Czy to już koniec tegorocznego sezonu topnienia lodu w Arktyce? Możliwe, ale nie do końca. Wciąż jeszcze zasięg lodu morskiego w Arktyce może się zmniejszyć. Tak było na przykład w 2010 roku. Nawet jeśli, to rozmiary czapy polarnej są teraz niewielkie, to niecałe 4,5 mln km2.
Zasięg i koncentracja arktycznego lodu morskiego. AMSR2 Uni Bremen
Obszar jaki zajmuje czapa polarna w Arktyce jest niewielki. Wszystkie zewnętrzne morza Oceanu Arktycznego są w całości lub prawie w całości pozbawione lodu. Od strony Morza Łaptiewów granica lodu znajduje się za 80oN. Lód nie styka się z wyspami: Svalbard, Ziemia Franciszka Józefa, a nawet dotyczy to Ziemi Północnej. Ziemia Północna, to wyspy leżące leżące na północ od półwyspu Tajmyr. Drożne są oba arktyczne szlaki morskie. Mapa koncentracji lodu morskiego w pokazywanej dotychczas wersji znajduje się tutaj.
Wyż znajdujący się w rejonie Morza Beauforta przyczynił się do powiększenia zasięgu lodu na granicy Morza Beauforta z Basenem Arktycznym. Pokazuje to animacja. Z kolei niże rozlokowane po stronie rosyjskiej spowodowały przesunięcie się granicy lodu na północ. Ostatecznie bilans od 11 września jest dodatni - zasięg pokrywy lodowej powoli się powiększa.
Powierzchnia lodu zaczęła się powiększać, podobnie jak cały zasięg występowania lodu. Nastąpiło to bardzo wcześnie jak na ostatnie lata. Niemniej wynik jest świadectwem ocieplającego się klimatu. Zasięg lodu według pomiaru NSIDC spadł do 4,41 mln km2 9-11 września. To 0,6 mln km2 mniej niż w latach 2013-14. Różnica jest bardzo duża. Dwa ostatnie lata były przyrostowe. Co teraz? Doszło do spadku o 0,6 mln km2, podobnie jak po 2009 roku. Czy teraz przed Arktyką nowy 2011 i 2012 rok? Z tą różnicą, że dwa kolejne spadki będą jeszcze większe. Zwłaszcza że teraz panuje bardzo silne El Niño, co będzie miało wpływ na pogodę i klimat, a także na topnienie lodu.
Początek września w Arktyce był ciepły, ale istotny wpływ na topnienie lodu o tej porze roku ma wiatr i temperatura wód. Obszary wód zostały pozbawione lodu w lipcu i uległy przez to nagrzaniu. Patrząc na mapę anomalii termicznych, to wciąż może dojść do topnienia lodu.
Ilość lodu w Arktyce w tym roku jest większa niż w 2012 roku. Dane HYCOM pokazują, że udział grubego lodu w tym roku jest mniejszy niż w 2012 roku. W tym roku praktycznie znikł gruby na 4-5 metrów lód. Pozostaje jedynie mający najwyżej 3,5 m niewielki pas lodu, który może się jeszcze topić przez następne kilkanaście dni.
Czy to definitywny koniec topnienia, to przyjdzie nam się przekonać za tydzień, 20-22 września. Nie wiadomo zresztą, jakie będą warunki dla przyrostu lodu tej jesieni, a potem zimą. Biorąc pod uwagę powierzchnię i grubość lodu, oraz postępujący wzrost temperatur, to szanse na całkowite stopienie czapy polarnej w tej dekadzie są duże. Już sam spadek zasięgu poniżej 2 mln km2 wywołałby nigdy niewidziane wcześniej ekstrema pogodowe, o znacznie większej skali i intensywności niż ma to miejsce teraz. Ale miejmy nadzieję, że to raczej jeszcze odległa przyszłość. Już teraz można zaobserwować niekorzystne zmiany w pogodzie, wzorcach pogodowych w wielu miejscach Ziemi. W Polsce, USA, Kanadzie, Japonii, czy w Rosji, i w innych państwach na świecie. Litanii tych klęsk wymieniać tu nie będziemy, jest ich dużo, materiał raczej na oddzielny temat.
Zobacz także:
Zmiany zasięgu arktycznego lodu morskiego między 4 a 13 września 2015 roku. Kliknij, aby powiększyć.
Wyż znajdujący się w rejonie Morza Beauforta przyczynił się do powiększenia zasięgu lodu na granicy Morza Beauforta z Basenem Arktycznym. Pokazuje to animacja. Z kolei niże rozlokowane po stronie rosyjskiej spowodowały przesunięcie się granicy lodu na północ. Ostatecznie bilans od 11 września jest dodatni - zasięg pokrywy lodowej powoli się powiększa.
Powierzchnia arktycznego lodu morskiego w 2015 roku. Cryosphere Today
Zasięg arktycznego lodu morskiego w 2015 roku na tle ostatnich lat. NSIDC
Powierzchnia lodu zaczęła się powiększać, podobnie jak cały zasięg występowania lodu. Nastąpiło to bardzo wcześnie jak na ostatnie lata. Niemniej wynik jest świadectwem ocieplającego się klimatu. Zasięg lodu według pomiaru NSIDC spadł do 4,41 mln km2 9-11 września. To 0,6 mln km2 mniej niż w latach 2013-14. Różnica jest bardzo duża. Dwa ostatnie lata były przyrostowe. Co teraz? Doszło do spadku o 0,6 mln km2, podobnie jak po 2009 roku. Czy teraz przed Arktyką nowy 2011 i 2012 rok? Z tą różnicą, że dwa kolejne spadki będą jeszcze większe. Zwłaszcza że teraz panuje bardzo silne El Niño, co będzie miało wpływ na pogodę i klimat, a także na topnienie lodu.
Anomalie termiczne wód powierzchniowych w Arktyce 13 września 2015 roku. DMI
Porównanie grubości lodu dla 13 września w 2012 i 2015 roku. Naval Research Laboratory, HYCOM
Ilość lodu w Arktyce w tym roku jest większa niż w 2012 roku. Dane HYCOM pokazują, że udział grubego lodu w tym roku jest mniejszy niż w 2012 roku. W tym roku praktycznie znikł gruby na 4-5 metrów lód. Pozostaje jedynie mający najwyżej 3,5 m niewielki pas lodu, który może się jeszcze topić przez następne kilkanaście dni.
Czapa polarna Arktyki 13 września 2015 roku. Zdjęcie Terra, NASA
Czy to definitywny koniec topnienia, to przyjdzie nam się przekonać za tydzień, 20-22 września. Nie wiadomo zresztą, jakie będą warunki dla przyrostu lodu tej jesieni, a potem zimą. Biorąc pod uwagę powierzchnię i grubość lodu, oraz postępujący wzrost temperatur, to szanse na całkowite stopienie czapy polarnej w tej dekadzie są duże. Już sam spadek zasięgu poniżej 2 mln km2 wywołałby nigdy niewidziane wcześniej ekstrema pogodowe, o znacznie większej skali i intensywności niż ma to miejsce teraz. Ale miejmy nadzieję, że to raczej jeszcze odległa przyszłość. Już teraz można zaobserwować niekorzystne zmiany w pogodzie, wzorcach pogodowych w wielu miejscach Ziemi. W Polsce, USA, Kanadzie, Japonii, czy w Rosji, i w innych państwach na świecie. Litanii tych klęsk wymieniać tu nie będziemy, jest ich dużo, materiał raczej na oddzielny temat.
Zobacz także:- Arctic News - Nemezis nie zna smaku porażki, sobota, 5 września 2015 Zaistniała sytuacja w Arktyce była brana pod uwagę, jako scenariusz możliwych znaczących roztopów. Wśród sprzyjających topnieniu lodu czynników znalazły się przedwczesne topnienie lodu na Morzu Beauforta, czy Czukockim, ciepły lipiec i dipol arktyczny. Jednak była to jedynie ewentualna prognoza bez gwarancji, że tak właśnie się stanie.
Ocieplenie zwalnia mimo silnego EL Nino http://www.climate4you.com/images/MSU%20RSS%20GlobalMonthlyTempSince1979%20With37monthRunningAverage.gif Na południowym biegunie coraz większe anomalia zimna na całej Antarktydzie czapa polarna arktyki przyrasta wczesniej niz zwykle na Antarktydzie rośnie od początku pomiarów aż strach pomyślec jak skonczy się to silne El Nino dzięki któremu jest globalnie obecnie cieplej Hubert lubisz bajki? Bo piszesz bzdury jak ten ruski naukowiec który wiesci epoke lodowcową co roku tak samo jak zagładę arktyki z przekładaniem dat cóż za zaskoczenie arktyka nie stopniała a satan ladoladu Grenlandii obecnie sie poprawia to pewnie efekt ocieplenia
OdpowiedzUsuńDanielek znów oszukuje nie pokazując danych pomiarowych ze stacji naziemnych oraz dostępnych danych z pow. mórz i oceanów.
OdpowiedzUsuńWoli dla posługiwać się danymi estymowanymi dla dolnej troposfery z satelitarnych pomiarów mikrofalowych.
Zacznij Danielku posługiwać się typowymi danymi pomiarowymi np. serią GISTEMP:
http://data.giss.nasa.gov/gistemp/graphs_v3/Fig.A2.pdf
http://data.giss.nasa.gov/gistemp/graphs_v3/Fig.A.pdf
Oczywiście ocieplają się obydwie hemisfery:
http://data.giss.nasa.gov/gistemp/graphs_v3/Fig.A3.pdf
I oczywiście ocieplenie dotyczy lądów i oceanów:
http://www.columbia.edu/~mhs119/Temperature/T_moreFigs/LOTI+LandSea+Nino_v4.gif
Zasięg lodu morskiego Arktyki przyrastać zaczął wcześniej niż ostatnio (choć zdarzało się, ze zaczynał przyrastać jeszcze wcześniej) z prostej przyczyny - mniejsze zasolenie warstwy powierzchniowej (zerknij do danych z sond nurkujących AGRO).
Oczywiście, że na Antarktydzie widać coraz większe anomalie, ale widać je jedynie w prognozach - dane pomiarowe nie potwierdzają tak wielkich ujemnych anomalii.
Reasumując...
Danielek kłamie i manipuluje danymi.
W sumie to nihil novi.
Krzysztof Sławiński Dzięki że potwierdziłś tylko to o czym mówie :-) ocieplenie po roku 2000 zwalnia coraz bardziej :-) oczywiście na Antarktydzie niema aż tak dużych anomalii ujemnych jak gfs pokazuje ale dane pomiarowe potwierdzają nierma tam żadnego ocieplenia a anomalii ujemnych coraz więcej :-) a pokrywa lodowa rośnie :-) cóż dzieki za potwierdzenie :-)
OdpowiedzUsuńJesteś ślepy?
UsuńGdzie widzisz to zwalniające po 2000 ocieplenie?
Północ wcześnie zamarza , południe wcześnie się roztapia.
OdpowiedzUsuńMyślak
A według Japonii jeszcze się kurczy zasięg lodu. Jest trzeci najmniejszy i ma 4,26 mln km2, na drugim 2007 - 4,1 mln km2
OdpowiedzUsuńWykresu JAXA nie daję, choć jest, bo jest taki, nie bardzo.
http://www.climate4you.com/images/EQUATOR%202015%2008%20vs%20last%2010yr%201200km.GIF http://www.climate4you.com/images/ARCTIC%20Temp%20201508%20versus%20last%2010yr%201200km.GIF http://www.climate4you.com/images/ANTARCTIC%20Temp%20201508%20versus%20last%2010yr%201200km.GIF
OdpowiedzUsuńhttp://www.climate4you.com/images/GISP2%20TemperatureSince10700%20BP%20with%20CO2%20from%20EPICA%20DomeC.gif http://www.climate4you.com/images/MSU%20RSS%20GlobalMonthlyTempSince1979%20With37monthRunningAverage.gif http://www.climate4you.com/images/MSU%20UAH%20ArcticAndAntarctic%20MonthlyTempSince1979%20With37monthRunningAverage.gif http://www.climate4you.com/images/MSU%20RSS%20DifferentAltitudesGlobalMonthlyTempSince1979%20With37monthRunningAverage.gif http://www.climate4you.com/images/OLR%20SRL-NOAA%20WeeklyAbsoluteAndAnomaly.gif
OdpowiedzUsuńTen znowu spamuje.
OdpowiedzUsuńOczywiście nawet nie wie co wstawia.
Niewiarygonie wczesny koniec zanosi, a więc powtórka z 2011 i bardzo niepokojące prognozy na następny sezon, chyba rekord stopnieje za rok, dwa..
OdpowiedzUsuń