Maksymalna objętość lodu morskiego 2019 nie wypadła ostatecznie pod koniec marca, co nie zmienia sytuacji jeśli spojrzymy na krzywą na wykresie. Maksimum wypadło późno, ale za to było trzecim, a właściwie to drugim ex aequo 2011, 2016 i 2018 rokiem. Co więcej, ceną takiej, a nie innej ilości lodu jest odłożenie jego nadmiaru blisko Oceanu Atlantyckiego.
Objętość lodu w Arktyce w 2019 roku względem wartości z ostatnich lat i średniej 1979-2018. PIOMAS
Ostatecznie maksimum objętości wypadło 20 kwietnia i wyniosło 22490 km3, rekordzistą jest rok 2017 - 20783 km3. Lata, które zaliczamy do ex aequo, które obecnemu maksimum dają drugie miejsce to rok 2018 - 22380 km3, 2016 - 22717 km3 i rok 2011 - 22677 km3. Z kolei w roku 2012 było to 23365 km3. Wykres obok (kliknij, aby powiększyć) pokazuje wyszczególnienie zmian. W przypadku 30 kwietnia sytuacja jest w sumie taka sama jak dla maksimum, różnice są bardzo małe, w granicach błędu.
Porównanie grubości lodu 30 kwietnia 2019 względem poszczególnych lat (2007-2018). Niebieski kolor oznacza mniejszą grubość względem danego roku, a czerwony większą.
Analizując powyższe zestawienie map należy zwrócić uwagę na dużą grubość lodu w pobliżu Oceanu Atlantyckiego (głównie Morze Barentsa). Taka sytuacja niewiele da, gdyż lód ten może się stopić, nawet w ciągu kilku tygodni. Lód ten zniknie albo w przypadku dipola arktycznego i eksportu lodu przez cieśninę Fram, albo przy napływie ciepłych mas powietrza z południa i ciepłych wód Oceanu Atlantyckiego. Mapa obok przedstawia anomalie grubości lodu dla kwietnia w stosunku do średniej 2011-2018
Grubość arktycznego lodu morskiego w 2019 roku w stosunku do okresu 2005-2018 i średnich wartości z lat 80. i 90. XX wieku. PIOMAS
Dzięki odpowiednim warunkom zimowym (listopad-styczeń) grubość lodu jest nieco większa niż w ostatnich latach. Ale 184 cm, to niewiele, 30 lat temu czapa polarna pod koniec kwietnia miała około 240 cm grubości.
Trend spadkowy i odchylenia spadku/wzrostu ilości arktycznego lodu morskiego.
Ze względu na chłodne sezony topnienia ostatnich lat, dobry przyrost ostatniej jesieni, obecne tempo spadku ilości lodu wyhamowało względem średniej wieloletniej.
Spadek ilości lodu w Arktyce dla kwietnia w latach 1979-2019. Dane PIOMAS
Średnia objętość lodu w kwietniu wyniosła 22400 km3, to 37% mniej niż w 1979 roku, 27% mniej niż wynosi średnia z okresu 1979-2018. Zatem nawet wiosną ilość lodu jest wyraźnie mniejsza niż 20 czy 30 lat temu.
Sezon zamarzania ma swój fatalny koniec. Nadmiarowa ilość lodu jest skazana na zagładę w ciągu najbliższych tygodni. Maksimum cechowało się wybitnym plateau na wykresie, nie było wyraźnego szczytu w połowie kwietnia. Ostatecznie więc ilość lodu jest na tyle mała, że nawet przy neutralnych warunkach pogodowych ryzyko osiągnięcia we wrześniu wartości bliskich rekordowych jest bardzo prawdopodobne.
Zobacz także:
- PIOMAS (marzec 2019) - stało się coś złego, środa, 3 kwietnia 2019 To co się stało w drugiej połowie marca jest szokujące. Nawet w sytuacji, kiedy objętość lodu morskiego Arktyki wciąż znajduje się daleko od rekordowych wartości z 2017 roku. Zaszły zmiany, które jeszcze nie powinny zachodzić.
- PIOMAS (kwiecień) - spokojne wejście w niepewny sezon topnienia, niedziela, 6 maja 2018
Faktycznie grubość lodu,jest tylko nieco większa.W zeszłym Roku były 182 cm średniej grubości lodu,a w tym Roku 184 cm.
OdpowiedzUsuńBiorąc pod uwagę dosyć korzystne warunki do topnienia,w tej chwili-kto wie, czy w następnym Piomas,2019 nie wyprzedzi wyraźnie 2018,gdyż w maju 2018,objętość spadała dosyć wolno(poniżej średniej).
Pytanie kiedy i czy w ogóle PIOMAS wyprzedzi rekordowy 2017 rok.
UsuńPrzy dobrych warunkach topnienia, Piomas 2019, mógłby wyprzedzić Piomas 2017, pod koniec czerwca(Róznica między Piomas 2017,który jest jeszcze liderem pod koniec czerwca, a Piomas 2012, wynosi raptem, w granicach 130 km3-co świadczy dobitnie, ile można nadrobić w maju i czerwcu, względem 2017,gdy są dobre warunki topnienia, a nie należy jeszcze zapominać, że chyba obecna przewaga Piomas 2019,nad Piomas 2012- też coś znaczy-gdyby były, porównywalne warunki topnienia).Wcześniej to chyba niemożliwe. Różnica jest bowiem ogromna, wszystko wskazuje raczej na to, że za duża, by zniwelować ją jeszcze w maju.
UsuńGdyby zaś były słabe warunki topnienia(narazie chyba, nie są najgorsze) Piomas 2019, mógłby rzeczywiście, wogóle nie wyprzedzić Piomas 2017.
Gorąco pozdrawiam.