czwartek, 5 czerwca 2014

Drastyczny spadek powierzchni lodu w Arktyce

Wyżowa pogoda coraz mocniej oddziałuje na pokrywę lodową Arktyki. Temperatury letnie w Arktyce stabilizują się bez wielkich anomalii, jak ma to miejsce zimą (woda z unoszącym się w niej lodem ma temperaturę zbliżoną do 0°C), z niewielkimi odchyleniami od średniej.

Obecnie temperatury w wielu miejscach są wyższe od typowych, co pokazuje umieszczona po lewej mapa Climate Reanalyzer. Arktyka jest o 0,6oC cieplejsza niż średnia z okresu 1979-2000. Bardzo wysokie są też temperatury powierzchni morza, co pokazuje mapa NOAA poniżej. Obszary wolne od lodu znajdują się w strefie wysokiego ciśnienia, a tym samym wysokiego nasłonecznia. Teraz w Arktyce Słońce świeci praktycznie 24 godziny na dobę, a w tym okresie nasłonecznienie w Arktyce jest wyższe niż gdziekolwiek indziej na Ziemi (nawet w rejonach równikowych). Znacznie wyższa niż kiedyś koncentracja CO2 sprawia, że temperatury wody i powietrza są wyższe niż kiedyś, choć sam trend ocieplania się klimatu nie jest jednostajny. Warto dodać, że ten brak jednostajności w globalnym ociepleniu wyszukują sceptycy teorii o globalnym ociepleniu.


Anomalie temperatur wód w Arktyce 4 czerwca 2014 roku. NOAA/NCEP


Ciepła woda nie tylko topi lód z brzegu, lecz ciepło dociera nawet setki kilometrów pod lodem. Teraz w Arktyce nie ma silnych wiatrów, nie ma więc fal morskich, które by łamały lód w krę. Robi to Słońce za pośrednictwem wody, która pochłania 90% energii ze Słońca. W ten sposób lód topnieje i pęka. Woda w pęknięciach nagrzewa się, co prowadzi do powstawania kry i spadku powierzchni lodu. W dodatku, jeśli na morzu nie ma fal lub są one słabe, woda nagrzewa się szybciej. Druga mapa, Duńskiego Instytutu Meteorologicznego pokazuje anomalie termiczne wód dla porównania z mapą NOAA.

Zmiany powierzchni arktycznego lodu morskiego w 2014 roku na tle ostatnich lat. Cryosphere Today

Aktywność wyżów przekłada się na topnienie lodu. Powierzchnia lodu kilka dni temu wydawała się imponująca na tle ostatnich 5-10 lat. Teraz już tak nie jest. 9,8 mln km2 CT zanotowała na 2 czerwca. Czapa lodowa pod względem powierzchni jest trzecią najmniejszą w historii pomiarów. A różnice między 2010 i 2012 rokiem są bardzo małe. W ciągu dwóch dni stopiło się 0,46 mln km2.

Grubość lodu w Arktyce 4 czerwca 2014 roku. ACNFS-HYCOM

Grubość lodu prezentuje się mniej więcej tak samo jak w 2012 roku. Nieco lepiej wygląda objętość lodu, na 31 maja. Spoglądając na mapę HYCOM widać, że sytuacja jest poważna, choć o katastrofie, przynajmniej na razie, nie można jeszcze mówić. Dobrze wygląda lód na Morzu Beauforta i wzdłuż Archipelagu Arktycznego. Jednak w przypadku rosyjskiej części sytuacja jest bardzo zła.

Czapa polarna Arktyki widziana z kosmosu, po lewej Ameryka Północna, po prawej Azja, 4 czerwca 2014 roku. Terra-NASA.

Na zdjęciu satelitarnym widać, że pokrywa śnieżna wokół Oceanu Arktycznego prawie już zniknęła, poza niewielkimi obszarami, jak Półwysep Czukocki. Ciemne obszary wód Morza Czukockiego i Łaptiewów są doskonale widoczne. Trwa proces pochłaniania energii słonecznej. Takie warunki pogodowe, jak obecnie, będą występować co najmniej do końca tego tygodnia.

Morze Łaptiewów
Topniejący lód wzdłuż wybrzeży Rosji (można kliknąć, by zobaczyć w wysokiej rozdzielczości) widać krę lodową. NASA

Taka sama sytuacja jak wyżej, pod wpływem promieni słonecznych nagrzewa się wolna od lodu powierzchnia Morza Czukockiego. Efektem jest topnienie lodu.

Obecne i przyszłe (do 8 czerwca co najmniej ma być tak samo) warunki spowodują, że należy oczekiwać kolejnych spadków na wykresach zarówno CT (powierzchnia), jak i JAXA (zasięg). Szczególnie warto zwrócić uwagę na różnicę, jaka jest względem 2013 roku. To niemal 0,7 mln km2 według danych CT. Wtedy panowały warunki znacznie bardziej sprzyjające przetrwaniu lodu niż w tym roku. Wszystko będzie zależało od tego, jakie warunki meteorologiczne będą występować w tym miesiącu. Jeśli takie jak teraz, to należy  spodziewać się drastycznego ubytku powierzchni i ilości lodu arktycznego. Pamiętajmy, że znaczny spadek zasięgu lodu arktycznego do 4 mln km2 lub mniejszego będzie mieć wpływ na naszą pogodę i ewentualne, bardzo prawdopodobne (i kosztowne dla rolnictwa) anomalia pogodowe.


Zobacz także:

27 komentarzy:

  1. w tym roku gruby lód jest rozmieszczony nad szybko nagrzewającymi się wodami, min.morze beauforta.morze mieć to w dalszej perspektywie negatywny wpływ na objętość lodu.

    OdpowiedzUsuń
  2. promieniowanie sloneczne docierajace do Arktyki nie jest obecnie najsilniejsze na ziemii, tylko sumarycznie w ciagu calej doby jest go najwiecej z racji dnia polarnego.
    prosze wyjasnic w jaki sposob wzrost ilosci CO2 powoduje dodatnią SSTA, jesli temperatura powietrza jest nad danym obszarem taka sama lub nizsza od sredniej wieloletniej.
    na silny spadek powierzchni lodu ma wpływ sposob w jaki sie ja oblicza. Wystarczy, ze koncentracja lodu na jakims wiekszym obszarze zostanie inaczej sklasyfikowana i juz mamy spadki po 200k km2, choc faktycznie nie bedzie to ani polowa z tego i za kilka dni wykres pokaze wzrost powierzchni. Poza cryosphere sa rowniez inne modele i warto sobie je porownac.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jest jakiś dziwny problem, bo nie widzę wszystkich komentarzy. Nie widzę tego z 13:20.
    Wzrost ilości CO2 zwiększa temperatury na Ziemi, co nie jest już żadną nowością. Jeśli jeden obszar na Ziemi jest zimny, to inny jest ciepły. Ogólnie klimat się ociepla. W Arktyce najszybciej.
    U nas ostatnio jest zimno, co nie znaczy, że nad Polską nie ma CO2 są miejsca na Ziemi, gdzie jest znacznie cieplej. Np. w Murmańsku jest dziś 24oC, a nie 19 jak w Gorzowie wlkp.

    Co do Słońca. Zależy jak tłumaczyć, sumarycznie, mogłem napisać sumarycznie. Ale to właśnie sprawia, że oddziaływanie energii słonecznej jest tam teraz najsilniejsze. Gdzieś o tym czytałem i widziałem taki wykres, ale teraz nie mogę go znaleźć, jak znajdę to pokaże.

    OdpowiedzUsuń
  4. ten wpis z 13;20 tyczył się tego samego co wpis z 13;41,chodziło o to że nie bez przypadku w 2012 roku,we wrześniu lód pozostał tam gdzie pozostał ,pozostał tam gdzie woda najwolniej się nagrzewa.na północ od svalbardu bardzo szybko spada grubość lodu ,ciepły atlantyk niweluje nadwyżkę danych piomas.

    OdpowiedzUsuń
  5. powietrze nad arktyką nagrzewa się wolno ponieważ ocean arktyczny pochłania całe promieniwanie cieplne słońca to samo zjawisk występuje gdy podgrzewamy wodę dopiero po jakimś czasie woda emituje ciepło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem. Dlatego teraz temperatura za 80oN się stabilizuje. Aczkolwiek ciepłe masy powietrza mogą podnieść temperaturę wędrując znad szybko nagrzewających się lądów. Szczególnie w wodach okalających Morze Arktyczne (nie O. Arktyczny, bo czasem, także na mapach pisze wewnątrz Morze Arktyczne) Nie wiem czy jest to geograficznie poprawne, ale czasami dla sprecyzowania informacji mówię o Morzu Arktycznym a nie Oceanie Arktycznym.

      Usuń
  6. rozmieszczenie lodu w tym roku jest owiele bardziej niekorzystne niż w w 2012 czy w 2011 roku.

    OdpowiedzUsuń
  7. w tym roku lodu w arktyce jest więcej niż w 2012 i 2011 w miejscach gdzie temperatura wód powierzchniowych arktycznego biomu szybko wzrasta ,natomiast na północ od wyspy ellesmere'a temperatura wód powierzchniowych nie wzrasta tak szybko jak na morzach beauforta lub w pobliżu svalbardu czy w pobliżu ziemi franciszka józefa także zasolenie w pobliżu morza barentsa czy svalbardu jest wyraznie wyższe niż np.wokół bieguna.

    OdpowiedzUsuń
  8. polecam wszystkim ziemia na rozdrożu .pl wzrost poziomu oceanów.

    OdpowiedzUsuń
  9. możliwe że w tym roku zasięg lodu spadnie do 500 000 km 2.

    OdpowiedzUsuń
  10. jest to cisza przed burzą.

    OdpowiedzUsuń
  11. napływ wód z pacyfiku może okazać się kluczowy.

    OdpowiedzUsuń
  12. taka sytuacja w arktyce nie wróży nic dobrego jaka jest i może szybko się nie skończyć wyżowa pogoda.

    OdpowiedzUsuń
  13. arktyka najpierw zimą była atakowana przez wiatry wschodnie a wiosną przez zachodni dipol istna huśtawka.

    OdpowiedzUsuń
  14. może niedojść do spadku zasięgu do zera ale rekord jest wielce prawdopodobny.

    OdpowiedzUsuń
  15. niepokojąco wzrasta temperatura morzu beringa.

    OdpowiedzUsuń
  16. dipol odcisnął się w czapie lodowej arktyki.

    OdpowiedzUsuń
  17. eksplaatacja arktyki przez koncerny naftowe jest karygodne.

    OdpowiedzUsuń
  18. zwróćmy uwagę jak szybko topi się lód u wybrzeży wschdniej grenlandi.

    OdpowiedzUsuń
  19. Kurcze blade, dużo coś tych komentarzy.
    Przedstawcie się ludziska. Po komentarz widzę, że to musi być grupa czytelników Ziemi na rozdrożu, Doskonale Szare itp. Cóż..to dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  20. Narzekałeś ostatnio nna brak komentarzy a teraz w drugą mańkę?:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po prostu jesteś zadziwiony tym, że to tak nagle. A jako, że są anonimowi, to chciałbym, żeby chociaż dopisali pseudonimy Może są to czytelnicy Ziemi na Rozdrożu. Chciałbym, że osoby z Ziemi na Rozdrożu też i tu wylewali swoje myśli.

      "P", to ty Marcin. Co się ukrywasz jak lis w norze? :)

      Usuń
  21. dużo tu czytelników ziemi na rozdrożu.

    OdpowiedzUsuń
  22. teraz trzeba się przyzwyczaić że będzie więcej wpisów.

    OdpowiedzUsuń
  23. to może być rok wielu anomali na półkuli północnej ,arktyka działa jak wielki klimatyzator. anonim.

    OdpowiedzUsuń
  24. nie każdy jest zarejestowany, a chyba każdy chce się wypowiedzieć.

    OdpowiedzUsuń