środa, 15 lipca 2020

Ryzyko rekordowych roztopów - 50 kilometrów w 48 godzin

W ciągu zaledwie 48 godzin granica lodu morskiego na północnym krańcu Morza Łaptiewów przesunęła się o 50 kilometrów, wchodząc na Basen Arktyczny. Tak duża zmiana świadczy to tym, że Arktyka znajduje się już w zupełnie nowej rzeczywistości klimatycznej.

https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg5x8CWAuDVyVdtx_yycgiGpQqNAzlo3_brrRFo5qxGTiPuWauQ-0-OIuZfyuzQPcgdjCqf_1ShwpKrgeWJR30rjMK1ZfkNu_JIlvv5v-qIx2f8VxlapxQNyahLKm8YZRl6fc8cdgQ-HtMI/s2000/ASI20212-20200714.gif
Zasięg i koncentracja arktycznego lodu morskiego w 2012, 2016 i 2020 roku dla 14 lipca. AMSR2, University of Bremen

Rozmiar topnienia, wycofywania się lodu morskiego jest porównywalny z tym z 2012 roku. Różnica polega jedynie na tym, że wtedy ogromne zmiany zachodziły po stronie amerykańskiej z Morzem Beauforta na czele. To podstawowy argument świadczący o tym, że w tym roku nie padnie rekord. Patrząc na zmiany po stronie rosyjskiej, to widać, że zmiany na Morzu Beauforta przestają mieć znaczenie.  

 Zasięg arktycznego lodu morskiego w 2020 roku względem lat 2005-2019 i średnich dekadowych. JAXA

Pierwszą szokującą informacją są zmiany zasięgu przedstawiane przez JAXA. Dywagować  nad liczbami nie ma potrzeby, wykres mówi sam za siebie. Te zmiany dotyczą zasięgu a nie faktycznej powierzchni, więc nie przesądza to o tym, co będzie się działo za kilka tygodni. Niezależnie od tego, jaki wynik będzie we wrześniu, to zmiany te robią wrażenie, i budzą obawy. Zwłaszcza gdy spojrzymy na mapę obok (kliknij, aby powiększyć)  Pokazuje ona obecne zlodzenie Arktyki w zestawieniu ze średnią z pierwszej dekady tego wieku, czyli dość późny okres odniesienia.

 Pokrywa lodowa na pograniczu Morza Łaptiewów i Basenu Arktycznego między 12 a 14 lipca 2020 roku. NASA Worldview

Drugą szokującą informacją jest potężne przesunięcie się granicy topniejącego paku lodowego o około 50 km w ciągu jedynie dwóch dni. Powyższa animacja pokazuje zmiany, jakie zaszły w dniach 12-14 lipca. Granica lodu przesunęła się od 40 do 50 km na długości 500 km, a miejscami nawet 60 km. To ogromna zmiana, której skala w ciągu najbliższych dni może się zwiększyć. Tym samym powiększył się obszar wolnych od lodu wód.

 Wiatr i temperatury nad Oceanem Arktycznym 15 lipca 2020 roku. Earthnet

Tak potężne zmiany są związane ze wzorcem pogodowym, jaki rozwinął się dwa tygodnie temu, a teraz doszedł do tego silny wiatr. Wiatr, który jest skutkiem duże gradientu ciśnień między wciąż silnym wyżem a znajdującymi się na obrzeżach Arktyki niżami. W ciągu ostatnich kilkudziesięciu godzin wyż baryczny wygenerował bardzo silny wiatr, co pokazuje powyższa mapa. Kierunek wiatru oraz czas trwania doprowadziły do znacznego przesunięcia się granicy lodu na Morzu Łaptiewów, przesuwając go na obszar Basenu Arktycznego. Te zmiany, to też nie tylko zasługa samego wiatru, a warunków, jakie panowały przez ostatnie tygodnie w Arktyce - stale utrzymujące się wysokie temperatury. A jeszcze wcześniej szybkie topnienie śniegu na Syberii. 

Prognozowane warunki pogodowe w Arktyce na 16-19 lipca 2020 roku. Tropical Tidbits

Według prognoz sytuacja nie ulegnie zmianie. Wyż baryczny wciąż będzie utrzymywać się nad Oceanem Arktycznym, dając w wielu miejscach bezchmurne niebo lub niewielkie zachmurzenie chmur piętra średniego i wysokiego. Wyż obracając się, będzie wytwarzać stały wiatr, obracający całą czapą polarną. Wzrost zasięgu lodu i być może nawet samej powierzchni na Morzu Wschodniosyberyjskim będzie krótkotrwały, gdyż lód ten trafi na rozgrzane wody Morza Wschodniosyberyjskiego i tam stopi się. Z kolei lód Morza Beauforta będzie powoli wędrować nad Morze Czukockie, a potem na pogranicze Morza Wschodniosyberyjskiego i Basenu Arktycznego i tam ostatecznie się roztapiając. Jednocześnie, jak pokazuje animacja obok, temperatury nie ulegną w ciągu najbliższych dni większym zmianom. 

https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh5UIgqMMqivCT7MWbrsZjcfbBnu-S3_ob3tenQl93wGGaBTeo4W-hO-212BfxESZ7dFHu_5rxoopj-56_fTvfLbbcWJ2yCBzxN8mtjw0JZKUslobnVkhWjwtJ2aTPYs1zgE1UR14PaTQPG/s2100/arctic-russian-202007.jpg
Czapa polarna Oceanu Arktycznego 14 lipca 2020 roku z zaznaczonym miejscem przedstawionym wyżej na animacji. NASA Worldview

Jak więc widać, perspektywy nie wyglądają dobrze. Na tym zdjęciu widoczna jest czapa polarna z 14 lipca. Wyraźnie widać bardzo już rozległy obszar wód pozbawionych lodu. 

"Brudny" od zakwitających glonów, pozbawiony śniegu pak lodowy Basenu Arktycznego na wysokości Wysp Nowosyberyjskich.

Stan czapy polarnej jest zły, co pokazuje też powyższe zdjęcie. Lód jest cienki, robią się w nim dziury i ulega stopniowej fragmentacji. To skutek działania wysokich temperatur z ostatnich tygodni. 

Coraz więcej wskazuje na to, że jednak dojdzie do rekordowego topnienia. A jeśli nie, to z pewnością zasięg lodu we wrześniu spadnie poniżej 4 mln km2. Prognozy Slatera najprawdopodobniej nie wzięły pod uwagę takich zmian, jakie mają miejsce od kilku tygodni.

Zobacz także:

6 komentarzy:

  1. Szykuje się nam odcięcie Golfsztromu , czyli mała epoka lodowcowa ale uwolnienie hydratów metanu z czasem wejdzie do tej rozgrywki...

    OdpowiedzUsuń
  2. Zatrzymanie Golfsztormu nie zmieni nic w kwestii globalnego ocieplenia. W Europie zrobi się trochę chłodniej i tyle, a ciepło które niesie golfsztorm nie zniknie magicznie, tylko ogrzeje południową półkulę, w tym rejon antarktydy, przyczyniając się do szybszego topnienia lądolodów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wątpię aby było znacząco chłodniej.Obowiązuje zasada-przy cieplejszym klimacie mają te"rzeki oceaniczne" znaczenie sporo mniejsze niż przy zimnym o ile dochodzą daleko.A normalnie przy ciepłym klimacie ciekła woda dociera dalej .Nie mam najmniejszych wątpliwości że największe różnice pomiędzy temperaturą pomiędzy równikiem i biegunami są w klimacie średnio zimnym.Bo przy temperaturze bardzo niskiej średnio równik jest tylko kilka stopni cieplejszy od biegunów przy powierzchni.Można to potwierdzić badając zimne planety spoza układu słonecznego.Na Ziemi przypuszczalnie największe różnice temperatury średniej tych regionów by były przy temperaturze średniej na powierzchni Ziemi około 0 stopni.Natomiast wraz z wzrostem temperatury różnica wyraźnie maleje co można teraz zaobserwować.Do tego przesuwa się tzw. równik termiczny na północ.

      Usuń
    2. Funkcję transportu ciepła przejmie atmosfera. Próbkę jej możliwości mieliśmy minionej zimy.

      Usuń
  3. Ale Grenlandia działa inaczej niż Arktyka(cały lód morski na pewno) albo Antarktyda(w większości ) pod względem energetycznym ze względu na różnice geologiczne.Porównać radzę z górami.

    OdpowiedzUsuń
  4. Golfsztrom nieznacznie słabnie a mimo to nie przeszkadza to w uzyskiwaniu coraz cieplejszych zim na naszej szerokości geograficznej. My nie Islandia.

    OdpowiedzUsuń