sobota, 19 marca 2016

Sezon topnienia rusza ze złym stanem czapy polarnej

Topnienie pokrywy lodowej w Arktyce w tym roku prawdopodobnie już się rozpoczęło. Chociaż dane NSIDC pokazują niewielki wzrost, to jeśli przyjrzymy się danym Cryosphere, możemy wywnioskować, że sezon topnienia rusza z miejsca. Ale oczywiście sytuacja może zaskoczyć podobnie jak w 2012 roku. Zasięg lodu według Narodowego Centrum Danych Lodu i Śniegu swoje maksimum w 2012 roku osiągnął 18 marca. Największa powierzchnia lodu wystąpiła zaś dopiero 29 marca - 13,7 mln km2. 18 marca 2016 roku powierzchnia lodu wyniosła 12,71 mln km2. Jeśli sezon topnienia rozpoczął się już na dobre, to topnienie czapy polarnej wystartowało na rekordowo niskim poziomie.

Powierzchnia lodu morskiego w 2016 roku na tle pozostałych. Cryosphere Today

W latach 2013-2014 nie było spadku powierzchni lodu podczas wrześniowego minimum, nastąpił on w 2015 roku - 3,09 mln km2. W 2012 roku minimalna powierzchnia lodu wyniosła nieco ponad 2,3 mln km2. Wszystko wskazuje na to, że w tym roku dojdzie do kolejnego spadku. Temperatury na Ziemi rosną, więc spadek powierzchni i ilości lodu jest nieunikniony. Pytanie tylko, jak duży będzie spadek i czy padnie rekord.

Zmiany zasięg i koncentracji arktycznego lodu morskiego między 10 a 18 marca 2016 roku. AMSR2, Arctische Pinguin

Animacja pokazuje dość wyraźnie zmiany w lodzie na Morzu Karskim, który w coraz większym stopniu przypomina krę lodową. Dipol arktyczny spowodował powstanie rozległych pęknięć w lodzie wzdłuż wybrzeży Rosji. Ta zmiana wydaje się być normą, ale stan miąższości lodu jest fatalny.

Ale dużo poważniejszy problem stanowi grubość lodu morskiego. Objętość lodu według ostatnich danych PIOMAS była (i być może wciąż jest) mniejsza niż w 2012 roku, przed wielkimi roztopami, jakie miały wtedy miejsce. 

Grubość lodu morskiego w Arktyce 17 marca 2012 i 2016 roku. HYCOM

Najpierw dobrze nam już znane dane HYCOM. Są duże podobieństwa w grubości lodu po stronie atlantyckiej w 2012 i 2016 roku. Mniejsza jest powierzchnia grubego lodu w tym roku niż w 2012.

A teraz dane Cryosat. Te różnią się od danych HYCOM, ale sytuacja jest taka sama, a może jeszcze gorsza niż w przypadku danych HYCOM. 

Grubość arktycznego lodu morskiego w okresie 16 lutego - 16 marca 2016. Dane Cryosat

Gruby na ponad 3 metry lód zajmuje niewielki obszar. Co gorsza, większość tego lodu jest blisko Cieśniny Frama. W odróżnieniu od HYCOM, Cryosat pokazuje miesięczne, a tym samym obarczone mniejszym błędem uśrednione zestawienie na jednej mapie. HYCOM pokazuje modelowane dane dzienne. Później boje zweryfikują dane dotyczące grubości lodu.

 

 















Grubość lodu morskiego w Arktyce wiosną: 2011, 2012, 2013 i 2014 roku. Dane Cryosat.

Dane przedstawiające okres marzec-kwiecień 2012 (prawa górna mapa) pokazują, że obszar grubego na ponad 2 metry lodu był w 2012 roku większy niż obecnie. Ale mniejszy był obszar lodu grubego na ponad 3 metry. Do tego gruby na ponad 2 metry lód nie znajdował się tylko przy Grenlandii, ale też na innych obszarach, głównie na Morzu Beauforta. 

Wiosną 2013 roku powierzchnia grubego na ponad 3 metry lodu zmniejszyła się w stosunku do wiosny (marzec-kwiecień) 2012. Sytuacja wyglądała gorzej niż obecnie. Jednak w przeciwieństwie do obecnego roku, występowały obszary grubszego lodu na innych akwenach, m.in. na M. Wschodniosyberyjskim.

Zupełnie inaczej wyglądała sytuacja po sezonie powolnego topnienia 2013. Znacznie zwiększyła się powierzchnia grubego na ponad 3 metry lodu. Teraz wystarczy to wszystko porównać z obecnym rokiem, co przedstawia duża mapa danych Cryosat. Oczywiście zestawienie map pokazuje dane uśrednione na marzec i kwiecień, kiedy miąższość lodu jeszcze wzrasta. Ale różnice nie będą duże.

Zdjęcie satelitarne czapy polarnej Arktyki, wykonane w podczerwieni 19 marca 2016 roku. Environment Canada

Pokazywane na bieżąco dane satelitarne ukazują, jak naprawdę wygląda czapa polarna w Arktyce. Zdjęcie w podczerwieni przedstawia liczne pęknięcia i szczeliny w lodzie. Na szczególną uwagę zasługuje lód na Morzu Beauforta. Pomiędzy tymi wielkimi krami lodowymi znajduje się cienki lód. Możliwe, że w wielu miejscach ma tylko kilkadziesiąt centymetrów grubości.

Szczeliny w zachodniej części M. Wschodniosyberyjskiego 18 marca 2016 roku. NASA Worldview, Terra

Jednak to dokładne zdjęcia NASA w rzeczywistych barwa pokazują, jak wygląda stan arktycznego lodu morskiego.

 Pak lodowy w środkowej części M. Karskiego zmienia się w krę lodową. NASA Worldview

Z każdym dniem promienie słońca będą dostarczać coraz więcej energii, co w połączeniu z wysokimi temperaturami przyspieszy topnienie czapy polarnej.

2 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Lód się rozpada u wybrzeży Euroazji i to jest straszne, że to dzieje się tak szybko

      Usuń