piątek, 3 stycznia 2014

Szczeliny w lodzie i anomalia

Sięgający 1040 hPa wyż w dalszym ciągu znajduje się nad Morzem Beauforta i Czukockim. Silne wiatry wywołane przez antycyklon powiększają pęknięcia i szczeliny paku lodowego Morza Beauforta, sprowadzając też ciepłe powietrze z nad Oceanu Spokojnego. Widoczne na zdjęciu w podczerwieni szczeliny w lodzie są coraz większe, choć skala zjawiska nie jeszcze tak duża jak 10 miesięcy temu.

Powiększające się szczeliny w lodzie na Morzu Beauforta, 3 stycznia 2014 roku. Environment Canada

Zmiany obejmują także Morze Lincolna i Cieśninę Naresa, gdzie lód pokruszył się pod wpływem przyspieszonego dryfu. Efektem jednej i drugiej zmiany w lodzie Arktyki są zmiany temperatury powierzchni Oceanu Arktycznego. Co pokazuje wycinek mapy. Obszary, gdzie lód popękał i pokruszył się, lub cofnął się zmieniły temperaturę, która jest wyraźnie większa. Powierzchnia lodu o tej porze roku ma od -20 do - 40oC. Obszary poddane zmianom poprzez działanie wyżów i niżów i ciepłych wód, które mogą przemieszczać się pod lodem są dwukrotnie cieplejsze. U wybrzeży Alaski tam gdzie jest obszar szczelin  temperatura wynosi kilka stopni poniżej zera, tam gdzie jest woda jest bliska zeru. Dopóki zjawisko to jest na takim poziomie, jakim jest problem nie istnieje. Ale jeśli zmiany w lodzie o tej porze roku będą przybierać na sile, będą mieć większą skalę, niż te z lutego i marca 2013 roku - to nie obędzie się bez wpływu na następny sezon topnienia lodu. 


Anomalia termiczne na świecie dla 2 stycznia 2014 roku. NOAA

Nieprzerwanie trwa dodatnia anomalia termiczna nad Oceanem Arktycznym. Obszary wywnętrz Arktyki są dwukrotnie cieplejsze niż obszary nad lądami, np. na Daleki Wschodzie Rosji czy w Kanadzie, gdzie temperatura spada do -40oC, podczas gdy we wnętrzu Arktyki, nad Ocean Arktycznym jest średnie -20oC. Potężne mrozy i śnieżyce w USA i Kanadzie, oraz brak zimy w Europie i huragany w Wielkiej Brytanii to efekt działania prądów strumieniowych. Ocieplenie klimatu powoduje zmiany w zachowaniu się tych prądów czego efektem są takie właśnie zjawiska, jak permanentna zima w USA i wiosna w Polsce.

Anomalia termiczne na świecie z ostatnich 90 dni w odniesieniu do okresu 1981-2010. NOAA

Nadmierne ciepło w Arktyce utrzymuje się od ponad 90 dni, co pokazuje druga mapa NOAA. Zmian na razie nie widać, przynajmniej nie przez najbliższe 7-10 dni. Dodatnie anomalia są coraz częstsze w Arktyce z powodu globalnego ocieplenia. Tak samo jak coraz częściej mamy do czynienia z ekstremalnymi różnicami w pogodzie. Zmiana klimatu, jaką jest globalne ocieplenie wcale nie oznacza to, że w USA nie będzie zimy. Zima tam jest, a nie ma jej w zachodniej Rosji i Europie. Nawet za 10 czy 15 lat należy się spodziewać, że zima, śnieżyce i mrozy wciąż będą występować. Dopiero w dłuższym horyzoncie czasowym, jeśli globalne ocieplenie będzie dalej postępować, zimy zaczną zanikać. Dla przykładu: 55 mln lat temu na terenie dzisiejszej Europy i Arktyki zimy nie było w ogóle, a średnia globalna temperatura była o 4oC wyższa niż dziś.

Zasięg lodu według danych NSIDC liczy obecnie 13,07 mln km2 i jest trzecim najmniejszym w historii pomiarów. Mniejszy zasięg czapa lodowa miała w 2013 i 2011 roku.


Zobacz także:
  • Szczelinowanie lodu w Morzu Beauforta, wtorek, 31 grudnia 2013 
  • Ciepło w Arktyce i u nas, czwartek, 26 grudnia 2013 Praktycznie codziennie możemy obserwować na Ziemi liczne anomalia związane z temperaturami. W jednym miejscu panuje surowa zima, która paraliżuje region, a nawet cały kraj. Tak jest teraz w USA i w Kanadzie, gdzie setki tysięcy ludzi jest pozbawionych prądu. W innych regionach występują dodatnie anomalia, gdzie od kilku, a nawet kilkunastu dni jest cieplej niż być powinno. Takimi miejscami są zachodnia Europa w tym nasz kraj, a także zachodnia część Rosji...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz