Sezon topnienia arktycznego lodu morskiego jeszcze się nie zakończył. Dane pokazują, że powierzchnia, jak i zasięg lodu wciąż się kurczą. W Arktyce pogoda jest niespokojna. 8 września nad Oceanem Arktycznym uformował się głęboki niż baryczny, a następnie 10 września w jego miejsce pojawił się wyż. Antycyklon wywołał silny strumień wiatrów, które doprowadziły do znacznych roztopów, głównie na Morzu Wschodniosyberyjskim. Powierzchnia wód Oceanu Arktycznego wychładza się, ale silne wiatry mieszają wodę morską, przez co jej powierzchnia cały czas w wielu miejscach utrzymuje wysoką temperaturę. Pokazuje to mapa DMI.
Powierzchnia lodu w Arktyce w 2014 roku na tle ostatnich lat, kliknij, aby powiększyć. Cryosphere Today
Według danych Cryosphere, powierzchnia lodu na 10 września wyniosła 3,48 mln km2, to oznacza ubytek względem 2013 roku. 10 września ubiegłego roku powierzchnia arktycznego lodu liczyła 3,55 mln km2, czyli o 70 tys. km2 więcej niż w tym roku. To niewielka różnica, ale warunki dla spowolnienia topnienia lodu były w tym roku bardzo korzystne. Szczególnie na początku lata, w czerwcu i w lipcu. A mimo to lód topił się, choć objętość wg danych PIOMAS wygląda bardzo dobrze. Jak na ostatnie lata, rzecz jasna. Powierzchnia lodu jest exe aequo z 2009 rokiem, szóstą najmniejszą w historii pomiarów.
Odchylenie od średniej 1979-2008 powierzchni lodu arktycznego.
Żeby rozwiać wątpliwości sceptyków, wystarczy spojrzeć na długoletni trend. Czapa polarna jest 1,24 mln km2 mniejsza niż jeszcze kilkanaście lat temu. Trudno powiedzieć, czy sezon topnienia zakończy się 10 września. Prognoza pogoda wskazuje, że czapa polarna powinna się jeszcze topić przez dwa, może trzy dni.
Rozdrobniona kra lodowa na Morzu Wschodniosyberyjskim 11 września 2014 roku. Zdjęcie NASA
Zobacz także:
Wczoraj zasięg nieco spadł, ale powierzchnia już na plusie mikrowahnięcia, w większości wypadków już nie ma zmian, czyli sezon zamrażania czas zacząć.
OdpowiedzUsuń