Właśnie padł kolejny rekord: powierzchnia morskiego lodu pływającego na świecie, będąca sumą z Arktyki i wód wokół Antarktydy spadła do najmniejszego poziomu w historii pomiarów. Jest to głównie "zasługą" Arktyki w której powierzchnia lodu spadła do rekordowo niskiego poziomu. Lód wokół Antarktydy nie znika tak szybko, do czego przyczynia się też zmiana klimatu.
Globalna powierzchnia lodu morskiego. Cryosphere Today
Wykres pokazany na stronie Pogoda i klimat z przedstawianymi danymi Cryosphere Today pokazuje rekordowo małą powierzchnię globalną lodu pływającego:
Zmiany powierzchni globalnej lodu morskiego.
Poprzedni rekord miał miejsce w 2006 roku, kiedy to powierzchnia lodu pływającego na świecie wynosiła 14,391 mln km2. Tegoroczny rekord to 14,365 mln km2. To niewielka różnica, ale to jednocześnie kolejny dowód na kurczenie się czap polarnych planety.
I kolejny wykres, także na podstawie danych Cryosphere pokazuje wieloletni trend spadkowy.
I kolejny wykres, także na podstawie danych Cryosphere pokazuje wieloletni trend spadkowy.
Trend spadkowy globalnej powierzchni lodu morskiego.
Ostatecznie, kiedy temperatury oceanu osiągną odpowiednią wartość, zniknie lód w Arktyce, prawdopodobnie doświadczymy tego już wkrótce. Później nagrzewający się ocean stopi też lód morski wokół Antarktydy, który w dużym stopniu chroni lądolód na powierzchni, choć i ten na podstawie danych satelitów GRACE i wielu innych już teraz topnieje. Brak lodu morskiego wokół antarktycznego lądu spowoduje przyspieszenie topnienia lądolodu. Szczególnie lądolodu Antarktydy Zachodniej. Tym samym tempo wzrostu poziomu oceanów wzrośnie.
Na podstawie: Arctic Ice Sea blog
Na podstawie: Arctic Ice Sea blog
Jedna uwaga, moze daj odnosnik do bloga neven'a.
OdpowiedzUsuńPodobienstwo postow zbyt uderzajace :)
Pierwotne źródło to Cryospere. No ale jak już chcesz, to dobra.
UsuńDzieki, doceniam Twoja prace i to ze korzystasz z roznych zrodel wiec to nie problem, ze od czasu do czasu jakis post jest praktycznie reblogiem, ale wtedy warto to tak oznaczyc.
UsuńDuzy plus za to.
Pozdrawiam,
Marcin
Lód zaczyna w Arktyce szybko odrabiać straty, od razu ciśnie się na myśl 2012...
OdpowiedzUsuńJa tam widzę, że lód wokół Antarktydy w tym roku topi się bardziej niż w ostatnich latach. Jest go mniej niż średnia z lat 1981-2010. Ciekawe czy to jednorazowy przypadek, czy w następnym roku też będzie poniżej normy...
OdpowiedzUsuńMarco
Szlag z tym lodem! Może najlepiej żeby go było 4 km grubości, co?
OdpowiedzUsuń