środa, 11 czerwca 2014

Spowolnienie topnienia dobiega końca

Ostatnie dni na pierwszy rzut oka nie były szczególnie sprzyjające dla topnienia lodu w Arktyce. Ale czy tak jest naprawdę? Obszary wolne od lodu chłoną energię słoneczną i są coraz cieplejsze, co pokazuje mapa anomalii termicznych obok. Lód wciąż się topi, a ujemna Oscylacja Arktyczna tylko spowalnia proces topnienia. Warunki mogą się zmienić i nie jest to kwestia tygodni, lecz dni, a nawet godzin.



Zasięg lodu w rosyjskiej części Arktyki 10 czerwca 2014 roku. AMSR2, Archtische Pinguin

Mapa koncentracji i zasięgu lodu pokazuje stan na 11 czerwca. Obszar lodu na Morzu Wschodniosyberyjskim to kra lodowa, która zaczyna topnieć, w konsekwencji czego wielka wyrwa w lodzie przedłuży się. Na zdjęciu satelitarnym pokazany jest ogólny widok na rosyjską część Arktyki.

Topniejąca pokrywa lodowa wzdłuż wybrzeży Rosji
Widok ogólny na topniejącą pokrywę lodową w rosyjskiej części Arktyki (kliknij, aby zobaczyć pełny rozmiar zdjęcia). Sieć szczelin, kry lodowej i wielkiej wyrwy na Morzu Łaptiewów ciągnie się od wysp Ziemi Północnej po Morze Czukockie. 10 czerwca 2014 roku. NASA


W najbliższych dniach zmiany czekają też lód na Morzu Beauforta, gdzie fala ciepła wraz z wyżem obejmie znaczne obszary tego morza (i nie tylko). Wkrótce, jeśli prognoza się sprawdzi, ciepło obejmie lód wokół półwyspu Tajmyr. Jakby tego było mało, istnieje możliwość zmiany indeksu AO, a potężny wyż znad Morza Beauforta i Archipelagu Arktycznego będzie spychać lód do Cieśniny Frama. Jednocześnie fala ciepła obejmie 2/3 Oceanu Arktycznego. Dla lodu arktycznego lepiej będzie, jeśli prognozy te się nie sprawdzą.



Morze Beauforta - kra lodowa
Kra lodowa na Morzu Beauforta, 10 czerwca 2014 roku. NASA

Na razie zasięg i powierzchnia lodu są większe o około 0,2 mln km2 niż w 2012 roku, ale mniejsze niż w 2013 roku. Jeśli prognoza zmiany warunków atmosferycznych się sprawdzi, to sytuacja z zasięg arktycznego lodu morskiego wkrótce może już tak dobrze nie wyglądać.


Zobacz także:

17 komentarzy:

  1. Od kiedy to wzrost temperatury okresla sie na podstawie mapy anomalii termicznych?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo kolory na mapie są bardziej czerwone niż kilka dni temu, większy jest w ogóle udział ciepłych kolorów, a tym samym temperatury rosną. Czasami daję animację pokazującą zmiany, ale tu akurat nie dałem.

      Usuń
  2. @Anonimowy
    Anomalia termiczna to różnica pomiędzy średnią temperaturą charakterystyczną dla danego obszaru w danym czasie (w tym wypadku dla czerwca) a faktyczną temperaturą jaka w tym miejscu i w danym, konkretnym momencie istnieje. Dodatnia oznacza, że na danym obszarze panuje wyższa temperatura niż średnia z wielu lat. Innymi słowy: jest cieplej niż zazwyczaj. Przy ujemnej anomalii byłoby na odwrót- oznaczałoby to, że temperatura jest niższa niż średnia, ale na to chyba się nie zanosi (przynajmniej na razie).
    Marcin Piotr

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja rozumiem, co to jest, ale nie zawsze przyrost anomalii wskazuje na wzrost temperatury.
      Dla przykładu: po zakonczeniu sezonu topnienia, temperatury wod zaczna spadac. Jesli spadek ten bedzie systematycznie coraz to wolniejszy niz dla okresu odniesienia, to mapka bedzie sie czerwienic, tak jak obecnie, choc temperatura bedzie spadac.
      Poza tym zdanie: "Obszary wolne od lodu chłoną energię słoneczną i są coraz cieplejsze, co pokazuje mapa anomalii termicznych obok" sugeruje, jakoby w okresie odniesienia temeperatury wod nie rosly, a one rosly, tylko nie tak szybko.
      Tak sobie wlasnie pomyslalem: zalozmy ze jest jakis obszar na ktorym np. zima jest albo ciepla, albo mrozna, zaleznie od powiedzmy cyrkulacji, jaka przewaza danego roku. Usredniajac, otrzymamy cos pomiedzy, co nalezaloby nazwac warunkami normalnymi. Co rok mielibysmy wiec anomalie dodatnia lub ujemna, choc bylyby to wartosci typowe dla tego obszaru.

      Usuń
    2. Tak, ale mi chodziło ogólnie, że temperatury rosną w skali całego Oceanu Arktycznego, a nie punktu danego, gdzie kolor jest tak samo czerwony jak rok temu, ale bardziej czerwony niż tydzień temu. Jeśli więc udział dodatniej anomalii rośnie, to znaczy, że ocean się ogrzewa. A jak będzie po sezonie topnienia, no to będę pisać, że się schładza powoli, lub utrzymuje się ciepło. Teraz wody się nagrzewają. Zajrzyj do http://arcticicesea.blogspot.com/2014/06/potega-antycyklonow-rosnie.html i porównaj mapy. Zobaczysz, że udział anomalii dodatnich wzrósł ,więc temperatura w skali całego oceanu rośnie. A niektóre miejsce z żółtych stały się pomarańczowe, z pomarańczowych czerwone. Czyli temperatura wzrosła. A wrześniu będzie się mówić o utrzymywaniu temperatury, bo woda nie będzie się powiedzmy wychładzać, lub będzie to robić powoli.

      Usuń
    3. Następnym razem pokaże normalną mapę temperatur nie anomalii. Animacje, dla pewności.

      Usuń
  3. a najlepiej dwie animacje temperatur powierzchniowych wód porównujący obecny rok z zeszłym.

    OdpowiedzUsuń
  4. btw...
    nareszcie mapki anomalii termicznych na swiecie Climate Reanalyzer, pokazuja prawidlowe wartosci dla Antarktydy. Zawsze mnie zastanowialo, jak to jest, ze prawie cała Antarktyda jest na niebiesko/fioletowo, a wartosc anomalii dodatnia.
    Aktualnie jest to ponad 4°C mniej od sredniej, a to bardzo duzo biorac pod uwage powierzchnie Antarktydy.
    http://cci-reanalyzer.org/DailySummary/index_ds.php
    Cos zaczyna sie dziac na biegunach, bo temperatura Arktyki rowniez zaczyna spadac i oscylowac wokol wartosci normalnych. Pewnie jest cos na rzeczy z cyrkulacja wod morskich i powietrza, przez co wymiana energii nie zachodzi w takim tempie jak zwykle i obserwujemy znaczny wzrost temperatury wod wokol Arktyki. Postaram sie poszukac jakichs danych temperatury wod wokol Arktyki na roznych glebokosciach, bo byc moze to, co obserwujemy, to tylko ogrzana przez slonce powierzchnia.

    OdpowiedzUsuń
  5. zapowiadane 20 stopni celsiusza w tiksi nad morzem łaptiewów to bardzo duża anomali, z resztą także w wierchojańsku zapowiadane 30 stopni to też wielka anomalia, to ciepło prędzej czy póżniej dostanie się nad arktykę i narobi wielkiego bigosu.

    OdpowiedzUsuń
  6. ciepło które kumuluje się na syberi już z tamtąd nie zniknie.

    OdpowiedzUsuń
  7. to ciepło nad syberią to wynik opóżniającego się monsunu w indiach,półwysep indyjski akumuluje ciepło ,które przemieszcza się dalej na północ, zwykle chmury monsunu o tej porze roku odbijają spore ilości energi słonecznej.które w tej chwili ciemna powierzchnia lądu pochłania.

    OdpowiedzUsuń
  8. czy dla przepływu mas powietrza nad arktyką ma znaczenie który kontynent szybciej się nagrzewa,chodzi tu o oscylację nad arktyką,jak to wyglądało na przestrzeni ostatnich lat.

    OdpowiedzUsuń
  9. http://www.arctic.noaa.gov/report08/images/essays/atmosphere/A5.png
    Co do kontynentów to nie wiem. Ale na zimowy indeks AO ma wpływ topnienie lodu. Jeśli stopi się go za dużo, to AO jest ujemna, tak samo jak NAO i mamy ciężką zimę. Choć nie zawsze. Bo ostatnio to USA mieli ciężką zimę. Coraz częściej obserwuje się to, że AO jest bardziej ujemna zimą, szczególnie w 2010 roku.

    AO nie ma aż tak dużego wpływu na topnienie lodu tylko wspomaga/ lub nie topnienie. Ostatnio jest ujemna, ale lód i tak się topi 40-50 tys km2 na dobę. Nie jest to dużo, ale nie jest to też mało.

    OdpowiedzUsuń
  10. w przypadku prognozowania przyszłego zasięgu ważnym czynnikiem jest współczynnik pochłanialności światła słonecznego przez lód .a co się stało z tą pomysłową stroną z przedwczoraj ,wpadłem na nią ze trzy razy ,potem patrzę nima.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałem zrobić ankietę nt. wrześniowego minimum, pomysł ciekawy. Ale coś poszło nie tak i ankieta nie chodzi. Czyli jakbyś oddał głos, to nie będzie. Nie wiem czemu, jakiś błąd wewnętrzny programu. Mój znajomy, która zna się trochę na informatyce i dość dobrze na HTML nie mógł mi pomóc. To problem google. Oczywiście mógłby zgłosić, ale za nim by to zrobili.....
      W zamian za opublikuję ankietę (wyniki) z innej, amerykańskiej strony.

      Usuń
  11. chyba tylko ja ją widział.

    OdpowiedzUsuń