poniedziałek, 3 września 2018

Próba powstania dipola arktycznego - to nie koniec sezonu topnienia

Topnienie pokrywy lodowej Oceanu Arktycznego wciąż trwa. Odbywa się ono bardzo powoli, ale prognozowane warunki pogodowe spowodują, że topnienie lodu wciąż będzie zachodzić. Pogoda w Arktyce ulegnie zmianie, tworzy się zalążek dipola arktycznego. W ciągu najbliższych dni nie powstanie klasyczny wzór dodatniego dipola, a układy baryczne wygenerują warunki bardzo zbliżone do typowego systemu jakim jest dipol.

 Zasięg arktycznego lodu morskiego w 2018 roku względem wybranych lat, oraz średniej 1981-2010. Wykres pokazuje zapis dziennych odczytów w 5-dniowej średniej. NSIDC

Jak pokazują dane pomiarowe NSIDC, zasięg lodu morskiego wciąż się kurczy. Przebicie bariery 5 mln km2 nastąpiło dość późno, ale to już teraz oznacza, że nie ma powtórki z 2013-2014 roku. Aczkolwiek zmiany pogodowe były podobne do tych z wyżej wymienionych lat. 

 Powierzchnia lodu morskiego w 2018 roku względem wybranych lat. Dane NSIDC, wykres Nico Sun

Topnienie zwalnia, ale wciąż postępuje. Powierzchnia lodu wynosi 3,3 mln km2 i jest większa od wartości z lat 2016-2017, nie mówiąc już o 2012 roku. Ale jednocześnie jest mniejsza niż w 2013 roku. Większa niż rok temu powierzchnia pokrywy lodowej oznacza, że objętość lodu morskiego Arktyki będzie w tym roku większa. Na dniach powinien pojawić się raport PIOMAS.


Prognozowane warunki pogodowe w Arktyce dla 4-7 września 2018 roku. Tropical Tidbits

Mimo braku impetu wynikającego z warunków pogodowych okresu czerwiec-lipiec, topnienie powinno utrzymać się przynajmniej do 7-9 września. Po stronie rosyjskiej Oceanu Arktycznego formuje się bardzo aktywny niż baryczny, który wytworzy zalążek dipola arktycznego. Zalążek, ponieważ proces tworzenia zakłócą wędrujące w regionie Morza Beauforta płytkie niże. Nierozbudowany zostanie solidny wyż po stronie amerykańskiej Jednak tu pomocny okaże się wyż znad Morza Beringa, który 7 września powinien objąć obszar Morza Czukockiego i części Morza Beauforta. Na mapach widać rozrysowany układ izobar oznaczający warunki dość dobrze zbliżone do dipola arktycznego, ale bez eksportu lodu przez Cieśninę Frama.

Prognozowane odchylenia temperatur od średniej w Arktyce dla 4-7 września 2018 roku. NOAA/Karsten Haustein

Temperatury w Arktyce są wyższe niż zwykle i będą takie przez najbliższe dni. Rozległy niż zaciągnie ciepło nad Ocean Arktyczny, co będzie szczególnie widoczne 6-7 września. W zaciąganiu ciepła 6-7 września ważną rolę ogrywać będzie wysokie ciśnienie znad Morza Beringa, Czukockiego i części Beauforta. Warto też zwrócić uwagę na fakt wciąż bardzo wysokich dodatnich anomalii temperaturowych na Morzu Łaptiewów. Także obszar Morza Czukockiego i Karskiego cechuje się wysokimi temperaturami powierzchni wód. Te ciepłe wody będą dalej topić lód.


Morze Czukockie po lewej i Basen Arktyczny po prawej 2 września 2018 roku. NASA Worldview

Biorąc pod uwagę wysoki stopień ogrzania wód Morza Łaptiewów i prognozowane warunki pogodowe, to sezon topnienia będzie jeszcze trwać. Według prognoz podanych przez NSIDC wrześniowe minimum zakończy się na wartości około 4,7 mln km2, ale może też osiągnąć niższe wartości, nawet poniżej 4,5 mln km2

Jednak już obecne wartości oznaczają zmiany w pogodzie wokół Arktyki. Region jest cieplejszy niż być powinien, a to przełoży się na zmiany we wzorcach pogodowych i Arktyki i obszarów leżących wokół niej

Zobacz także:

12 komentarzy:

  1. Słabieńkie te wyże będą ale zawsze mogą trochę jeszcze namieszać.
    Sezon topnienia moim zdaniem uratowany. Niestety ilekroć tak się
    w przyszłości zdarzy my zapłacimy za to słony rachunek w postaci upałów i suszy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Im szybciej ruszy transport lodu przez cieśninę Frama w bardzo intensywny sposób tym lepiej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Asiu, może lepiej niech już coś innego rusza się w bardzo intensywny sposób :-/

      Usuń
    2. Asiu, jeśli interesuje Cię Piomas, jest już dostępny, na Arctic Sea Ice Forum-wynik na 31 sierpnia,to:
      5,24 tys km3,co daje 6 miejsce, na ten moment.

      Usuń
    3. Arku 6 miejsce ale ile w km3 brakuje do rekordowego roku?

      Usuń
    4. Do rekordowego 2012 Roku, zabrakło 1312 tys km3,jeśli dobrze liczę-pełne zestawienie, znajdziesz szukając artykułu, na temat Piomas z sierpnia 2017,na tym blogu.
      W zeszłym Roku najmniejsza objętość była 11 września, więc ostateczne minimum będzie chyba, nieco mniejsze, choć nie wiem, czy będą to znaczące różnice. W zeszłym Roku były znikome różnice, zaś w rekordowym 2012 Roku, ubyło jeszcze 671 km3 lodu, po 31 sierpnia.

      Usuń
  3. Poruszyły mnie słowa portalu twojapogoda, i pragnę podzielić się na tym forum lodowatymi wieściami. Otóż zgodnie ze stroną:
    http://www.twojapogoda.pl/wiadomosc/2018-09-05/w-rosji-zima-zjawila-sie-wyjatkowo-wczesnie-miejscami-jest-nawet-minus-10-stopni-i-ponad-30-cm-sniegu/
    Od Tajmyru po Ałtaj i od Uralu po Jakucję od kilku dni temperatury są nietypowo niskie. To sprawka potężnego wyżu znad środkowej Rosji i niżu znad Morza Arktycznego, które wspólnymi siłami zaciągają zimne powietrze znad Arktyki i dodatkowo je ochładzają niskimi chmurami, które zamiast deszczu przynoszą krupę śnieżną i śnieg.
    W skrócie powiem tak:notuje się miejscami 10 stopni mrozu, 33 cm śniegu, a zima ma kroczyć na południe, i niebawem będzie w Mongolii, Kazachstanie i Chinach. Średnie temperatury mogą być o 5 stopni niższe, niż zwykle w tym rejonie, o tej porze.
    Teraz zaś odniesienie do historii:w listopadzie 2016 pofalowany prąd strumieniowy, przyniósł miejscami temperatury o 20 stopni wyższe, niż normalnie, nad Oceanem Arktycznym. Zapłaciła zaś za to Syberia, gdzie z kolei prąd strumieniowy, pompował chłodne powietrze, i było tam wtedy chłodniej, niż normalnie, o tej porze. To z kokei ze strony:https://pogoda.wp.pl/grid,18599001,gpage,1,kat,1035571,mgaleria.html
    Przy czym po gpage można wpisać od 1 do 6,gdyż jest 6 slajdów:jeszcze prościej wpisać w google: co się dzieje z arktyką listopad 2016,i wyskoczy na 1 miejscu, właściwy artykuł.

    OdpowiedzUsuń
  4. No to chyba Grudzień da Polsce temperatury rzędu + 13 we Wrocławiu i Krakowie, a zima przeniesie się za Ural.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O nie, oby było chociaż +5 we Wrocławiu to u mnie będzie poniżej zera :-)

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    3. @New Eocen +jako masymalną temperaturę dzienną co jakiś czas w dzień będziesz miał w Grudniu we Wrocławi, bo nigdy w Grudniu nie było tak żeby permanentnie utrzymywały się wysokie temperatury.

      Usuń
    4. A szkoda, mogłoby tak być uniknęlibyśmy pluchy.

      Usuń