo małych wartości.

Zasięg arktycznego lodu morskiego w 2018 roku względem wybranych lat, oraz średniej 1981-2010. Wykres pokazuje zapis dziennych odczytów w 5-dniowej średniej. NSIDC 

Tymczasem czapa polarna kurczy się na razie w dość spokojnym tempie, ale pozostaje na rekordowo niskim dla tego okresu poziomie. 25 kwietnia zasięg arktycznego lodu morskiego wyniósł 13,44 mln km2 według danych NSIDC. To wartość rekordowa, co ilustruje powyższy wykres. Czapa polarna Arktyki jest aktualnie o 6,9% mniejsza od średniej wartości 1981-2010. Mapa obok (kliknij, aby powiększyć) pokazuje zasięg i koncentrację lodu morskiego w zestawieniu ze średnią 1981-2010 według danych pomiarowych NSIDC.


 Zasięg występowania pokrywy śnieżnej na półkuli północnej w sezonie 2017/2018. NOAA/GMASI

Zasięg pokrywy śnieżnej szybko się kurczy w ostatnich dniach, czego przyczyną jest wzrost temperatur. Szczególnie widoczne jest to w Ameryce Północnej.

 Zasięg występowania pokrywy śnieżnej w Ameryce Północnej w sezonie 2017/2018. NOAA/GMASI

Niedawno Stany Zjednoczone w tym Kanada zmagały się z wyjątkowo ciężką zimą. Zima jednak szybko ustąpiła, by w ten sposób przypomnieć, że globalne ocieplenie ma miejsce. Sam śnieg, jego duże ilości i potężne śnieżyce są wynikiem właśnie wzrostu globalnej temperatury i zawartości pary wodnej.

 Ilość śniegu na półkuli północnej w ekwiwalencie wody w 2018 roku. Canadian Cryospheric Information Network

Na Ziemi wciąż jest bardzo dużo śniegu, co ilustruje powyższy wykres. Ale i w tym wypadku wymuszony przez emisje gazów cieplarnianych wzrost temperatur daje efekt. Szybko rosnące nad lądami temperatury nadrabiają zaległości, choć wciąż ilości śniegu są bardzo duże.

 Odchylenie temperatur od średniej 1981-2010 na półkuli północnej w dniach 19-23 kwietnia dla 2018. NOAA/ESRL

Temperatury w ostatnich dniach były dość wysokie nad większością Syberii, co pokazuje powyższa mapa. Wysokie temperatury objęły swoim zasięgiem Skandynawie, i część Kanady.  W chwili obecnej znaczne tereny wokół Arktyki wciąż pozostają z podwyższonymi temperaturami. Tak jest teraz w zachodniej części Kanady i w środkowym pasie Syberii. Tam śnieg szybko topnieje. Mapa obok przedstawia rozkład anomalii temperaturowych na świecie dla 26 kwietnia 2018 roku.


Temperatury (oC) w USA i Kanadzie o godzinie 18:00 UTC 25 kwietnia 2018. Earthnet

Jeszcze dwa tygodnie temu w środkowej części USA w ciągu dnia panowały ujemne temperatury. Kiedy Polska cieszyła się wysokimi, letnimi temperaturami, w Chicago było ledwie 1-2oC. Teraz nawet w środkowej Kanadzie temperatury przekraczają 10oC. Odpowiedzią na taką sytuację jest szybkie zanikanie pokrywy śnieżnej. 

 Syberia 25 kwietnia 2018 roku. NASA Worldview

 Ameryka Północna 25 kwietnia 2018 roku. NASA Worldview

Im szybciej stopi się śnieg na Dalekiej Północy, tym szybciej zacznie się topić lód w Arktyce. Ciepło będzie mogło spokojnie przemieszczać się nad pozbawionym śniegu lądem.  Kiedy tak się stanie, pokrywa lodowa na Oceanie Arktycznym będzie szybko się wycofywać. O ile rzecz jasna nie dojdzie do zmian we wzorcach pogodowych nad Oceanem Arktycznym. 

Zobacz także:

poniedziałek, 23 kwietnia 2018

Czy lód na Morzu Czukockim zniknie jeszcze w maju?

Po raz pierwszy w znanej nam historii lód na Morzu Beringa zniknął przed końcem kwietnia. Chociaż zlodzenie wciąż jeszcze tam występuje, to jest to tylko lód przybrzeżny, który w ciągu najbliższych dni się roztopi. Mapa obok pokazuje zasięg arktycznego lodu morskiego 22 kwietnia 2018 roku. 



Zasięg arktycznego lodu morskiego w 2018 roku względem wybranych lat, oraz średniej 1981-2010. Wykres pokazuje zapis dziennych odczytów w 5-dniowej średniej. NSIDC

Dane NSIDC pokazują, że obszar zlodzenia w Arktyce jest rekordowych rozmiarów - 13,55 mln km2. Z granicą niepewności można przyjąć ex aequo z 2016 i 2017 rokiem. Aktualny zasięg lodu jest 6,7% mniejszy od średniej 1981-2010. 

Powierzchnia lodu morskiego w 2018 roku względem wybranych lat. Dane NSIDC, wykres Nico Sun

Powierzchnia lodu wynosi teraz 12 mln km2. Nie jest rekordowo mała, ale jak pokazuje wykres. znajduje się ona bardzo blisko rekordowych wartości dla 2016 roku. Z drugiej strony należy zauważyć, że w 2012 roku powierzchnia i zasięg zlodzenia były większe niż w tym roku, czy dwóch poprzednich latach. Dane dotyczące objętości lodu rzucą pełny obraz sytuacji, być może nie jest ona tak tragiczna na jaką wygląda. Oczywiście z perspektywy kilku ostatnich lat.


 Zmiany zasięgu lodu morskiego na poszczególnych akwenach. Wipneus, dane AMSR2, University of Hamburg

Powyższe zestawienie wykresów (kliknij, aby powiększyć), pokazuje, jak kurczy się arktyczna kriosfera. Kolejne obszary dołączają do topnienia pokrywy lodowej. Poza Morzem Beringa i Ochockim do gry wchodzi Zatoka Hudsona, no i Morze Czukockie. W przypadku tego akwenu już można mówić o precedensie zmian w Arktyce, gdyż sytuacja wybrzeża kalendarz o kilka tygodni. Sytuacja po stronie Atlantyku ma mniejsze znaczenie, gdyż pak lodowy Morza Barentsa sąsiaduje z ciepłym Oceanem Atlantyckim i może szybko się roztopić. 

Prognozowane warunki pogodowe w Arktyce dla 24-27 kwietnia 2018 roku. Tropical Tidbits

Warunki dla topnienia lodu w ciągu najbliższych dni będą sprzyjające, ale nie będą one wywoływać agresywnych zmian. Przynajmniej teoretycznie. Na uwagę zasługuje obszar Morza Czukockiego, gdzie sztorm znad Morza Beringa wywrze fizyczny wpływ na lód poprzez wiatr. Także termiczny, bo z racji tego spodziewany jest wzrost temperatury nawet powyżej zera. Na uwagę zasługuje także spore odchylenie prądu strumieniowego w zachodniej Kanadzie, co otworzy drogę dla ciepłych mas powietrza. Nie jest też z racji tego wykluczony wzrost temperatur powyżej zera na południowych krańcach Morza Beauforta, co pokazuje mapa obok poniżej.

 Prognozowane odchylenia temperatur od średniej 1979-2000 dla 24-27 kwietnia 2018 roku. Climate Reanalyzer

W chwili obecnej ciepło do Arktyki płynie ze środkowej części Syberii nad Morze Łaptiewów. Na wybrzeżu Oceanu Arktycznego temperatura przekroczyła zero stopni. Jak pokazuje animacja, duże dodatnie odchylenia temperatur wystąpią nad Morzem Czukockim i południową częścią Morza Beauforta. Adwekcja ciepła oraz wiatr zainicjują topnienie na Morzu Beauforta, i wzmocnią je na Morzu Czukockim. Wspomniana wyżej mapa (kliknij, aby powiększyć) pokazuje maksymalne temperatury, jakie wystąpią w ciągu najbliższych dni w Arktyce i obszarach leżących wokół niej. Po agresywnej zimie w Ameryce Północnej lato będzie nadrabiać zaległości, a śnieg szybko będzie się topić, mimo dużej jego ilości.


 Pokrywa lodowa na Morzu Czukockim 22 kwietnia 2018 roku. NASA Worldview

Skoro przed końcem kwietnia zniknął lód na Morzu Beringa, to czy przed końcem maja zniknie lód na Morzu Czukockim? Nie wiadomo jaka będzie pogoda w maju, ale już teraz zachodzą, może nie agresywne, ale jednak odczuwalne zmiany. Gdyby do takiego czegoś doszło, to oznaczałoby to rekordowe na potęgę topnienie lodu. Być może jednak warunki pogodowe odmienią sytuację pod koniec maja i latem.


Zobacz także:

środa, 18 kwietnia 2018

Arktyka ponownie wchodzi na rekord

W Arktyce jest 7-10 maja, choć w kalendarzu 17 kwietnia - ostatni pomiar. Tak mniej więcej wygląda rozrzut między tym co było 15-20 lat temu, a tym co jest teraz, w 2018 roku. Mapa obok pokazuje zasięg lodu na Morzu Beringa i Czukockim. Sytuacja jest typowa dla okolic 10 maja.


 Zasięg lodu morskiego w 2018 roku w stosunku do ostatnich lat i średnich z ostatnich dekad. JAXA

Zasięg lodu morskiego ponownie jest rekordowo niski, jak wynika z danych JAXA, po półtoramiesięcznej przerwie Arktyka weszła na rekord.  

 Zasięg lodu morskiego Arktyki 17 kwietnia 2018 roku w zestawieniu ze średnią lat 80. XX wieku. JAXA

Największy ubytek jest po stronie Oceanu Spokojnego. Dawniej Morze Beringa było jeszcze solidnie zamarznięte. Lepsza sytuacja jest jedynie po stronie Oceanu Atlantyckiego, dzięki czemu po raz kolejny mógł odbyć się maraton. Choć w tym wypadku, takie wydarzenia powinny już się nie odbywać ze względów bezpieczeństwa, lód jest coraz cieńszy, i może bardzo szybko pęknąć w danym miejscu. 

Powierzchnia lodu morskiego w 2018 roku względem wybranych lat. Dane NSIDC, wykres Nico Sun

Powierzchnia lodu jeszcze nie jest rekordowa, ale to może się zmienić w ciągu kilku dni. W ciągu trzech pokrywa lodowa skurczyła się o 150 tys. km2.

Zmiany zasięgu lodu morskiego na poszczególnych akwenach. Wipneus, dane AMSR2, University of Hamburg

Lód wycofuje się na Morzu Beringa, zostały tam symboliczne strzępy w pobliżu wybrzeży Rosji i USA. Do gry zaczyna wchodzić Morze Czukockie, o jakieś trzy tygodnie przed czasem. 

Prognozowane na okres 18-22 kwietnia odchylenia temperatur od średniej 1979-2000 w Arktyce, oraz maksymalne wartości w ciągu dnia. Climate Reanalyzer

Do Arktyki wędruje ciepło, temperatury rosną nad Morzem Wschodniosyberyjskim i Łaptiewów. Podwyższone wartości są także nad Morzem Beringa, z racji braku paku lodowego. Nie przewiduje się odwilży na Morzem Wschodniosyberyjskim i Łaptiewów w ciągu najbliższych 2-4 dni, ale jest to bardzo możliwe nad Morzem Czukockim.

Pokrywa lodowa na Morzu Czukockim wzdłuż wybrzeży Alaski 17 kwietnia 2018 roku. NASA Worldview

 Kra lodowa w południowej części Morza Czukockiego i wolna od lodu Cieśnina Beringa. NASA Worldview

Taka sytuacja, jaką pokazują zdjęcia satelitarne jest dość poważna, żeby nie powiedzieć katastrofalna. Wczesne ogrzanie wody w Morzu Czukockim może zainicjować topnienie w dużej części Oceanu Arktycznego - na Morzu Beauforta, Basenie Arktycznym i Morzu Wschodniosyberyjskim. Szczególnie w sytuacji działania dipola arktycznego, gdzie lód dryfuje od strony Pacyfiku do Atlantyku z ukierunkowaniem na Cieśninę Frama. 

Sytuacja na Morzu Czukockim jest nieco lepsza niż rok temu, ale wtedy jeszcze był lód na Morzu Beringa. Z obecnej perspektywy rekordowe topnienie w Arktyce jest realne, ale warunki pogodowe mogą się zmienić.

Zobacz także:




 

niedziela, 15 kwietnia 2018

Arctic News - początek topnienia 2018 w miarę spokojny

W pierwszej połowie kwietnia nad Oceanem Arktycznym dominował wyż baryczny, który o tej porze nie wpływa na topnienie lodu ze względu na małą ilość energii słonecznej. Z kolei na obrzeżach Arktyki topnienie odbywa się jedynie w paru miejscach: na Morzu Ochockim i Beringa, a w ciągu ostatnich dni dołączyło Morze Barentsa. Zmiany, jakie miały miejsce w Arktyce są typowe dla pierwszej połowy kwietnia, Mimo to, zasięg i powierzchnia lodu są jednymi z najmniejszych, jakie notowano w ciągu ostatnich 10 lat.

Zobacz mapę koncentracji arktycznego lodu morskiego w kolorowej wersji. 

Zasięg i koncentracja arktycznego lodu morskiego. AMSR2, University of Bremen

W pierwszej połowie kwietnia, podobnie jak w drugiej połowie marca zmiany na Oceanie Arktycznym są niemal niewidoczne. Słońce świeci zbyt nisko, dodatkowo wody sąsiadujące z Oceanem Arktycznym nie są jeszcze mocno ogrzane, z kolei arktyczne lądy pokrywa śnieg. Topi się lód na obrzeżach, głównie na Morzu Ochockim, dołączają także kolejne akweny jak Morze Barentsa. Na pozostałych akwenach, jak na Morzu Łaptiewów nawet leżącym blisko Atlantyku Morzu Karskim lód nie topi się w ogóle. Animacja obok (kliknij, aby powiększyć) pokazuje zmiany zasięgu i koncentracji lodu morskiego w dniach 31 marca - 14 kwietnia 2017.

 Zasięg arktycznego lodu morskiego w 2018 roku i wyszczególnienie względem wybranych lat, oraz średniej 1981-2010. Wykres pokazuje zapis dziennych odczytów w 5-dniowej średniej. NSIDC

Początkowo spadek zasięgu lodu w Arktyce był szybki, ale zwolnił. Warunki dla topnienia, wycofywania się lodu były na ogół neutralne, przez co tempo spadku mieściło się w granicach średniej wieloletniej lub nawet nieco poniżej. Należy pamiętać, że obszar zajmowany przez lód jest wyraźnie mniejszy, co pokazuje wykres. 14 kwietnia zasięg lodu wyniósł 13,84 mln km2, tyle samo co w 2016 i 2017 roku. Zlodzenie Arktyki jest o 6% mniejsze niż wynosi średnia 1981-2010, czyli 0,89 mln km2.  Mapa obok pokazuje zasięg i koncentrację lodu morskiego dla 14 kwietnia 2018 w zestawieniu ze średnią 1081-2010.
Zasięg lodu morskiego w 2018 roku w stosunku do ostatnich lat i średnich z ostatnich dekad. JAXA

Dość wolno zachodzi spadek zasięgu lodu według danych JAXA, ale na początku kwietnia doszło do silnego spadku. Pokrywa lodowa wciąż znajduje się w czołówce rekordowych dla tego okresu lat. Mimo tych niezbyt szybkich zmian, pokrywa lodowa i tak wciąż pozostaje wyraźnie mniejsza na tle ostatnich dekad. Mapa obok przedstawia zasięg lodu w zestawieniu ze średnią z lat 80. XX wieku.




Powierzchnia lodu morskiego w 2018 roku względem wybranych lat. Dane NSIDC, wykres Nico Sun

Podobnie zachowuje się rzeczywista powierzchnia lodu. od 31 marca pokrywa lodowa skurczyła się 0,3 mln km2. Ale podobne zmiany zachodziły w roku 2012, co więcej, powierzchnia i zasięg były wtedy większe. Dlatego też zasięg i powierzchnia lodu na samym początku sezonu topnienia nie muszą przekładać się na to, co będzie się działo w sierpniu i wrześniu. Warto przypomnieć, że objętość lodu na koniec marca była mniejsza niż w 2012 roku.



Zmiany zasięgu lodu morskiego na poszczególnych akwenach. Wipneus, dane AMSR2, University of Hamburg

Jak pokazują to wyszczególnione dane z pomiarów, z racji początku sezonu topnienia, spadki nie obejmują całej Arktyki a jedynie kilka miejsc. Największe zmiany widać na Morzu Ochockim, gdzie lód bardzo długo przyrastał, ale teraz bardzo szybko się topi. Z kolei na Morzu Beringa bez względu na tempo zmian, rekordowo niski zasięg występuje tam od niemal samego początku roku.

Odchylenie temperatur od średniej 1981-2010 na półkuli północnej w dniach 31 marca-12 kwietnia dla, 2007, 2012, 2017 i 2018 roku. NOAA/ESRL

Nad samym Oceanem Arktycznym temperatury są niemal takie same co w ostatnich latach. Inaczej wygląda sytuacja wokół regionu. Nie ma wysokich temperatur wymuszających szybkie zanikanie śniegu. Na Syberii śnieg znika stosunkowo szybko, anie ma tam rekordu spadku, ani rekordu temperatur. W rejonie bieguna północnego wciąż panuje silny mróz, do -30oC, ale na obrzeżach jest wyraźnie cieplej, na Morzu Czukockim około -5oC. Dodatnie odchylenia są za to nad dużą częścią północnego Pacyfiku. Te obszary mogą stać się źródłem ciepłych mas powietrza płynących do Arktyki, nad Morze Czukockie i Beauforta. Mogą one nie wystarczyć dla szybkiego topnienia lodu, jeśli na Alasce, w zachodniej Kanadzie i na Półwyspie Czukockim będzie zalegać wolno topniejący śnieg, tak jak ma to miejsce teraz.

 Zmiany średnich temperatur wokół bieguna północnego (80-90oN) w 2018 roku. DMI

Ani w drugiej połowie marca, ani też w kwietniu nie miały miejsce tak silne fale ciepła co w lutym. Dlatego też temperatury nie są tak wysokie jak wtedy. Ale i tak wciąż utrzymują się powyżej średniej.


  Anomalie termiczne powierzchni arktycznych wód 14 kwietnia dla 2014, 2015, 2017 i 2018 roku. DMI

W takiej sytuacji, szczególnie gdy nie będzie solidnych wyżów barycznych, topnienie będzie ograniczać się w głównej mierze do wód. A tych odchylenia są dość wysokie na tle ostatnich lat. Może się więc okazać, że obecna sytuacja pogodowa nie ma, przynajmniej w tej chwili żadnego znaczenia. Inaczej będzie to wyglądać w maju. Jeśli ciepło nie będzie wędrować nad Ocean Arktyczny, a blokować je będą chmury nad nim, to topnienie będzie takie jak w 2013 i 2014 roku. Ale biorąc pod uwagę, to co działo się w ostatnich latach, jak wygląda stan lodu, to raczej będzie to powtórka z zeszłego roku.

 Grubość lodu morskiego w 2015, 2016, 2017 i 2018 roku, dla 13 kwietnia. Naval Research Laboratory, Global HYCOM

Biorąc pod uwagę stan grubości lodu, to wszystko jest możliwe z rekordowym topnieniem włącznie. Nie wiadomo, jaka będzie pogoda w maju, a tym bardziej w czerwcu. Dlatego też nie należy mówić o tym, co się stanie z lodem w okresie czerwiec-wrzesień. Można wnioskować tylko na podstawie powierzchni i grubości, oraz objętości lodu, z naciskiem Basen Arktyczny, a nie szybki znikający lód na Morzu Ochockim. Pokrywa lodowa, jak pokazuje zestawienie map wygląda nieco gorzej niż w 2016 roku, kiedy o zaledwie włos został pobity rekord z 2007 roku. Należy więc oczekiwać, że w tym roku zasięg lodu spadnie do około 4 mln km2.

Pokrywa lodowa na Morzu Czukockim 14 kwietnia 2018 roku. NASA Worldview

Dużą przesłanką za rekordowym topnieniem jest stan lodu na Morzu Czukockim i w Cieśninie Beringa. Choć zmiany tam wyhamowały, to sytuacja jest podobna do tej, jaka zwykle występuje w pierwszej połowie maja.


 Pokrywa lodowa na Morzu Karskim 14 kwietnia 2018 roku. NASA Worldview

Z drugiej strony zupełnie inna sytuacja jest na Morzu Karskim, gdzie wszelkie zmiany, który prawie w ogóle nie ma dyktuje sam wiatr. 

Sytuacja w Arktyce, mimo złego ogólnego stanu lodu nie jest jednoznaczna. Topnienie może pójść w jedną lub w drugą stronę. Wszystko będzie zależało od pogody w okresie maj-lipiec i potem tego, co będzie się działo w sierpniu. 

Zobacz także: