środa, 25 września 2013

Śnieg zajmuje północ

Zima rozprzestrzenia się na kolejne obszary arktycznej Syberii i Alaski. Mapa Wetterpool pokazuje zasięg śniegu na półkuli północnej. W ciągu ostatnich dni liczba obszarów pokrytych śniegiem powiększyła się. To jest dopiero początek zimy, kilkadziesiąt godzin temu rozpoczęła się noc polarna. Na biegunie północnym słońce już się nie pokazuje, choć niebo (jeśli jest ładna pogoda) rozświetla słoneczna łuna zmroku. Efekt jest taki jak kilka minut po zachodzie słońca w naszej szerokości geograficznej. Z każdym dniem na biegunie robi się coraz ciemniej, aż w końcu zmrok w październiku zmieni się w głęboką noc. W tym czasie nad wyspami takimi, jak Wrangla dzień trwa około 11 godzin i 45 minut, noc bardzo szybko się tam wydłuża.

Mapa pokazująca zasięg pokrywy śnieżnej na półkuli północnej, 25 września 2013 roku, Wetterpool.

Przystanek Alaska
Cała północna Alaska to obszar w którym albo zima króluje na dobre, albo właśnie się zaczyna. Śnieg pokrywa praktycznie wszystkie góry tego regionu. Tundra i osada Barrow, która leży u wybrzeży Morza Beauforta są pokryte śniegiem. Nocami temperatura spada do -10 na nawet więcej stopni Celsjusza. Tylko na południu nad Oceanem Spokojnym, jest jeszcze ciepło, ale warunki są tam podobne do tych jakie występują u nas w listopadzie lub w połowie października (w zależności od miejsca). Jest zimno, wilgotno, często pada marznący deszcz, lub deszcz ze śniegiem. Obecnie u jej południowych wybrzeży przechodzi sztorm.

Za tydzień lub dwa tygodnie zima na Alasce rozgości się na dobre, choć pewnie wciąż będą miejsca, gdzie jej jeszcze nie będzie.

Pokrywa śnieżna na północny Alaski, 24 września 2013 roku, Terra-Modis.

Lodowate krańce Syberii
Coraz większe połacie Syberii pokrywa śnieg, który nie ogranicza się już tylko do gór. Śniegi dominują na Dalekim Wschodzie Rosji, półwysep Tajmyr i Czukotka są tego przykładami, gdzie zimną tundrę skrywa śnieg. Widać do na poniższych zdjęciach.

Pokryta śniegiem wyspa Wyspa Wrangla i Czukotka

Rosyjski Daleki Wschód to chyba najzimniejszy, być może zimniejszy od Alaski region na półkuli północnej. Mroźne noce są tam już nieodłącznym elementem pogody, szczególnie jest jest to bezchmurna noc, gdzie powietrze szybko się wychładza. Dni także są tam zimne, szczególnie na Czukotce i półwyspie Tajmyr. Niewiele jest obszarów na północy, gdzie temperatura przekracza zero.

Zaśnieżone Wyspy Nowosyberyjskie. Jeśli się dokładnie przypatrzymy, widać zza chmur pokrywą lodową, która styka się z jedną z wysp (p-klik, aby powiększyć).


Ziemia Północna i po prawej półwysep Tajmyr.

Im dalej na zachód, w stronę Europy tym cieplej. Nad Morzem Beauforta wciąż jest jesień, choć dni nie są już zbyt ciepłe, a noce obfitują w przymrozki, a nawet lekkie kilkustopniowe mrozy. Wydawałoby się, że to niemożliwe, to jeszcze na południu Syberii (50-55 równoleżnik) jest lato, choć i tam, szybko się ono kończy. Wkrótce, już za parę tygodni cała Syberia znajdzie się w okowach zimy. Jak na razie nic nie wskazuje na to, by zima miała do nas przyjść, choć pojawiają się pierwsze przymrozki, a w górach spadł śnieg. Zima od Polski jest jeszcze daleko, ale i tak jest nieuchronna. Mimo iż była seria lat, gdzie zimy u nas nie było, to i tak trzeba się liczyć z tym, że może do nas przyjść zupełnie niepostrzeżenie. Nawet jeśli nie bardzo  widać znaków, które temu miałyby przeczyć. 


Zobacz także:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz