poniedziałek, 12 września 2022

Koniec sezonu topnienia 2022

Sezon topnienia w Arktyce się z kończy. W ciągu ostatnich dni notowano niewielkie spadki zasięgu lodu morskiego. Temperatury obniżają się, Słońce nad biegunem północnym za kilka dni dotknie horyzontu, a Ocean Arktyczny już zaczyna oddawać ciepło do atmosfery. 

Zmiany zasięgu i koncentracji arktycznego lodu morskiego w dniach 7-11 września 2022 roku. University of Bremen/AMSR2

Dodatni dipol arktyczny wymusił w ciągu ostatnich dni pewne zmiany, ale jak wskazywały na to prognozy, ogólne zmiany okazały się już niewielkie. Największe zaszły na Morzu Wschodniosyberyjskim, co było związane z bezpośrednim, fizycznym wpływem dipola arktycznego. Jednocześnie jednak zamarzły połynie w pobliżu bieguna północnego. Przesunęła się też granica lodu w sektorze atlantyckim, co było związane z działaniem wiatru i mroźnych już mas powietrza.
 
Zmiany powierzchni lodu morskiego w 2022 roku w stosunku do zmian z wybranych lat, średnich dekadowych oraz jej odchylenia w stosunku średniej 2000-2019. Dane NSIDC, wykres Nico Sun

Zasięg lodu od początku września skurczył się mocniej niż należało się tego spodziewać. Dlatego też wrześniowe minimum będzie o 100 tys
km2. mniejsze niż należało się tego spodziewać. Pojawienie się we wrześniu dodatniego dipola arktycznego wzmocniło topnienie. Aktualnie zasięg lodu morskiego wynosi 4,84 mln km2. Biorąc pod uwagę to, jak wyglądał tegoroczny sezon topnienia, nie należało oczekiwać dużych zmian we wrześniu. Jak to twierdzili co niektórzy, że dojdzie do dużych spadków i licząc od 3 września zasięg lodu w kilka dni spadnie o 0,5 mln km2. Do dziś spadł o 0,3 mln km2. Nie było szans na większe spadki, patrząc nie tylko na temperatury wód i powietrza, ale wynikające z tego spadki powierzchni lodu (area). Powierzchnia lodu już zaczyna przyrastać.

Dzisiejsze i prognozowane na 13-15września 2022 roku warunki pogodowe w Arktyce i obszarach rozciągających się wokół niej. Tropical Tidbits

Czy to jednak faktycznie już koniec? Z prognoz wynika, że nie. Faktycznie istnieje możliwość, że naprawdę arktyczny lód stopi się jeszcze 0,2 mln
km2. Rozległy wyż baryczny może na to pozwolić, prowadząc do zagęszczania kry lodowej. Koncentracja lodu, co pokazuje poniższa mapa, nie jest duża.

 
Wizualizacja dzisiejszego rozkładu temperatur i wiatru w Arktyce wraz z nałożonym aktualnym zasięgiem lodu morskiego. Earthnet

Podobna sytuacja miała miejsce w 2019 roku, ale wtedy panowały inne warunki niż obecnie. Sezon roztopów miał większy potencjał niż dziś. Topnienie latem było szybsze, mocniej nagrzały się wody, co ilustruje zestawienie map odchyleń temperaturowych dla 11 września 2019 i 2022. Wyż baryczny, który też wyglądał inaczej miał we wrześniu duże pole do popisu. Powyższa mapa pokazuje temperatury w Arktyce. Są one nieco wyższe od średniej, ale to bardziej już efekt oddawania ciepła do atmosfery niż spływu ciepłych mas znad Pacyfiku. W pobliżu kanadyjskich wysp Archipelagu Arktycznego temperatury są nawet niższe niż -10
oC.
 
 
Prognozowane na najbliższy tydzień uśrednione odchylenia temperatur w stosunku do lat 1981-2010. Karstenhaustein
 
Adwekcja właśnie zanika. Prognozy na najbliższe dni pokazują, że dostęp ciepłych mas powietrza do Oceanu Arktycznego będzie ograniczony. To co przewidują prognozy na najbliższe dni, to efekt oddawania ciepła do atmosfery. Miejscami lód wciąż będzie się topić jeszcze przez kilka dni, ale w innych miejscach woda będzie już zamarzać. Tak więc to już koniec sezonu topnienia 2022.

Zobacz także:

 
 

3 komentarze:

  1. Trend redukcji lodu w Arktyce jest faktem tak samo faktem jest globalne ocieplenie, które z dekady na dekadę rośnie w sile. Arktyka to mała część ziemi i jej wpływ na klimat w obliczy zwiększenia CO2 jest wyjątkowo mały, bo jest bardzo słabo oświetlona przez słońce, które pada tam pod dużym kątem. Innymi słowy GO będzie dalej szaleć na świecie powodując upały, susze, oberwania chmur i tajfuny, a Arktyka może przez dekady być w tym samym miejscu co obecnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety @Użytkowniku ale GO postępuje. Dotychczas było tak, że najpierw rosła temperatura a później poziom CO2, obecnie jest odwrotnie. Dlaczego? Wyjaśniałem ci wielokrotnie. Myślałem, że tak zabetonowanych umysłów nie ma na tym świecie.

    OdpowiedzUsuń
  3. @New Eocen . Dodałbym jeszcze, że to nie jest zwykły beton bo ten da się skruszyć, tylko tak solidnie zbrojony - a z takim to i młot pneumatyczny nie poradzi ;)

    OdpowiedzUsuń