Czapa polarna Arktyki charakteryzowała się sporymi jak na ostatnie lata rozmiarami lodu morskiego. Dość późno zaczęło się topnienie lodu na Morzu Barentsa, a z drugiej strony szybko roztopił się lód na Morzu Barentsa. Inaczej wyglądała sytuacja na Antarktydzie.
Bardzo szybko w tym roku uwolniło się od lodu Morze Barentsa, co jest w dużej mierze związane z procesem tzw. atlantyfikacji regionu. Nieco większe niż w zeszłym roku były też zmiany na Morzu Czukockim. Poza akwenem Morza Beauforta w stosunkowo wolno na tle ostatnich lat zachodziły zmiany na Morzu Wschodniosyberyjskim i Łaptiewów. Choć owszem, zmiany są bardzo duże, jeśli spojrzy się na średnią wieloletnią. Perspektywa otwarcia Przejścia Północno-Wschodniego w lipcu tego roku jest bardzo wysoka. Pod koniec czerwca znacznemu obniżeniu uległa koncentracja lodu w pobliżu bieguna północnego, co było związane z działaniem silnego niżu barycznego.
Średnie tempo spadku zasięgu lodu morskiego w czerwcu 2022 roku wyniosło 83,2 tys. km2/dzień, średnia z okresu 1981-2010 to 56,2 tys. km2/dzień. Czapa polarna w czerwcu skurczyła się więc o prawie 2,5 mln km2.
Czerwiec nie był zbyt ciepłym miesiącem w Arktyce, mieścił się w średniej z ostatnich kilkunastu lat. Najcieplejszymi obszarami była północna Kanady, gdzie temperatury były 5oC Wysokie temperatury panowały też atlantyckiej części Oceanu Arktycznego, szczególnie wokół Svalbardu. Całościowo odchylenia na Morzu Barentsa nie były wysokie, ale fala ciepła pod koniec czerwca mocno wywindowała temperatury na północy Skandynawii. W Tromsø padł rekord - temperatura 28 czerwca wzrosła do 29,9oC. W Saltdal na północy Norwegii było 31,6oC. Rozkład baryczny w czerwcu przypominał dodatni dipol arktyczny, ale nad Grenlandią panowało niskie ciśnienie. Sam jego gradient między obszarem euroazjatyckim a amerykańskim był niewielkie.
Czerwiec 2022 był w Arktyce miesiącem przeciętnym jeśli chodzi o temperatury. Średnia temperatura przypowierzchniowa w obszarze 66-90oN wyniosła 2,86oC, to jedynie 0,12oC więcej niż wynosi średnia 1981-2010.
Średnioroczne tempo spadku zlodzenia w trendzie wynosi dla czerwca 2022 roku 45,7 tys. km2, a więc 3,9% na dekadę w stosunku do średniej 1981-2010. Od 1979 roku zlodzenie arktycznych wód w przypadku czerwca skurczyło się o 1,97 mln km2.
Spóźnione topnienie na Morzu Beauforta
Warunki dla roztopów na Morzu Beauforta w pierwszej połowie czerwca były złe, więc lód zaczął przyrastać po przedwczesnych majowych roztopach. Sytuacja zmieniła się w drugiej połowie miesiąca.
W drugiej połowie miesiąca wyraźnie zaczął kształtować się dodatni dipol arktyczny, co oznacza wysokie ciśnienie w sektorze amerykańskim. Taka sytuacja doprowadziła do uruchomienia roztopów na Morzu Beauforta. Małe zachmurzenie przełożyło się na rosnące temperatury, w wyniku czego na powierzchni pojawiły się stawy roztopowe, a pak lodowy zaczął podlegać fragmentacji.
"Atlantyfikacja" Morza Barentsa
Na Morzu Barentsa od wielu lat utrzymuje się niski zasięg lodu morskiego. W wyniku występowania coraz większej liczby dni bez lodu zmieniać się zaczyna klimat regionu.
Obserwuje się wzrost temperatur, którego tempo jest znacznie wyższe nie tylko w przypadku całego globu, ale i nawet samej Arktyki. Niedawno zostały przedstawione wyniki badań odnośnie zmian zachodzących w obszarze Morza Barentsa. Badacze zaobserwowali proces tzw. atlantyfikacji Morza Barentsa. Miejsce lodu zajmuje ciepła i słona woda morska z południa, która zaburza stratyfikację morza. W wyniku tego warunki dla tworzenia się lodu morskiego są trudniejsze. Atlantyfikacja zmienia przy tym warunki atmosferyczne: więcej sztormów, większe zachmurzenie w porze zimowej, wyższe fale morskie z racji silniejszych wiatrów. Cały region zaczyna przypominać np. obszar Morza Norweskiego.
Antarktyda idzie drogą Arktyki?
Czy po wielu latach stopniowego przyrostu lodu morskiego wokół Antarktydy sytuacja zaczyna się odwracać. Patrząc na lata 2016-2022 można powiedzieć, że tak.
Na podstawie National Snow and Ice Data Center: Clear solstice skies over the Arctic
Zobacz także:
- Maj 2022 - dziury w lodzie, wtorek, 7 czerwca 2022 Zasięg występowania lodu morskiego zarówno w Arktyce jak i wokół Antarktydy na Oceanie Południowym był w maju tego roku niższy niż zwykle. Przyczyną jest globalne ocieplenie, ale w Arktyce tym razem pokrywa lodowa miała dość spore jak na ostatnie lata rozmiary.
- Kwiecień 2022 - wczesne topnienie u wybrzeży Alaski, środa, 4 maja 2022
W 2020 roku o mało co, a padłby rekord. Tak więc trend spadkowy jest, ale wystudzony na razie.
OdpowiedzUsuńDawno temu zauważono, że Antarkdyta i Arktyka działają między sobą na zasadzie antagonizmu. Jeśli na północy ilość lodu gwałtownie spada, to na południu z roku na rok przyrasta - i odwrotnie. Trend ocieplenia klimatu to jedno, ale ta zależność to inna sprawa.
OdpowiedzUsuń