Powstała druga szczelina w arktycznym lodzie. Zmiana warunków atmosferycznych nad Arktyką doprowadziła do powstania szerokiej na 20-60 km szczeliny i długiej na 350 km. Poza główną szczeliną, a właściwie połynią wiatrową powstała jeszcze sieć licznych pęknięć i szczelin ciągnących się w głąb Morza Beauforta.
Jest to już drugi tak duży ubytek, jaki powstał w czapie lodowej Arktyki w tym miesiącu. Rosyjska szczelina zaczęła zamarzać i zasklepiać się gdyż wygasł dipol arktyczny. Nie znaczy to, że szczelin tam nie będzie. W ciągu najbliższych kilkunastu dni wielka szczelina na Morzu Łaptiewów odrodzi się, i tym razem będzie się powiększać na dobre.
Zmiany w pokrywie lodowej Morza Beauforta w ciągu ostatnich dni. Arctische Pinguin
Animacja pokazuje proces powstawania szczelin na Morzu Beauforta w ciągu ostatnich dni. Nad Archipelagiem Arktycznym znajduje się ogromny wyż ciągnący się od Zatoki Hudsona po Morze Wschodniosyberyjskie. Wyż sprowadza nie tylko wiejące 20-35 km/h wiatr, ale i ciepłe masy powietrza. Ostatnio temperatura na wybrzeżu Morza Beauforta w Kanadzie wzrosła do 2oC.
Szczeliny w lodzie na Morzu Beauforta, 25 kwietnia 2014 roku. NASA
Temperatury wokół Arktyki nieubłaganie rosną, szybko topnienie pokrywa śnieżna, szczególnie ostatnio szybko znika śnieg w Kanadzie. A proces ten znacznie przyspieszy, gdyż Kanadę czeka wręcz drastyczne ocieplenie. Do 1 maja dodatnie temperatury obejmą niemal całą Kanadę, za wyjątkiem Archipelagu Arktycznego i niewielkiej części Labradoru. Taki wzrost temperatur zaowocuje szybkim zanikiem śniegu, następnie dalszym ogrzewaniem się kontynentu w maju. Proces ten doprowadzi później do szybkiego topnienia czapy lodowej latem.
- Szczelina, wtorek, 22 kwietnia 2014
- Pęknięty II, niedziela, 21 kwietnia 2013 Olbrzymie pęknięcie w rosyjskiej części Arktyki nieco się rozbudowało. System pęknięć ciągnie się teraz od zachodniego krańca Ziemi Północnej (wyspy rozdzielające Morze Łaptiewów i Morze Karskie), aż po Wyspę Wrangla...
Kolejna oaza arktyczna, ratująca niedźwiedzie polarne od zguby:
OdpowiedzUsuńhttp://cnsnews.com/news/article/barbara-hollingsworth/alaskan-polar-bears-threatened-too-much-spring-ice-0
Jurek
To dobrze, ale te "oazy" to dziś dodatnie sprzężenia zwrotne. Jeśli w Arktyce jest kilka-kilkanaście płoni o powierzchni 20-30 tys km2 to dobrze. Jeśli lód topi się do 7-8 km2 to nie ma problemu. Ale jeśli liczba pęknięć, szczelin i dziur rośnie z roku na rok, z dekady na dekady i lód topnieje do poziomu 3-4 mln km2 to nie jest dobrze. I pewnie gdyby te misie na Wigilię mogły mówić, to nic dobrego od nich byśmy nie usłyszeli. Na razie lód w Arktyce jest, więc zwierzęta nie są pod presją, przynajmniej teraz, kiedy lód wypełnia cały ocean. Postaw się w roli misia w 2012 roku, który musiał dziennie płynąć po 200 km by dogonić lód i najlepiej uciec w pobliże Grenlandii, gdzie lód się nie topi i jest spokój. Coraz większe odległości muszą pokonywać, bo granica lodu przesuwa się. Oczywiście proces nie jest jednostajny.
Usuń