poniedziałek, 24 marca 2014

Eksplorowanie Arktyki coraz bardziej ryzykowne

Eksplorowanie Arktyki, a dokładnie czapy lodowej Oceanu Arktycznego jest coraz bardziej ryzykowne, a tym samym niebezpieczne. Chodzi tu o wszelkie formy eksploracji czy to pieszych wypraw, czy w ogóle przebywania na lodzie w ramach danej operacji.

Zasięg i koncentracja lodu w Arktyce. AMSR2

Z powodu rosnących temperatur w Arktyce, lód arktyczny ma coraz większą tendencję do pękania i kruszenia się. Pokazuje to mapa z 23 marca 2014 roku, gdzie koncentracja lodu znacznie się pogorszyła. Obszary o jasnofioletowym kolorze oznaczają pęknięcia w lodzie, czerwone to  lód usiany potężnymi szczelinami, których sieć tworzy leżące bardzo blisko siebie (0,2-5 km) wielkie kry lodowe. Żółty kolor oznacza gęsto ułożoną dryfującą krę lodową.

Manewry na łodzi podwodnej New Mexico w Arktyce, zdjęcie Joshua Davies.

O tym, że w dzisiejszych czasach, nawet na samym początku dnia polarnego przebywanie na arktycznym lodzie jest niebezpieczne, przekonała się amerykańska marynarka wojenna. Pękający w pobliżu północnych wybrzeży Alaski lód zmusił dowództwo do odwołania tegorocznej edycji manewrów na łodziach podwodnych lub do przeniesienia bazy, którą stanowi obóz Ice Camp Nautilus. Wyprawy na biegun północny organizowane zwykle pod koniec marca i w kwietniu, już za kilka lat odejdą do historii. Tego typu wyprawy będą zbyt niebezpieczne, lub po prostu fizycznie niemożliwe do realizacji. Rok temu na początku czerwca ewakuowana była rosyjska stacja badawcza. Powód był prozaiczny - niebezpieczne pęknięcia w lodzie. Za kilka lat eksploracja Arktyki może definitywnie przejść do historii, gdyż z powodu coraz szybszego topnienia lodu, misje te będą obarczone zbyt dużym ryzykiem.


Zobacz także:
  • Ewakuacja z Arktyki, niedziela, 26 maja 2013
  • Operacja : ewakuacja, piątek, 14 czerwca 2013 Jeszcze wcześniej, bo planowanej na 10 czerwca ewakuacji,  na ratunek rosyjskiej ekipie badawczej przybył lodołamacz atomowy „Jamał”. Akcja ewakuacyjna została podjęta niezwłocznie, gdyż 16-osobowa grupa rosyjskich naukowców jest w niebezpieczeństwie.  Dryfująca stacja polarna NP-40 założona w październiku ubiegłego roku znajduje się 1600 kilometrów od wybrzeży Kanady...

    3 komentarze:

    1. moze pan wyjasnic przyczyne powstawania tego wielkigo odparzeliska na polnocy morza baffina akweny sasiadujace pokryte lodem a tam istna dziura i to od lat

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. Są dwie przyczyny, po pierwsze wzdłuż zachodniej Grenlandii płyną ciepłe wody (Prąd Zachodniagrenlnadzki), dlatego wzdłuż całej zachodniej Grenlandii lód jest albo mocno popękany, albo poharatany. Po drugie i wielkości tego odparzeliska decyduje wiatr. Wiatr wieje i pcha lód, który pęka i kruszy się. Te ciepłe wody muszą prawdopodobnie opadać w dół i potem wynurzać się na powierzchnię właśnie tam. Dlatego, że na północ od Ilulisat lód jest dość dobry, na północy M. Baffina jest właśnie jaki jest.

        Powiem szczerze, że musiałbym sam się o tym dowiedzieć więcej, bo nie jestem w 100% pewien, ale na pewno jedną z ważnych przyczyn jest właśnie ten prąd morski. A nie jestem w 100% pewien, bo ta dziura tworzy się zawsze w tym miejscu, czyli na północy Morza Baffina.

        Dziura te też może tworzyć się gdy od północy na W. Ellesmere'a wieją silna wiatry i mogą wypychać lód od wyspy i cieśn. Naresa.

        Usuń
    2. Odpowiedzialny może być też prąd w C. Naresa. http://www.grida.no/prog/polar/bsc/fig5.htm który płynie do Morza Baffina.

      OdpowiedzUsuń