Pochmurna pogoda nad Oceanem Arktycznym sprawia, że w temperatury są niskie, a jak pokazują ostatnie dane - poniżej normy wieloletniej. Nie ma też presji ze strony układów barycznych, które wywierałyby fizyczny wpływ na lód. Mowa tu o tak zwanym dipolu arktycznym i związanym z nim eksportem lodu przez Cieśninę Frama. Warunki pogodowe dla topnienia lodu są przeciwne od tych, jakie miały miejsce w 2007, 2012 roku czy też innych latach w okresie 2005-2012.
Zobacz mapę koncentracji arktycznego lodu morskiego w kolorowej wersji.
Zasięg i koncentracja arktycznego lodu morskiego. AMSR2, University of Bremen
Ale mimo tych warunków lód się roztapia, choć jego zasięg już dawno przestał być rekordowo niski. Jeśli spojrzymy na powyższą mapę, to zobaczymy, że spore obszary arktycznych wód są już wolne od lodu. Wcześniejsze powolne roztopy na Morzu Karskim przyspieszyły i akwen jest już niemal ogołocony z lodu tak, że jeszcze w tym miesiącu powinno się otworzyć Przejście Północno-Wschodnie. Zwłaszcza że powstaje wyraźna luka w lodzie wzdłuż rosyjskiego wybrzeża, mimo dość sporego jeszcze zlodzenia na Morzu Wschodniosyberyjskim. W sumie można stwierdzić, że ten obszar już teraz jest żeglowny, przy niewielkiej tylko asyście lodołamaczy w dosłownie paru miejscach. Inaczej wygląda za to sytuacja po stronie amerykańskiej. Zmiany na Morzu Beauforta są najmniejsze od lat. Animacja obok (kliknij, aby powiększyć) pokazuje zmiany zasięgu lodu morskiego w dniach 10-20 lipca 2018.
Mimo kompletnie fatalnych warunków atmosferycznych dla szybkiego topnienia lodu, zmiany w Arktyce postępują. Czapa polarna kurczy się nieustannie. 20 lipca zasięg lodu morskiego wyniósł 8,08 mln km2, niemal tyle samo co w roku 2015, kiedy warunki dla topnienia różniły się od tych z 2013 czy obecnego roku. Rok 2015 odznaczał się na tego sześcioletniego okresu innej pogody. Z powodu wyższych temperatur powietrza i atmosfery, oraz cieńszego niż 10-15 lat temu lodu, zmiany postępują. Zlodzenie Arktyki jest o 1,14 mln km2 mniejsze niż wynosi średnia wieloletnia, to różnica wynosząca 12,3%. Mapa obok pokazuje obecny zasięg lodu na tle średniej wieloletniej 1981-2010.
Tak samo dane JAXA pokazują nieustanny spadek. Nawet względem pierwszej dekady tego wieku pokrywa lodowa jest o pół miliona kilometrów kwadratowych mniejsza. Jeszcze większe różnice widzimy na tle lat 80. XX wieku. 100 czy 200 lat temu, czy też pół wieku temu zlodzenie np. Morza Karskiego było dużo większe niż. Woda zamarzała już w drugiej połowie sierpnia.
Z niewielkimi przeszkodami, ale mimo to wciąż nieuchronnie topnieje lód, co pokazują dane dotyczące rzeczywistej jego powierzchni. Jakość paku lodowego pogorszyła się w ciągu ostatnich dwóch tygodni, bo lód topi się od spodu. W chwili obecnej jego powierzchnia jest mniej więcej taka sama jak 30-40 lat temu w czasie wrześniowego minimum. W ciągu 10 dni czapa polarna skurczyła się o prawie milion kilometrów kwadratowych. Mapa obok przedstawia anomalie powierzchni lodu morskiego względem średniej 2007-2016.
Czapa polarna nie wszędzie się topi w tempie typowym dla okresu letniego. Szczególnie na Morzu Beauforta, tam zmiany są niezwykle powolne, co jest skutkiem braku dipola arktycznego i adwekcji ciepłego powietrza. Są jednak inne obszary w Arktyce, gdzie lód szybko znika, lub zmiany nadrabiają wcześniejsze powolne roztopy. Tak jest na Morzu Łaptiewów czy Karskim.
Lipiec jest wyraźnie inny niż w 2007 czy 2012 roku, kiedy miało miejsce spektakularne topnienie lodu. Jest chłodniejszy i panują inne warunki atmosferyczne. Nawet rok 2013 był cieplejszy, co pokazuje zestawienie map. W wielu miejscach w dotychczas trwającym lipcu temperatury były o 1-2oC niższe od średniej wieloletniej. Po ekstremalnie ciepłym czerwcu na półwyspie Tajmyr, gdzie temperatury sięgały 30oC, nastał chłodny lipiec, odchylenie spadło do 3oC poniżej średniej. Temperatury ostatnio nie przekraczają tam 20oC w ciągu dnia. Animacja obok pokazuje ruchy mas powietrza w dniach 10-20 lipca 2018 roku. Wysokie temperatury są nad lądami. W Arktyce uwięzione jest zimno.
Temperatury w Arktyce nie są więc wysokie, ale topnienie to nie tylko ciepło atmosferyczne. Duże możliwości daje woda, w końcu czapa polarna nie wisi w powietrzu lecz znajduje się w wodzie. Część lodu jest zanurzona tak jak statek. Patrząc więc na zmiany zasięgu i na jakość lodu, widać, że duży, wręcz większy wpływ ma temperatura wody.
Anomalie temperaturowe wód są mniejsze niż w ostatnich latach. Pokazuje to zestawienie map. Dzieje się tak, dlatego że energia jest zużywana na topnienie lodu. Do tego dochodzi też pogoda. Nie ma dostaw ciepła, bo chmury nie dopuszczają promieniowania słonecznego. Ale nie znaczy to, że ciepło nie dociera w ogóle. Co jakiś czas występują rozległe przejaśnienia. Poza tym działa powietrze. Ciepło jest zaciągane z południa, tak się dzieje np. teraz nad Morzem Wschodniosyberyjskim, a Słońce wiąż świeci wysoko. No i w końcu fakt, że oceany na całym świecie gromadzą ciepło, które pod postacią prądów morskich trafia do Arktyki.
Mimo zupełnie innych warunków atmosferycznych niż w 2012 roku, topnienie postępuje. Pokrywa lodowa według danych HYCOM jest mniej więcej taka sama jak w 2015 roku. Można mieć pewne wątpliwości co do danych z 2012 roku. Dipol arktyczny, a potem potężny sztorm, a wręcz huragan zniszczył spore połacie czapy polarnej. Lód szybko się wtedy topił i sytuacja bardzo szybko się zmieniła. Teraz pogoda jest niezmiernie łaskawa. Co by się stało, gdyby doszło do scenariusza 2012? Zniknąłby cały lód. A jeśli nie, to wrześniowe minimum i tak wyniosłoby około 2 mln km2. Animacja obok pokazuje jak szybko topnieje lód w ostatnich dniach.
Zobacz także:
Zasięg arktycznego lodu morskiego w 2018 roku i wyszczególnienie względem wybranych lat, oraz średniej 1981-2010. Wykres pokazuje zapis dziennych odczytów w 5-dniowej średniej. NSIDC
Mimo kompletnie fatalnych warunków atmosferycznych dla szybkiego topnienia lodu, zmiany w Arktyce postępują. Czapa polarna kurczy się nieustannie. 20 lipca zasięg lodu morskiego wyniósł 8,08 mln km2, niemal tyle samo co w roku 2015, kiedy warunki dla topnienia różniły się od tych z 2013 czy obecnego roku. Rok 2015 odznaczał się na tego sześcioletniego okresu innej pogody. Z powodu wyższych temperatur powietrza i atmosfery, oraz cieńszego niż 10-15 lat temu lodu, zmiany postępują. Zlodzenie Arktyki jest o 1,14 mln km2 mniejsze niż wynosi średnia wieloletnia, to różnica wynosząca 12,3%. Mapa obok pokazuje obecny zasięg lodu na tle średniej wieloletniej 1981-2010.
Tak samo dane JAXA pokazują nieustanny spadek. Nawet względem pierwszej dekady tego wieku pokrywa lodowa jest o pół miliona kilometrów kwadratowych mniejsza. Jeszcze większe różnice widzimy na tle lat 80. XX wieku. 100 czy 200 lat temu, czy też pół wieku temu zlodzenie np. Morza Karskiego było dużo większe niż. Woda zamarzała już w drugiej połowie sierpnia.
Z niewielkimi przeszkodami, ale mimo to wciąż nieuchronnie topnieje lód, co pokazują dane dotyczące rzeczywistej jego powierzchni. Jakość paku lodowego pogorszyła się w ciągu ostatnich dwóch tygodni, bo lód topi się od spodu. W chwili obecnej jego powierzchnia jest mniej więcej taka sama jak 30-40 lat temu w czasie wrześniowego minimum. W ciągu 10 dni czapa polarna skurczyła się o prawie milion kilometrów kwadratowych. Mapa obok przedstawia anomalie powierzchni lodu morskiego względem średniej 2007-2016.
Zmiany powierzchni lodu morskiego na poszczególnych akwenach. Wipneus, dane AMSR2, University of Hamburg
Czapa polarna nie wszędzie się topi w tempie typowym dla okresu letniego. Szczególnie na Morzu Beauforta, tam zmiany są niezwykle powolne, co jest skutkiem braku dipola arktycznego i adwekcji ciepłego powietrza. Są jednak inne obszary w Arktyce, gdzie lód szybko znika, lub zmiany nadrabiają wcześniejsze powolne roztopy. Tak jest na Morzu Łaptiewów czy Karskim.
Odchylenie temperatur od średniej 1981-2010 na półkuli północnej w dniach 1-19 lipca w latach 2007-2018. NOAA/ESRL

Zmiany średnich temperatur wokół bieguna północnego (80-90oN) w 2018 roku względem średniej 1958-2002. DMI
Jak pokazuje wykres DMI, temperatury wokół bieguna północnego są niższe niż wynosi średnia. Brak ekstremalnych wartości, typowych przecież dla globalnego ocieplenia spowalnia powierzchniowe topnienie lodu. Na chwilę obecną temperatury w Arktyce są najwyżej 0,4oC wyższe od średniej wieloletniej. Na animacji widzimy, że ciepło skupia się głównie na Półwyspie Skandynawskim. Warunki w Szwecji czy Norwegii są podobne do tych, jakie zwykle widuje się w Hiszpanii czy we Włoszech.
Anomalie termiczne powierzchni arktycznych wód dla 19 lipca w latach 2014-2017. DMI
Temperatury w Arktyce nie są więc wysokie, ale topnienie to nie tylko ciepło atmosferyczne. Duże możliwości daje woda, w końcu czapa polarna nie wisi w powietrzu lecz znajduje się w wodzie. Część lodu jest zanurzona tak jak statek. Patrząc więc na zmiany zasięgu i na jakość lodu, widać, że duży, wręcz większy wpływ ma temperatura wody.
Anomalie termiczne powierzchni arktycznych wód 20 lipca 2018 roku. DMI
Anomalie temperaturowe wód są mniejsze niż w ostatnich latach. Pokazuje to zestawienie map. Dzieje się tak, dlatego że energia jest zużywana na topnienie lodu. Do tego dochodzi też pogoda. Nie ma dostaw ciepła, bo chmury nie dopuszczają promieniowania słonecznego. Ale nie znaczy to, że ciepło nie dociera w ogóle. Co jakiś czas występują rozległe przejaśnienia. Poza tym działa powietrze. Ciepło jest zaciągane z południa, tak się dzieje np. teraz nad Morzem Wschodniosyberyjskim, a Słońce wiąż świeci wysoko. No i w końcu fakt, że oceany na całym świecie gromadzą ciepło, które pod postacią prądów morskich trafia do Arktyki.
Grubość lodu morskiego w latach 2010-2018 dla 20 lipca. Naval Research Laboratory, Global HYCOM

Morze Łaptiewów 20 lipca 2018 roku. NASA Worldview
Topniejący lód na Morzu Wschodniosyberyjskim. NASA Worldview
Mimo zimnej i pochmurnej pogody topnienie postępuje. Mało realne jest, by sezon topnienia zakończył się tak jak w 2013 roku. Sporo się zmieniło, a sierpień nie wiadomo jaki będzie. Pogoda nie jest spokojna. Przez Ocean Arktyczny przechodzą względnie słabe, ale częste sztormy. A w ciągu najbliższych dni warunki dla topnienia mogą się poprawić, choć wciąż będą zupełnym przeciwieństwem lat 2005-2012. Niezależnie od tego, zmiany wciąż będą postępować w obliczu rosnących temperatur na Ziemi. Zobacz także:
- Arctic News - nie do końca spokojna sytuacja w Arktyce, środa, 11 lipca 2018 Za wyjątkiem przełomu czerwca i lipca warunki pogodowe w ogóle nie sprzyjają topnieniu lodu. 4 lipca ponownie zaczęła gościć pogoda charakteryzująca się przewagą niżów barycznych. Pod koniec pierwszej dekady miesiąca uformował się ujemny dipol arktyczny z bardzo aktywnym udziałem głębokiego niżu.
- Arctic News - wciąż pozornie spokojna sytuacja w Arktyce, niedziela, 1 lipca 2018
