Warunki pod koniec lutego i przez pierwszy tydzień marca sugerowały, że sezon topnienia powinien się rozpocząć między 5 a 12 marca. Tymczasem doszło do dość gwałtownej zmiany sytuacji, w wyniku czego zasięg lodu i jego powierzchnia zaczęły się gwałtownie powiększać. Taka sytuacja w marcu jest naturalna. Zdarza się, że topnienie lodu zaczyna się w drugiej połowie marca. Na przykład w przypadku powierzchni lodu w 2012 roku, lód zaczął się definitywnie topić dopiero pod koniec marca. W 2010 roku zasięg lodu nie zmniejszał się aż do końca marca, podczas, gdy sama powierzchnia zaczęła się kurczyć dużo wcześniej. Przyczyną takiego stanu rzeczy były wiatry i wynikający z tego dryf lodu.
Powierzchnia lodu w Arktyce w 2014 roku na tle ostatnich lat. Cryosphere Today
Wykres Cryosphere Today pokazuje nagły zwrot w akcji, gdzie po plateau, lód nagle zaczął przyrastać. To duża i gwałtowna fluktuacja, a lód prędzej czy później zacznie się topić.
Sytuacja baryczna w Arktyce dla 13 marca 2014 roku. Wetterzentrale
Przyczyną jest dodatni indeks AO, w wyniku czego doszło do zmian w arktycznej pogodzie. Wiatry wiejące z głębi Arktyki wyrzucają lód w kierunku Atlantyku. Jako, że lód na Morzu Barentsa w lutym znacznie się cofnął, odsłonił w ten sposób nienagrzane wody oceanu. Wraz z wiejącymi wiatrami wędruje zimne powietrze, które uniemożliwia topnienie lodu na nieogrzanych jeszcze wodach północnego Morza Barentsa. Stąd ten znaczny przyrost lodu. Kiedy dodatnia Oscylacja Arktyczna ma miejsce latem, sytuacja wygląda inaczej. Ocean jest nagrzany, a wyrzucany z Arktyki lód szybko się topi. Co Warto zwrócić uwagę na to, że źródłem tego zimnego powietrza jest wyziębiona Syberia w której temperatury znacznie wzrosły. Druga przyczyna to głębokie niże przetaczające się przez Morze Beringa, których wiatry poszerzają zasięg lodu. Niże te ściągają zimno nad Morze Beringa, w wyniku czego tamtejszy lód powiększa się. Pokazuje to mapa pogodowa powyżej, a także mapa odchyleń temperatury w Arktyce (kliknij, aby powiększyć), po lewej.
Anomalia termiczne w Arktyce i na półkuli północnej. Climate Reanalyzer
Mapa Climate Reanalyzer ilustruje zmiany w rozkładzie temperatur, jakie zaszły w Arktyce. W wyniku zmiany cyrkulacji mas powietrza zimno powróciło nad centralną część Oceanu Arktycznego. Mimo zmiany tego stanu rzeczy wciąż są miejsca, gdzie temperatury są znacznie powyżej normy. Są to obszary nad Morzem Beauforta, Łaptiewów i częściowo nad Karskim. Wspomniane wcześniej niże nad Morzem Beringa cały czas sprowadzają zimno nad te właśnie akwen. Cała Arktyka, co pokazują dane na mapie wciąż jest znacząco ciepła, podobnie zresztą jak cała planeta.
Zasięg lodu w dniach 10-13 marca rósł w tempie ponad 70 tys. km2, tak samo powierzchnia lodu. Co będzie później? Lód zacznie się topić, co jest kwestią czasu. W miarę wydłużania się dni, coraz silniej świecącego słońca w Arktyce, lód zacznie się topić. Ciepłe masy powietrza zaczną penetrować Arktykę, tak samo jak ciepłe wody. Powierzchnia lodu na kilka dni wróciła na czwarte miejsce pod względem wielkości, jednak sytuacja ta może się gwałtownie zmienić.
Zobacz także:
Zobacz także:
- Arctic News - sezon przyrostu zbliża się do końca, niedziela, 2 marca 2014
- Plateau przyrostu, koniec jest już bliski, czwartek, 27 lutego 2014 Przyrost lodu w Arktyce jeśli chodzi o zasięg i powierzchnię od kilku dni jest na tzw. plateau, czyli nie będzie już systematycznego przyrostu lodu. To oznacza, że za tydzień lub dwa tygodnie osiągnięty zostanie szczyt prostu lodu, czyli inaczej mówiąc marcowe maksimum. Czapa lodowa w Arktyce na obecną chwilę prawie w ogóle nie przyrasta...
Tak gwałtowny wzrost zasięgu lodu (przy temperaturach wyższych od średniej) to przede wszystkim kwestia wiatrów, spychających lód na południe (zarówno Atlantyk jak i Pacyfik)
OdpowiedzUsuńhttp://www7320.nrlssc.navy.mil/hycomARC/navo/arcticicespddrf/nowcast/icespddrf2014031418_2014031500_038_arcticicespddrf.001.gif
W drugiej połowie marca nawet jak nowy lód się utworzy, to latem szybko stopnieje. Ten transport lodu na południe źle wróży lodowi, który mógłby przeżyć na północy, ale dalej na południu stopnieje. Jeśli ten wzorzec wiatrów się utrzyma przez kilka tygodni, to będzie to bardzo mocny wstęp do sezonu topnienia - podobny skok zasięgu mieliśmy w 2012 roku - roku rekordowej 'eksterminacji' lodu pływającego
Przypomina to
Możliwe, że tak będzie.
Usuńdo Anonima (15 marca 2014 23:15)
UsuńNa wykresie jest powierzchnia, a nie zasięg lodu!
Jurek