czwartek, 23 czerwca 2022

Widmo rekordu we wrześniu oddalone, ale topnienie nie będzie słabe

O tym, jak będzie wyglądać czapa polarna we wrześniu, dowiemy się najwcześniej w połowie lipca, i to raczej mniej więcej, bo potem będzie jeszcze sierpień. Z obecnej perspektywy takiej sytuacji jak w 2020 i wcześniej w 2012 roku nie będzie. Biorąc jednak pod uwagę obecne i prognozowane warunki pogodowe, to ten sezon topnienia nie będzie słaby. Mapa obok (kliknij, aby powiększyć) pokazuje aktualny (22 czerwca) zasięg i koncentrację arktycznego lodu morskiego.

Powierzchnia lodu morskiego w 2022 roku na tle wybranych lat, średnich dekadowych oraz jej odchylenia w stosunku średniej 2000-2019. Dane NSIDC, wykres Nico Sun 

Zasięg lodu morskiego jest aktualnie ósmym najmniejszym w historii pomiarów według danych JAXA, podobnie ilustruje to NSIDC. Podobnie jest także w przypadku powierzchni (area). Wykres pokazuje, że przez cały czerwiec czapa polarna charakteryzowała się rozmiarami typowymi dla średniej z minionej dekady. Natomiast wykres obok przedstawia dane z JAXA odnośnie tempa topnienia lodu. Przez cały czerwiec było ono na ogół szybsze od średniej. Jest to więc inna sytuacja niż jeszcze w maju. W kwietniu i w maju czapa polarna topiła się dość wolno. Przyspieszenie nastąpiło w czerwcu. Taka sytuacja wpłynęła także na objętość lodu. Zaktualizowane na 15 czerwca dane PIOMAS pokazują, że ilość lodu morskiego jest ósmą najmniejszą w historii pomiarów - 31 maja była dziesiątą

Zmiany powierzchni lodu morskiego na morzach: Barentsa, Beauforta i Czukockim oraz w wodach Archipelagu Arktycznego w 2022 roku. NSIDC
Przedstawione dane uwzględniają większy obszar arktycznych akwenów niż geograficzny.

Zmiana warunków pogodowych doprowadziła do wzmocnienia topnienia tam, gdzie wcześniej zachodziło ono powoli. Tak jest przede wszystkim na Morzu Beauforta. Topnienie lodu w połowie czerwca ruszyło, ale ze względu na opóźniony start, obecne rozmiary są typowe dla XX wieku, a nie XXI. Nawet diametralna zmiana warunków pogodowych, do jakich teraz doszło, może nie pozwolić na szybki zanik lodu na tymże akwenie. Wcześniejsze stosunkowo słabe roztopy sprawiły, że pak lodowy odbudował się. Animacja obok pokazuje, że od 1 do 21 czerwca w grubości lodu na Morzu Beauforta niewiele się zmieniło. W dalszym ciągu, choć pokruszony, to ma około 2 metrów grubości. Przeciętnej wielkości kra lodowa ma po kilka kilometrów średnicy. 

Dzisiejsze i prognozowane na 24-26 czerwca 2022 roku warunki pogodowe w Arktyce i obszarach rozciągających się wokół niej. Tropical Tidbits

Ponownie powstał dodatni dipol arktyczny, choć jest i będzie modelowy. Mimo to taki układ wywrze wpływ na pokrywę lodową. Szczególną rolę odegra dość aktywny niż baryczny, który już teraz daję gęsto ułożone izobary. Ten cyklonalny układ wirujący wokół Wysp Nowosyberyjskich wygeneruje nie sztormowy, ale jednak silny wiatr. Należy się spodziewać poważnej redukcji lodu na Morzu Wschodniosyberyjskim, Czukockim i częściowo też na Beauforta. Lód bardzo cienki nie jest w tych miejscach dzięki słabym roztopom z zeszłego roku, ale też nie jest gruby tak jak 20-30 lat temu. Taka pogoda napędzi topnienie czapy polarnej w ciągu najbliższych dni. 

Prognozowane do 27 czerwca uśrednione temperatury w Arktyce, oraz ich odchylenia od średniej 1979-2000. Climate Reanalyzer 

Taki wzór baryczny o tej porze roku, kiedy lądy są już pozbawione śniegu, sprzyja wzrostowi temperatur. W ciągu najbliższych dni praktycznie cały obszar Oceanu Arktycznego będzie charakteryzował się dodatnią temperaturą. Anomalia temperaturowa o tej porze roku jest z reguły niewielka, czego główną przyczyną jest zużywanie energii na topnienie lodu. Woda dopiero się nagrzewa, więc nie oddaje ciepła.

Pokruszony pak lodowy na Morzu Beauforta i Czukockim 22 czerwca 2022 roku. NASA Worldview

Woda roztopowa i połynie ciepłe w cieśninach Archipelagu Arktycznego 22 czerwca 2022 roku.
 
Pokruszony pak lodowy na Morzu Czukockim 22 czerwca 2022 roku.

Te pół do jednego stopnia Celsjusza więcej niż wynosi średnia wieloletnia wystarczy, by w sytuacji dnia polarnego stopić lód. Oczywiście potrzeba na to sporo czasu, ale po tygodniu takich warunków (na to mogą wskazywać prognozy), grubość lodu znacznie spadnie - z obecnych dwóch metrów do półtora. Taki lód stanie się bardziej podatny na kruszenie, więc łatwiej się będzie topić. A jeśli do tego dodamy, że na powierzchni lodu widać kwitnące pod nim glony (bo kry lodowe są cienkie), to dalsza redukcja jest zapewniona. 

Zobacz także:

1 komentarz:

  1. Witaj Hubert, tak jak pisałem wcześniej , że będzie mega topnienie, powoli do tego zmierza bo nad biegunem północnym powstał dodatni dipol arktyczny. Mam nadzieje , że aż tak mega nie będzie , ale to zobaczymy, na razie u nas wpłynął na ładną i ciepłą pogode.

    OdpowiedzUsuń