Po tym, jak skończył się sezon zamarzania 2021/22 widać, że stan arktycznego lodu morskiego nie poprawił się w stosunku dla lat poprzednich. Objętość wciąż pozostaje duża, ale jeśli chodzi o marzec 2022, to nie wzrosła w stosunku do przednich marców z ostatnich lat.
Wysokie temperatury odniosły swój skutek - 31 marca objętość lodu wyniosła 22 528 km3, co oznacza zmianę miejsca w rankingu najmniejszych w historii pomiarów satelitarnych wartości. Dokładnie z dziewiątego na siódme miejsce.
Marzec 2022 oraz poprzednie dwa miesiące były w Arktyce niezwykle ciepłe. Nic dziwnego, że ostatecznie nie doszło do poprawy w stosunku do lat poprzednich. A jeszcze po zakończeniu ubiegłorocznego sezonu topnienia były na to szanse.
Tempo przyrostu grubości czapy polarnej (wartość średnia dla całego obszaru) w pewnym momencie zwolniło. Są to niewielkie różnice, ale mogą mieć potem wpływ na sezon topnienia.
Średnia miesięczna objętość przedstawia się jeszcze gorzej - 21,7 tys. km3, to szósta najmniejsza w historii pomiarów wartość. W trzeciej dekadzie marca tempo przyrostu nieco przyspieszyło, ale to może wiele nie zmienić. Warunki dla topnienia mogą się zmienić. Od 1979 roku marcowa objętość lodu morskiego Arktyki spadło o 38%.
Biorąc pod uwagę wartości dla marca, można stwierdzić, że karty zostały ponownie rzucone na stół, a kolejne miesiące sezonu topnienia pokażą, jakie będą wyniki tej gry. Im więcej stopi się lodu, tym większe ekstrema pogodowe będą nas czekać w przyszłości.
Zobacz także:
- PIOMAS (luty 2022) - widać w miarę dobrą poprawę stanu czapy polarnej, sobota, 12 marca 2022 Choć warunki pogodowe nie zawsze sprzyjały w okresie styczeń-luty 2022 roku, to stan pokrywy lodowej nieco się poprawił.
- PIOMAS (styczeń 2022) - wyraźna poprawa w stosunku do ostatnich kilku lat, środa, 9 lutego 2022
Kapelusznicy się nie starali to z czapami niedobrze.
OdpowiedzUsuńNo moje oko jest spoko Arktyce
OdpowiedzUsuń