środa, 26 czerwca 2013

Morze Karskie wciąż zamarznięte

Morze Karskie w przeciwieństwie do poprzednich dwóch lat, wciąż jest zamarznięte. Nie jest to anomalia, bo akwen ten zazwyczaj jest zamarznięty w mniejszym, lub w większym stopniu do pierwszych dni lipca. Anomalią raczej jest to, że w 2011 i 2012 roku nie było ono zamarznięte pod koniec czerwca. W pozostałych latach, np. w 2007 roku i latach kolejnych było zamarznięte.

Stan lodu w Morzu Karskim, 25 czerwca 2013 roku, AMSR2.

Mapa koncentracji lodu AMRS2 pokazuje, że Morze Karskie zaczęło się już sukcesywnie topić. Koncentracja lodu spadła do 80%, a od strony Nowej Ziemi już do 60%, co oznacza nieodwołalny już proces topnienia.  Byc może do pierwszych dni lipca ulegnie na tyle silnemu stopieniu, że załoga polskiego jachtu Lady Dana, będzie mogła skrócić kurs i przepłynąć przez Karskie Wrota. 7 lipca wypływają z Archangielska. Do tego czasu lodu w Morzu Karskim już prawie (lub całkiem) nie będzie. Z drugiej strony, dla bezpieczeństwa, trasa w kierunku Ziemi Franciszka Józefa jest jednak lepszym rozwiązaniem.

Morze Karskie obecnie. Zdjęcie wykonane przez satelitę Terra.

Morze Karskie 2012 roku o tej samej porze. Zdjęcie można zobaczyć w pełnym rozmiarze klikając na nie prawym przyciskiem myszy, a następnie wybierając opcję - Otwórz łącze w nowym oknie.

Powolne topnienie, to wiadomość, którą chce słyszeć wielu ekologów i klimatologów. Uzależnione od obecności lodu niedźwiedzie polarne, nie są poddawane stresorom związanym z szybkim topnieniem lodu. Szybkie topnienie lodu i jego brak oznacza równocześnie brak pożywia. Podstawowym pokarmem niedźwiedzi polarnych są foki. W wodzie niedźwiedź nie jest w stanie upolować foki.  Niedźwiedzie najczęściej polują na foki w ten sposób, że czatują na krawędzi lodu czy przerębli i gdy foka wypłynie na powierzchnię wody, zostaje pochwycona przez niedźwiedzia.



Odchylenie od normy temperatur wód okalających arktyczny lód. Pierwsza mapa. to stan na 26 czerwca obecnie, druga mapa, to stan rok temu. DMI/COI.

Dwie powyższe mapy pokazują stopień nagrzewnia/oziębienia wód, czyli odchylenie termiczne. Obecnie sytuacja prezentuje się dobrze, poza potwornie nagrzanymi wodami Morza Barentsa. Rok temu, mocno nagrzane było Morze Karskie i wolna od lodu część Morza Beauforta. Te właśnie wody zadecydowały o szybkim lipcowym topnieniu lodu. Obecnie zasięg lodu wciąż jest o ponad 700 tys. km2 większy niż rok temu. I być może tak już pozostanie do września.
Proces topnienia nieznacznie przyspieszył, ale być może jest kolejny już chwilowy stan. To dobra wiadomość. Zła to, że rejs polskiego jachtu wciąż stoi pod znakiem zapytania.  Około 15 lipca żeglarze znajdą się u wybrzeży Ziemi Franciszka Józefa, gdzie dalej będą płynąć w kierunku wschodnim.


Zobacz także:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz