piątek, 16 grudnia 2022

Raport za I połowę grudnia - skokowe zamarzanie bez zmian wokół Svalbardu

Początek grudnia w Arktyce pokazał, jak wyglądały ekstremalne zimy z lat 2015-2018. Potem sytuacja się uspokoiła, wir polarny w troposferze się umocnił. Arktyczne wody zaczęły dość szybko zamarzać, ale zasięg i powierzchnia lodu wciąż pozostają na takich samych niskich poziomach, co w ubiegłej dekadzie. Svalbard w dalszym ciągu jest wolny od lodu, a zasięg pokrywy lodowej na Morzu Barentsa tylko w nieznacznym stopniu wzrósł. 
 
Zobacz mapę koncentracji arktycznego lodu morskiego w tak zwanych fałszywych barwach.   
 
Zasięg i koncentracja arktycznego lodu morskiego. University of Bremen/AMSR2
 
W pierwszej dekadzie grudnia na skutek rozpadu wiru polarnego akwen Morza Czukockiego nie zamarzał. Dopiero później, kiedy wir zaczął się umacniać, woda zamarzała. A i tak, jak pokazuje mapa, część morza nie jest zamarznięta. Tak samo, jak wody Morza Beringa, które zamarzają z dużym opóźnieniem. Brzegi Svalbardu powinny być zamarznięte z dwóch stron. To samo dotyczy Karskich Wrót. Animacja obok pokazuje zmiany zasięgu i koncentracji arktycznego lodu morskiego w pierwszej połowie grudnia 2022 roku.  
 
Zmiany tempa zwiększania/zmniejszania się zasięgu lodu morskiego w 2022 roku w zestawieniu ze zmianami z 2016 i 2021 roku oraz średniej z ostatnich 10 lat.

Duży skok w zamarzaniu między 6 a 10 grudnia to nie tylko zmiany na Morzu Czukockim. Duży udział miały w tym wody Zatoki Hudsona. Umocnienie wiru niewiele pomogło, gdyż po 10 grudnia tempo zamarzania zaczęło zwalniać i 14-15 grudnia było już wolniejsze od średniej z ostatnich 10 lat.

Zmiany zasięgu arktycznego lodu morskiego w 2022 roku i wyszczególnienie w zestawieniu ze zmianami z wybranych lat oraz średniej 1981-2010. Wykres pokazuje zapis dziennych odczytów w 5-dniowej średniej. NSIDC
 
Zasięg lodu z trzeciego miejsca dość szybko wypadł poza pierwszą dziesiątkę. Trwało to jednak krótko, gdyż 15 grudnia pokrywa lodowa miała dziesiąty najmniejszy w historii pomiarów zasięg, który wyniósł 12 mln
km2Mapa NSIDC obok ilustruje różnice w zlodzeniu arktycznych wód względem średniej 1981-2010.  Różnice wciąż są duże. W stosunku do średniej wieloletniej to prawie 0,8 mln km2. Póki co sytuacja jest znacznie lepsza niż w 2016 roku, kiedy o tej porze pokrywa lodowa miała rekordowo małe rozmiary. 


Zasięg arktycznego lodu morskiego w 2022 roku w stosunku do wybranych lat i średnich dekadowych. Mapa przedstawia zasięg w zestawieniu ze średnią lat 90. XX wieku. JAXA

Czapa polarna jest taka sama, jak w minionej dekadzie. Można więc mówić o pewnej pauzie, która z klimatologicznego punktu widzenia ma niewielkie znaczenie, biorąc pod uwagę obecne wymuszenie radiacyjne.

Zmiany powierzchni lodu morskiego w 2022 roku w stosunku do zmian z wybranych lat, średnich dekadowych oraz jej odchylenia w stosunku średniej 2000-2019. Dane NSIDC, wykres Nico Sun

Powierzchnia lodu (area) od początku grudnia znajdują się poniżej średniej z minionej dekady. To pierwsza tym sezonie zamarzania taka sytuacja. Świadczy to o tym, że wiatr nie jest jedynym czynnikiem mającym wpływ na wielkość pokrywy lodowej.
 
Zmiany powierzchni lodu morskiego na morzach: Czukockim, Beringa, Karskim i Barentsa w 2022 roku. JAXA/AMSR2
*Przedstawione dane uwzględniają większy obszar arktycznych akwenów niż geograficzny.
 
Pomijając Morze Beringa, które nie ma aż tak dużego znaczenia dla czapy polarnej Oceanu Arktycznego, źle jest na Morzu Barentsa. Akwen ten styka się z Basenem Arktycznym. Im mniej lodu w tej części Arktyki, tym większa ingerencja Atlantyku w duży, jeśli nie cały obszar czapy polarnej.
 
Odchylenia temperatur od średniej 1981-2010 na półkuli północnej w latach 2001-2010 i 2011-2020 dla grudnia. NASA/GISS
Odchylenia temperatur od średniej 1981-2010 w Arktyce w 2020, 2021 i 2022 roku dla 30 listopada - 14 grudnia. NOAA/ESRL
 
Arktyka ze względu na zmiany powierzchni lodu ociepla się co najmniej dwukrotnie szybciej niż cała planeta. Największe odchylenia występują jesienią i zimą. W tym roku jest podobnie. W pierwszej połowie grudnia od Morza Grenlandzkiego po Czukockie temperatury były od 3 do 6
oC wyższe od średniej wieloletniej. Na początku grudnia w Point Barrow miała miejsce odwilż. Potem temperatury spadły, do około -10oC, a w połowie grudnia wyniosły już -20oC.  Animacja obok ilustruje przemieszczanie się mas powietrza i zmiany ich temperatur w dniach 1-15 grudnia 2022. 
 
Zmiany średnich temperatur wokół bieguna północnego (80-90oN) w 2022 roku względem średnich z poszczególnych dekad. DMI, grafika Nico Sun
 
Po mocnym spadku temperatur w drugiej połowie listopada rozpad wiru polarnego zatrzymał, wręcz odwrócił ten spadek. Zamarzające wody oddały też sporą ilość ciepła. Jak pokazuje powyższy wykres, przez całą pierwszą połowę grudnia temperatury choć nierekordowe, były znacznie wyższe od średniej z XX wieku. 

Odchylenia temperatur od średniej 1958-2002 powierzchni arktycznych wód dla 15 grudnia w latach 2015-2022. DMI

Wysokie temperatury wód Morza Barentsa i Grenlandzkiego, wokół Svalbardu spowalniają zamarzanie. Dzieje się to nawet mimo sporego w ostatnich dniach spływu zimnych mas powietrza. Temperatury są tam nawet 3oC wyższe od średniej, woda ma od 1 do nawet 2oC
 
Grubość lodu morskiego w latach 2015-2022 dla 15 grudnia. Naval Research Laboratory, Global HYCOM

Ciepłe wody Atlantyku powodują, że grubość pokrywy lodowej jest niska. To, co znajduje się między biegunem północnym a Archipelagiem Arktycznym i Grenlandią to lód, który w naturalny sposób odkłada się na skutek dryfu. Oczywiście swoje robią też temperatury związane z obecnością lądolodu grenlandzkiego i wychładzających się obszarów północnej Kanady. Ta część czapy polarnej wygląda inaczej niż kiedyś. Obecnie sytuacja jest lepsza niż w ostatnich latach, ale to tylko chwilowa zmiana.

Mozaika zdjęć satelitarnych regionu Svalbardu w dniach 13-15 grudnia 2022 roku. Sentinel-1 AB, Sea Ice Denmark
 
Nowy stan klimatu regionu Svalbardu, to brak lodu wokół archipelagu. Rzecz jasna można winę zrzucić na pogodę, ale to nie wina pogody. Wiatr nie może wiać cały czas z południa przez trzy miesiące. Jest to niemożliwe. Oczywiście może wiatr i napływ zimna z północy zmienić sytuację, ale większy wpływ ma to, co dzieje się w wodzie. W tym przypadku coraz bardziej we znaki daje się globalne ocieplenie.
 
Zobacz także:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz