sobota, 30 listopada 2013

Sytuacja termiczna w Arktyce - wciąż ponad normę

Mijają kolejne tygodnie, a temperatura w Arktyce w dalszym ciągu pozostaje powyżej normy. Choć obecny stan rzeczy nie przeszkadza w przyroście czapy lodowej, to sytuacja jest niepokojąca. Obszar jaki obejmują dodatnie odchylenia to niemal cały Ocean Arktyczny.

Anomalia termiczne na świecie, 29.11.2013. NOAA.

Temperatura jest tam średnio o 5oC wyższa niż powinna być, a w niektórych miejscach nawet o 10oC. W głównej mierze to efekt odparowania ciepła z oceanu nagromadzonego latem. W tym roku nie stopiło się dużo lodu co w 2012 czy 2007, ale skutki topnienia są cały czas widoczne. 


Zmiany średniej temperatury powietrza w pobliżu bieguna północnej w 2013 roku. Obecnie obserwujemy dość duże dodatnie odchylenia, DMI/COI.

Dodatnie anomalie w rejonie bieguna północnego utrzymują się prawie cały czasy od kiedy skończył się okres topnienia lodu i rozpoczął następny. Ten skutek topnienia lodu, oraz to, że do Arktyki co jakiś czas dociera ciepło z niższych szerokości geograficzny, będzie się utrzymywać. Jak pokazuje poniższa mapa przez najbliższe 10 dni nad niemal całym oceanem będzie cieplej niż być powinno. Są miejsca w pobliżu bieguna gdzie zamiast -30 czy - 35oC jest tylko - 20 czy -25oc. Dla przyrostu lodu nie jest to różnica, ale niedostatecznie silny mróz spowalnia przyrost grubizny lodu. Poza tym istotne jest to, że temperatury są tam coraz wyższe z dziesięciolecia na dziesięciolecie, a nawet z roku na rok. To oznacza że w końcu temperatura będzie na tyle wysoka, że lód przestanie przyrastać, lub będzie przyrastać zbyt wolno.

Prognozy anomalii termicznych w Arktyce na następne 10 dni. Pogoda i klimat

To kiedy lód będzie słabo przyrastać jesienią i zimą, to kwestia raczej 5-10, a może 15 lat. Tego dokładnie nie wiemy. Na razie sceptyków globalnego ocieplenie pewnie zahipnotyzuje fakt, że teraz lód przyrasta zbyt szybko, ale nie dlatego, że w Arktyce zrobiło się nagle zimno. Nie, choć masy powietrza tak się przemieściły, że to też fakt, ale główną rolę odgrywa silny wiatr. Poza tym obecny szybki przyrost może, i nawet przyniesie taki sam skutek jak nadmierny ubytek w 2012 roku. W grudniu lub styczniu pojawią się warunki, które przyczynią się do stopienia nadmiaru arktycznego lodu. Nie należy więc sądzić, że jak przez kilka dni lód przyrasta szybko, to wszystko wróciło do normy. Ale o sytuacji czapy lodowej będziemy mówić innym razem.



Zobacz także:



3 komentarze:

  1. "Temperatura jest tam średnio o 5oC wyższa niż powinna być, a w niektórych miejscach nawet o 10oC."
    Nie "jest", a była 29 listopada. W ogole smiesznie wyglada zapis: Surface temperatures (C) 01-day anomaly for 29.11.
    Dodatkowo, skoro widac, ze na polkuli poludniowej i gdzieniegdzie na polnocnej jest temp. ponizej normy, to logiczne, ze musza byc miejsca, gdzie bedzie powyzej, bo bilans cieplny musi wyjsc na zero lub leciutko na - lub + zależnie od tego czy globalnie oserwujemy spadek lub wzrost tremperatury.

    J.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzisiaj, jutro i pewnie za 10 dni też będzie powyżej normy, czyli o te 5oC. Zdanie może źle napisane, ale granica błędu praktycznie żadna.
    Nie wiem czy śmiesznie, to tekst NOAA.
    Bilans na zero? Hm. a ile jest odcieni chłodnych, a ile ciepłych na tej mapie. Nawet ktoś to ma słaby wzrok zobaczy, że jednak ciepła paleta ma większy udział. Choć jeszcze przez wiele lat będzie przeważać kolor biały oznaczający normy.

    NO i weźmy pod uwagę, że są to odchylenia na tle zupełnie nie odległych lat 1985-96.

    OdpowiedzUsuń
  3. Sytuacja jest bardzo niepokojąca, ale wszyscy znamy jej przyczynę - globalne ocieplenie daje o sobie znać i zapewne taki stan (powyżej normy) utrzyma się przez dłuższy okres czasu. I choć zmiany nie są jeszcze widoczne, można się spodziewać, iż w końcu takie będą.

    OdpowiedzUsuń