Warunki pogodowe, które mają istotny wpływ na topnienie lodu (poza kwestią ocieplającego się klimatu), nie są sprzyjające. Brak stabilnego wyżu barycznego, co wiąże się z dużym nasłonecznieniem, brak dipola arktycznego i transportu lodu przez Cieśninę Frama, to wszystko próbuje wyhamować tempo topnienia. Tak też się dzieje, ale ogólnie na przestrzeni ostatnich kilku dni zasięg lodu morskiego zmniejszał się dość szybko.
Zobacz mapę koncentracji arktycznego lodu morskiego w kolorowej wersji.
Zasięg i koncentracja arktycznego lodu morskiego. AMSR2 Uni Bremen
Silny wiatr generujący fale morskie, mieszający wodę, ingerując w krę lodową, spowodował dość spore straty w lodzie morskim Morza Beauforta. Morze Karskie jest całkowicie wolne od lodu, a temperatury jego wód są niezwykle wysokie. Koncentracja lodu jest niska, i znaczny obszar czapy polarnej ma postać kry lodowej. Szanse na otwarcie Przejścia Północno-Zachodniego w tym miesiącu spadły do zera, ale szlak ten otworzy się w sierpniu. Przejście Północo-Wschodnie także się otworzy, ale nie stanie się to w tym miesiącu, lecz najwcześniej za dwa, a nawet trzy tygodni. Jest duże zlodzenie przy półwyspie Tajmyr, tam lód roztapia się najpóźniej. Wolna od lodu jest część Morza Łaptiewów i Wschodniosyberyjskiego, ale zmiany są tutaj stosunkowo niewielkie, jeśli weźmie się okres ostatnich 10 lat. Animacja obok (kliknij, aby powiększyć) przedstawia zmiany zasięgu i koncentracji lodu morskiego w dniach 15-23 lipca.
Powierzchnia lodu morskiego w 2016 w stosunku do lat 2007-2015. Dane: Arctic Sea Blog Wipneus
Dane Cryosphere nie są aktualizowane po awarii satelity NSIDC, ale Wipneus na Arctic Sea Ice Forum dokonał obliczeń, co pokazuje wykres. Powierzchnia lodu do 20 lipca pozostawała niewielka ze względu na duży udział kry lodowej.
Zasięg arktycznego lodu morskiego w 2016 roku względem 2012 i wyszczególnienie w stosunku do ostatnich lat. NSIDC
23 lipca zasięg lodu był czwartym najmniejszym w historii pomiarów, razem z 2013, kiedy miał miejsce niezwykle duży przyrost lodu względem 2012 roku. Wybuchła wtedy afera z IPCC w tle, gdzie ponownie rozgorzały głosy, że globalne ocieplenie sie skończyło i nadchodzi nowa epoka lodowcowa. Czapa polarna jest niewiele większa od tej z 2012 roku, ale znacznie mniejsza na samym Oceanie Arktycznym. Mniejszy jest obszar lodu na Morzu Grenlandzkim z powodu braku eksportu lodu przez Cieśninę Frama. Potencjał dla topnienia w tym roku ze względu na warunki, jakie miały miejsce w czerwcu i częściowo w lipcu jest teraz słabszy niż w 2012 roku, czyli: chmury, brak dipola arktycznego, brak eksportu lodu przez Cieśninę Frama, brak stabilnego wyżu.
Anomalie temperatur wód arktycznych w okresie 15-23 lipca 2016. DMI
Animacja DMI pokazuje, że jedynie wody Morza Karskiego i Barentsa mają wysokie dodatnie odchylenia temperatur. Z kolei akwen Morza Beauforta i Czukockiego nie jest ogrzany w tak dużym stopniu. Niemniej są tam obszary wód wystarczająco ciepłe, by dalej roztapiać lód.
Odchylenia temperatur od średniej 1981-2010 na półkuli północnej w 2012 i 2016 roku dla 15-22 lipca. NOAA/ESRL
W dniach 15-22 lipca w Arktyce było cieplej niż w 2012 roku w tym samym czasie. Wysokie temperatury mogą wspomóc topnienie, poprzez promieniowanie słoneczne. Jednak lipiec się kończy, a w sierpniu coraz większą rolę będzie odgrywać ciepło wód, niż promieniowanie słonecznego, chyba, że jednocześnie będzie napływać nad duży obszar ciepła masa powietrza. Ostatnie dni słoneczne w lipcu mogą wzmocnić topnienie lodu, ale prognozy nie przewidują, takiej sytuacji, ma być pochmurno. Ale jednocześnie warunki pogodowe są i będą niespokojne. Silny wiatr możliwe, że zastąpi brak wysokich temperatur.
Porównanie grubości lodu morskiego w 2012 i 2016 roku dla 23 lipca. HYCOM
Grubość lodu według modelu HYCOM wygląda bardzo źle, co może przełożyć się na dalsze topnienie bez obecności wysokich temperatur i Słońca, a z obecnością silnego wiatru. W ciągu najbliższych kilku dni, choć nie przewiduje się sztormu, to wiatr będzie dość silny, co będzie mieć wpływ na lód. Animacja obok pokazuje dość agresywne zmiany w obszarach grubego lodu. Możliwe że temperatury wód pod lodem są wysokie. Ciepłe wody z Atlantyku, Morza Barentsa i Karskiego dostają się pod lód i topią go od spodu.
Już dawno zniknął gruby na 5 metrów, wieloletni lód, który konsumował energię cieplną z zewnętrznych wód, głownie Atlantyku. Teraz go już nie ma. Został niewielki obszar 3-metrowego lodu, który szybko znika.
Duże obszary czapy polarnej, to drobna kra lodowa. Jeśli jest drobna, choć w wielu miejscach zagęszczona, to lód ma tam mniej niż 2 metry grubości.
Biorąc pod uwagę chłodny i pochmurny czerwiec, lipiec także choć był cieplejszy, to bez stabilnego wyżu, bez dipola, to z tej perspektywy szans na rekordowe topnienie lodu już nie ma. Z perspektywy kwietnia i maja, szanse były 100%, ale pod warunkiem, że warunki pogodowe, jeśli się zmienią na pochmurne, to nie na więcej jak trzy tygodnie. Warunki te zmieniły się na więcej niż trzy tygodnie. Z każdym więc dniem szanse na powtórkę 2012 malały, teraz zmalały już de zera, jeśli weźmie się tez najbliższą pogodą. Ale jeśli dane HYCOM są poprawne, co dość sporym stopniu potwierdzają dane satelitarne NASA, to szanse na rekordowe topnienie jeszcze są. Nie wiadomo, jaka będzie pogoda w sierpniu. Jeśli będą sztormy, jeśli będzie dipol, bez wyżu (wyż w sierpniu zaczyna spowalniać topnienie w wewnętrznej części Oceanu Arktycznego), to rekordowe topnienie może wrócić do gry, ponownie. Peter Wadhams zakłada, ze tak będzie. A jak będzie naprawdę, to przekonamy się za dwa tygodnie, kiedy już będzie sierpień. Na razie szans na rekordowe topnienie nie widać. I dobrze.
Zobacz także:
Już dawno zniknął gruby na 5 metrów, wieloletni lód, który konsumował energię cieplną z zewnętrznych wód, głownie Atlantyku. Teraz go już nie ma. Został niewielki obszar 3-metrowego lodu, który szybko znika.
Kra lodowa na Morzu Beauforta (z lewej), Czukockim (u góry) i Basenie Arktycznym (po prawej) 23 lipca 2016 r. NASA Worldview
Duże obszary czapy polarnej, to drobna kra lodowa. Jeśli jest drobna, choć w wielu miejscach zagęszczona, to lód ma tam mniej niż 2 metry grubości.
Biorąc pod uwagę chłodny i pochmurny czerwiec, lipiec także choć był cieplejszy, to bez stabilnego wyżu, bez dipola, to z tej perspektywy szans na rekordowe topnienie lodu już nie ma. Z perspektywy kwietnia i maja, szanse były 100%, ale pod warunkiem, że warunki pogodowe, jeśli się zmienią na pochmurne, to nie na więcej jak trzy tygodnie. Warunki te zmieniły się na więcej niż trzy tygodnie. Z każdym więc dniem szanse na powtórkę 2012 malały, teraz zmalały już de zera, jeśli weźmie się tez najbliższą pogodą. Ale jeśli dane HYCOM są poprawne, co dość sporym stopniu potwierdzają dane satelitarne NASA, to szanse na rekordowe topnienie jeszcze są. Nie wiadomo, jaka będzie pogoda w sierpniu. Jeśli będą sztormy, jeśli będzie dipol, bez wyżu (wyż w sierpniu zaczyna spowalniać topnienie w wewnętrznej części Oceanu Arktycznego), to rekordowe topnienie może wrócić do gry, ponownie. Peter Wadhams zakłada, ze tak będzie. A jak będzie naprawdę, to przekonamy się za dwa tygodnie, kiedy już będzie sierpień. Na razie szans na rekordowe topnienie nie widać. I dobrze.
Zobacz także:
- Arctic News - reakcja na zmianę pogody, sobota, 16 lipca 2016 Kilka dni z wysokim ciśnieniem atmosferycznym (małe lub brak zachmurzenia i odpowiedni wiatr, wystarczyło, by topnienie lodu nabrało złowieszczego pędu. Teraz Arktyka ponownie ociera się o rekord. Złe warunki dla topnienia lodu mogą, ale niekoniecznie muszą definitywnie przekreślić całego sezonu topnienia jeśli chodzi o rekordowe topnienie, szczególnie że minęła dopiero połowa lipca.
jak możemy mówić, że nie będzie rekordowego topnienia jeśli mapka HYCOM pokazuje, że grubość lodu jest znacznie mniejsza niż w 2012r. tym samym objętość lodu w arktyce jest na pewno mniejsza i zapewne rekordowa...
OdpowiedzUsuńAle pogoda przede wszystkim. Jak będzie pogoda taka no, na odwal się, to nie będzie rekordowego topnienia. Lód będzie oczywiście cienki, bo pod niego dostaje się ciepła woda i go roztapia. Ale to za mało. Musi być dryf lodu, w lipcu miałby być wyż przez 7-9 dni. W sierpniu to już w grę wchodzi wiatr, sztorm, a wyż, to tylko na obrzeżach, no poza tymi pierwszymi 5 dniami miesiąca, bo jeszcze Słońce się dość wysoko.
UsuńPiszę to na tym forum po raz n-ty; przyczyną zmian klimatycznych na kuli ziemskiej jest ZJAWISKO PRECESJI OSI Ziemskiej. Oś ta nachylona "normalnie 23,5 stopnia przemieszcza się w ciągu 25 700 lat ( rok Platona) o +- 4 stopnie w górę i w dół wpływając tym samym na zmianę kąta padania promieni słonecznych na naszą planetę.Aktualnie zbliżamy się do maksymalnego wychylenia ( + 4 stopnie) po okresie 12 850 lat i tym samym północny biegun ( Arktyka ) jest silniej nasłoneczniony, co powoduje topienie lodu a południowy biegun ( Antarktyda) wskutek "oddalenia się" od promieniowania Słońca ma tendencję do ochłodzenia!Dziwię się, że tzw. uczeni ( geolodzy, glacjolodzy i astronomowie ) nie publikują tych zjawisk pozwalając na opowiadanie pseudo znawcom tematu bajek o zmianach klimatycznych na Ziemi spowodowanych przez homo sapiens. Opisane przeze mnie( laika) zjawiska zachodziły już wielokrotnie w historii naszego globu, którego wiek liczy sobie ok.4,5 miliarda lat!
OdpowiedzUsuńDobrze napisałeś...
Usuń"Opisane przeze mnie (laika)"
Nie ma to jak merytoryczny głos laika :-)
Policz sobie jaka jest zmiana kąta padania a co z tym się wiąże nasłonecznienia.Zbyt szalone wartości ci nie wyjdą nawet przez stulecie.Tym bardziej że mamy małą aktywność słońca(pomijając ostatnie kilka dni)
Usuńgrzeg8
Sytuacja sugeruje że miałem rację że lód na Arktyce prędzej stopi się ten najgrubszy od strony Ameryki a nie na biegunie północnym.Pozostaje pytanko-co stanie się z tamtejszymi misiami ???
OdpowiedzUsuńNo i gdzie są dane od tych z hycom?Czy ktoś mi by pokazał dokładnie gdzie podają grubość lodu w archiwum bo z angielskiego jestem noga i raczej nie wytropię sam.
http://www7320.nrlssc.navy.mil/hycomARC/navo/arc_list_arcticictn.html
UsuńDlaczego tam są tylko nowe dane???
Usuń