niedziela, 7 lipca 2013

ASI aktualizacja - topnienie w normie

Arktyczny lód morski w ciągu ostatniego tygodnia topi się tak, jak powinien topić się w lipcu. A to oznacza, że obecnie różnica między zasięgiem z 2012, a 2013 roku w ciągu ostatnich trzech dni była niezmieniona, a zmniejszała się między 30 czerwca, a 3 lipca. Wtedy miało miejsce bardzo szybkie topnienie lodu. Najpierw jednak popatrzmy na mapę koncentracji lodu.  
Stan lodu morskiego w Arktyce, koncentracja, AMSR2.


Pokrywa lodowa Arktyki obecnie jest w dobrym stanie, widać znaczący udział lody o wysokiej koncentracji. Co ważne nie ulega jak na razie pogorszeniu lód w miejscu, gdzie nastąpił szybki spadek grubości lodu. Lód w ostatnich dniach szybko topił się w Morzu Karskim i w Zatoce Hudsona. Lód zaczął topić się także w Morzu Beauforta u wybrzeży Kanady.

Zmiany  zasięgu arktycznego lodu na tle ostatnich lat, JAXA.

Linia trendu topnienia lodu pokazuje nam umiarkowany(względem ostatnich lat) proces topnienia lodu. Co prawda różnica między tamtym, a tym rokiem uległa zmniejszeniu, ale jest obecnie na stałym poziomie.   Proces topnienia nie jest nasilony. Obecnie w Arktyce jest około 450 tys. km2 lodu więcej niż rok temu.

Obecnie zasięg lodu arktycznego wynosi 9 mln km2, a średnia prędkość topnienia lodu wynosi 110 tys. km2 na dobę, szybciej niż rok temu. Ale jest to związane z szybkim spadkiem pokrywy lodowej w Morzu Karskim i Zatoce Hudsona, na samym początku lipca.

Anomalie termiczne wód okalających pokrywę lodową w Arktyce, 6 lipca 2013 roku, DMI/COI.

Silnie nagrzane są wody między Svalbardem, a Ziemią Franciszka Józefa, przez co topi się tamtejszy lód. Ciepłe są także wody w Morzu Karskim i w Zatoce Hudsona. To właśnie tam najszybciej znika lód. Morze Czukockie obecnie jest zimne, utrzymuje się tam duże zachmurzenie, czego efektem jest powolne topnienie. W Morzu Łaptiewów, gdzie występują ubytki w lodzie topnienie przebiega powoli, co też jest związane ze słabym nagrzaniem wód. W tamtym regionie od kilkunastu dni występuje duże zachmurzenie, z krótkimi okresami słonecznymi.


Zmiany powierzchni lodu arktycznego w 2013 roku na tle z lat 1979-2008,Cryosphere Today.

Choć topnienie lodu nie jest spektakularne, a obecnie nic nie wskazuje na to, aby lód miał się skurczyć do rekordowego poziomu. Jednakże, powierzchnia lodu (co pokazuje powyższy wykres) jest mniejsza niż średnia wieloletnia. Różnica to ponad milion kilometrów kwadratowych.  


Sytuacja baryczna w Arktyce 5 i 7 lipca 2013 roku, Wetterzentrale.

Obserwując sytuację pogodową w Arktyce można powiedzieć, że pogoda jest taka nijaka. Ani nie ma silnego nasłonecznienia nad znacznym obszarem Arktyki, co przyspieszałoby topnienie lodu. Ani też nie ma potężnych niżów, które by ten lód niszczyły. Pogoda jest spokojna.  W ostatnich dniach duży jest napływ ciepłego powietrza, m.in. nad Morze Karskie. Jednak mimo to sytuacja w tym roku jest lepsza niż rok temu.

Porówanie czapy lodowej ze stanem z 2012 i 2007 roku, Polar Sea Ice.

Powyższe mapy w pełni oddają sytuację, jaka ma miejsce w Arktyce. Ten rok zapisze się, jako korzystny dla Arktyki, a przynajmniej z perspektywy ostatnich dni, bo lato polarne się jeszcze nie skończyło.  Zarówno w 2012 jak i w 2007 roku było gorzej niż jest obecnie.


Wyspy Nowosyberyjskie, 6 lipca 2013 roku, Terra-Modis.

Morze Beauforta ze lewej, Czukockie u góry i Wschodniosyberyjskie z prawej, 6 lipca 2013 roku, Terra-Modis.

Podsumowując. Sytuacja robiła się „gorąca” na przełomie czerwca/lipca, a obecnie wszystko jest w normie. Nic na razie nie wskazuje, aby miało dojść do czegoś, co będzie można nazwać katastrofą. Aby katastrofalny scenariusz klimatologów miał się ziścić, (zanik lodu w 2015-2016 roku) to warunki pogodowe w Arktyce musiałyby się diametralnie zmienić. Obecnie tak się nie dzieje. Wystarczy zajrzeć do poprzedniego tematu na temat objętości lodu, by wiedzieć, że w tym roku sytuacja w Arktyce jest korzystna, przynajmniej na razie. Trudno przewidzieć, co się stanie za kilka, czy kilkanaście dni.
Dwa ostatnie tematy pokazują także taką informację, że w tym roku arktyczny ekosystem przynajmniej na chwilę może odetchnąć z ulgą. Zwierzęta, głównie niedźwiedzie polarne są zagrożone wyginięciem z powodu zaniku pokrywy lodowej w Arktyce. W tym roku mogą czuć się bezpiecznie, gdzie nie ma presji ze strony szybko topniejącego lodu.

Zobacz także:


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz