W październiku miała miejsce szybka ekspansja pokrywy lodowej na wodach Oceanu Arktycznego. O tej porze to norma, bo pogłębia się zjawisko nocy polarnej obejmując coraz to niższe szerokości geograficzne, aż do koła polarnego 22 grudnia. Ocean się wychładza, a głównym czynnikiem, który to przyspiesza jest wyż baryczny - brak chmur i wilgoci oznacza szybkie wychładzanie i ucieczkę ciepła na wyższe wysokości. Wysokie ciśnienie dominowało nad Oceanem Arktycznym w październiku 2017.
Średni zasięg arktycznej pokrywy lodowej w październiku 2017 roku. Fioletowa linia pokazuje średni zasięg lodu dla okresu 1981-2010 dla października. Sea Ice Index - NSIDC
Średni zasięg lodu w październiku 2017 wyniósł 6,71 mln km2, to piąta najmniejsza w historii pomiarów wartość dla tego miesiąca. Pokrywa lodowa miała w październiku 2017 roku o 1,64 mln km2 mniejszy zasięg niż średnia z okresy 1981-2010. Jednocześnie czapa polarna była o 0,82 mln km2 większa niż w rekordowym 2012 roku. Rekord wrześniowego minimum 2012 utrzymywał się także w październiku. Zasięg lodu na poszczególnych akwenach był mniejszy niż wynosi średnia, za wyjątkiem Morza Łaptiewów. Tam doszło do szybkiego pokrycia tego akwenu lodem i zamknięcia Przejścia Północno-Wschodniego. Dosyć szybko zaczął też przyrastać lód na Morzu Baffina.
Zmiany zasięgu arktycznego lodu morskiego w 2017 roku w stosunku do ostatnich lat i średniej 1981-2010.
Zasięg lodu w październiku zwiększał się bardzo szybko - 94,2 tys. km2 dziennie, to 5,1 tys. km2 szybciej od średniej 1981-2010. Ale mimo to zasięg lodu wciąż pozostaje jednym z najmniejszych, a pod koniec miesiąca doszło do spowolnienia zamarzania.
Zmiany zasięgu lodu morskiego w październiku 2017 roku. AMSR2, Institute of Oceanography, University of Hamburg
Powyższa animacja pokazuje jak zwiększał się obszar lodu morskiego w październiku 2017 roku. Działanie wyżu sprawiło, że Ocean Arktyczny szybko się wychładzał, a w konsekwencji szybko pokrywał się lodem.
Odchylenia temperatur od średniej 1981-2010 w Arktyce dla października 2017 roku. Wartość anomalii na poziomie ciśnienia 925 hPa (750 m.n.p.m). NOAA/ESRL
Lód szybko zwiększał swoje rozmiary, więc wydawałoby się, że powinno być w Arktyce zimno. Temperatury były od 2 d 4oC wyższe od średniej nad większością Oceanu Arktycznego. Odchylenia sięgające 7oC występowały nad Morzem Grenlandzkim, co było związane z częstymi napływami ciepłego i w dużym stopniu wilgotnego powietrza z Europy i Oceanu Atlantyckiego. Formowały się wtedy układy baryczne podobne do tych, które wywindowały ekstremalne temperatury w ostatnich dwóch zimach. Tym razem skala tego zjawiska była mniejsza. Wysokie temperatury nad Oceanem Arktycznym były w dużej mierze związane z wymianą ciepła ocean-atmosfera. Ocean Arktyczny zamarzał, i oddawał ciepło do atmosfery. Główną przyczyną był wyż baryczny - mapa obok pokazuje średnie ciśnienie atmosferyczne dla października 2017.
Średnie tempo spadku zasięgu lodu morskiego dla października w latach 1979-2017.
Liniowy trend spadkowy zasięgu lodu morskiego dla października w 2017 roku wyniósł 77,6 tys. km2 rocznie, co daje 9,3% na dekadę. Tak więc pokrywa lodowa w październiku 2017 roku była o 1/3 mniejsza niż w latach 80. XX wieku.
Na podstawie: National Snow and Ice Data Center: Freezing in the dark
Zobacz także:
- Serpień 2017 - koniec chłodnego lata, czwartek, 7 września 2017 Chłodny i pochmurny sierpień minął, a pokrywa lodowa Oceanu Arktycznego według wyliczeń Narodowego Centrum Danych Lodu i Śniegu (NSIDC) osiągnęła trzeci najmniejszy w historii pomiarów zasięg. Tempo spadku zasięgu lodu ulegało zmianom, było wolniejsze niż w ostatnich latach.
Jeszcze 2 dni temu sezon zamarzania hamował, a teraz już szybkie zamarzanie ... nie żebym się czepiał, ale brzmi to trochę przewrotnie ;)
OdpowiedzUsuńZwiększenie powierzchni lodu zależy od czynników pogodowych. Gdy są one korzystne przebiega szybko. I tak jak pogodę ciężko to zjawisko przewidzieć. Lepsza jest analiza objętości lodu choć i ona zależy od fluktuacji pogodowych.
UsuńDlatego dla mnie kluczowa jest objętość starego i grubego lodu.
Jego ilość zależy od klimatu a nie od dwutygodniowej pogody. Odbudowanie się lodu o grubości pow. 3 metrów będzie świadczyło dopiero, że GO wyhamowało lub spowolniło.
Bart Shoobzda4 listopada 2017 23:05
UsuńCzytaj tekst ze zrozumieniem. To jest raport dla października, wcześniej pisałem bieżąca sytuację. Po to jest spis treści, by nowicjusz przejrzał przynajmniej ostatni miesiąc postów i korzystał z linków w tekście, bo tam też są informacje.
@Hubert Bułgajewski - racja.
UsuńJa zerkam tez na polkule poludniowa, tam sezon topnienia nabiera rozpedu. Pamietacie o szczelinie dlugiej na 160 km w lodowcu szelfowym Larsen C. Pod koniec wakacji definitywnie ten kawal lodu oderwal sie od macierzystego lodowca. Jest na co popatrzec :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam kinimod80
A gdzie to można obserwować?
Usuń