poniedziałek, 23 sierpnia 2021

Dawniej tak silnych roztopów w Arktyce nie było

Sezon topnienia czapy polarnej w Arktyce wciąż trwa. Choć można stwierdzić, że jest najsłabszy od kilku lat, to nie aż tak, jak może się wydawać na pierwszy rzut oka. Patrzymy głównie na zasięg lodu (extent) na wykresie, ale są jeszcze inne parametry. Przede wszystkim kłania się tu obszar, jaki zajmuje czapa polarna na Oceanie Arktycznym. Dziś możemy mówić o słabym sezonie roztopów. 50 czy 100 lat temu takie topnienie jak dziś, byłoby czymś bezprecedensowym. Od 2005 roku pokrywa lodowa kurczy się poniżej 6 mln km2, a w ciągu ostatnich 10 lat tylko dwa razy osiągnęła wartość nieznacznie przekraczającą 5 mln km2. Ten rok będzie trzeci i prawdopodobnie ostatni, kiedy w jednej dekadzie rozmiary czapy polarnej nie spadły poniżej 5 mln km2.  
 
Zasięg arktycznego lodu morskiego w 2021 roku względem wybranych lat oraz średniej 1981-2010. Wykres pokazuje zapis dziennych odczytów w 5-dniowej średniej. NSIDC 
 
Aktualnie zasięg lodu ma 5,58 mln
km2 i do 1 września powinien skurczyć się do 5,3 mln km2, mniej więcej tyle samo, co w 2013 i 2014 roku. Wrześniowe minimum powinno spaść do 5,1 mln km2. Jeśli spojrzymy na zmiany zasięgu lodu z przeszłości, to zobaczymy, że obecny sezon roztopów jest zdarzeniem nadzwyczajnym. Na podstawie danych zebranych przez polarników czy żeglarzy wiemy, że przez cały XX wiek topnienie czapy polarnej ani razu nie zbliżyło się do wartości września 2013, 2014 czy tegorocznego. Warunki klimatyczne po prostu na to nie pozwalały. Dopiero w latach 90. XX wieku dało się już zauważyć, że coś się dzieje, że ocieplenie klimatu wywiera widoczny wpływ na Arktykę.   
 
Powierzchnia lodu morskiego w 2021 roku na tle wybranych lat, średnich dekadowych oraz jej odchylenia w stosunku średniej 2000-2019. Dane NSIDC, wykres Nico Sun
 
Innym parametrem jest powierzchnia (area) lodu morskiego, która w ciągu ostatniego tygodnia wcale tak powoli nie schodziła. Przyczyną są warunki pogodowe, które wpływają na to, jak szybko topnieje lód. Jeśli chodzi o temperatury, to region w ciągu ostatnich dni nie był zbyt ciepły. Bardzo zimno było nad Morzem Beauforta, a mimo to wciąż notuje się tam spadek powierzchni lodu. Widać, że temperatury atmosfery nie są główną przyczyną topnienia lodu, a temperatury wód. Ważną rolę odgrywa przy tym wiatr i jego siła. Wiatr miesza wodę, jeśli jest silny i trwa długo wynosi na powierzchnię ciepła wodę. Wpływa też fizycznie na lód, szczególnie gdy ma miejsce niż baryczny rozpraszający krę lodową. Z tego tytułu w ciągu ostatnich kilku dni zaobserwowano spadek koncentracji lodu.  

Dzisiejsze i prognozowane warunki pogodowe w Arktyce i obszarach rozciągających się wokół niej na 24-25 sierpnia 2021 roku. Tropical Tidbits

Warunki pogodowe zmieniły się, powstał ujemny dipol arktyczny, ale nie wyhamował ona wcale topnienia lodu. Przynajmniej jeśli chodzi o jego powierzchnię. Trwałe niże baryczne spowodowały spadek powierzchni lodu, a przede wszystkim jego koncentracji do bardzo niskich wartości. Mapa obok przedstawia wczorajszą (22 sierpnia) sytuację pogodową w Arktyce. W amerykańskiej części Oceanu Arktycznego znalazł się rozległy cyklon - zimny niż baryczny, ale jednocześnie układ, który tak naprawdę zaczął poprawiać topnienie lodu. Jutro i potem 25 sierpnia niż baryczny zajmie centrum. Dipol zniknie, ale rozpraszanie lodu wciąż będzie miało miejsce. Temperatury nie wzrosną, ale też nie spadną, więc topnienie kry z wykorzystaniem wody morskiej będzie trwało nadal. 

Zniszczony przez wiatr i wodę pak lodowy na północnych krańcach Morza Beauforta 22 sierpnia 2021 roku. NASA Worldview

Zdjęcie satelitarne pokazuje efekt działania cyklonu, który nie generował silnego wiatru, ale mimo to doszło do rozpadu paku lodowe. W kolejnych dniach pak lodowy będzie coraz bardziej przypominał swobodnie dryfująca krę lodową. To znacząco nie zmieni stanu czapy polarnej, i zasięg lodu we wrześniu poniżej 5 mln
km2 nie spadnie. Nie będzie to jednak aż taki słaby sezon roztopów, jak mogłoby się wydawać jeszcze dwa trzy tygodnie temu. Szczególnie gdy zwróci się jeszcze uwagę na grubość lodu. Po raz kolejny bez względu na to, co działo się z pogodą, jak szybko kurczyła się powierzchnia lodu, jego miąższość znacznie spadła. Według danych modelu HYCOM to, co przetrwa ten sezon topnienia, będzie mieć mniej niż 1,5 metra grubości.

Zobacz także:

41 komentarzy:

  1. Wszystko to prawda. I cieszmy się przyjemnie chłodną końcówką wakacji 🆒️

    OdpowiedzUsuń
  2. To pochwalam Panie Hubercie napisał pan artykuł na początku XX wieku była mała pokrywy lodowej w Arktyce czytałem artykuły czy oglądałem mapy żeglarzy podają sierpień nie podają który dzien to jest duża różnica na początku sierpnia taka mała pokrywa lodu Arktyce, a gdzie miesiąc wrzesień

    OdpowiedzUsuń
  3. Wyszedł raport IPCC bezpośredni link do pobrania: https://www.ipcc.ch/report/ar6/wg1/downloads/report/IPCC_AR6_WGI_Full_Report.pdf

    Proszę o komentarz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dużo tego jest napisane nic nowego , to dalej teoria wszystkim naukowcom zadał jedno pytanie krótkie. Jaka jest temperatura wiatru słonecznego docierającego do ziemi nie da się zmierzyć nie ma takiej techniki i termometru
      dzisiejszych czasach to jest największa klęska naukowców

      Usuń
    2. "Jaka jest temperatura wiatru słonecznego docierającego do ziemi nie da się zmierzyć nie ma takiej techniki i termometru
      dzisiejszych czasach to jest największa klęska naukowców"
      Zmieniłbym dawkowanie.

      Usuń
    3. To weź sobie dawkę i sprawdź masz mało wiedzy

      Usuń
    4. Nie mogę znaleźć tego artykułu, 10 maja 2021 roku laboratoryjnie zmierzyli temperatura wiatru słonecznego. Przyznali się naukowcy ze temperatura wiatru słonecznego docierająca do ziemi jest 10 razy większa. Niż wcześniejszych podawali , zapomniałem te słowa co były napisane. Cos takiego było napisane. brew prawom fizyki znane człowiekowi iTd . Jak przyznali się do takiej fatalnej pomyłki to wszystkie obliczenia co podają jaka będzie temperatura na ziemi może pójść do kosa. Tak sobie pomyślałem

      Usuń
    5. Źle pomyślałeś. Domniemana pomyłka naukowców nie zmienia rzeczywistości. To co docierać będzie do nas ze Słońca w skali najbliższych 100 lat będzie, w porównaniu z efektem wzrostu iloscu CO2, wartością niezmienną.

      Usuń
    6. Eocen Mylisz sie niemilosiernie. Wlasnie to co do nas dociera ze Słońca jest zmienne. Cale widmo promieniowania jest zmienne i zalezne od aktywnosci gwiazdy. Zmiany są tak duze że powoduja wahania temperatur w calym układzie slonecznym nie tylko na Ziemi.

      Usuń
    7. Nie mylę się. Nie czytasz uważnie. Napisałem, że w porównaniu z efektem wzrostu CO2. I taka jest naukowa prawda.

      Usuń
    8. Nadal sie mylisz. Napisales blad. Nawet w porównaniu z rzekomym wzrostem co2 Slonce dostarcza zmienne ilosci promiemieniowania, które wpływają na temperaturę na Ziemi. Nie wiem jak możesz brnac dalej w swoje...

      Usuń
    9. Nawet Pluton zmienił kolor ostatnich latach

      Usuń
    10. Przecież to zjawisko o którym piszecie jest mierzalne i nazywa się wymuszenie radiacyjne. Wymuszenie radiacyjne spowodowane aktywnością słońca to 0,05 W/m2, a antropogeniczne wymuszenie radiacyjne to 2,3 W/m2. Podsumowując aktywność słońca ma wpływ, ale w porównaniu do antropogenicznych wymuszeń jest pomijana.

      Usuń
    11. Puncore właśnie o tym piszę Albertowi ale wg niego 0,05 jest większe od 2,3 więc jak z takim się porozumieć?
      Dla Jana i Alberta rola Słońca jest decydująca i już. A jak przeczą temu fakty to tym gorzej dla faktów 😄😄😑

      Usuń
    12. W 11 i 17 wieku czlowiek miał idąc poprawnoscia polityczna przeciez znikomy wpływ na klimat i Slonce też znikomy a jednak miała miejsce najwieksza zmiana klimatu w ostatnich 2000 lat. Co moglo to spowodowac. Hmmmm...

      Usuń
    13. Cały Albercik "Nie znam się, ale się wypowiem". Co takiego tajemniczego wydarzyło się w 11 i 17 wieku? Całym zadaniem i z danymi poproszę.

      Usuń
    14. Byłem pewien że tu wśród ponad przeciętnych znawców tematu to jest oczywiste. Ale dobra w 11 w przez 200 lat temp była wyzsza niz srednia z ost 2000 lat wtedy na bank nie bylo lodu na biegunie północnym w lato. 200 lat ciepla. A w 17w mielismy tzw mala epoke lodowcowa. Oba okresy trwały w czasach gdzie czlowiek produkowal moze 1 milionowa co2 tego co teraz. Slonce wplywu wg was nie ma na klimat zatem wyjasnijcie co sie stało :) bystrzachy.

      Usuń
    15. sprawdziłem pogoda na całym świecie jest chłodniej niż rok temu nie liczę Europy bo to jest regionalne tak dokładnie nie sprawdzałem średnia co myślicie na ten temat

      Usuń
    16. No właśnie Albert. Gdy nie było wymuszenia powodowanego przez człowieka to jak najbardziej aktywność Słońca miała znaczenie. Obecnie przy tak ogromnym wymuszeniu powodowanym spalaniem paliw kopalnych aktywność Słońca znaczenie już nie ma. Próżne nadzieje tych co oczekują kolejnej Małej Epoki Lodowej. Jedziemy czteropasmową autostradą w powtórkę z Eocenu.

      Usuń
    17. Deklaracja moja: jeżeli w jesień / zima 2021/2022 i potem wiosna / lato w 2022 na całym świecie powróci trend wzrostowy temperatur na Ziemi (bo trend ten najpierw wyhamował a teraz już się odwrócił) to chętnie wrócę do tematu podanych tu dysproporcji "Wymuszenie radiacyjne spowodowane aktywnością słońca to 0,05 W/m2, a antropogeniczne wymuszenie radiacyjne to 2,3 W/m2." i ich wpływu. Ale jeżeli drugi rok z rzędu trend odwrócony się umocni to deklaracje powinni składać inni :)

      Usuń
    18. Albert napisał:
      "Ale jeżeli drugi rok z rzędu trend odwrócony się umocni..."

      Kurde, szkoda że nie ma tu z nami, jak dawniej, Podjakowa bo by cię ze tę "myśl" związał merytorycznie w supeł :-)))

      Usuń
    19. "Ale dobra w 11 w przez 200 lat temp była wyzsza niz srednia z ost 2000 lat wtedy na bank nie bylo lodu na biegunie północnym w lato. 200 lat ciepla."

      Większych bzdur nie czytałem.

      Usuń
    20. Naisz co dokładnie jest bzdura jak wiesz oczywiscie :)

      Usuń
    21. Szkoda, że tracisz czas na pisanie bzdur, a nie na naukę.

      Usuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zgodziłbym się z panem ale ostatnio na słońcu jest coraz mniej dziur koronalnych, pomału zanikają. Zobaczymy jaką pogodę przyniesie na półkuli północnej w krótkim okresie. Ostatnie 10 lat dziur koronalnych było bardzo dużo

    OdpowiedzUsuń
  6. IMHO kluczowa jest grubość lodu, a nie powierzchnia czy zasięg, a ta nie przedstawia się już tak różowo. Oto wykres średnich dziennych dla lat 1980, 1990, 2007-2021 http://psc.apl.uw.edu/wordpress/wp-content/uploads/schweiger/ice_volume/Bpiomas_plot_daily_heff.2sst.png
    Tu już rok 2021 ląduje w pierwszej piątce, a nawet czasem w pierwszej dwójce.

    OdpowiedzUsuń
  7. Niedawno czytałem jak badają stare pnie drzew, było napisane chcieli każdy pierścień drzew przyrostu rocznego zbadać zajęłoby bardzo długo czasu, z tego artykułu zrozumiałem kilka przyrostów rocznych starych pni i biorą średnią razem to mieszają i wtedy biorą próbki i badają, takie badania nie są dokładne, wszystkie próbki czy lodowców mogą mieć kilka kilometrów i osadów DNA oceanu, chodzi tutaj na izotopy 12C 13c 14c pień drzewa 2 metry grubość zbadać dokładnie taki pięn drzewa zajęłoby bardzo dużo czasu, próbki pobrane lodowca takie długie to też średnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem jak inni ale ja z twoich wypowiedzi nie rozumiem nic.

      Usuń
    2. tak napisali naukowcy za dużo czasu by stracili na jednym kawałku drewna każdy przyrost roczny mieli osobno sprawdzić

      Usuń
    3. Wypowiedzi Jana jawią się jakby przetłumaczone translatorem z mongolskiego.
      Ja też nic z nich nie rozumiem.
      A wracając do meritum:
      https://meteoprognoza.pl/2021/08/23/ekstremalnie-cieply-lipiec-21-bez-rekordowych-upalow/

      Usuń
    4. 27 sierpnia temperature na świecie a nie lipcowa, ostatnich dni

      Usuń
    5. jaki to mamy "ciepły" rok to widać m.in. tu: https://meteomodel.pl/klimat/poltemp/akt_mon/plot10.svg :) Oczywiście wiem wiem to tylko dla Polski, wszędzie indziej pewnie jest przegorąco :) Np RPA Nowej Zelandii czy Argentynie :) Tam to jest przegorąco teraz... W RPA przez zimno sa zamieszki mniejsze :)

      Usuń
    6. Moi sąsiedzi porobili ocieplenie ścian 12cm steropianem, tłumaczyłem wyjaśniałem że 20cm jest optymalne teraz...na to minimum 1 pokolenie

      Usuń
    7. To bardzo miłe, że zauważył Pan, że Polska nie jest całym światem i to, że jest w Polsce zimno nie oznacza, że na całym świecie od razu jest zimno :) Dużej maści osób zapomina o tym fakcie, że Polska ma tylko 312tys km2 a cały świat 510 ale nie tysięcy a milionów kilometrów kwadratowych :) z czego większości to oceany, które nagrzewają się bardzo szybko ostatnimi czasy. Co do roku 2021 jest to rok obecnie chłodniejszy o 0,2K według normy z 1991-2020 no ale według norm z lat 1961-90 ten rok obecnie jest na plusie 0,4K a według norm z 1801-50 mamy już 1 stopień na plusie :) Przejrzyj Pan sobie tutaj inne lata ile kiedyś potrafiło być błękitu i jak głęboko potrafił on sięgać https://blog.meteomodel.pl/dobowe-anomalie-temperatury-w-kolejnych-dekadach/

      Usuń
  8. Dla tych co tak płaczą jaki to zimny u nas rok:
    https://meteomodel.pl/klimat/poltemp/akt_mon/year_to_date.png
    Praktycznie norma i to do okresu referencyjnego 1991-2020.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kto płacze to płacze, ja tam lubię zimno

      Usuń
    2. Rok jest w temperaturowej normie mimo wszystko nie brakuje głosów, że jest to rok zimny. Wynika to z faktu, że poniekąd ludzie się przyzwyczaili do upałów. Ogólnie ja jestem ciekaw jak osoba żyjąca np 100 lat temu odebrałaby taki rok ? Według tamtejszych norm to jednek rok 2021 byłby uznany za ciepły.

      Usuń
  9. Po pierwsze czy może Pan przytoczyć jakąś recenzowaną pracę naukową w której autorzy obiecywali Panu Arktykę bez lodu do 2021r. Po drugie gdzie ma Pan źródło, że ujemne anomalie na Antarktydzie stają się normą i po trzecie czy uważa Pan, że Polska jest naprawdę tak potężnym krajem na świecie, że jak np sierpień jest zimny w Polsce to oznacza, że jest zimny na całym świecie ? Np ja mieszkam w kraju większym od Polski i tutaj u mnie sierpień jest bardzo ciepły :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Stacje pomiaru 100 lat temu znajdowała się na peryferiach miast dzisiaj są tereny zabudowanym, termometry były zwykłe pomyłka była oczywista 0,2 stopnia, odczyt pomiaru temperatury robili co godzinę nie było termometrów elektronicznych wskazywaly temperatury sekundach. (Ja mam za oknem 4 termometr 1 elektroniczny jak tylko stronę termometry elektronicznego lekko dmuchnem mam ponad 30 stop ) do tego policzyć ilość stacje pomiaru temperatury. Dzisiaj ktos sprawdza sprawność tych termometrów do mierzenia temperatury,Dodam 100 lat temu zależało podawać zawyżoną temperaturę powietrza

    OdpowiedzUsuń
  11. Z pomiarem temperatury powietrza kojarzy mi się kilka lat obserwacji jak pani po drabinie wychodzi co godzinę sprawdzić temperatura powietrza , było 30 lat temu jak pracowałem fabryce mojego okna niedaleko były wodociągi i budka pomiaru temperatury, Ela lubiała jak mężczyźni oglądają jak wychodzi po drabinie robiła różne numery lubiła chodzić w mini spódnice

    OdpowiedzUsuń