środa, 5 sierpnia 2020

PIOMAS (lipiec 2020) - ekstremalnie szybkie zmiany

Ponownie wróciła sytuacja, kiedy to sezon topnienia 50/50 zakończy się lub nie rekordem we wrześniu. Według danych Pan-Arctic Ice Ocean Modeling and Assimilation System (PIOMAS) topnienie czapy polarnej w lipcu tego roku było na tyle szybkie, by objętość lodu znalazła się na drugiej co do wielkości pozycji. 

 Objętość lodu w Arktyce w 2020 roku względem wartości z ostatnich lat i dekad PIOMAS/Zack Labe

31 lipca objętość arktycznego lodu morskiego wyniosła 6516 km3, co stanowi drugą najmniejszą w historii pomiarów wartość. Niżej jest tylko rok 2019, kiedy panowały podobne do obecnych warunki dla topnienia. Różnica wynosi tu tylko 45 km3. Jeszcze miesiąc wcześniej objętość lodu była czwartą najmniejszą. Za zaistniałą sytuacje odpowiedzialne były warunki pogodowe - niezwykle ciepłe lato z dominującym układem wysokiego ciśnienia. Animacja obok (kliknij, aby powiększyć) pokazuje zmiany grubości czapy polarnej w lipcu tego roku. Lód mający powyżej 3,5 metra zniknął całkowicie, a obszar lodu o miąższości powyżej 2 metrów na koniec lipca zajmował mniej niż 1/5 całej powierzchni czapy polarnej. 

Grubość arktycznego lodu morskiego dla 31 lipca w latach 2007-2020. 

To nie przesądza o tym, że rekord we wrześniu jest pewny, ale jeśli spojrzymy na mapy, to zobaczymy różnice. Na wszystkich pokazanych mapach są lata, gdzie lód powyżej dwóch metrów jest większy, ale jeśli nie, jak w 2010, to czapa polarna ma zdecydowanie większą powierzchnię. Zestawienie map obok przedstawia różnice w tegorocznej grubości lodu względem roku 2012, 2016, 2017 i 2019.  Zwracamy uwagę na rok 2012, kiedy na Morzu Beauforta były bardzo duże ubytki. W tym roku tego nie ma, ale za to mniej jest lodu po stronie rosyjskiej. Czas pokaże, czy spóźnione zmiany na Morzu Beauforta pozwolą na uniknięcie dalszego silnego topnienia.

Grubość lodu morskiego Arktyki w lipcu 2020 roku i anomalie grubości w stosunku do średniej 1981-2010. PIOMAS/Zack Labe

Ewentualność rekordu we wrześniu lub ex aequo dodaje fakt, że w tegorocznym lipcu stopiło się więcej lodu niż w 2012 roku. W czasie rekordowych roztopów 2012 ubyło 5619 km3 lodu, a w tym roku 6261 km3. Tempo topnienia w sierpniu nie musi być więc tak szybkie jak w 2012 roku, by osiągnąć rekord. Owszem, warunki pogodowe mogą je skutecznie wystudzić tak, jak miało to miejsce rok temu. Inną kwestią jest też fakt, że ślady po wirze polarnym z minionej zimy zniknęły niemal w 100%. Obie mapy pokazują średnie dla lipca wartości - pokazują one, że jest tylko niewielki obszar, gdzie grubość lodu po stronie atlantyckiej jest większa niż zwykle. 

Grubość arktycznego lodu morskiego w 2020 roku w stosunku do okresu 2006-2019 i średnich wartości z lat 80. i 90. XX wieku. PIOMAS

Grubość pokrywy lodowej jest niewielka, co można zobaczyć także na tym wykresie. 31 lipca uśredniona wartość miąższości czapy polarnej wyniosła 1,17 metra - jest w czołówce.

Spadek ilości lodu w Arktyce dla lipca w latach 1979-2020. Dane PIOMAS

W ciągu mniej niż 50 lat czapa polarna w okresie letnim skurczyła się o ponad 60%. Jeszcze w latach 80. XX wieku średnia ilość lodu przekraczała 20 tys. km3, dziś znacznie poniżej 10 tys. km3. Należy więc wywnioskować fakt, że za 30-40 lat w lipcu nie będzie już lodu na biegunie północnym.


Zobacz także:

5 komentarzy:

  1. Moim zdaniem należy spodziewać się bieguna wolnego od ludu w lipcu znacznie wcześniej. Ze względu na niewielką już grubość lodu proces topnienia znacznie przyspieszy. Odwołuję się znów do przykładu z kostką i cienką taflą lodu. Która stopnieje szybciej? Oczywiście, cienka tafla lodu, bo ciepło będzie jednocześnie docierać do całej objętości lodu. Zapewne proces będzie przebiegać po płaskim ramieniu paraboli (ale to już tylko moja spekulacja).

    OdpowiedzUsuń
  2. W najbliższym czasie niże atlantyckie wędrować będą "szlakiem Demona" czyli nad Islandią i między Svalbardem a Grenlandią aż do bieguna.
    Ani to dobrze nam ani Arktyce nie wróży :-/

    OdpowiedzUsuń
  3. New Eocen - rozumiem, że dla Arktyki oznacza to „wypompowanie” sporej ilości lodu przez cieśninę Fram na cieplejsze wody?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla Arktyki oznacza to opady deszczu w samym jej sercu i brak spadku temperatury. Do "wypompowania" lodu przez cieśninę potrzebny jest dipol.

      Usuń