Temperatury w Arktyce, szczególnie nad Oceanem Arktycznym są wyższe niż kilkanaście, czy kilkadziesiąt lat temu. Podobnie jak na początku 2014 roku, tak i teraz na północy ulokował się podobny układ niskiego ciśnienia. Wir polarny, podobnie jak rok temu, powodują ucieczkę zimna z Arktyki na południe, nad USA. Obracający się w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara wir przyczynia się do powstawania nad półn-zach. Atlantykiem potężnych sztormów, które przynoszą wichury i lokalne powodzie. Zimne powietrze odgrodzone przez prąd strumieniowy od ciepłego powietrza z południa, z powodu anomalii owego prądu wędruje na południe.
Tym zmianom towarzyszą wysokie jak na styczeń temperatury i rekordy ciepła, także i u nas. Głębokie niże wędrując na wschód zaciągają nad zachodnią Europę ciepło. W innych z kolei miejscach jest niezwykle chłodno i występują opady śniegu. Czapa polarna nie ma rekordowo małych rozmiarów, ale nie jest też rozległa co prowadzi to anomalii pogodowych w wielu regionach świata. Do tego na Morzu Beringa pokrywa lodowa rośnie bardzo powoli, o ile w ogóle można mówić jakimkolwiek tam paku lodowym.
Tym zmianom towarzyszą wysokie jak na styczeń temperatury i rekordy ciepła, także i u nas. Głębokie niże wędrując na wschód zaciągają nad zachodnią Europę ciepło. W innych z kolei miejscach jest niezwykle chłodno i występują opady śniegu. Czapa polarna nie ma rekordowo małych rozmiarów, ale nie jest też rozległa co prowadzi to anomalii pogodowych w wielu regionach świata. Do tego na Morzu Beringa pokrywa lodowa rośnie bardzo powoli, o ile w ogóle można mówić jakimkolwiek tam paku lodowym.
Zasięg i koncentracja arktycznego lodu morskiego. AMSR2 Uni Bremen
Tak zwana amplifikacja arktyczna, lub inaczej arktyczne wzmocnienie odznacza się niezwykle wysokimi (lokalnie 10 a nawet 20oC powyżej średniej) anomaliami termicznymi nad Oceanem Arktycznym. Zasięg lodu w Arktyce jest o milion kilometrów kwadratowych mniejszy niż kilkanaście lat temu. Mapa Uni Bremen - Polar View przedstawia zasięg arktycznego lodu morskiego w połowie stycznia. Poniżej animacja przedstawia zmianę 31 grudnia - 15 stycznia.
Zmiany zasięgu arktycznego lodu morskiego między 31 grudnia 2014 a 15 stycznia 2015 roku. Kliknij, aby powiększyć.
Wystąpiły pewne zmiany na Morzu Beringa w ciągu ostatnich dwóch tygodni, pojawił się także sezonowy lód na Morzu Białym i południowych krańcach Morza Barentsa. Zamarza część wód Morza Ochockiego i Labradorskiego. Mimo to pokrywa lodowa jest znacznie mniejsza niż jeszcze w nieodległych latach 90. XX w. Zdjęcie satelitarne pokazuje północny kraniec Morza Beringa. Na zdjęciu, gdy na nie klikniemy, wyraźnie widać, że lód na powierzchni tego morza, to albo śryż, albo tylko dryfująca kra. W najbliższych dniach prognozowane są wyrunki, które będą sprzyjać zamarzaniu lodu na tym akwenie, ale będzie to lód o bardzo niskiej miąższości, podobnie zresztą, jak lód na Morzu Czukockim, które bardzo późno zamarzło.
Zasięg lodu w Arktyce w 2015 roku na tle ostatnich lat i wyszczególnienie na okres styczeń-luty (kliknij, aby powiększyć). IARC-JAXA
15 stycznia 2015 roku według danych JAXA zasięg lodu w Arktyce wyniósł 13,05 mln km2 i jest tym samym piątym exe aequo z 2007 r. najmniejszym w historii pomiarów. Średni zasięg lodu w latach 90. XX w. był o milion km2 mniejszy niż obecnie. Z kolei w styczniu 2011 roku czapa polarna miała rekordowo małe rozmiary. 15 stycznia 2011 zasięg lodu liczył 12,92 mln km2, co czyni różnicę w stosunku do obecnego roku dość niewielką. Mapa JAXA pokazuje pokrywę lodową dla 15 stycznia 2015 roku na tle średniego zasięgu dla tego dnia z lat 90. XX wieku. Różnica jest szczególnie duża w przypadku Morza Beringa.
Odchylenia temperatury od średniej 1981-2010 w pierwszej połowie stycznia 2015 r. NOAA/NCAR
Styczeń kontynuuje wysokie odchylenia temperatur w Arktyce, co jest bezpośrednim następstwem większych niż dawniej roztopów w Arktyce. Podczas gdy w Arktyce i części Europy, oraz południowej Syberii temperatury są wysokie, to w zachodniej części Ameryki Północnej w tym w Stanach Zjednoczonych jest mroźno i śnieżnie. Pokazany na animacji Wetterzentrale wir polarny przemieszcza się nad USA i tam zsyła zimne masy powietrza z Arktyki. Zimno to trafia nad bardzo ciepły Ocean Atlantycki doprowadzając do powstawania sztormów. To właśnie dlatego ostatnio w Polsce i innych krajach Europy częste były wichury. Wzrost natężenia amplifikacji arktycznej z powodu globalnego ocieplenia, w przyszłości doprowadzi do jeszcze większych ekstremów pogodowych.
Grubość czapy polarnej 15 stycznia w 2013 i 2015 roku. HYCOM
Ilość lodu w Arktyce jest obecnie większa niż dwa lata temu. Po ekstremalnym topnieniu w 2012 roku w pierwszych miesiącach 2013 objętość lodu była o około 2000 km3 mniejsza niż obecnie. Na mapach widzimy, że rozmieszczenie lodu jest zupełnie inne niż teraz. Grubego wieloletniego lodu jest więcej teraz niż dwa lata temu. Ale rozmieszczenie sezonowego lodu jest w tym roku bardziej niekorzystne. W 2013 roku 1,5 metrowy i grubszy lód łączył północne brzegi Grenlandii z Rosją już w połowie stycznia. W tym roku widzimy wielki prześwit cienkiego (0,9 - 1,2 m) lodu między Atlantykiem a Cieśniną Beringa. To może mieć fatalne skutki latem, jeśli pojawi się dipol arktyczny, lub stabilne i rozległe wyże przynoszące słoneczną pogodę.
Pozostaje jedynie czekać na to, co się stanie w przyszłości. Koncentracja CO2 w atmosferze przekracza już 400 ppm ilość podobną do tej sprzed kilku, a być może kilkunastu milionów lat. Dalsze ocieplenie klimatu i eskalacja ekstremalnej pogody jest w drodze, gdyż klimat reaguje z dużym opóźnieniem. Według naukowców na nasz klimat, a dokładnie temperaturę atmosfery działają stężenia CO2 ze średnio 40 letnim opóźnieniem. Nasz klimat coraz bardziej przypomina ten z interglacjału eemskiego, wyłączając jedynie poziom oceanów. Potężne antarktyczne i grenlandzkie lodowce nie zareagowały jeszcze w pełni na zmianę temperatury. Ale wkrótce zareagują, gdyż wzrost poziomu mórz przyspiesza, podobnie jak topnienie lodowców.
- Arctic News - recesja w zamarzaniu, czwartek, 1 stycznia 2015
- Arctic News - zachodzą pewne zmiany, wtorek, 16 grudnia 2014
- Arctic News - ogólnie zamarza szybko, poniedziałek, 1 grudnia 2014 Druga połowa listopada upłynęła pod znakiem niezakłóconego tempa zwiększania się zasięgu czapy polarnej. Należy tu jednak zwrócić uwagę na istotną kwestię dotyczącą tego gdzie pokrywa lodowa przyrastała najszybciej...
Prosze napisac ile lodu stracily w zeszlym roku Grenlandia i Antarktyda.
OdpowiedzUsuńJurek I
Nie czytałeś tego: http://arcticicesea.blogspot.com/2014/12/arctic-report-card-noaa-2014-cz-4.html Jest tam wykres.
UsuńA Antarktyda to nie wiem, pewnie dużo, sądząc po smętnych minach mieszkańców Malediwów i Tuwalu.
W powyższym artykule,jest trafnie przytoczony fakt iż obecnej nocy polarnej lód przyrasta w niekorzystny sposób,bo grubość lodu na obrzeżach przyrasta wolniej,ale czy ten fakt na pewno będzie mieć wpływ na tegoroczny sezon topnienia lodu?
OdpowiedzUsuńTo zależy od pogody. Fakt, że atmosfera i oceany się nagrzewają, to nie znaczy, że każdego roku będzie się topić mocniej. Przez ostatnie dwa lata w Arktyce było dość chłodno, choć i tak lód topił się z punktu widzenia dawnych lat bezprecedensowo. No bo przecież 5 mln km2 w latach 90-tych XX wieku nie było. Jeśli powtórzą się warunki podobne do tych z 2012 roku - dipol arktyczny, silne sztormy, częsty napływ ciepła znad lądów. Czy tez jak w innych latach, gdzie było bardzo wyżowo, to będzie mieć do niekorzystny wpływ, co może skończyć się rekordem.
UsuńDodajmy fakt, że nie potrzeba rekordu topnienia. Przecież anomalie pogodowe, za które odpowiada jet-stream występują np. za nic w świecie nie chce przyjść do nas zima. No wreszcie teraz coś tam zaczyna. Obecne rozmiary czapy polarnej są za małe, więc pogoda jest taka jaka jest, no nakłada się na to wszystko całościowe ocieplenie klimatu.
UsuńJeśli lód w Arktyce stopi się jeszcze mocniej jak w 2012 roku, to anomalie i kataklizmy pogodowe, jak w ostatnich latach i miesiącach nasilą się. Niektóre anomalie mogą okazać się korzystne, ale większość będzie niekorzystna. Przy braku lodu w Arktyce, to nawet nikt nie bardzo chce myśleć co się będzie dziać z pogodą. Na pewno nie bedzie to nic dobrego.
Najprawdopodobniej w tym roku dipol powstanie z miesiecznym opóźnieniem,porównując do poprzedniego roku,mój kumpel oceanograf tak mówi,niewiem czy to dobrze czy źle.
UsuńCo za brednie dipol pojawi się dopiero w maju,i będzie trzymać do września.
UsuńJurek2
Im zimniej będzie w arktyce póżną zimą,tym później powstanie dipol na wiosnę.
UsuńJurek2
Czyli pojawi się dipol w kwietniu. Pamiętajmy, że to pogoda, nie wiadomo, kiedy tak naprawdę się pojawi. Najlepiej, żeby się nie pojawiał, szczególnie w sytuacji, jakiej znalazł się lód na Morzu Beringa.
UsuńWystarczy zerknąć na temperaturę powierzchniowych warst wody na morzu beringa i porównać z analogicznym okresem w 2012,stąd tak słaby przyrost pokrywy lodowej właśnie na tym akwenie .
UsuńPoprzedniej zimy lód na morzu beringa też nie wyglądał dobrze a koniec końców wszystko skończyło się jak w pięknej bajce disneya,więc i pewnie w tym roku latem znowu będą chmury i zimno,i tak napewno będzie wszyscy co liczą na rekorda jest ich mniejszość będą musieli przełknąć gorzką pigułkę i jednocześnie misiom polarnym zostaną dodane kolejne lata egzystencji.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńHubert, nie wiem czy znasz tę stronę (podejrzewam, że tak):
OdpowiedzUsuńhttp://www.ospo.noaa.gov/Products/land/hms.html
Pomyślałem, że może Cię ona zainteresować.
Papa Ohara
Zdjęcia satelitarne, powoli zacznę jest zamieszczać, bo kończy się noc polarna. Rapidfire zdjęcia, na razie pożarów nie ma, w USA i Kanadzie jest zima.
UsuńHUBERCIE BUŁGAJEWSKI,
OdpowiedzUsuńPowiedz Mi skąd Ty przepisujesz te pierdoły??? Toż to coś na wzór tego co wypisują te nieuki - Malina (Szymon Malinowski), Oleńka (Aleksandra Kardaś) oraz ich kumpel Maniek (Marcin Popkiewicz).
Tak w ogóle, ciekawi Mnie co to jest ten to "zimno". Może chodziło Ci o ziąb??? Bo niektórzy pacjenci mają ziąb w lodówce, bo w końcu każdy lubi mieć coś na "ziąb".
Pozdrowienia,
HUBERCIE BUŁGAJEWSKI,
Powiedz Mi skąd Ty przepisujesz te pierdoły??? Toż to coś na wzór tego co wypisują te nieuki - Malina (Szymon Malinowski), Oleńka (Aleksandra Kardaś) oraz ich kumpel Maniek (Marcin Popkiewicz).
Tak w ogóle, ciekawi Mnie co to jest ten to "zimno". Może chodziło Ci o ziąb??? Bo niektórzy pacjenci mają ziąb w lodówce, bo w końcu każdy lubi mieć coś na "ziąb".
Pozdrowienia,
ROMAN WŁOS
(kandydat na prezydenta RP 2015,
dumny, bo od zawsze BEZPARTYJNY)
http://www.romanwlos.cba.pl/
https://romanwlos.wordpress.com
romanwlos@interia.pl
tel. +48 662 620 163
Roman Włos????hmm?
UsuńA od kiedy to interesuje się mną i moją wiedzą i moim blogiem CBA? Bo chyba chodzi o te CBA. na stronę nie wchodziłem bo mnie nie interesuje.
UsuńPrzejdźmy do poważnych spraw.
OdpowiedzUsuńSpekulowanie kiedy pojawi się dipol,jest to jak wróżenie z fusów,więc nie ma co spekulować,jeszcze pojawi się wiele zmiennych.
Warte rozważenia byłoby przedstawiednie porównania grubości lodu z 23 stycznia 2012,i porównania z 23 stycznia 2012,byłoby to bardziej wymowne niż porównanie 2013 i 2015.
OdpowiedzUsuńNie wiadomo, kiedy się pojawi, najlepiej, żeby się pojawiał zimą, albo wcale.
UsuńPorównując grubość lodu 2012 styczeń 23 a dziś, to teraz sytuacja jest nieco gorsza. Oczywiście dane PIOMAS zweryfikują. Ale trzeba też wiedzieć, że nie liczy się cała ilość lodu ogólnie, a rozmieszczenie. Teraz jest więcej lodu przy O. Atlantyckim, a mniej na Morzu Beringa i Czukockim. W przypadku wystąpienia dipola w maju i potem latem, to będzie to wyglądać bardzo źle. Lepiej, że dipol w tym roku się w ogóle nie pojawiał.
Ale chyba napewno w arktyce w lutym i marcu 2015,nie będzie tak wysokich dodatnich anomali termicznych jak w analogicznym 2012,według DK DMI/COI north 80.
Usuń