sobota, 5 października 2013

ASI aktualizacja - Przejście Północno-Wschodnie zamyka się

Pokrywa lodowa w Arktyce rozszerza się coraz szybciej. Coraz zimniejsze wody i powietrze, wpływ nocy polarnej, która szybko się wydłuża - to wszystko przekłada się na rozrost czapy lodowej.  Istnieje jednak możliwość, że tempo przyrostu czapy lodowej zwolni, ponieważ są miejsca, gdzie wody morskie nie wytraciły odpowiedniej ilości ciepła, m.in Morze Czukockie i Barentsa.

Stan lodu w Arktyce, AMRS2.

Ze względu na działanie sztormów po euroazjatyckiej części Oceanu Arktycznego, koncentracja lodu pogorszyła się. Chodzi tu o sztorm nad Morzem Wschodniosyberyjskim, gdzie można zaobserwować identyczny efekt, jak w przypadku letnich sztormów. Latem sztormy nie zmniejszyły zasięgu i samej powierzchni lodu, lecz zwiększyły ją. Toteż obecnie lód dość szybko ulega rozrostowi w Morzu Wschodniosyberyjskim. Drugi sztorm znajduje się blisko bieguna i spycha lód przez Cieśninę Frama.

W tym roku dość szybko, jak na ostatnie lata zamyka się Przejście Północno-Wschodnie. Przyczyną są oczywiście warunki pogodowe, silne wiatry oraz zima, która dość w szybkim tempie obejmuje Syberii, podczas gdy w Kanadzie wciąż jeszcze jest relatywnie ciepło.
Zmiany w zasięgu arktycznego lodu morskiego, wykres ogólny i poniżej wyszczególnienie na tle "wielkiej trójki" czyli lat kiedy topnienie lodu było rekordowe, JAXA.

Zasięg lodu obecnie jest wyjątkowo duży, największy od kilku lat. 4 października czapa lodowa w Arktyce miała 5,81 mln km2 i była większa o 1,9 mln km2 o tej z 2012 roku. To bardzo duża różnica. Mimo to lód w Arktyce ma mniejsze rozmiary niż w latach 90-tych i 80-tych XX wieku. W latach 90-tych ubiegłego wieku średnia dla 4 października to 6,3 mln km2, a w latach 80-tych to 7,4 mln km2


Sytuacja baryczna w Arktyce 28 września i 4 października 2013 roku, Wetterzentrale.

W Arktyce robi się coraz zimniej, a do tego zmianom uległa pogoda. Główną przyczyna przyspieszenia wzrostu zasięgu lodu jest sztorm, który zadziałał tak jak jego poprzednicy z lipca czy sierpnia. Lód jest rozrzucany, więc zasięg ulega zwiększeniu. A ponieważ mamy już noc polarną, to powstałe w trakcie sztormu płonie wiatrowe bardzo szybko zamarzną. 


Anomalia termiczne (odchylenie od normy) wód w Arktyce, 5 października 2013 roku, DMI/COI.

Wody arktycznych mórz wychładzają się, głównie za sprawą nocy polarnej, robi się coraz zimniej, a brak promieni słonecznych sprawa, że Ocean Arktyczny nie ma możliwości by się nagrzać. Mimo to wciąż mocno nagrzane jest Morze Barentsa i Karskie, warto zwrócić uwagę na rejon Svalbardu. Jeśli przyczyną nie jest Golfsztrom, to z anglojęzycznego blogu dowiadujemy się o wzmożonej aktywności sejsmicznej na dnie Oceanu Arktycznego i wulkanicznej. Ciepło z podmorskich wulkanów dostaje się do powierzchni wód i ogrzewa je. Ponadto w ostatnich tygodniach obserwuje się silny poziom emisji metanu z hydratów znajdujących się pod dnem oceanu. Możliwą przyczyną mogą być podmorskie trzęsienia ziemi. Przez Ocean Arktyczny biegnie granica dwóch płyt tektonicznych - euroazjatyckiej i północnoamerykańskiej. 


Morze Czukockie po lewej i Wschodniosyberyjskie, 4 października 2013 roku, Terra-Modis. 

Lód w Arktyce robi się coraz większy, ale jego stan jest i tak zły. Nie wiadomo też, jakie będą warunki zimą. Czy zima nad Oceanem Arktycznym będzie ciepła, czy zimna? Czy będą sztormy lub inne warunki sprzyjające pękaniu lodu i inne czynniki, które utrudnią regenerację lodu? Przekonamy się.


Zobacz także:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz