sobota, 5 sierpnia 2017

Lipiec 2017 - blade letnie topnienie w obliczu sierpniowych wichur

Wycofywanie się lodu morskiego Arktyki w lipcu tego roku nie było szybkie, więc jego zasięg nie był rekordowo niski. Kluczowy jednak może okazać się sierpień. Warunki pogodowe, występowanie sztormów w sierpniu miały ścisły związek z wartością wrześniowego minimum ostatnich lat.

 Średni zasięg arktycznej pokrywy lodowej w lipcu 2017 roku po prawej. Fioletowa linia pokazuje średni zasięg lodu dla okresu 1981-2010 dla lipca. Sea Ice Index - NSIDC

Średni zasięg lodu morskiego w lipcu wyniósł 8,21 mln km2, był więc piątym najmniejszym w historii pomiarów. To o 1,58 mln km2 mniej niż wynosi średnia 1981-2010. Rekordzistą według NSIDC jest 2011 rok - 7,94 mln km2. W 2012 roku zasięg lodu w lipcu wyniósł 7,96 mln km2. Zasięg lodu był szczególnie niewielki od strony Oceanu Spokojnego, co pokazuje mapa. Na Morzu Beauforta, w jego wschodniej części zasięg lodu był w lipcu dość duży jak na owe czasy. Przyczyną były częste niże baryczne, które przemieszczały lód w stronę wybrzeża.

 Zmiany zasięgu arktycznego lodu morskiego w 2017 roku w stosunku do ostatnich lat i średniej 1981-2010.

Tempo topnienia nie było szybkie, ale nie było też specjalnie wolne. Czapa polarna skurczyła się o 2,7 mln km2, tracąc dziennie blisko 90 tys. km2 obszaru lodowego. Jeśli przyjąć, że tempo to nie zmieni się, to średni zasięg sierpnia wyniesie około 5,5 mln km2, co oznacza, że pod koniec sierpnia obszar lodu będzie mniejszy niż 5 mln km2. Od końca lipca tempo spadku pozostaje niezakłócone, 4 sierpnia zasięg lodu wyniósł blisko 6,4 mln km2. O tym że warunki pogodowe nie sprzyjały topnieniu lodu, świadczy zmiana jego powierzchni. Zmiany te były chaotyczne, co kilka dni występowały krótkie pauzy, ale nie doszło do powtórki z 2013 roku. W trzeciej dekadzie lipca 2013 topnienie lodu stanęło w miejscu ze względu na dość chłodne i pochmurne lato.


 Odchylenia temperatur od średniej 1981-2010 w lipcu dla Arktyki. NOAA/Earth System Research Laboratory

Sytuacja w Arktyce jeśli chodzi o temperatury była podzielona na dwie główne strefy. Obszary nad Morzem Beauforta, Czukockim oraz Alasce cechowały się temperaturami o 1 do 2oC powyżej średniej. Z kolei nad Morzem Łaptiewów i Wschodniosyberyjskim było chłodniej niż zwykle. Wysokie anomalie temperatury występowały nad Morzem Karskim, a szczególnie Barentsa. Nawet o 3-4oC cieplej niż zwykle. Zimniej niż zwykle było na Grenlandii, co przełożyło na słabe topnienie lądolodu. Lipiec był zdominowany w Arktyce przez niskie ciśnienie, a tym samym duże zachmurzenie, a to przełożyło się na niezbyt szybkie tempo wycofywania się lodu morskiego. 

 Średnie tempo spadku zasięgu lodu morskiego dla lipca w latach 1979-2017.

Liniowe tempo spadku zasięgu lodu morskiego dla lipca tego roku wyniosło 72,5 tys. km2 w skali rocznej, czyli od 1979 roku pokrywa lodowa uśredniając dla lipca skurczyła się o 2,7 mln km2. Dekadowe tempo spadku wynosi 7,4%.

 Lewa mapa: moment rozpoczęcia się topnienia powierzchniowego w dniach (kolor zielony 100-125 dzień, druga połowa kwietnia początek maja). Ciemnoniebieskie odcienie to 1-30 czerwca. Prawa mapa: Odchylenie momentu rozpoczęcia topnienia powierzchniowego. Na Morzu Czukockim co najmniej 35 dni wcześniej niż zwykle. W większości Arktyki 10-20 dni później niż zwykle. 

Ważny wpływ na tempo letniego, szczególnie lipcowego topnienia ma czas topnienia powierzchniowego, co ważne - moment jego rozpoczęcia. Pojawienie się tak zwanych stawów topnienia ze stopionego na powierzchni lodu śniegu, prowadzi do zmiany albedo. W ten sposób lód topi się na powierzchni, a nie tylko od spodu za pośrednictwem ogrzanej wcześniej wody. O ile na Morzu Czukockim, części Morza Beauforta czy Zatoce Hudsona topnienie powierzchni zaczęło się wcześniej, to w dużym stopniu, jak pokazuje mapa, topnienie trwało krócej, zaczęło się ono później niż zwykle. Ale jak pokazują dane PIOMAS, topnienie lodu postępowało, było praktycznie niezakłócone bez względu na to, co działo się na powierzchni. Teraz decydujący wpływ będzie miał sierpień.

Na podstawie: National Snow and Ice Data Center: Which August will we get?

Zobacz także:

3 komentarze:

  1. Trzymajmy kciuki za lód bo oto decydują się losy współczesnego świata.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wrzuć na luz. Procesów, które się rozpoczęły, nic już nie zatrzyma. Ujemne sprzężenia zwrotne mogą je co najwyżej trochę opóźnić. Obecnie wzrost wilgotności powietrza nad Arktyką spowalnia procesy topnienia lodu, ale to nie będzie trwać wiecznie. Kluczowa będzie temperatura w Arktyce zimą - jeżeli będzie zbliżona do tej z ostatniej zimy, to żadne ujemne sprzężenia nie pomogą.

      Usuń
    2. Wiem, że tego nic nie zatrzyma ale może jest cień szansy, że trochę opóźni?
      Gdzie są ci co jeszcze niedawno wieszczyli jak to będzie różowo bo warunki w Arktyce są wyjątkowo dobre? Ile to razy dostałem opieprz za "armagedon"? Prawdę piszesz, że zima będzie kluczowa. Jeśli gruby lód się odbuduje to może jeszcze przedłużymy agonię...

      Usuń