sobota, 9 lipca 2022

Permanentny, ale słabnący niż baryczny może wyhamować topnienie

Od 18 czerwca nieustannie w Arktyce utrzymuje się aktywny (z ciśnieniem przeważnie poniżej 990 hPa) i sporych rozmiarów niż baryczny. Cyklon czasami przybiera postać sztormu, ale na ogół wiatry są umiarkowane do 50 km/h. Kilka dni temu prognozy wskazywały, że topnienie może mieć dramatyczny przebieg, ale sztorm wygasł, a niż baryczny, który go tworzył, zaczął słabnąć.

Zmiany zasięgu i koncentracji arktycznego lodu morskiego w dniach 4-8 lipca 2022 roku. AMSR2, University of Bremen

Tylko przez chwilę wiatr był silny. A więc, skoro niż baryczny na ogół nie nie generował silnego wiatru, szkody poczynione w czapie polarnej nie są duże, co nie znaczy, że nie ma ich wcale. Oczywiście trzeba zwrócić uwagę na kalendarz. Czerwcowe wiatry i te z początku lipca na ogół nie są zbyt niszczycielskie z uwagi na grubość. Co innego w przypadku sztormów pod koniec lipca albo już w ogóle w sierpniu, kiedy pokrywa jest zdecydowanie cieńsza niż na przełomie czerwca i lipca. Dlatego też, jak widzimy na animacji, zmiany nie są duże, ale są mimo wszystko zauważalne, i wykraczają poza normę. Pokazują to zresztą zdjęcia satelitarne poniżej.  

Rozproszone, dryfujące kry lodowej na Morzu Beauforta (lewa część zdjęcia) i Basenie Arktycznym (prawa część zdjęcia) 8 lipca 2022 roku. NASA Worldview

Przykładem jest północna część Morza Beauforta i obszar Basenu Arktycznego z nim sąsiadujący. Występuje tam kra lodowa, znajdująca się w dużym rozproszeniu. Lód mający taką postać jest podatny na dalsze topnienie.

 Zanikający lód wokół Wyspy Wrangla 8 lipca 2022 roku. NASA Worldview

Niż baryczny nie spowodował dużych zmian, jeśli chodzi o zasięg lodu, bo niże baryczne rozpraszają go. A trzeba zwrócić uwagę na to, mimo iż do Arktyki dostawało się ciepło, to jednocześnie dominowało duże zachmurzenie. Temperatury nie były więc wysokie przy powierzchni Ziemi. Zmiany jednak są, np. wokół Wyspy Wrangla gdzie temperatury były wyższe, i wraz z wiatrem doprowadziły do sporych strat. Długotrwale utrzymujący się układ niskiego ciśnienia za pomocą wiatru zdegradował pak lodowy w pobliżu bieguna północnego, co pokazuje zdjęcie obok (kliknij, aby powiększyć). To podobne zdarzenie do tego z 2013 roku, kiedy długotrwały cyklon z umiarkowanym, czasem silnym wiatr spowodował powstanie otwartych obszarów morskich w rejonie bieguna północnego.  

Prognozowane na 10-13 lipca 2022 roku warunki pogodowe w Arktyce i obszarach rozciągających się wokół niej. Tropical Tidbits

Ten cyklon będzie niezwykle długotrwałym zjawiskiem nad Oceanem Arktycznym. Potrwa co najmniej do połowy lipca. Jakie będą tego skutki dla czapy polarnej Arktyki? 

Prognozowane do 13 lipca uśrednione temperatury w Arktyce oraz ich odchylenia od średniej 1979-2000. Climate Reanalyzer

Ciśnienie atmosferyczne będzie wynosić około 990 hPa (cyklon słabnie), więc prędkość wiatru spadnie. Porywy nie będą przekraczać 60 km/h, najczęściej osiągając prędkość 45 km/h. W takiej sytuacji fizyczna presja na lód morski spadnie, więc topnienie z tego tytułu też. Do tego ten trwały układ niskiego ciśnienia przesunie się do centrum, więc dodatni dipol arktyczny zniknie (już to ma miejsce). To spowoduje, że niż baryczny zacznie spowalniać topnienie, z uwagi też na to, że wciąż będzie występować duże zachmurzenie. Tempo topnienia raczej nie spadnie od razu, ponieważ na obrzeżach będą dalej występować wyże baryczne, a ciepło będzie się dostawać na rubieże Basenu Arktycznego. Niż baryczny nie wychłodzi teraz atmosfery, temperatury tylko miejscami będą wynosić do 1oC. Dominować będą wartości +0,5oC miejscami +1oC. Układ baryczny będzie dalej przynosić opady, zarówno deszczu, jak mokrego śniegu. Deszcz będzie wzmacniać topnienie, śnieg spowalniać.

Jeśli niż baryczny nie przesunie się nad Morze Łaptiewów lub Beauforta do połowy lipca, to tempo topnienia może spowolnić. W ciągu ostatniego tygodnia dziennie straty wynosiły około 96 tys. km2/dzień, średnia to 92 tys. km2/dzień. Należy spodziewać, że do połowy lipca tempo to utrzyma się lub nieznacznie spadnie do wartości średniej wieloletniej. Potem, jeśli nie dojdzie do zmiany sytuacji pogodowej, tempo spadku zasięgu lodu zmniejszy się do około 80 tys. km2/dzień. Dzięki temu nie tylko nie padnie rekord, ale wrześniowe minimum w ogóle nie spadnie poniżej 4 mln km2.  Oczywiście trzeba wziąć pod uwagę możliwości wykorzystania energii wody (rosnące zresztą), ale tu musiałby w grę wejść układ cyklonalny o sile huraganu tak, jak w sierpniu 2012 roku


Zobacz także:

14 komentarzy:

  1. W związku z niszczeniem Amazońskich lasów na nie spotykaną skale nie ma tam i nie będzie już żadnej ochrony w postaci deszczu w tym rejonie i tak samo Argentyny i krajów sąsiadujących, które przyczyniają sie do wycinki lasów, koniec z OCHRONĄ.

    OdpowiedzUsuń
  2. Do Europy zbliżają sie upały , Których u nas jeszcze nigdy nie było, pisałem o tym do ważnych osób w Polsce ,że czeka nas susza hydrologiczna, ale zero reakcji, dlatego nic nie robie w tym kierunku i naprawdę zobaczycie jaka jest realna sytuacja co do wody w Europie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Polsce upałów prawie nie będzie póki co, jeśli już to tylko krótkotrwałe. Przynajmniej w lipcu.

      Usuń
    2. Użytkownik są coraz bardziej możliwe niestety ,ale jeszcze nie tym razem )

      Usuń
  3. Pisałem 3 miesiące temu , że w Europie będzie susza i , że trzeba już działać, ale jak zwykle to samo.
    Jakie skutki, Włochy bez wody, Pożary w Hiszpani i Portugalii i tam susza, we Francji i Rumuni to samo, a nadciągający upał jeszcze to powiększy.
    Myślcie sobie co chcecie, może zwariowałem , ale czy sie nie sprawdza co pisze.
    Dla putina tylko radość, że Europa cierpi dodatkowo z powodu braku deszczu, ale co zrobić jak nie ma współpracy np. z NOAA.
    Ile można pomagać jeśli nie ma pomocy i wsparcia.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wiem , jedno jak tak dalej będzie niszczona nasza Planeta , to nic nie pomoże nawet wzrost powierzchni lodu na Arktyce. A tak sie dzieje od 2020 r .

    OdpowiedzUsuń
  5. New Eocen masz pole do popisu , napisz weź tabletki, ale czy ja pisze bzdury?.
    Co sie nie sprawdziło, dlaczego nikt nie chce , żeby było lepiej , tylko ignorancja i drwiny.

    OdpowiedzUsuń
  6. Pisałem w tamtym roku o zimie , że to jest zima pokazowa sprawdźcie sobie wpisy na początku tamtego roku , i co jakie skutki dla całej Planety?.
    Wzrost urodzaju zbóż o 10% dla całej Planety.
    W tym roku jeszcze przed wojną pisałem , że urodzaj zbóż będzie o 10% rdr niższy i co nie sprawdziło sie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Pisałem w lutym tego roku, co myślicie , że Arktyka ma problem z topnieniem, nie to Europa będzie miała problem z kataklizmami i jaki skutek, Arktyka ma sie dobrze a Europa?

    OdpowiedzUsuń
  8. Dokładnie 24 lutego pisałem o deszczu dla Portugalii i Hiszpani, że będzie padać po 10 miesiącach suszy i za 10 dni zaczeło tam padać i choć pisałem że będzie to trwało do 15 kwietnia to sie przedłużyło do końca kwietnia, wysłałem linki z mapkami , na których były opady deszczu w tym czasie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Janusz a jaka będzie zima tego roku to mnie bardzo ciekawy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zima będzie mroźna. Po raz pierwszy od sezonu 2010/2011. Robię wszystko aby Janusz pomógł, nawet pisałem do NASA, kamień w wodę. Dobra, idzie siostra z tabletkami i lewatywą, muszę kończyć...😉

      Usuń
    2. Obawiam się że będzie zima mroźna i długa teraz zależy na kogo wypadnie na tego bęc
      Europa USA czy Chiny

      Usuń
  10. Może nie będę odkrywczy albo to co napiszę nie zawsze jest zasadą ale zauważyłem, że jeśli na naszych szerokościach geograficznych są anomalie z oziębieniem to w Arktyce lodu szybciej ubywa, a jak mamy za ciepło to lód arktyczny ma się dobrze. Nie obserwuję systematycznie i nie analizuję ale często zauważam taką zależność ...

    OdpowiedzUsuń