niedziela, 4 marca 2018

Sezon topnienia już trwa - rekordowo mała powierzchnia lodu w Arktyce

Generalnie sezon zamarzania się jeszcze nie zakończył. Moment ten zwykle przypada pomiędzy 10 a 15 marca. Czasem zdarza się, że pokrywa lodowa kurczyć się zaczyna około 20 marca. Chodzi oczywiście o zasięg, ale ten jest manipulowany przez wiatr i dryf paku lodowego. Ale większą rolę odgrywa rzecz jasna powierzchnia lodu, nie zasięg - który rozumiemy jako obszar zajmowany przez lód na danej przestrzeni.

Zobacz mapę koncentracji arktycznego lodu morskiego w kolorowej wersji

Zasięg i koncentracja arktycznego lodu morskiego. AMSR2, University of Bremen

Jak widać na mapie, rozmiar czapy polarnej od końca lutego się nie zmienił. Przede wszystkim fatalnie wygląda lód na Morzu Beringa. Podobnie jest w przypadku Morza Barentsa, jak całego obszaru od strony Oceanu Atlantyckiego.

  Powierzchnia lodu morskiego w 2018 roku względem wybranych lat. Dane NSIDC, wykres Nico Sun

Tak więc mamy już rozpoczęty sezon topnienia. Sezon topnienia zaczął się na początku lutego, widać to na wykresie pokazującym zmiany powierzchni lodu. Od 23 lutego do 3 marca powierzchnia lodu skurczyła się o 80 tys. km2. Oczywiście sytuacja ta teoretycznie może się zmienić. Mapa obok przedstawia anomalie powierzchni lodu morskiego względem średniej 2007-2016.  Do takiej sytuacji jeszcze nigdy nie doszło, przynajmniej jeśli chodzi o pomiary satelitarne. A nawet jeśli, to powierzchnia lodu 20 czy 50 lat temu była zdecydowanie większa niż dziś. Spore wahnięcia mogły się zdarzać, ale dziś, to co innego.

 Powierzchnia lodu morskiego w 2018 roku względem wybranych lat. Dane NSIDC, wykres Nico Sun

Ten wykres pokazuje sytuację na cały rok. Wyraźnie widać obraną na topnienie trajektorię. Nie znaczy to, że w tym roku padnie rekord. W 2012 roku powierzchnia i zasięg lodu były większe niż w tym czy poprzednim roku, co też pokazuje jeden i drugi wykres.


Prognozowane odchylenia temperatur od średniej 1979-2000 w Arktyce dla 5-7 marca 2018 roku. Climate Reanalyzer

Temperatury w Arktyce są wciąż wysokie, szczególnie na obrzeżach. Ogólnie temperatury spadną, co pokazuje animacja. Możliwe że dojdzie do poprawy, ale tylko w nielicznych miejscach, głównie na Morzu Karskim, które i tak już jest zamarznięte. Być może sytuacja poprawi się na Morzu Barentsa, ale raczej w niewielkim stopniu, i to raczej w drugiej połowie tygodnia. Animacja jest do środy, bo nie wiadomo tak naprawdę, co będzie się dziać później. Pogoda jest nieprzewidywalna Z kolei na Morzu Beringa sytuacja będzie wciąż fatalna. Być może dopiero 9 marca sytuacja zacznie się tam poprawiać, ale do 9 marca jest jeszcze daleko. Szybkie topnienie zaczęło się na Morzu Labradorskim. Czyli ogólnie, nie należy się spodziewać poprawy sytuacji w Arktyce, przynajmniej jeśli chodzi o najbliższe dwa-trzy dni.

Pokrywa lodowa na Morzu Beringa i Czukockim 3 marca 2018 roku. NASA Worldview

A później? Wszystko zależy od pogody, ale ostatnie lato pokazało, że warunki pogodowe muszą ostro się przyłożyć (chmury, brak eksportu lodu przez C. Frama), by wyhamować topnienia. A i tak zasięg lodu we wrześniu spadł grubo poniżej 5 mln km2. Prawdopodobieństwo rekordowego topnienia lodu jest wysokie, chyba że tym razem ponownie warunki pogodowe nie będą sprzyjać. Ciepła Arktyka zimą, i mała powierzchnia lodu mogą się przełożyć na większą tendencję do formowania się chmur latem - jest po prostu więcej wilgoci. Ale to tylko teoria, nie wiadomo co może się stać. Temperatury rosną, także temperatury oceanów.

Zobacz także:



8 komentarzy:

  1. A ja dodam, że lód na ogromnych powierzchniach jest popękany i podzielony. Na domiar złego grubość lodu i rozkład jego grubości przypomina ten z roku 2016. Nie odrodził się lód gruby (powyżej 3 metrów). Jeden mocny huraganowy wiatr plus wiosenne słońce mogą dokonać Armagedonu. Stosunek wartości zasięgu do wartości powierzchni mówi bardzo wiele. Tak źle o tej porze nie było nigdy. Czy to już sezon topnienia? Oby nie... oby nie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żadne sezon topnienia , ten może na dobre rozpocznie się za ok 4-5 tyg , prognozy mówią o ochłodzenia , sytuacja powinna się odrobinę poprawić , grubość lodu jest większa niż rok temu więc jak pogoda bd troszeczkę bardziej nie grzeczna dla Arktyki latem to nie musi paść , jeśli się nawet powtórzą warunki z przed roku to zasięg we Wrześniu bd zapewne taki jak w 2013-14

      Usuń
  2. Strona z powierzchnią lodu nie działa .. Można jeszcze gdzieś indziej sprawdzać?

    OdpowiedzUsuń
  3. Zasięg i powierzchnia stagnują. Jest jeszcze ostatnia szansa ratunku. Zmierza ku Arktyce naprawdę solidna anomalia na poziomie nawet -2,2 st. To będzie jedyna już okazja aby poprawić statystyki.
    A swoją drogą dziwnie na http://cci-reanalyzer.org bardzo dziwnie mierzą anomalię:
    na przykład: NH 1,1 SH 0,2 Arctic -1,0 Antarctic 0,4 Tropics 0,5 ale dziwnym trafem World 0,7
    Mógłby mi to ktoś wyjaśnić?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 1,1 + 0,2 = 1,3 : 2 = 0,65 ~ 0,7oC
      NH = Arctic + NH (10oN-66oN) + Tropics (0oN-10oN) = NH i podobnie przy południowej półkuli, potem średnia z półkul i wynik dla całej Ziemi.

      Usuń
    2. Świetnie tylko, że dla półkuli pn
      to 1,1+0,2-1+0,5=0,8/4=0,2
      Nawet bez tropików to 0,3/3=0,1
      Wg mnie pominąłeś Hubert Arktykę.

      Usuń
  4. Jeszcze sie zaniedlugo okaże że będzie trzeba pompowac więcej co2 żeby nie zamarznac na planecie ziemia ;-) oczywiście Taki żarcik ;)

    OdpowiedzUsuń