To kolejne lato, gdzie rosyjska Syberia ogarnięta została gigantycznymi pożarami tajgi. W wyniku działania pożarów, do atmosfery dostają się ogromne ilości sadzy, co pokazuje poniższa mapa. Sadza powstająca w wyniku procesu spalania czy to węgla, czy masy roślinnej z jednej strony niweluje efekt globalnego ocieplenia zatrzymując (rozpraszając) część promieni słonecznych. Z drugiej strony sadza osiadając na pokrywie lodowej Arktyki przyciemnia ją, zmieniając albedo. W wyniku tego procesu, lód topi się szybciej. Jednak by do tego dochodziło, promienie słoneczne muszą dostać się do powierzchni ziemi. Kiedy niebo jest zachmurzone, to sadza, która znajdzie się na powierzchni lodu, czy też śniegu nie ma wpływu na siłę nagrzewania się powierzchni. Promieniowanie słoneczne w tym wypadku nie dociera do powierzchni, na której znajduje się sadza. To jeden z czynników, który uniemożliwia szybkie topnienie lodu w tym sezonie.
Mapa pokazująca stężenie tlenku węgla na świecie, wyraźnie widoczne jest to właśnie na Syberii.
Przyczyną tegorocznych pożarów jest sucha i gorąca pogoda. W wielu miejscach na Syberii występowały i wciąż jeszcze występują upały. To stwarza dogodne warunki do powstawania pożarów, szczególnie, gdy suche i gorące okresy przeplatają się z gwałtownymi burzami.
Powyższa mapa pokazuje termiczne odchylenie w ciągu ostatniego miesiąca. Zwracamy uwagę na północną część Eurazji, gdzie występuje dodatnie odchylenie, choć nieduże, to wystarczające do zainicjowania pożarów. Ciepłe i suche lata nie są niczym niezwykłym, ale w ostatnio temperatury są tam coraz wyższe, coraz częściej przekraczają wartość 30oC.
Pożary na Wyżynie Środkowosyberyjskiej, w górze zdjęcia rzeka Lena, 5 sierpnia 2013 roku, zdjęcie wykonane przez spektroradiometr Modis satelity Terra
Potężne pożary na Wyżynie Środkowosyberyjskiej, cały obszar jest przesłonięty dymem, 7 sierpnia 2013 roku.
Pożary na Wyżynie Środkowosyberyjskiej, 9 sierpnia 2013 roku.
Pożary na Wyżynie Środkowosyberyjskiej, w lewej części zdjęcia widoczny fragment Morza Łaptiewów 10 sierpnia 2013 roku.
Nizina Zachodniosyberyjska także została objęta pożarami, które przybrały kolosalny rozmiar, 11 sierpnia 2013 roku.
Zdjęcia te pokazują ogromną skalę pożarów w rosyjskiej tajdze. W wyniku szalejących pożarów, które z roku na rok są coraz większe, do atmosfery dostaje się nie tylko sadza, ale i dwutlenek węgla. Jako, że pożary nasilają się te emisje stają się także większe i przestają mieć czysto naturalnych charakter. Choć sceptycy ocieplenia klimatu powiedzą, że nic wielkiego się nie dzieje, a pożary są od zawsze. Są, ale się nasilają, a trend tego nasilania trwa już zbyt długo, by powiedzieć, że nic się nie dzieje.
Zobacz także:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz