środa, 18 grudnia 2019

NOAA Arctic Report Card 2019 cz.2

Temperatury powietrza

Najważniejsze dane:

  • Średnia przypowierzchniowa temperatura powietrza w okresie październik 2018 - wrzesień 2019  była w Arktyce (60-90°N) wyższa o 1,9oC. względem średniej 1981-2010. Wyżej wymieniony okres był drugim najcieplejszym (po 2015/2016) w historii pomiarów prowadzonych od 1900 roku. Arktyczne temperatury w latach 2014-2018 przekroczyły notowane wcześniej rekordowe wartości.
  • Temperatury w Arktyce w dalszym ciągu rosną dwukrotnie szybciej niż na całej planecie. Jest to związane ze zwiększonym topnieniem lodu, a tym samym tzw. arktycznym wzmocnieniem.
  • Z powodu nietypowych wzorców pogodowych, podyktowanych zmianami w wirze polarnym, oraz brakiem lodu na Morzu Beringa, temperatury na Alasce w całym wyżej wymienionym sezonie cechowały się ponadprzeciętnymi wartościami. 
  • Szczególnie wysokie były temperatury nad zachodnią Grenlandią wiosną i latem 2019 roku, co doprowadziło do niezwykle silnych roztopów.

Panujące w Arktyce temperatury są wskaźnikiem zmian klimatu na Ziemi. Warto tu zwrócić uwagę (na co nie zwracają uwagi negacjoniści klimatyczni), że temperatury w Arktyce w skali miesiąca, czy nawet kilku miesięcy podlegają wahaniom. Do tego dochodzą zmiany w regionalne, gdzie dany obszar doświadcza silnych wzrostów temperatur, podczas gdy całościowo Arktyka nie jest ekstremalnie ciepła. Obecne temperatury są wyższe od tych jakie miały miejsce w latach 30. i 40. XX wieku. Prawdopodobnie są też najwyższe od co najmniej kilku tysięcy lat. W skali wieloletniego trendu widzimy wzrost, nie każdy kolejny rok musi być cieplejszy od poprzedniego. Wzrost temperatur w Arktyce wpływa na wszystkie składowe tamtejszego regionu.
Średnia, roczna temperatura w Arktyce
Ostatnie lata są niezwykle ciepłe w Arktyce. Szczególnie widoczne jest to w półroczu zimowym, kiedy wielkie obszary wody zamarzają i oddają w ten sposób zgromadzone latem ciepło. Podobnie jak poprzedni sezon, tak samo ten miniony był w Arktyce niezwykle ciepły.
Średnia temperatura przypowierzchniowa w Arktyce (na północ 60°N) w zestawieniu z wartościami globalnymi w okresie 1900-2019 w stosunku do średniej 1981-2010. Dane CRUTEM4

Jak pokazuje wykres, temperatury rosną w Arktyce średnio dwa razy szybciej niż na całej planecie. Jest to tzw. arktyczne wzmocnienie, lub inaczej amplifikacja arktyczna. Topnienie odbijającego promieniowanie słoneczne lodu, powoduje odsłanianie ciemnej powierzchni oceanu, który pochłania owo promieniowanie. Ponieważ poza Arktyką nie ma innych wielkich lodowych powierzchni, które się kurczą pod względem areału (przynajmniej na razie zjawisko to jest bardzo słabo widoczne na Antarktydzie, czy Grenlandii), to właśnie w Arktyce zmiany związane ze zmianą albedo są najbardziej widoczne. Wykres pokazuje to wyraźnie - w XXI wieku Arktyka szybko się ocieplała, a ostatnie lata należą do najcieplejszych. 

Okres październik 2018 - wrzesień 2019 był drugim najcieplejszym w historii pomiarów prowadzonych od 1900 roku. Średnia temperatura była o 1,9oC wyższa od wartości z okresu 1981-2010. Rekordzistą jest rok 2016. Okres 2014-2018 pod względem temperatur przewyższa to, co miało miejsce wcześniej. Poprzedni sezon, tj. 2017/18 spadł na trzecie miejsce.  

Sezonowe temperatury w Arktyce
Przedstawione tutaj sezonowe wartości temperatur, a dokładnie ich anomalii podzielone zostały na pory roku: jesień 2018 (październik-grudzień), zimę 2019 (styczeń-marzec), wiosnę (kwiecień-czerwiec i lato (lipiec-wrzesień) w 2019 roku. 

 Sezonowe anomalie temperatury w Arktyce: a) jesień, b) zima, c) wiosna, d) lato. Wartości te podane są dla wysokości 925 milibarów, aby podkreślić cechy wzorów pogodowych, a nie lokalnych zmian. NOAA/ESRL

Wszystkie miesiące w okresie jesieni, zimy i wiosny charakteryzowały się dodatnimi odchyleniami temperatur w Arktyce, które przekraczały 2oC powyżej średniej 1981-2010. Ale jednocześnie nie było tak ekstremalnych sytuacji jak w poprzednim sezonie 2017/18, gdzie odchylenia przekraczały 4oC. Podobnie jak w ostatnich latach częstym zjawiskiem były silne adwekcje ciepła związane z załamaniem prądu strumieniowego.

Jesień 2018. Największe odchylenia (+2oC) rozciągały się w środkowej części Arktyki. Najcieplej było na Alasce, a także częściowo nad Morzem Barentsa i Czukockim. Nietypowe wzorce pogodowe dość długo powstrzymywały akweny morskie przed zamarznięciem. Nie tylko nad Oceanem Arktycznym było ciepło. Poza wspominaną Alaską, 14 października zanotowano rekord na terenie środkowej Finlandii, to 20,5oC. Tradycyjnie też wysokie temperatury panowały wokół Svalbardu, stacja pomiarowa na lotnisku tego norweskiego archipelagu zanotowała średnie odchylenia dla grudnia wynoszące 5,5oC. W przeciwieństwie do jesieni 2017 roku, odmienne, a więc ciepłe warunki panowały na wschodzie Syberii. 

Zima 2018/19. Zimą największe anomalie temperaturowe miały miejsce na Alasce, które uległy wzmocnieniu. Wysokie temperatury ogarnęły także morza wokół półwyspu, odchylenie było o 4oC wyższe od średniej. Szczególnie ciepło było w północnej części Morza Beringa, co miało swoje przełożenie w niezwykle niskim zasięgu lodu. Za sytuację odpowiedzialne było nie tyle co samo ocieplenie klimatu, ale stale wiejące z południa, znad Pacyfiku wiatry, które dodatkowo fizycznie utrudniały zamarzanie akwenu. Była to już druga tak poważna sytuacja, jak na początku 2017 roku. W znacznej części Alaski, a także w dwóch kanadyjskich prowincjach: Jukonie i zachodniej części Terytorium Północno-Zachodniego wysokie temperatury panowały także w marcu. W północnej części wyżej wymienionych regionów marzec był o 3oC cieplejszy od wszystkich poprzednich marcach.

Wysokość tzw. geopotencjału w okresie listopad - grudzień 2018 po lewej, i w lutym - marcu 2019 po prawej u góry odzwierciedlającego układ troposferycznego wiru polarnego. Niżej to samo dla maja - sierpnia 2019, oraz okres luty - marzec 2019 w przypadku stratosferycznego wiru polarnego (100 hPa). NOAA/ESRL

W lutym i w marcu silne i jednocześnie ciepłe wiatry nad Morzem Beringa znacznie opóźniły zamarzanie tego akwenu. Podobna sytuacja miała miejsce rok wcześniej. Nietypowe wzorce pogodowe napędzane były przez mechanizm wiru polarnego za czym stoi właśnie fakt coraz cieplejszej Arktyki. Ilustruje to powyższe zestawienie map. W przypadku omawianego okresu przedstawiają to mapy w prawej kolumnie. 

Wiosna 2019. Wiosną sytuacja się zmieniła. Szczególnie ciepło było nad Morzem Wschodniosyberyjskim, co było związane z podobną z 2017 i 2018 roku cyrkulacją i wiatrami. Wysokie temperatury panujące nad Oceanem Arktycznym dały początek szybkim roztopom, m.in na Morzu Czukockim. W kwietniu w niektórych miejscach Skandynawii i Islandii panowały niezwykle wysokie temperatury, które przyniosły nowe rekordy. Wysokie temperatury późną wiosną głównie na zachodzie Grenlandii otworzyły drogę do przedwczesnych i intensywnych roztopów. Trend utrzymywał się dość długo, bo w czerwcu i lipcu niejednokrotnie na zachodnim wybrzeżu Grenlandii temperatury sięgały wartości 20 a nawet 24oC

Lato 2019. Arktyczne lato 2019 różniło się od tych z lat 2016-2018, było wyraźnie cieplejsze, bardziej typowe dla większości okresu z poprzedniej dekady. Za wysokie temperatury odpowiedzialne było wysokie ciśnienie, oznaczające małe lub brak zachmurzenia. Okazjonalnie tylko przerywane spadkami i wzrostem zachmurzenia. Aczkolwiek układy niskiego ciśnienia wespół z wyżami sprowadzały ciepłe masy powietrza, np znad Syberii, którą latem 2019 roku ogarnęły ekstremalne pożary. Wysokie temperatury, które panowały już w czerwcu wskazywały na to, że w 2019 roku padnie rekord topnienia. Tak się nie stało. Pogoda późnym latem była w Arktyce inna niż zwykle, nie było sztormów, a wciąż powszechne były układy wysokiego ciśnienia. Z kolei sztorm pod koniec sierpnia nie przyczynił się do przyspieszenia roztopów. Czerwiec a zwłaszcza lipiec były bardzo ciepłe w znacznej części Alaski i na południu Jukonu. W Anchorage wszystkie trzy miesiące były najcieplejsze w historii w porównaniu od średniej z ostatnich 69 lat. Lipiec był najcieplejszym w historii pomiarów miesiącem w Islandii, gdzie w stolicy średnia temperatura była o 1,4oC wyższa od średniej z poprzedniej dekady.


Na podstawie: Arctic Report Card 2019: Surface Air Temperature

2 komentarze:

  1. Nie da się ukryć, że rola albedo, zaczyna grać coraz większą rolę. Skala tego czynnika ujawni się gdy w Arktyce lodu nie będzie już w czerwcu.
    Lato 2019 to poważny sygnał załamania się Efektu Demona. Co będzie dalej? Czas pokaże...

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety mało kto tak na prawdę rozumie zasięg zmian niesionych przez te zjawiska. W środowiskach ekonomicznych i politycznych otwarcie północnych dróg wodnych i dostępu do zasobów ukrytych w garbie Lomonosowa to wielka zaletą zmian klimatycznych

    OdpowiedzUsuń