piątek, 14 czerwca 2013

Operacja : ewakuacja


Lodołamacz Jamał biorący udział w akcji ratowniczej NP-40.

Jeszcze wcześniej, bo planowanej na 10 czerwca ewakuacji, na ratunek rosyjskiej ekipie badawczej przybył lodołamacz atomowy „Jamał”. Akcja ewakuacyjna została podjęta niezwłocznie, gdyż 16-osobowa grupa rosyjskich naukowców jest w niebezpieczeństwie.  Dryfująca stacja polarna NP-40 założona w październiku ubiegłego roku znajduje się 1600 kilometrów od wybrzeży Kanady. Na tym obszarze lód jest popękany. Według relacji kapitana lodołamacza Stanislava Rumyantseva, stacja znajduje się na ogromnej krze lodowej (koncentracja lodu 95%), które podzieliła się na mniejsze kawałki o rozmiarach 100-150 metrów. Sam lód w tamtej części Arktyki ma miąższość od 2 do 4 metrów.
Ewakuacja jest niezbędna, gdyż zagrożone jest życie ludzi. Lód w ciągu najbliższych tygodni może się drastyczne roztopić do postaci kry o koncentracji 50%. Przebywanie na takim lodzie jest skrajnie niebezpieczne. Poza tym uratowany musi zostać sprzęt jaki wchodzi w skład stacji i paliwo.  W przeciwnym razie mogłoby dojść do niepotrzebnego skażenia środowiska.
W akcji ratowniczej wzięła udział 31-osobowa ekipa 12-tonowy śmigłowiec transportowy, widoczny na powyższym zdjęciu. Warunki w jakich prowadzona była akcja są korzystne, wiatr z prędkością 30-35 km/h,  dobra widoczność i kilkustopniowy mróz.  Operacja prowadzona była pod presją ze względu na rosnące temperatury i ryzyko szybkiego stopienia się pokrywy lodowej.
Lodołamacz Jamał.

Koszt ewakuacji wyniósł 1,5 mln euro. Decyzja o podjęciu akcji została podjęta dość wcześnie ze względu na wcześniejszy niż zwykle wzrost temperatur w regionie Morza Beauforta. Według NASA temperatury w tym obszarze są wyższe niż być powinny. Na przyszłość Rosjanie będę musieli liczyć się z tego typu akcjami, gdyż pokrywa lodowa topi się coraz częściej. Być może już z 3-4 lata nie będzie sensu zakładania takich stacji. A jeśli już, to będzie trzeba je lokować blisko lądu, np. blisko wybrzeży Grenlandii. Lód w tym obszarze cechuje się stabilnością, choć i tam coraz częściej pojawiają się pęknięcia.
Kra lodowa na Morzu Beauforta (obszar gdzie znajduje się stacja, leży nieco bliżej bieguna, nie go na tym zdjęciu, gdyż niebo jest tam mocno zachmurzone. Jednak stan lodu jest taki sam jak te bliżej wybrzeża Kanady. 13 czerwca 2013, Terra-Modis.

Zobacz także:

Nad podstawie - Arctic Neven

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz