niedziela, 11 stycznia 2015

PIOMAS (31 grudnia 2014) - koniec małego "zlodowacenia" jest bliski

Nowe dane PIOMAS pokazują nieuniknione zmiany w ilości lodu w Arktyce. Wciąż objętość lodu jest znacznie wyższa niż rok i dwa lata temu, ale tempo jego przyrostu spadło w stosunku do poprzedniego roku. Średnia ilość lodu w grudniu 2014 roku porównywalna jest z latami 2006 i 2008. Patrząc na to ogólnie można stwierdzić, że nic się przez ostatnie 10 lat się nie wydarzyło. O ile puścimy w niepamięć 2012 czy 2011 rok.

Objętość lodu w Arktyce w 2014 roku na tle ostatnich lat. PIOMAS

31 grudnia objętość arktycznego lodu morskiego wyniosła 16842 km3, podczas gdy rok temu 15780 km3. 30 listopada różnica w ilości lodu względem 2013 roku była dość duża, to 1455 km3. W grudniu proces przyrostu lodu najwyraźniej zwolnił, bo nowe dane pokazują spadek różnicy do 1062 km3. To dość duży spadek przyrostu czapy polarnej, na tle tylko jednego miesiąca. Wciąż na tle 2013 i 2012 roku różnica jest bardzo duża, ale szybko zaczyna się kurczyć.

Poniższe zestawienie dla 31 grudnia wygląda następująco:

2005 - 17716 km3
2006 - 16548 km3
2007 - 16391 km3
2008 - 16893 km3
2009 - 15951 km3
2010 - 14657 km3
2011 - 15012 km3
2012 - 13921 km3
2013 - 15780 km3
2014 - 16842 km3

Jeśli się przyjrzymy tym danym, to poza rokiem 2012 różnice na tle ostatnich lat nie są duże. Jeszcze w latach 90. XX wieku w grudniu ilość lodu sięgała 20 tysięcy km3. Teraz jest średnio o 5000 km3 mniejsza. Na spadek tempo przyrostu lodu przyczyniły się dwie rzeczy: wyższe temperatury i transport lodu przez Cieśninę Frama, którego nie była m.in. latem 2014 i 2013.


Odchylenia od normy w objętości arktycznego lodu w ostatnich latach, niebieska linia oznacza trend spadkowy.


Grubość lodu w 2014 roku na tle ostatnich lat.

Grubość pokrywy lodowej może wydawać się wciąż imponująca. Ale 1,46 m dla 31 grudnia 2014 na tle 1,8-2,1 m kilkanaście lat temu stanowi różnicę. Czapa polarna nie jest już tak gruba jak dawniej, a to przekłada się na tempo letnich roztopów. 

Póki co, na tle ostatnich kilku lat ilość lodu w Arktyce jest duża. Czapa polarna w Arktyce jest wrażliwa na zmiany klimatu, co właśnie pokazują dane za ostatnie miesiące i lata. O ile ostatnio lód w Arktyce przyrasta i latem topił się powoli, to w przyszłości dalej będzie roztapiać się jeszcze szybciej. I tak teraz objętość, jak i sama powierzchnia arktycznego lodu morskiego jest znacznie mniejsza niż kiedyś. Na tyle mała, by prowadzić do anomalii pogodowych i ekstremalnych zjawisk.  Kolejna zima bez (lub z niewielką ilością) śniegu, za to z silnymi wichurami i ulewami wita 2015 rok u nas. To jeden z przykładów, którego przyczyną jest antropogeniczna zmiana klimatu, jak i też ostatnio nazwana przez naukowców antropogeniczne zaburzenie klimatu. Dalsze topnienie lodu w następnych latach i kolejne rekordy tylko pogorszą i tak już fatalny, często jak ostatnio - frustrujący wielu ludzi przebieg pogody, czy w to w Polsce, czy w innych krajach.

Zobacz także:
                                            

28 komentarzy:

  1. Faktycznie sytuacja wygląda coraz gożej,jedni tacy jak Jurek I,wieścili kolejne przyrosty czapy polarnej,ja cały czas utrzymuję że możliwy jest niewielki ubytek lodu,na dzień 31 marca względem poprzednich lat,wystarczy żeby dipol pojawiał się w styczniu i wyparuje kolejna część nadwyżki względem poprzedniego roku.

    Jurek2

    OdpowiedzUsuń
  2. parafrazując kolegę Huberta...
    Jestem pod wrażeniem, ja wiele niczym nieuzasadnionych stwierdzeń i wniosków można upchnąć w tak krótkim poście.

    Nie wiem, co trzeba mieć nie tak pod czachą, by nie rozumieć, że jak coś miało wartość max w okolicach 1979 i następnie przez około 30 lat spadało, to (przy założeniu, że to zmiana cykliczna) po kilku latach od wartości min nie nastąpi nagle powrót w okolice max. Jeszcze to pisanie o jakimś spadku wzrostu miesięcznych wartości rdr. Czyli wg autora objętość ma rosnąć stale w tempie nie mniejszym niż wcześniej, bo inaczej kaplica? Na koniec już mała poprawka.
    "Czapa polarna nie jest już tak gruba jak dawniej, a to przekłada się na tempo letnich roztopów."
    Czapa polarna nie jest jeszcze tak gruba jak dawniej, a to przekłada się na tempo letnich roztopów.
    Kiedyś lód był znacznie grubszy, było go więcej. Nawet jeśli rdr ubywało go (w objętości) znacznie, to i tak po letnich roztopach zasięg nie spadał jak ostatnimi laty. Obecnie lód po zimie jest jeszcze za cienki, by latem zasięg i powierzchnia wolniej spadała. Trzeba poczekać jeszcze kilka lat aż grubość lodu wzrośnie. Wiem, że nie jest to po myśli wszelkich obalaczy mitów, ale co ja mogę?

    Jurek I

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Objętość prawdopodobnie będzie rosła wolniej przez styczeń i luty, bo temperatury w Arktyce są wysokie i lód przyrasta powoli.
      Wzrost grubości i ilości lodu jest tymczasowy. Prędzej czy później znów wszystko zjedzie mocno w dół.

      Usuń
  3. @Jurek I
    Co w tej chwili możesz?
    Mam odpowiedź możesz patrzeć jak coraz gorzej będzie twoja teoria trzymać się kupy,z czapą polarną,było do przewidzenia że dipol będzie wyprowadzać spore ilości lodu,a na dzień 31 marca w najlepszym przypadku będzie niewielki przyrost względem poprzedniego roku.

    OdpowiedzUsuń
  4. To jest tylko tworia w latach 70 bylo to samo mowili jak czlowiek zmienia klimat i co nic teoria upadla upada powoli i tym razem powoliskad na jakiej podstawie mozna twierdzic ze za x lat bedzie cieplej? Niema zadnych dowodow temperatura jest wyzsza niz w xx wieku ale to zjawisko cykliczne nie musze do tego przekonywac bo tak.jest zawsze zawsze pierw rosnie lub spada temperatura potem co2 czlowiek nic do twgo nie ma jak duzo mitow mozna napisac w jednym tekscie jak Hubert napisal a to co napisane tez jest niestety mitem w arktyce jest.coraz wiecej lodu i jest grunszy nie.znaczy ze jednego dnia bedzie stan.z lat 70 to trwa latami juz nie mowic o biegunie polidniowym mimo dnia polarnego lodu za duzo zdecydowanie nie tylko duzo lodu ale i temperatura nizzsza od normy wiec artykul napisany pod jeden mit nie pokryty faktami ze czlowiek zmienia klimat a to klamstwo globalne klimat zienial zmienia i mieniac sie bedzie sam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Którego lodu jest za dużo? Sądzę, że masz na myśli lód morski, o którym już wspominałem we wcześniejszym poście. Tymczasem lodu na lądzie ubywa.Pomiary GRACE.

      Usuń
    2. Mowie.o lodzie morskim na ladzie tez obecnie nie topnieje szybko bo na wiekszosci antarktydy jest zimniej z malymi przerwami temeratura tak zaczyna spadac to pakazuja wssystkie wykresy i modele a wiesz ze sa wulkany pod lodem? nie wiem akurat tego dokladnie alejesli tam sa i sa aktywne nawet w malej czesci to mamy odpowidz czemu tam ladolod w czesci sie topi jak znajde info na ten temat podam

      Usuń
  5. @Anonimowy
    Ja bym tak się nie przejmował się tym że za 10 lat będzie wyższa temperatura a niżeli obecnie.

    Jurek2

    OdpowiedzUsuń
  6. Za 10 lat mozliwe a dalej? Nikt tego nie wie co ciekawe w latach40 po wojnie zaczela sie rewolucja przemyslowa i co temeratura spadalo do ok polowy lat 70 mimo przemyslu i straszyli zlodowaceniem i byli przekonani ze czlowiek powoduje przemyslem poeoduje spadek temperatury i lipa bajka nie wypalila natura zrobila psikus i temperatura xaczela rosnac nie tylko historia naszej planety tego dowodzi ale takie bajki juz byly w latach 70 takie same tylko twierdzilibze spowodujemy zlodowacenie a to klamstwo jak.to ze spowodujemy ocieplenie Hubert zna prawde mysle ze zna ale z niewtjasnionych powodow glosi klamstwo ze czlowiek ma na to wplyw ziemia juz zaczyna to pokazywac lodu globalnie przybywa i to jest fakt

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz też straszą zlodowaceniem, w Rosji. A ostatnie lata są najcieplejsze od ponad wieku.

      Usuń
  7. To co sie dzieje nie ma nic wspolnego z nauka zmiany klimatu spowodowane przez czlowieka to biznes nic wiecej ciekawy jestem co powiedza jak.zacznie sie ochladzac ciekawy jestem co beda mowic lodu juz.przybywa globalnie to dobry znak aktywnosc slonca coraz nizsza ciekawe jak tak dalej bedzie co powiedza Hubert powie ze to efekt uboczny dzialan co2 i.inni co glosza mity z fanatycznej wiary lub pieniedzy

    OdpowiedzUsuń
  8. Wiem ze ruscy mowia o epoce lodowcowej ten jeden szczegolnie bedzie to jest jasne jak slonce aale brednia.jest to co mowi ten ruski kazdego roku mowi ze bedzie nastepnego roku ale to jest procesz nie tak.ze jednego dnia i lodowce siegna Polski tak.kiedys bedzie juz bylo tak i bedzie ale czekaja nas tesz tak. cieple okresy jak optimum sredniowieczne ale tez taki proces trwa obecnie w najblizszym czasie niema szans na takie cieplo wielkie bo aktywnosc slonca spada ale tez na zlodowacenie nie bo.oceany sa za cieple aktualnie ale aktywnosc slona spada jesli bedzie podobna do minimum mundera bedzie epoka lodowcowa lub duze ochlodzenie ale to jest proces naturalny a czlowiek nie ma tu nic do gadania historia to udowodnila

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak wiesz Hubert na antarktydzie bylo wiecej i mniej lodu na ladzie to tez jest naturalny proces nie musze tobie tego wyjasniac bo wiesz o tym zawsse przy propagandzie cieplarnianej jest mowione lodu mniej rto wiecej whlonietego ciepla to prawda tylko jest jedno ale lodu globalnie przybywa a co za tym idzie wiecej odbitego swiatla slonecznego przyczynia sie do powstawania zimnych mas powietrza ale to tez trzeba czasu nie jeden dzien i zlodowacenie tylko czasu trzeba na klimat bo wieke czynnikow wplyw ale bie czlowiek zmiany sa naturalne wiem powiesz ze lodu przybywa ale krutko i na tej podstawie nie mozna mowic o trendzie a z pomiarow regularnych od roku 1979 mozna mowic o trendzie? Nie za maly okres czasu to sa zmiany naturalne jak z temeratura od jakiego czasu czlowiek ja bada kekko ponad 100 lat czy mozna z tego cos wnioskowac? Nie za ktotki okres czasu a badania z odwiertow w lodzie dzieki nim wiemy jak bylo wczesniej choc napewno tez bie mozna mowic bo jest mozliwe ze sie mylimy ale z nich wynika jasno najpierw temperatura potem co2 sie.zminiala i zmienia

    OdpowiedzUsuń
  10. @Anonimowy
    Co do przyczyn globalnego ocieplenia można dyskutować,ale jedno jest pewne że to ciepło które mamy obecnie to nie jest żaden incydent,a raczej zmartwię tym fanów pogody po Tambora Volcano.

    OdpowiedzUsuń
  11. Pewne jet to tez ze to proces naturalny i nie ma pewnosci czy taki stan sie utrzyma przypomne w latach 70 tez bylo pewne jak teraz ze to czlowiek powoduje ochodzenie klimatu i bylo pewne ze bedzie tylko zimnie ale tred sie odwrocil teraz tez tak bedzie a skad to wiem? Zawsze tak bylo.

    OdpowiedzUsuń
  12. @Anonimowy
    To ochłodzenie o którym mówisz było spowodowane cylem oceanicznym który trwa 60 lat,obecnie według naukowców mamy powtórkę z lat 60's w latach 70's mieliśmy wzrost globalnej temperatury po dekadach wcześniejszych,uświadomię cię że za kilkanaście lat cykl oceaniczny będzie sprzyjać wzrostowi globalnej temperatury jest to czynnik cyliczny naturalny jak natura chciała,a na kolejny cykl oceaniczny który będzie sprzyjać globalnemu ochłodzeniu przyjdzie nam poczekać do 2059 roku

    OdpowiedzUsuń
  13. Masz racje ale wiesz ze aktywnosc slonca tez spada to jest tez czynnik jeden z wazniejszych i wiele innych co maja wplyw z tego co jest aktualnie niema szans w najblizszch latach na zlodowacenie ani na ociepleenie duze teperatura bedzie sie wahac bo z jednej strony mamy cieple oceany a z drugiej coraz nizsza aktywnosc sloneczna

    OdpowiedzUsuń
  14. @Anonimowy
    Skoro cykl oceaniczny a także aktywność słońca spada to musi być inny niezależny czynnik powodujący globalne ocieplenie,może to być coraz szybciej słabnąca magnetosfera albo co2 nic innego mi do głowy nie przychodzi,a co do lądolodu antarktycznego warto by było sprawdzić czy lód topi się od góry czy od spodu będziesz w ten spsb mieć jasną odpowiedź czy wulkany na antarktydzie powodują ubytek lądolodu.

    OdpowiedzUsuń
  15. Tak racja zgadzam sie tylko chodzi mi o to ze to cykl naturalny nie neguje co2 nie mowie ze bie ma wplywu sa tez cykle i czynniki ktorych nie znamy klimat jest zlozonym procesem

    OdpowiedzUsuń
  16. Co do antarktydy do konca nue wiem jak jest jak mowilem ale jedno jest pewne myslisz ze tez sie zgodzisz to naturalne zmiany a temeratura nie wiemy na pewno czy bedzie rosla w najblizszych latach mozliwe ale najblisze dekady nie mozna tego stwierdzic za duzo procesow na ziemi zachodzi pole magnetyczne spada itd to tez ma swoj wklad mysle chodzi mi tylko czemu klamstwo ze to czlowiek historia planety pokazuje wszystko co sie dzieje jest naturalnym procesem

    OdpowiedzUsuń
  17. Mysle ze beda anomalie coraz wiekse a arktyka jak i antarktyda zaskocza nas i malo iloscia lodu jak i duza iloscia beda wahania klimatu z powodu slonca i oceanow glownie i innych czynnikow zastanaeia mnie jedno czemu Hubert i inni mowia ze to czlowiek a wiedza dobrze ze to naturalne zmiany

    OdpowiedzUsuń
  18. @Anonimowy
    Niechcę deklarować czy to człowiek odpowiada za to co się dzieje czy nie,chcę pozostać neutralny światopoglądowo,nie chcę mącić,ale uważam że każdy ma prawo do własnego zdania,a co do cykli oceanicznych mają istotniejszy wpływ na klimat aniżeli aktywność słoneczna widzisz w latach 50's mieliśmy jeszcze aktywniejsze słońce niż teraz a było dużo zimniej niż teraz,do roku 1999 cyle oceaniczne sprzyjały wzrostowi globalnej temperatury od 16 lat oceany transportują w głąb oceanów nadmiar energi ale około 2029 ciepła woda będzie zostawać bliżej powierzchni a w ten sposów szybciej nagrzewać temperaturę na lądach,i sama będzie szybciej się nagrzewać

    Jurek2

    OdpowiedzUsuń
  19. Jurek 2 racja a ze sloncem to nue tak ze teraz mamy niska aktywbosc slonca i momentalnie chlodniej nie to taki efekt echa ziemia ma nagromadzone cieplo ktore teraz oddaje a dakej nikt nie wie jak z tym sloncem bedzue zobaczymy wiadomo.ze ma ogromny wplyw dowodzi to minimum mundera i nie tylko ale nie samo slonce ma wplyw oceany i wiele innych czynnikow ktore znamy i nie znamy mozemy przewidywac jak bedzie ake tak naprawde nie wiemy przyklad nawet zwykla prognoza pogody na tydzien lub na 16 dni ma byc w zalozeni 20 i slonecznie a okazuje sie ze mamy ulewe i 10 st nie raz tak bylo tak przykladowo czlowiek nie potrafi przewidziwc pogody na ponad tydzien wiec na jakiej podstawie mozna wiezyc jesli ktos mowi ze bedzie cieplejszy klimat lub chlodniejszy nie wiemy tego za duzo czynnikow na niego wplywa by to wiedziec przypomne w latach 70 mowili i byli wrecz pewni ze spowodujemy zlodowacenie i nic sie nie stalo takiego czlowiek nie ma zadnego wplywu na klimat

    OdpowiedzUsuń
  20. @Anonimowy
    Nie zanosi się by w następnych kilku latach akywność słoneczna miała spadać,zwiastuje to widoczna w promieniach rentgenowskich jako ciemną wielką plamę na południowym biegunie naszej rodzimej gwiazdy.

    Jurek2

    OdpowiedzUsuń
  21. No zobaczymy jak sytuacja sie rozwinie

    OdpowiedzUsuń
  22. @Anonimowy
    Klimat to bardzo złożony temat tu się z tobą zgodzę,nikt nie wie wszystkiego.

    OdpowiedzUsuń
  23. Arktyczny lód przeżywa swój renesans.

    OdpowiedzUsuń
  24. Bardzo nieładnie.Hubert obiecywałeś że artykuły będą bardzo często a teraz bierzesz wzorce z oszustw z pis i po.Do tego coraz więcej błędów walisz.

    OdpowiedzUsuń