Ocieplenie klimatu odciska swoje piętno na Dalekiej Północy. Wieczna zmarzlina w kanadyjskiej Arktyce miała topić się za około 70 lat, już się topi, a temperatury przekraczają kolejne poziomy. Kilka dni temu w Anchorage na Alasce zanotowano 32oC, tymczasem czapa polarna konsekwentnie się topi. Wielkie topnienie z 2012 roku już ma miejsce. Z każdym dniem spekulacje zmieniają się w rzeczywisty fakt: w tym roku rekord jest niemal pewny. W najlepszym razie czapa polarna (zasięg lodu) skurczy się poniżej 4mln km2. Sama zaś powierzchnia będzie wynosić znacznie poniżej 3 mln km2.
Powierzchnia lodu morskiego w 2019 roku względem wybranych lat. Dane NSIDC, wykres Nico Sun
Kolejny odczyt pokazuje już 6,02 mln km2 - to wartość rekordowa wobec 2012 roku, kiedy o tej porze lód morski miał 6,14 mln km2. Mapa obok przedstawia odchylenia powierzchni lodu morskiego względem średniej 2007-2016. Sama jakość czapy polarnej wyrażana poprzez koncentrację (stosunek powierzchni do zasięgu) nie wygląda dobrze. Z kolei zasięg zaczyna reagować na zmiany powierzchni. Jednodniowy odczyt z 6 lipca pokazuje spadek o prawie 0,2 mln km2.
Zmiany powierzchni lodu na Morzu Beauforta w 2019 roku względem lat 2012-2018. NSIDC
Niż baryczny, który bardzo długo panował na Morzem Beauforta zniknął wraz z z nastaniem lipca. To wystarczyło, by powierzchnia lodu natychmiast zareagowała. Jak pokazuje wykres - jest rekord - 413 tys. km2. Od 1 lipca lód na tym akwenie stracił prawie 1/5 swojej powierzchni.
Zmiany grubości lodu na Morzu Beauforta w dniach 30 czerwca - 6 lipca 2019 roku. Naval Research Laboratory, Global HYCOM
O tym jak topi się lód na Morzu Beauforta, Czukockim i Basenie Arktycznym pokazują nie tylko wykresy, ale animacje. Zwłaszcza animacja dotycząca grubości. Szczególnie gdy sobie przypomnimy informacje z PIOMAS. Zmiany są bardzo szybkie.
Prognozowane warunki pogodowe w Arktyce na 8-11 lipca z uwzględnieniem dnia dzisiejszego (7 lipca). Wetterzentrale
I niestety, apokalipsa 2012 naprawdę może się ziścić. A jak wiemy z doświadczenia, zmiany w Arktyce nie pozostają tylko tam, tym bardziej jest to powód do zmartwień. Jak pokazuje prognoza, wzór baryczny będzie w dalszym ciągu niekorzystny. Będzie miała miejsce presja ze strony wiatru, a także temperatur. Ciepłe masy powietrza wdzierają się nad Morze Czukockie i Wschodniosyberyjskie i ogarną spory obszar pacyficznej części Oceanu Arktycznego.
Prognozowane na najbliższe 3 dni średnie temperatury powietrza w Arktyce, oraz odchylenia od średniej 1979-2000. Climate Reanalyzer
Najbliższe więc dni oznaczają wzmożone topnienie, bo pozwolą na to wysokie, przekraczające zero stopni temperatury. Na Wyspie Wrangla przynajmniej do 11 lipca temperatury wzrosną nawet do 20oC. Adwekcja ciepła będzie wręcz potworna, na pograniczu Morza Czukockiego, Wschodniosyberyjskiego i Basenu Arktycznego temperatury mogą osiągnąć 3oC, a miejscami nawet więcej - powyżej 70oN.
Rozdrobiona kra lodowa na północy Morza Czukockiego 6 lipca 2019 roku. NASA Worldview
Dodajmy, że lód pacyficznej części Oceanu Arktycznego jest opłakanym stanie, zresztą nie tylko tam. Zdjęcie satelitarne mówi samo za siebie. To drobna, cienka kra lodowa, wilgotny zmoczony przez deszcz, pozbawiony śniegu lód. Miejscami "zainfekowany" glonami, które przyspieszają topnienie.
Gorzej być nie może? Jeśli pojawi się wzorcowy, dodatni dipol arktyczny, a za kilka tygodni potężny sztorm? Dotychczasowe rekordy zostaną wbite w ziemię.
Zobacz także:
- Robi się gorzej niż w 2012 roku, piątek, 5 lipca 2019 Czapa polarna Oceanu Arktycznego ma rekordowo małą powierzchnię. Inaczej jest w przypadku zasięgu lodu, ale i tu nie wygląda to dobrze. Co więcej, presja ze strony pogody, choć nie taka jak w 2007 i 2012, to wciąż będzie wywierać nacisk na topnienie lodu.
- Najgorsze co mogło się stać, niedziela, 23 czerwca 2019
Jednodniowy odczyt,w uśrednieniu 5 dniowym jest około 2 razy mniejszy(97,do 191)-aczkolwiek bardzo prawdopodobne,że dużych spadków, będzie teraz więcej,i za chwilę, będzie to miało odzwierciedlenie,w uśrednieniu 5 dniowym.
OdpowiedzUsuńPojedynczy jednodniowy spadek zasięgu(według NSIDC),w skali 1 dniowej był nawet większy 1 lipca-298 tys km2,a w 2014 Roku,zdarzył się chyba nawet rekordowy,w granicach 350 tys km2,na przełomie czerwca i lipca-choć sezon generalnie, nie należał do najmocniejszych w topnieniu.
Pozdrawiam.
61.762 tys km2-z taką przewagą,w tej chwilii prowadzi 2019(według JAXA).,nad drugim 2016,a z taką-85.690 tys km2-nad 2012,który w kolejnym dniu był,do tej pory 1,ale kto wie,czy będzie,patrząc na wyniki 2019.
OdpowiedzUsuńTak więc, dane za 7 lipiec pokazują, rekordowo mały zasięg,według JAXA!!!
Pozdrawiam.
Poczekajcie z tą pewnością jeszcze z miesiąc, rekord nie jest 100% pewny, mamy dopiero początek Lipca, to że jest teraz na rekordowym poziomie to tnie znaczy że tak pozostanie, wystarczy że Sierpień będzie spokojny
OdpowiedzUsuńMasz rację.O wszystkim w tym Roku,może zdecydować sierpień,a nie lipiec,jak wielokrotnie mawiał New Eocen-twierdzac,że wszystko zależy od lipca(czasem jeszcze i wrzesień mógłby być ważny,ale musiałyby by naprawdę bardzo małe różnice,by mógł coś zmienić).
UsuńW sierpniu 2012,zyskał zdecydowanie bardziej,nad innymi latami,aniżeli w lipcu,gdzie taki -dajmy na to 2018 -stracił więcej z zasięgu i objętości,niż 2012(nie wiem,jak z powierzchnią).
Pozdrawiam.
Masz racje kolego, Sierpień jest kluczowy w 2012 r był to ewenement na tle innych lat zamiast hamować to wręcz przeciwnie dołożył do pieca i topnienie leciało jak w środku lata i nie było znaczenia że słońce było już nisko sztorm zrobił swoje, jeśli w tym roku będzie tak jak w ostatnich latach rekordu nie będzie nawet jak teraz będzie grubo przed 2012 r, no chyba że pojawi się sztorm to już inna bajka. Pozdrawiam :)
UsuńPożyjemy zobaczymy :-)
Usuń"Żądza zniszczenia - bezlitosne roztopy", "... apokalipsa 2012 naprawdę może się ziścić."
OdpowiedzUsuńHubert w formie ;)
Tytuły są literackie, taki przyjąłem zamysł. Choć tekst ogólnie jest naukowy, to zawiera trochę emocji. Cóż, gdyby zmiany w Arktyce odbiły się tylko na niej, a w regionach leżących wokół nic by się z tego tytułu nie działo, to nie podchodziłbym tak do tej sprawy. Poza tym, to ogromna zmiana w ekosystemie. Coś jest i potem znika bardzo szybko. To tak jak by wokół twojego podwórka szalał pożar i szybko zbliżałby się do twojej posesji. W jednym miejscu powoli, a w innych miejscach bardzo szybko. Co byś zrobił? Co zrobią niedźwiedzie polarne, Eskimosi? Tak więc takie tytuły muszą być, choć nie za każdym razem takie są.
UsuńNo a poza tym w mediach tytuły artykułów, czy paski w pewnej telewizji, tam jest w sumie tak samo. Na WP, Onecie, w sumie wszędzie.
UsuńNiestety zostałem źle poinformowany,i źle powiedziałem.W dniu dzisiejszym,jak i przez większość dni lipca,najmniejszy zasięg według JAXA,był w 2011,a nie w 2012(2012 objął prowadzenie dopiero,pod koniec lipca,o nie oddał go już do końca sezonu topnienia).
OdpowiedzUsuńW tej chwili prowadzi jednak 2019,z przewagą-94.180 tys km2,nad 2011,124.755 tys km2 nad 2012.
Zaś dla zobrazowania,jak dużo tracił 2018,w pierwszej połowie lipca,powiem,że traci w tej chwill-627.900tys km2 do 2019, i zajmuje dopiero 11 miejsce.
Tak więc 2019,umacnia się na prowadzeniu,z najmniejszym zasięgiem!
Pozdrawiam.