sobota, 23 maja 2015

Alarmujące prognozy dla Arktyki 24-28 maja 2015

Sytuacja w Arktyce zaczyna zmierzać w bardzo złym kierunku. Jest jeszcze za wcześnie, by przesądzać o tegorocznym sezonie topnia lodu w Arktyce, ale obecna i prognozowana sytuacja wygląda bardzo źle. Jakby tego było mało, zasięg lodu w Arktyce jest rekordowo niskich rozmiarów.

Prognozowane temperatury w Arktyce i na półkuli północnej od 24 do 28 maja 2015 roku. Climate Reanalyzer

Już teraz warunki pogodowe są fatalne, temperatury w Arktyce rosną, a bieg wydarzeń wyprzedza czas, gdyż temperatury są typowe raczej dla czerwca niż maja. Co więcej prognozowane wartości termiczne dla Arktyki, to scenariusz typowy raczej dla końca czerwca niż maja. Pokazana animacja przedstawia prognozowane zmiany temperatur w ciągu najbliższych dni. Mapa obok pokazuje prognozowaną sytuację pogodową w Arktyce na 28 maja 2015 roku.

Odchylenia temperatur od średniej 1979-2000 na 28 maja 2015 roku.

Odchylenia temperatur są oczywiście wysokie, i będą jeszcze wyższe, co jest zupełnie nienaturalne dla tego okresu. Takie zmiany widuje się jesienią, zimą, kiedy ocean oddaje ciepło. Przyczyną są ciepłe, wręcz gorące masy powietrza znad Alaski i Kanady, oraz znad Oceanu Spokojnego. Nie wiadomo też, jak na całą sytuację wpłynie El Niño. Czy jego wpływ jest już teraz widoczny w postaci ciepła skierowanego od strony Pacyfiku i Ameryki Północnej, czy może dopiero za rok Arktyka w pełni odczuje moc El Niño. Bo to, że 2015 rok wbije rekord temperatur 2014 w ziemię na bank, jest pewne.

Tak zwane stawy topnienia (seledynowy odcień czapy polarnej widzianej z kosmosu) zaczynają pojawiać się na Morzu Beauforta i Czukockim.

 Morze Beauforta po lewej i Czukockie u góry. Lód zaczyna zmieniać swój odcień na seledynowy, co oznacza pojawienie się stawów topnienia. Zdjęcie Terra, NASA - 22 maja 2015 roku.

Woda pojawia się na powierzchni lodu, gdy topnieje śnieg. To bardzo zła sytuacja, gdyż woda oznacza inne albedo powierzchni, a więc zmianę wartości pochłanianej energii. Zwłaszcza, że Słońce będzie częstym towarzyszem w Arktyce. Będzie to stanowić element sprzężenia zwrotnego topnienia lodu i bardzo złą wróżbę dla czapy polarnej w 2015 roku.

 Kra lodowa na Morzu Beauforta 22 maja 2015 roku. NASA

Kolejne zdjęcie pokazuje z bliska pokrywający Morze Beauforta lód. Zdjęcie pokazuje, że powszechnym elementem staje się dryfująca kra lodowa i ciemna powierzchnia wody morskiej między krami. Woda będzie pochłaniać ciepło, co spowoduje dalsze topnienia lodu.


Morze Beauforta widziane z kamery IMB 2015A webcam 23 maja 2015 r.

Te dwa zdjęcia, to kadry z kamer zainstalowanych na zautomatyzowanych, dryfujących bojach badawczych. Na tych zdjęciach możemy jak na dłoni zobaczyć, jak wygląda to z bliska.

Sytuacja jest tragiczna, zwłaszcza, że mamy za sobą i niestety przed sobą rekordowo ciepłe miesiące i lata. Prawdopodobieństwo, że czapa polarna zbliży jest do poziomu z 2012 jest coraz bardziej możliwe, choć nie ma pewności. Natomiast prognozy mówiące o tym, że Arktyka będzie wolna od lodu gdzieś w połowie wieku, czy w drugiej dopiero połowie XXI wieku, są już dawno nieaktualne. Same zaś konsekwencje nadmiernych roztopów w Arktyce są wyraźnie odczuwalne. 

Zobacz także:
  • Widokówka z Barrow, piątek, 22 maja 2015
  • Arctic News - spirala roztopów, środa, 20 maja 2015 Z każdym kolejnym dniem i tygodniem szanse na wzmożone, a być może rekordowe topnienie lodu w Arktyce rosną. Tempo topnienia lodu nie jest bardzo szybkie, ale zasięg, jaki obejmuje czapa polarna utrzymuje się na mniej więcej stałym rekordowo niskim poziomie. Wszystkie rekordowe lata są poza podium. Ciepłe masy powietrza wkroczyły nad Morze Beauforta i Czukockie...

47 komentarzy:

  1. Ciekawe dlaczego @Anonimowy zamilkł pewnie dlatego że w Arktyce jest cieplusio.

    OdpowiedzUsuń
  2. Hubert w 2012 dopiero ciepło zaczynało się robić od 29 czerwca, wcześniej izoterma zero nad Arktyką przeważała, w tamtym pamiętnym roku.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeśli prognoza http://www.cpc.ncep.noaa.gov/products/CFSv2/imagesInd3/sieMon.gif spełni się chociaż częściowo, to nie ma możliwości sprawdzenia się katastroficznych wizji Huberta.

    Jurek I

    OdpowiedzUsuń
  4. Lód pod Antarktydą zachodnią topi się z powodu dużej aktywności sejsmicznej. Badania z Uniwersytetu w Waszyngtonie wykazały, że może nawet dojść do wybuchu nowego wulkanu.
    Dlatego mimo niskiej temperatury powietrza najmniej lodu jest po aktywnej sejsmicznie stronie Antarktydy.
    „Stopiona woda z nowego wulkanu wypłynie do MacAyeal Ice Stream, opisanego powyżej jako strumień lodu E, pierwotnego oznaczenia. Ten obraz radarowy Antarktyki Zachodniej (patrz ramka na dole po prawej) zostały oznaczone kolorami w celu wskazania prędkości, z jaką porusza się lód. Czerwony oznacza ośrodki szybko poruszających strumieni lodowych i czarnymi liniami nakreślić zlewni każdego strumienia. Przez smarowania płozy z wodą, nowy wulkan może zwiększyć tempo utraty lodu z MacAyeal Ice Stream.”
    https://news.wustl.edu/news/PublishingImages/475px-Ice_Streams_in_Antarctica.jpg
    https://news.wustl.edu/news/Pages/25611.aspx
    http://arctic.atmos.uiuc.edu/cryosphere/NEWIMAGES/antarctic.seaice.color.001.png

    OdpowiedzUsuń
  5. A lodowce na Alasce przyrastają http://earthobservatory.nasa.gov/IOTD/view.php?id=85900 Hubert zaraz powie że to nowy rodzaj lodu czy nie wiem i dlatego. Arktyka nigdy nie stopnieje to że teraz jest cieplej od normy nie znaczy że lato będzie cieplejsze może będzie zimne Hubert nie widzi a na Antarktydzie cały czas poniżej normy a lodu rekordowo dużo temperatura w tropikach spada http://woodfortrees.org/plot/hadcrut4tr/from:2001/trend/plot/hadcrut4tr/from:2001 a globalnie nie rośnie http://woodfortrees.org/graph/hadcrut4gl/from:2001/trend/plot/hadcrut4tr/from:2001 tak więc Hubert gdzie to twoje ocieplenie klimatu? Dane mówią jasno tak więc czemu wprowadzasz ludzi w błąd? Taka nowa strategia daltonistów? co2 się nie pokrywa z temperaturą co też udowadniają dane naukowe tak więc co Hubert jeszcze wymyślisz? Gdzie te tropiki? Przy takiej ilośli co2 powinny być a jest zimniej od normy nie tylko u nas grenlandia cały czas zimna co poprawi stan lądolodu jak w tamtym roku. Hubert mniej bajek więcej prawdy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyjdzie ci przełknąć gorzką pigułkę we wrześniu.

      Jurek2.

      Usuń
  6. Przypomne jeszcze raz tamtym okresie międzylodowcowym było 2 st cieplej globalnie przy co2 ok 290 ppm a teraz jest 400 ppm i jest dużo zimniej o 2 st tak więc jak widać co2 nie jest główne zmian klimatu tym bardziej że temperatyura nie rośnie a rok 2015 jest na razie chłodniejszy nawet niż rok 1998 dane Rss tak mówią nie tylko one tak więc Hubert was kłamie i pokazuje te miejsca które aktualnie są cieplejsze a czemu grenlandi nie pokaże? Bo jest tam zimniej niż wskazuje na to norma lub Antarktydy która jest anomalnie zimna od lat a lodu coraz więcej. Hubert wam wciska bzdury ludzie macie swój rozum zobaczcie sami i ocencie sami od ludzi którzy pracują dla organizacji IPCC nie dowiecie się prawdy organizacji politycznej bo z nauką niema to nic wspólnego. Oni mają za zadanie zakładać takie blogi i wciskać ludzom bzdury cóż z czegoś trzeba żyć z jednej strony Huberta rozumiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to sobie wyobraź teraz ile będzie cieplej, jak 400 ppm się utrzyma. Dlatego naukowcy mówią, że szanse na zatrzymanie wzrostu o 2oC są już marne.

      Usuń
  7. Hubert ale pomijasz inne czynniki które mogą spowodować ochłodzenie np. prądy morskie jak prąd zatokowy myślisz czemu bałtyk w zimie nawet cały nie zamarza? Bo jest ciepły prąd zatokowy jakby nie on by był jak zatoka Hudsona i dobrze o tym wiesz słońce które wpływa na klimat wulkany orbita ziemi do słońca cykle oceaniczne ilość chmur nawet które odbijają światło co ma wpływ na temperaturę i czynniki których nie znamy więc co2 nie jest głownym czynnikiem jest jednym z wielu.

    OdpowiedzUsuń
  8. Hubert wspomniesz moje słowa jak prąd zatokowy ustanie zima będzie trawć 6 miesięcy z mrozem i śniegiem. A morze bałtycie będzie jak zatoka Hudsona zamiast pierwszych kąpieli w czerwcu będziesz oglądał grube kry lodowe przy temperaturach 5 st w czerwcu. Ciekawy jestem jaką bzdurę potem wymyślisz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze warto marzyć.

      Jurek2.

      Usuń
    2. Jak zniknie, to za to na Kamczatce będzie ciepło, a u nas zimno. Coś za coś.

      Usuń
  9. Masz racje Jurek2 Hubert ma fantazje same teorie bez żadnego pokrycia to jest czysta propaganda pokazywać aktualnie cieplejsze miejsca a czemu grenlandii Hubert nie pokazuje Antarktydy bo tam jest coraz zimniej a lodu coraz więcej nie tylko morskiego i na Alasce są lodowce które przyrastają co przeczy całemu kłamstwu zwane ociepleniu klimatu przez człowieka przeczytaj wyżej tam masz linki co do Antarktydy i temperatury.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O Antarktydzie mogę napisać. Czemu nie? Chociaż jest to blog o Arktyce.
      A więc...
      Lądolód nie topnieje, jak bałwan w trakcie odwilży, lecz zsuwa się do morza.

      By lodowiec był w równowadze, musi zsuwać się na tyle wolno, by akumulacja lodu równoważyła ubytek. Jednak lodowce Antarktydy przyspieszyły i sumarycznie lodu na Antarktydzie ubywa – mimo niskich temperatur wewnątrz kontynentu. Powodem są dwa zjawiska.

      Po pierwsze woda wytopiona na powierzchni pokrywy lodowej pod działaniem słońca czy cieplejszych mas powietrza dociera szczelinami do podstawy lodowca. Tam działa jak smar, zwiększając prędkość ruchu lodowca

      Po drugie, dochodzi do zmian warunków na czole lodowca - np. odrywają się lub tracą na grubości szelfy lodowe (masy lodu zanurzone w wodzie, spoczywające na dnie i podpierające lodowiec). Szelfy lodowe są jak „korki w butelkach” – hamują przepływ lodowców (płynących przez lądolód i wyprowadzających z niego lód). Kiedy usuwa się te „korki”, strumienie lodowe przyspieszają.

      Antarktydę nęka problem nadmiernej prędkości lodowców – zsuwają się one tak szybko, że ze strefy akumulacji odpływa więcej lodu, niż przybywa z powodu opadu. Skutkiem tego lądolód Antarktydy traci na grubość.

      O jaki lód się rozchodzi????

      Wody wokół Antarktydy ogrzewają się szybciej niż reszta światowego oceanu. Dlaczego więc rośnie ilość lodu morskiego?

      Po pierwsze, zaburzona została cyrkulacja oceaniczna. Globalne ocieplenie powoduje wzrost opadów nad Oceanem Południowym. Dodatkowa dawka słodkiej wody łatwiej zamarza, nie sprzyja też mieszaniu się warstw wody oceanicznej. Ciepła woda głębinowa przestaje wypływać na wierzch i topić morski lód (Zhang 2007).

      Po drugie, cieplejszy Ocean Południowy nasila topnienie lodowców szelfowych, co zwiększa ilość łatwo zamarzającej słodkiej wody w wodach wokół Antarktydy.

      Dodatkowo, za wzrost ilości lodu morskiego może odpowiadać występująca w rejonie bieguna południowego dziura ozonowa. Ubytek ozonu powoduje ochłodzenie stratosfery, a także wzmocnienie okrążających kontynent wiatrów cyklonicznych. Wiatr spycha połacie lodu morskiego, odsłaniając wodę, co sprzyja przyrostom lodu.

      No. To chyba już po tym dacie mi wreszcie święty spokój.

      Usuń
  10. Jurek2 nawet jak lodu będzie najmniej we wrześniu to jeszcze bardziej osłabi prąd zatokowy który daje nam ciepło i dopiero się zacznie było już tak w przeszłości arktyka topniała a potem epoka lodowcowa nastała przez zatrzymanie cyrkulacji termohalinowej tylko że teraz jest dużo zimniej niż kiedyś a temperatura nie rośnie globalnie

    OdpowiedzUsuń
  11. więc w przyszłości prędzej będziemy oglądać kry lodowe w czerwcu na Bałtyku niż palmy. Niestety

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to za to nie będzie zamarzać Morze Ochockie i Beringa, bo pojawią się tam ciepłe prądy morskie, a zimne na Atlantyku. Wtedy się wyprowadzicie na Kamczatkę.

      Usuń
    2. Hubert tego nie wiemy jak zniknie ciepły prąd zatokowy a już widać skutki coraz częste opady śniegu w wielkiej brytani anomalnie zimna zima w Ameryce północnej zaburzenia cyrkulacji z tego właśnie powodu wiesz Hubert że było tak w przeszłości że po zaniku prądu zatokowego w Europie i nie tylko w Europie klimat drastycznie się ochładzał a globalnie było dużo cieplej niż obecnie to przy tak niskich temperaturach jakich mamy globalnie to będzie katastrofa w Europie nie będzie dało się mieszkać no może w grecji , Włochy , hiszpania te kraje będą się nadawać bo będą mieli obecny nasz klimat. Hubert jak wiesz czemu średnia temperatur wynosi aż 8 st? na naszej szerokości geograficznej to zasługa ciepłych prądów atlatyckich jak zanikną będzie katastrofa ale nie z powodu upałów a siarczystych mrozów trwających pół roku. Widze Hubert że pomijasz ten bardzo ważny czynnik przeważnie dla Europy ale tak naprawdę dla wszystkich bo gdzieś będzie epoka lodowcowa w Europie takim przypatku A gdzieś cieplej o ile pojawią się ciepłe prądy morskie np. na Kamczatce jeśli nie to będzie jeszcze gorzej

      Usuń
    3. Hubert dobrze to zripostowałeś.

      Usuń
  12. Nie wyprowadze się na kamczatke wole naszą zimną Polskę niż sowiecko faszystoską dyktaturę putina

    OdpowiedzUsuń
  13. Zobaczcie jak spada temperatura na północnym Atlantyku http://weather.gc.ca/data/saisons/images/2015052400_054_G6_global_I_SEASON_tm@lg@sd_000.png to nie jest anomalia chwilowa ona się powiększa , jeśli arktyka będzie topnieć nie będzie żadnego ocieplenia klimatu na pewno nie w Europie po zaniku prądu zatokowego

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wsch. Pacyfik? Albo O. Indyjski. Sugerujesz się jedną częścią wód, zapominając o całości.

      Usuń
    2. Nie nie zapominam może być tak że w Europie będzie epoka lodowcowa a w innej części świata skrajne ocieplenie już tak kiedyś było więc czemu teraz nie?

      Usuń
  14. Grenlandia też zaczyna mieć coraz więcej anomalii ujemnych zima była zimniejsza wiosna aktualnie też i aktualnie też jest zimniej północny atlatyk coraz zimniejszy tracimy prąd zatokowy trzeba się modlić żeby nie zanikł z dwojga złego lepsze ocieplenie ewentualne z nawałnicami okresowymi niż siarczyste mrozy pół roku i śnieg zalegający 9 miesięcy.

    OdpowiedzUsuń
  15. No to jak by musiał ocieplić się klimat, byś powiedział że faktycznie mamy globalne cieplenie?

    OdpowiedzUsuń
  16. Kolego wyobraz sobie ze kiedyś już tak było było dużo cieplej niż obecnie czasem topniejąca arktyka powodowała zatrzymanie cyrkulacji termohalinowej co prowadziło do nowej epoki lodowcowej jak wiesz dzięki niemu srednią temperatura w Polsce to 8 st nie zero roczna dzięki ciepłemu prądu zatokowemu po jego zaniku będzie klimat Kamczatki a na Bałtyku będziesz oglądał kry lodowe w czerwcu a w zimie do Szwecji na saniach na ferie zimowe będziesz mógł jechać tym bardziej że aktywność słońca spada która ma znaczny wpływ na klimat co spotenguje ochłodzenie w Europie i Ameryce północnej

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko zależy o ile spadnie temperatura płn. Atlantyku. Na razie nic się nie dzieje w Europie. No i Golfsztrom nie zniknie z dnia na dzień.
      O aktywności Słońca nie chcę nawet słyszeć. Spada, a temperatury nie spadają. Rosną, powolutku z waszego pkt widzenia, ale rosną. Nie wszędzie tak samą, są miejsca, gdzie faktycznie rosną, ale są też miejsca, gdzie rosną i to bardzo szybko. Popytaj Innuitów, powiedzą ci, jak jest.

      Usuń
    2. A jeśli chodzi o temperatury w Europie, to 20 dni maja 2015 przykładowo, ostatni te okres wg NOAA, to co prawda w Wielkiej Brytanii czy w Danii było zimno, ale południu Europy zupełnie inaczej.

      Z kolei w całym dotychczas roku w Europie, to ciepło było w znacznej przewadze. Średnia temperatura 1.01-20.05.2015 powyżej średniej 1981-2010. Za wyjątkiem Irlandii.

      Usuń
  17. Hubert z aktywnością słońca to nie jest tak że z miejsca spadnie i temperatura też ona spadnie ale nie tak szybko oceany są nagrzane za czasów wysokiej aktywności która była a teraz ciepło oddają dlatego temperarura nie leci na łeb na szyje. Prąd zatokowy też nie osłabnie w jeden dzień tego nie mówię ale już są duż anomalie chłodu ostatnie zimy były chłodne tylko ta i ostatnia była ciepła za to za oceanem były z zdwojoną siłą i zimniejsza na grenladii i islandi kwiecień był najbardziej słonecznym miesiącem w wielkiej brytani od początku pomiarów coraz więcej układów wysokiego ciśnienia się tworzy nad północnym atlatykiem a temperatura spada więc to żle wróży jeśli arktyka stopnieje będziemy mieli arktykę na Bałtyku jak zniknie prad zatokowy a wszystko na to wskazuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co do Golfsztromu, to są to spekulacje. Nawet jeśli, to będzie to sytuacja przejściowa. Potrwa może 10 może 20 lat. Aktywność słon. tez niska nie będzie, jak za 20 lat za dwa cykle znów zacznie rosnąć? Dobra. Nawet jest to co jest.

      A prognozy na najbliższe dni dla Arktyki: To jest coś okropnego, nie wierzę, że może to się stać, tak paskudny wzrost temperatur. Taka anomalia teraz.

      Światowa temperatura cały czas wysoka. Maj pewnie będzie 1-4 najcieplejszy od 1880 roku. Z Golfsztromem czy bez niego.

      Usuń
    2. Hubercie faktycznie coś okropnego to co zaczyna się dziać w Arktyce.

      Usuń
  18. ocieplenie też wieczne nie będzie też trwa jakiś czas tak samo z epokami lodowcowymi były i będą ale też wieczne nie są za to na połudnowym biegunie są częte anomalie 3 st poniżej normy jak zniknie prąd zatokowy to będzie żle ale nie z powodu ciepła a zimna tak samo z tym ociepleniem przez człowieka to spekulacje i domysły nie wiedzą z jakiego powodu to zgonili na co2 i człowieka a ż e przy okazji biorą grubą kasę za kłamstwa to inna sprawa kiedyś w Arktyce była 10 stopni cieplej niż teraz i co i się ochłodziło z arktyką będzie to samo kwestia czasu to chyba jest oczywiste że jak od 10 tysięcy lat mamy tręd spadkowy temperatur to musi się w końcu ocieplić wiecznie ochładzać się nie będzie tak samo wiecznie się nie będzie ocieplać a tak na marginesie to ocieplenie jest lekką fluktuacją naturalna w porównaniu do tego ciepła które kiedyś było Hubert a to nie są spekulacje badania naukowe dowodzą ze Golfsztrom słabnie i jeśli arktyka będzie topnieć i jak stopnieje cała zatrzyma ciepły prąd zatokowy sam wiesz że było tak w przeszłości przy dużo wyższych temperaturach niż obecnie zobaczysz sam zimy będą coraz gorsze i z coraz większym mrozem ale jeszcze takie zimy jak ostatnia będą ale będzie coraz mniej jak zaniknie Golfsztrom zobaczysz sam. to jest naturalne zjawisko bywa tak co jakiś czas było i będzie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tej chwili zatapiane są wody zasolone po wymrożeniu i przetransportowaniu inną drogą części słodkiej , ale przecież chłodzenie i kontrakcja termiczna pozostaną (tylko przy ok 4 C) i zatapianie dalej będzie trwało. Więc Prąd Zatokowy dalej będzie zasysany na północ , a tylko zaniknie prąd lodowy przez cieśninę Frama. Woda w głębiny będzie spływać cieplejsza , więc globalne ocieplenie zwolni do czasu podniesienia temperatur głębinowych , ale się nie zatrzyma. Co będzie dalej zależy na jakim poziomie zatrzymają się gazy cieplarniane , czy rozpadną się klatraty metanu pod wpływem cieplejszej wody itd. Pewnie da się to wszystko obliczyć/zasymulować. Boję się tylko , co będzie z klatratami metanu pod wpływem wody o temp 4C zamiast 0C.
      Myslak

      Usuń
    2. Zdestabilizują się i uwolnią za jednym zamachem mld ton metanu jeszcze bardziej podnosząc temperaturę, jak w PETM 56 mln temu.

      Usuń
  19. "Bo to, że 2015 rok wbije rekord temperatur 2014 w ziemię na bank, jest pewne."

    O pewności to dopiero będziemy mogli mówić w styczniu 2016. Na razie tylko o prawdopodobieństwie.

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie wierzę, takie zimno u nas siedzi i lody mają puszczać w okolicy NP, marzę o tym, żeby za życia zobaczyć tam ocean wody i wielkie 0 pokrywy latem, niech się spełni! Szykuję łajbę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie chciałbyś. Gdybyś znał konsekwencje drastycznej zmiany powierzchni lodu na biegunie półn.
      Czy ostatnie lata w Polsce jeśli chodzi o pogodę, nie wydają ci się jakieś takie, nie takie jak powinny. Że coś tu nie gra z tą pogodą. No i gdzie ten deszcz? Nie pada u mnie już dwa tygodni, a ostatni deszcz, to był taki, że pożal się Boże.

      Usuń
    2. no za zimno jest

      Usuń
  21. Ja po cichu licze, ze Ziemia da wszystkim klimatologom pstryczek w nos i zmiany klimatu podaza zupełnie inaczej, niz w ich modelach.

    Jurek I

    OdpowiedzUsuń
  22. Hubert a wiesz pada coraz mniej? Północny Atlantyk coraz zimniejszy coraz mniej układów niskiego ciśnienia się tworzy dlatego będzie coraz mniej opadów ciepły prąd zatokowy niesie nie tylko ciepło ale i wilgoć i opady staje się coraz słabszy i będzie coraz mniej opadów a potem spadnie temperatura bo przestanie transportowac ciepło z południa. Coraz mniej Huraganów na Atlantyku to sprawka zmiany która się dokonuje na północnym Atlantyku. Dlatego cieszmy się tym ciepłem bo takie zimy jak ostatnio za oceanem będą normalne a po zaniku prądu Golfsztrom lepiej nie mówić labrador w najlepszym przypadku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na Labradorze jest zimno, bo na zachód od niego jest ląd, który się na zimę wychładza, bo na półkuli północnej jest cyrkulacja zachodnia. To samo w przypadku Kamczatki.

      Tak się składa, że na Labradorze jest teraz cieplej niż w Polsce.

      Usuń
  23. Ja rozumiem, że stopienie lodu morskiego w Arktyce to nie byle co, ale obwinianie o wszystkie anomalie pogodowe na świecie niską powierzchnie lodu to przesada

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chodzi o obszary wokół Arktyki, gdzieś do 30oN, a to jest wiele państw na świecie. Z powodu zaniku lodu w Arktyce są takie a nie inne zmiany w pogodzie. Listopad w maju, a w listopadzie będzie....maj, może nie dosłownie. Ale możliwe, że w listopadzie nieraz zobaczycie 13-15oC.

      Usuń
  24. zamiast wiosny mamy listopadową szarą i burą pogodę temperatura ledwo dochodzi do 15 st teraz to 12,7 i pada a jutro na wschodzie Polski ok 11 st w dzień do 16 st w Polsce na zachodzie Europy też chłodniej i ogólnie coraz mniej opadów Golfsztrom dopiero słabnie a już jakie efekty i exstremalne zimy za oceanem na razie tam jeśli arktyka stopnieje będziemy mieli arktykę w Polsce i taka listopadowa Pogoda do czerwca będzie normalna

    OdpowiedzUsuń
  25. I na Grenlandii cały czas zimniej niż powinno być już nie mówić o Antarktydzie która aktualnie 2 stopnie poniżej normy to już staje się tam standardem

    OdpowiedzUsuń
  26. Raz piszą, że lodu tam jest rekordowo a raz że nie ma go wcale.... ale głupoty... ja tam w to nie wierze... w te roztapianie..... co chwile co innego piszą.....

    OdpowiedzUsuń