Jest bardzo prawdopodobne, że 2015 rok będzie najcieplejszy w historii pomiarów, od 1880 roku. NASA niedawno poinformowała, że okres styczeń-kwiecień 2015 był najgorętszym w od końca XIX wieku.
Wzrost temperatur na Ziemi od początków XX wieku. Dane NASA
Tymczasem Alaskę i część Kanady nawiedzają nadzwyczaj wysokie temperatury. Przekraczają one w ciągu dnia 20oC. Ciepło zrobiło się także nad samym Oceanem Arktycznym – powodując przedwczesne roztopy paku lodowego Morza Beauforta. Temperatury rosną także na Syberii, choć na jej północnych krańcach jest jeszcze zimno, a lód roztapia się tam powoli. Wieczna zmarzlina nagrzewa się i uwalnia duże ilości metanu i dwutlenku węgla do atmosfery, co wzmocni dalsze ocieplanie się klimatu.
El Niño już się rozpoczął, a według NOAA będzie trwać przez co najmniej całe lato, powodując dalszy wzrost temperatur na Ziemi. Kończy się także ujemny cykl PDO, co przełoży na dalszy intensywniejszy wzrost temperatur.
Istnieje duże ryzyko, że w tym roku topnienie lodu będzie przebiegać w dość szybkim tempie. Ze względu na już dużą eskalację temperatur w płn-zach części Ameryki Północnej i bardzo niski zasięg arktycznego lodu morskiego, co pokazuje wykres obok.
Temperatury na Alasce i w pół-zach Kanadzie 18 maja 2015 roku. Climate Reanalyzer
Temperatury na Alasce są teraz podobne do tych, jakie występują u nas w Polsce. Na Terytoriach Północno-Zachodnich w Kanadzie - nawet wyższe niż u nas. Wysokie jest więc ryzyko wystąpienia pożarów lasów, co może przyczynić się do wzmocnienia tempa topnienia lodu w Arktyce. Pyły osadzają się na białej powierzchni lodu i zmieniają jego albedo. Poza tym pożary są źródłem emisji CO2 i przyspieszają uwalnianie gazów cieplarnianych z wiecznej zmarzliny.
Jak widać na mapie, odwilż dotarła nad Ocean Arktyczny. Nad powierzchnią Morza Beauforta temperatury są o 5 do 10oC wyższe niż wynosi średnia 1979-2000. To oznacza jedno - szybkie topnienie lodu na Morzu Czukockim, Beauforta, a potem na rosyjskich akwenach. Rekordowe lub bliskiego rekordowemu topnienia lodu w Arktyce jest możliwe.
Zobacz także:
Jak widać na mapie, odwilż dotarła nad Ocean Arktyczny. Nad powierzchnią Morza Beauforta temperatury są o 5 do 10oC wyższe niż wynosi średnia 1979-2000. To oznacza jedno - szybkie topnienie lodu na Morzu Czukockim, Beauforta, a potem na rosyjskich akwenach. Rekordowe lub bliskiego rekordowemu topnienia lodu w Arktyce jest możliwe.
Zobacz także:
- Zmiany są zbyt szybkie, czwartek, 14 maja 2015
- Arctic News - nadkruszony diament II, poniedziałek, 11 maja 2015 Choć prognoza dla Arktyki na najbliższe miesiące, czy nawet tygodnie jest jak wróżenie z fusów, to obecne zmiany sugerują co najmniej znaczące roztopy w tegorocznym sezonie. Warunki pogodowe dla topnienia lodu (kliknij na animację obok) są dość dobre. Duże i całkowite zachmurzenie obejmuje część Oceanu Arktycznego, a pokrywa śnieżna, szczególnie w Ameryce Północnej szybko się roztapia. Prognozy na kolejne dni zakładają znaczne ocieplenie w północno zachodniej części Ameryki Północnej i w "przypacyficznym" obszarze Arktyki.
Witam, czy w 2012 było El Nino?
OdpowiedzUsuńLa nina.
OdpowiedzUsuńBardzo zimny rok jak na ostanie laty.
OdpowiedzUsuńKtóry, bo chyba nie 2014 i nie ten. Sugerujesz się tym pewnie, co widzisz za oknem. Jeśli tak, to jaka była zima, jesień, lato, poprzednia zima. No właśnie, akurat jak na złość w Polsce jest od kilku tygodni zimno, ale możliwe, że jesień będzie ciepła, aż za ciepła.
UsuńPisząc zimny rok jak na ostatnie laty, nie chodziło mi o 2015 tylko o 10 najcieplejszy.
UsuńA zasięg obecnie mamy taki jak w 2012, oczywiście ironia.
OdpowiedzUsuńJurek2.
Ten rok el nino? Kiepsko, bo wolałbym el nino na biegunie i zniknięcie lodu, a nie równikowe szaleństwa, ehhh.
OdpowiedzUsuńTo że mamy el nino nie oznacza tego że ciepło nie wedrze się do Arktyki i nie będzie wielkiego topnienia.
UsuńTo byś miał wtedy całą wiązanek katastrof klimatycznych na Ziemi. Skokowy wzrost temperatur na Ziemi. Straty przez najbliższe lata liczone w setkach mld dolarów. U nas w Polsce też.
UsuńJak wyglądałaby pogoda w Polsce po zniknięciu czapy polarnej?
W pierwszych miesiącach tygodniach jeszcze nic by się nie działo. Więc jesień byłaby normalna. Dopiero później w listopadzie i dalej w grudniu zaczęłaby czkawka pogodowa.
W grudniu +15oC deszcz, lub suchota, w styczniu 10oC brak śniegu, W lutym nagły atak zimy, pół metra śniegu i tak do końca marca lub początku kwietnia. Potem pod koniec kwietnia 32oC i seria burz. Całe lato gorące i suche, lub z licznymi burzami, trąbami powietrznymi. Cała jesień sucha jak pieprz, potem zimą ulewy i wichury. Gwałtowne, lecz trwające dwa-trzy tygodnie epizody z zimą. Spada temperatura do -10oC, pół metra śniegu, potem błyskawiczna odwilż i tak przez następne lata. Aż w końcu okres bez lodu wydłuży się do 7-8 miesięcy i zim u nas w ogóle nie będzie, bo zniknie czynnik chłodzenia, jakim jest mający -30oC lód na O. Arktycznym. A pogoda potem? Strach myśleć.
Po prostu wszystko się rozreguluje, to nie będzie nic fajnego.
Hubert zapominasz o ciepłym prądzie zatokowym który zniknie i może spowodować paradoksalnie epokę lodowcową pierw ocieplenie potem epoka lodowcowa e Europie bywało już tak w przeszłości więc czemu pomijasz tak ważny fakt???? Hubert ten rok nie jest na razie najcieplejszy sprostój informacje http://meteomodel.pl/klimat/rss8110.txt Hubert co2 nie pokrywa się tak dobrze z temperaturą co pokazałem więc na jakiej podstawie wysuwasz te wnioski? Bo ktoś sobie tak wymyślił? Czy ty fantazjujesz?
OdpowiedzUsuńWeźmie cię ździwko jak nic w Arktyce we wrześniu nie zostanie.
UsuńBo tam jest inny okres odniesienia - 1981-2010, a nie połowa XX wieku.
UsuńGdyby Golfsztrom zniknął 15 lat temu, to może byśmy mieli Labrador, albo Sachalin. Ale teraz, to już nie, a za 10 lat, to tym bardziej nie.
A jeszcze raz wstawie dla tych co nie widzieli http://www.climate4you.com/images/HadCRUT4%20GlobalMonthlyTempSince1958%20AndCO2.gif od roku 2000 temperatura kompletnie nie rośnie http://www.climate4you.com/images/AllCompared%20GlobalMonthlyTempSince1958%20AndCO2.gif a i sami oceńcie czy traz jest ciepło? http://www.climate4you.com/images/SummitAndCulture.gif a to aktualnie pokrywa lodowa arktyka i antarktyda na Antarktydzie cały czas najwięcej w historii http://www.climate4you.com/images/SeaIceBothHemisphereDailyUpdate.jpg co powoduje dalsze ochłodzenie Antarktydy. A tutaj widzimy słońce słabnie a temperatura od roku ok 2000 nie rośnie i tu też widać co2 nie pokrywa się z temperatura http://www.climate4you.com/images/GISP2%20TemperatureSince10700%20BP%20with%20CO2%20from%20EPICA%20DomeC.gif tak więc jak można wysuwać wnioski o co2 skoro nie pokrywa się z temperatura? Ma jakiś wpływ ale nie decydujący i czemu daltoniści opierają się tylko na jednym czynniku?
OdpowiedzUsuńKolejny świetny artykuł Huberta.
OdpowiedzUsuńTrolli aż skręca z zazdrości :))))
PAPA OHARA
Oni nie są Trollami, tylko Macierewiczami, którzy chcą wbić na siłę, że białe jest czarne, a czarne jest białe.
UsuńJak zwał tak zwał, w każdym razie na ich miejscu poszukałbym dobrego specjalisty, nie musieliby tak cierpieć z powodu urojeń :)
UsuńPAPA OHARA
@Papa
OdpowiedzUsuńNie mamy urojeń w tym roku nic nie zostanie w Arktyce.
Hubert czy to ciepło które mamy obecnie nad Arktyką jest tak samo intensywne jak w maju 2012 ?
OdpowiedzUsuńPatrząc na mapy NOAA dla okresu 1-16 maj to w 2012 r. całościowo Arktyka była trochę cieplejsza, ale w tym roku mocno temperaturą obrywa Morze Beauforta i Czukockie, mocniej niż w 2012 roku.
UsuńNa mapie CR dla 19 maja to w 2012 r też ogólnie jest nieco cieplej, ale ze względu na obszar między Grenlandią, Svalbardem i płw Tajmyr. W tym roku za to mocno obrywa Morze Beauforta i Czukockie, zielonego koloru na mapie w tym roku dla 19 maja jest więcej niż w 2012 r. Alaska jest tym razem bardzo ciepła i Jukon, a Czukotka chłodniejsza w stosunku do 2012 r.
Jak to będzie wyglądać później,,, nie wiem. Ale chyba będzie źle.
Obyś niemiał racji że będzie źle.
UsuńKolejne prognozy z ClimateReanalyzer coraz bardziej obiecujące. Trzymajcie się zimno, lody Arktyki GO idzie po was!
OdpowiedzUsuńHubercie, masz może dostęp do jakiś naukowych symulacji klimatu półkuli północnej (szczególnie Polski) po pierwszym letnim stopnieniu lody na Oceanie Arktycznym?
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o symulacje, to nie wiem czy w ogóle takie są. Ale parę razy pisałem o tym co może się stać, kiedy lód w Arktyce zniknie.
UsuńPewien obraz daje nam to co już się wydarzyło:
http://arcticicesea.blogspot.com/2013/07/katastrofalne-skutki-zaniku-lodu-w.html
http://arcticicesea.blogspot.com/2014/01/ocieplenie-klimatu-w-arktyce-i-na-ziemi.html
http://arcticicesea.blogspot.com/2014/01/ekstremalna-zima.html
Czyli jeśli sięgniemy pamięcią w latach 2007-2015 to wiemy co się stało i możemy mieć obraz, co będzie w przyszłości. Wszystkie zjawiska, a szczególnie blokady cyrkulacji atmosferycznej będzie trzeba pomnożyć przez czynnik X, Czyli ileś razy, % etc mocniejsze lub dłuższe.
Naukowcy mają pewien obraz. Np. Malcolm Light uważa, że w wyniku braku lodu w Arktyce powstanie nowy wzór pogodowy, który przyczyni się do częstych burz i wichur w zach. Europie. Mniej więcej wokół Grenlandii krążyć będzie powietrze z głębokimi niżami, które pierw będą trafiać nad USA powodując tam potężne zimy, a potem do Europy powodując potężne wichury i powodzie. To już miało miejsce. Ale później, kiedy okres bez lodu się wydłuży, zniknie czynnik chłodzenia, jakim jest lód w Arktyce. Zimy więc nie będzie.
A potem, to już naprawdę chyba diabli wiedzą co się stanie, bo ludzkość prowadzi geoinżynieryjny eksperyment. Więc tak na prawdę nie wiemy co się stanie z pogodą w Polsce, ale wiemy, że Ziemia doświadczy agresywnego nagrzania się, ze wszystkimi tego konsekwencjami. A jakimi, to cóż, mamy już pewien obraz - co się stało na świecie w ostatnich latach.
przynajmniej będzie ciepło a nie taki syf jak obecnie przez pół roku zimno
UsuńCo do kompletnego braku zim nie bardzo się zgodzę, bo zawsze stanie ogromny kontynent azjatycki, w roli zimowej lodówki, choć oczywiście mniej efektywnej.
OdpowiedzUsuńA dopływ nad Mongolię powierza znad południowych Chin, tam też zacznie się robić ciepło.
UsuńStyczeń-kwiecień 2015 był najcieplejszym do czasu naniesienia poprawek w danych z Antarktydy. Teraz idzie łeb w łeb z 2010 rokiem. arctic_haze miał w tym swój udzuał ;)
OdpowiedzUsuńJurek I
przepraszam, ArcticHaze oczywiście.
UsuńJurek I