czwartek, 5 marca 2020

Luty 2020 - lodowaty wir i dodatnia oscylacja arktyczna

Zasięg lodu morskiego w lutym 2020 roku mimo dobrych od kilku miesięcy warunków dla jego przyrostu był poniżej średniej wieloletniej. Z drugiej strony ze względu na wir polarny uplasował się dopiero na trzynastym miejscu.  W połowie połowie lutego doszło do pierwszej w sezonie 2019/20 pauzy w zamarzaniu czego powodem były regionalne  zmiany związane z dość daleko idącymi konsekwencjami cyrkulacji strefowej

 Średni zasięg arktycznej pokrywy lodowej w lutym 2020 roku. Fioletowa linia pokazuje średni zasięg lodu dla okresu 1981-2010 dla lutego. Sea Ice Index - NSIDC

Zasięg lodu morskiego w Arktyce w lutym 2020 wyniósł 14,68 mln km2 i był dopiero trzynastym najniższym w historii pomiarów satelitarnych, prowadzonych od 1979 roku. Tym samym był o 0,62 mln km2 mniejszy od średniej z lat 1981-2010 i o 0,71 mln km2 większy od rekordowego z 2018 roku. Za zaistniałą sytuację odpowiedzialny był niezwykle silny stratosferyczny wir polarny. Mapa obok (kliknij, aby powiększyć) pokazuje anomalie koncentracji lodu morskiego dla lutego 2020 roku. Jak możemy zauważyć, głównie po stronie atlantyckiej, koncentracja lodu była mniejsza niż zwykle. Główną przyczyną jest o tej porze roku silny wiatr, wywierający wpływ na cieńszą niż kilkanaście lat temu pokrywę lodową.


Zmiany zasięgu i koncentracji arktycznego lodu morskiego w lutym 2020 roku. AMSR2, University of Bremen

Pod koniec lutego zasięg lodu był poniżej średniej w części Morza Barentsa i Karskiego oraz we wschodniej części Morza Grenlandzkiego. Na animacji możemy zauważyć dość duży obszar lodu na Morzu Beringa, co było związane z warunkami pogodowymi wynikającymi z działania wiru polarnego - zimne wiatry z północy często wiały nad tym akwenem, zwiększając zasięg kry. Ale ze względu na temperatury wód, koncentracja lodu była tam w niektórych miejscach mniejsza niż zwykle. 

 Zmiany zasięgu arktycznego lodu morskiego w 2019/20 roku w stosunku do ostatnich lat i średniej 1981-2010.

W lutym średnie tempo wzrostu zasięgu lodu wyniosło o 22,1 tys. km2 dziennie, co jest dość bliskie średniej wieloletniej, która wynosi 20,2 km2/dzień. Sytuacja była więc inna niż w poprzednich miesiącach. Przyczyną były skutki cyrkulacji strefowej, gdzie nie tyle co ciepło (nie było odwilży nad rosyjską częścią czapy polarnej), a wiatr, miejscami dość silny, który zredukował zasięg lodu głównie na Morzu Karskim. Rolę w jego redukcji odegrała też woda morska - jej mieszanie z powodu działania silnego wiatru.

 Odchylenia temperatur od średniej 1981-2010 dla lutego 2020 roku. Wartość anomalii na poziomie ciśnienia 925 hPa (750 m.n.p.m). NOAA/ESRL

Same zaś temperatury powietrza nad większą częścią euroazjatyckiego sektora Oceanu Arktycznego były od 1 do 7oC powyżej średniej. Największe wartości zanotowano na półwyspie Tajmyr i wschodniej części Morza Karskiego. W praktyce oznacza to w większości średnią temperaturę około -10oC. W tym samym czasie północna Alaska oraz morza Czukockie i Beauforta charakteryzowały się temperaturami nawet do 6oC poniżej średniej. Temperatury często spadały tam do -35oC, a miejscami do -40oC. Luty wokół bieguna północnego był trzynastym najcieplejszym w historii pomiarów. Mapa obok przedstawia średnie dla lutego ciśnienie atmosferyczne.

Indeks oscylacji arktycznej od 1 listopada 2019 do 2 marca 2020. NOAA/National Weather Service

Średnia wartość ciśnienia atmosferycznego w minionym miesiącu była podobna do styczniowej, z obszarami niskiego ciśnienia rozciągającymi się od północnego północnego Atlantyku do Morza Karskiego, w połączeniu z wysokim ciśnieniem nad wschodnią Eurazją i regionami rozciągającymi się przez Alaskę i północną Kanadę. Ciśnienie nad Morzem Barentsa i Karskim było aż o 18 hPa niższe od średniej z lat 1981-2010. Ten wzorzec wiązał się z dodatnią fazą oscylacji arktycznej (AO), która utrzymuje się już od grudnia. Bardzo wysoki dodatni wskaźnik AO (4 do 6) miał miejsce w lutym, co wiązało się z silną adwekcją ciepłego powietrza i burzliwą pogodą od północnej Europy po Morze Barentsa. To zjawiska były związane z obecnością silnego wiru polarnego. 

Średnie tempo spadku zasięgu lodu morskiego dla lutego w latach 1979-2020.

Średnioroczne tempo spadku zlodzenia w trendzie wynosi dla lutego tego roku  44,5 tys. km2, a więc 2,91% na dekadę w stosunku do średniej 1981-2010. Od 1979 roku w stosunku do średniej 1981-2010 czapa polarna w lutym skurczyła się o 12%. W ciągu ostatnich 41 lat czapa polarna w przypadku lutego skurczyła się o około 1,75 mln km2 , co jest porównywalne z wielkością stanu Alaska.


Przeciętne roztopy na Oceanie Południowym

  Średni zasięg antarktycznej pokrywy lodowej w lutym 2020 roku. Pomarańczowa linia pokazuje średni zasięg lodu dla okresu 1981-2010 dla lutego. Sea Ice Index - NSIDC

W tym roku topnienie lodu morskiego na Oceanie Południowym było zbliżone do przeciętnego. W dniach 20 i 21 lutego zasięg lodu morskiego na Antarktydzie prawdopodobnie osiągnął roczne minimum na poziomie 2,69 mln km2. Rekord miał miejsce w 2017 roku - 2,11 mln km2 - 3 marca. Wykres obok przedstawia procentowy trend zmian zasięgu lodu morskiego Oceanu Południowego - wciąż jest on wzrostowy z uwagi na to, że proces odwracania trendu z powodu rosnących temperatur zaczął się kilka lat temu. Jednocześnie obserwuje się ogromne zmiany w antarktycznym lądolodzie.

Na podstawie National Snow and Ice Data Center: A positively persistent, persistently positive Arctic Oscillation

Zobacz także:



1 komentarz:

  1. Z dnia, na dzień zastanawiam się coraz bardziej, czy trwa jeszcze sezon zamarzania, czy też mimo ujemnych anomalii, w centralnej arktyce-na obrzeżach, rozpoczął się już, sezon topnienia???

    Największy do tej pory zasięg lodu, według JAXA, był 3 marca, i wyniósł 14.448 mln km2. Od tego czasu ubyły 102 tys km2 lodu. W tej chwili więc(dane, za 6 marca 2020 Roku) - zasięg lodu, wynosi więc- 14.346 mln km2.

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń