Ogromny obszar Oceanu Arktycznego pozostawał wolny od lodu do końca października, a więc znacznie później niż zwykle. Tegoroczny październik ustanowił tym samy nowy miesięczny rekord zasięgu występowania pokrywy lodowej. Z powodu dużej powierzchni pozbawionej lodu, temperatury powietrza w Arktyce były ponadprzeciętnie wysokie.
Średnioroczne tempo spadku zlodzenia w trendzie wynosi dla października tego roku 84,4 tys. km2, a więc 10,1% na dekadę w stosunku do średniej 1981-2010. Od 1979 roku październikowe zlodzenie arktycznych wód skurczyło się o 3,45 mln km2 - dwa razy więcej niż powierzchnia Alaski.
24 października zanotowano największe w historii odchylenie dziennego zasięgu lodu względem nie tylko analogicznego dnia z poprzednich lat, ale wszystkich pozostałych miesięcy w roku. To rezultat szybkich roztopów w okresie wiosenno-letnim.
Przy coraz dłuższych okresach otwartych wód wiosną i latem, coraz więcej pochłanianej jest energii słonecznej przez górne warstwy Oceanu Arktycznego. Ten fakt powoduje opóźnianie się tworzenia lodu morskiego na powierzchni. Stąd też obserwowane są wysokie odchylenia temperatur przy powierzchni Ziemi między 70 a 80oN, czyli tam, gdzie w październiku występują wciąż wolne od lodu wody Oceanu Arktycznego. Powyższy profil przedstawia region wschodniej części Syberii.
Jak pokazuje wykres zarówno w tym roku, jak w ostatnich latach, kiedy miało miejsce silne letnie topnienie, zaobserwowano bardzo wysokie odchylenia w rozmiarach czapy polarnej. W ostatnich dwóch dekadach wysokie jesienne temperatury nad otwartymi wodami przyczyniły się w znacznym stopniu do tzw. arktycznej amplifikacji, czyli arktycznego wzmocnienia - większego wzrostu temperatury powietrza w Arktyce w porównaniu z resztą świata. Jednak anormalne ciepło ogranicza się w dużej mierze do temperatury w pobliżu powierzchni oceanu. Choć nie zawsze.
Wzrost żeglowności Oceanu Arktycznego
Wraz z przesuwaniem się granicy lodu morskiego oraz coraz dłuższym okresem jego braku na poszczególnych akwenach rośnie zainteresowanie armatorów z całego świata.
Nasila się żegluga handlowa wzdłuż Północnego Szlaku Morskiego, czyli Przejścia Północno-Wschodniego. Obejmuje to dalekomorskie tranzyty z Europy do Azji Wschodniej, lokalną żeglugę w obrębie Oceanu Arktycznego oraz dostawy skroplonego gazu ziemnego ze złóż na Półwyspie Jamalskim do portów w Europie i Azji Wschodniej. W latach 2019-2020 nastąpił znaczny wzrost działalności żeglugowej w porównaniu z rokiem 2018. W tym roku odnotowano nieznacznie większą aktywność żeglugową niż w 2019, jeśli porównać sierpniową żeglugę względem 2018 roku. Statki muszą opływać półwysep Tajmyr, który jeszcze w minionej dekadzie stanowił problem ze względu na lód morski. Ale zarówno rok temu, jak w tym region szybko uwolnił się od lodu. Asysta lodołamaczy lub użycie tankowców ze wzmocnionymi burtami sprawiła, że już czerwcu była możliwa żegluga na całej długości Przejścia Północno-Wschodniego.
Na podstawie National Snow and Ice Data Center: Ocean Waves in November—in the Arctic
Zobacz także:
- Wrzesień 2020 - pozostając na drugim miejscu, wtorek, 6 października 2020 Po 15 września, kiedy miało miejsce tegoroczne minimum, ekspansja lodu morskiego Arktyki była najbardziej widoczna od strony Morza Czukockiego i na Beauforta.
- Sierpień 2020 - ciepło od dołu, czwartek, 3 września 2020
- Lipiec 2020 - ekstremalne topnienie wyhamowało na koniec lipca, środa, 5 sierpnia 2020
No i już krok od eksploatacji złóż Arktyki. Ciekawe czy gaz i ropa będą jeszcze w cenie? A może w Arktyce powstaną gigantyczne farmy wiatrowe? Czas podszkolić Rosyjski...😐
OdpowiedzUsuńNo to otwiera się pole do popisu dla Rosjan, będzie ciekawie
OdpowiedzUsuń